Tradycyjnie w grudniu odbywa się organizowane przez Sony wydarzenie PlayStation Experience. Jest to okazja by poznać kilka niezapowiedzianych wcześniej tytułów i otrzymać więcej informacji na temat gier będących już w produkcji. Nie inaczej było w tym roku, choć większość materiałów było zrecyklowanych z poprzednich growych eventów.
Jako że wydarzenia pokroju E3, Gamescom czy Paris Games Week są tradycyjnie okazją na największe ogłoszenia, PlayStation Experience raczej nie oferuje gigantycznych niespodzianek.
Było wiele “powtórek z rozrywki”, np. demo Detroit: Become Human to stary materiał, który gracze mieli okazję sprawdzić choćby w trakcie Warsaw Games Week. Jedyne, co było w tej prezentacji nowe, to przybliżona data premiery – wiosna 2018.
Zwiastun God of War był tym samym znanym z Paris Games Week, przy czym na temat rozgrywki wypowiadał się Corey Balrog. Zapowiadał, że przejście gry zajmie nam około 25-30 godzin (wcześniej standardem dla serii było 10). Hideo Kojima także zaprezentował ten sam materiał z Death Stranding.
Powiewem świeżości była natomiast produkcja studia Media Molecule – Dreams, której nie prezentowano już od bardzo dawna. Jest to coś w stylu surrealistycznego edytora snów:
Oprócz tego zademonstrowano nowe zwiastuny dla Soulcalibur VI, Monster Hunter World (z Mega Manem jako jednym z możliwych kompanów. Na froncie VR z kolei warto zwrócić uwagę na WipeOut Collection i The Last Guardian w wersji na PlayStation VR. Należy też wspomnieć, że MediEvil, klasyk z PS1 doczeka się remastera, choć nie wiadomo czy będzie on ograniczony do konwersji tekstur do wyższej rozdzielczości, czy też odbędzie się jakaś ingerencja w mechanikę gry.
Istotną informacją dla niektórych może być to, że do końca przyszłego roku w PSN, użytkownicy powinni móc zmieniać swoje nicki – zasugerował to Shawn Layden, prezes growego oddziału Sony America.
PlayStation Experience jako wydarzenie otwarte dla publiki potrwa do końca 10 grudnia.
(325)