Home Strefa filmu Recenzje filmów i seriali SVoD Ten serial prawie się nie zmienia i to dobry znak. OZARK – recenzja 1. części 4. sezonu Netflix
Ten serial prawie się nie zmienia i to dobry znak. OZARK – recenzja 1. części 4. sezonu Netflix

Ten serial prawie się nie zmienia i to dobry znak. OZARK – recenzja 1. części 4. sezonu Netflix

993
4

Twórcy serialu “Ozark” wiedzą jak sprawdzić naszą cierpliwość, ale po seansie 1. części 4. sezonu jestem gotów powiedzieć, że nie mam im tego za złe. Moje obawy o spadek poziomu produkcji były bezpodstawne, choć nie zabrakło bardziej odważnych decyzji scenarzystów. “Ozark” pozostaje jednak wierny swoim korzeniom.

OZARK – recenzja 1. części 4. sezonu

Marty Byrde nie ma łatwego życia. Wspólnik wpakował go w poważne tarapaty, z których wygrzebanie się z każdym krokiem się komplikuje. Zaangażowanie całej rodziny w te działania nie były planowane, ale nowe okoliczności zmusiły go do podjęcia wielu trudnych decyzji. Praca z kartelem narkotykowym z Meksyku wymusza obojętność i pragmatyczność na najwyższym poziomie, a z tym Marty nie ma większych problemów. Co innego członkowie jego rodziny, którzy przechodzą przez trudny okres i zmieniają stronę barykady. Najgorszy jest wewnętrzny bunt, o czym wielokrotnie się przekonywał. A sytuacja wcale nie staje się łatwiejsza, gdy Byrdowie będą musieli zadowolić obydwie strony – FBI i kartel – jednocześnie pracując nad swoją przyszłością.

“Ozark” od zawsze był serialem, który angażował gęstą atmosferą i swoim klimatem. Początkowo kraina jezior odgrywała większą rolę, teraz wielokrotnie odwiedzamy inne lokalizacje i bez przerwy się przemieszczamy. Taka dynamika wpływa na podkręcenie tempa, do którego wcześniej przyzwyczaił nas serial, ale wraz z rosnącą stawką musi dojść do pewnych zmian. To nadal serial pełen świetnych dialogów i ripost, które pisane z myślą o aktorskich możliwościach członków obsady. Laura Linney otrzymuje szansę w jeszcze większy sposób pokazać potencjał swojej postaci, bo Wendy niejako wraca do korzeni ze swoją działalnością w świecie polityki. Marty krąży pomiędzy wszystkimi starając się zapanować nad elementami całej tej układanki, ale pranie pieniędzy zeszło na dalszy już dawno temu i uznawane jest przez twórców jako coś zwykłego, przyziemnego. Wszystkim zajmuje się specjalne oprogramowanie, a system działa od dawna, więc gdy to tylko potrzebne, scenarzyści sięgają po takie rozwiązanie z ogromną łatwością, a to samo tyczy się dostępu Byrde’ów do dużych kwot. Wiemy, że są w stanie wyciągnąć z konta spore pokłady gotówki, ale momentami wygląda to na zbyt łatwe i dopiero postawienie ich przed konkretnym wyzwaniem wprowadziło trochę niepokoju i emocji.

ozark 4 sezon 1 czesc (3)

Największym i jedynym poważnym zarzutem wobec “Ozark”, jaki mogę mieć, jest brak faktycznego rozwoju postaci. Pomimo obecności dużej części z nich od samego początku serii, trudno wskazać ewolucję lub przemianę któregokolwiek z bohaterów. Dochodzi do zmiany nastawienia do rodzinnych operacji wewnątrz Byrde’ów, ale to by było na tyle. Częste porównania do “Breaking Bad” wynikały oczywiście ze wspólnego mianownika w postaci narkotyków, ale na tym podobieństwa się kończą, a najbardziej zauważalną różnicą jest to, co dzieje się z postaciami. Większość z nich odgrywa swoje role w ramach pewnego schematu i choć ogląda się to świetnie, to czasami można było liczyć na nieco więcej.

ozark 4 sezon 1 czesc (4)

OZARK nadal przyciąga do ekranu!

Mimo wszystko “Ozark” nadal przyciąga do ekranu, bo zwroty akcji i piętrzące się problemy, z których umiejętnie muszą wybrnąć Marty i Wendy, po prostu intrygują. Jeżeli dobrze bawiliście się podczas seansu do tej pory, to 4. sezon nie będzie wyjątkiem i tym razem wymiar nowych odcinków jest zgoła inny, niż w 3. sezonie, gdy pojawił sie brat Wendy. Był on największą zmienną i źródłem gigantycznego zamieszania, co pozwoliło zatrząść światem “Ozark”, za to tym razem postawiono na coś innego. Bunt Jonah był do przewidzenia, ale nie jest to zagrożenie czy wątek tak angażujący, jak ciągłe starania w zapanowaniu nad Benem.

ozark 4 sezon 1 czesc (2)

Pod względem realizacyjnym nie zmieniło się za wiele. Serial kręcony jest w 4K i w kinowym formacie, więc postawiono na filmowość. Nadal utrzymano serial w dość ciemnej,  pozbawionej ciepłych barw kolorystyce. Nadaje to świetnego klimatu i odróżnia produkcję od innych tytułów, które oglądamy. Serial nie pozwala raczej na wykorzystanie fajerwerków pod względem efektów specjalnych, ale gdy po nie sięgają, to robią to wystarczająco dobrze, by wszystko było na ekranie wiarygodne. Jedyne, do czego mógłbym się przyczepić, to zawartość ekranów urządzeń, jak smartfony czy komputery, ale to bolączka większości filmów i seriali, także tych o większych budżetach, więc wiem, że trochę na siłę wskazuję to jako wadę.

Pierwsza część 4. sezonu “Ozark” to wstęp do głównej rozgrywki, ale nawet samodzielnie broni się bardzo dobrze, bo choć nie jest to finał całej opowieści, to po seansie mam wrażenie, że obejrzałem pewien zamknięty rozdział tej fabuły. Następujące po sobie wydarzenia są jeszcze bardziej powiązane niż kiedykolwiek wcześniej, twórcy potrzebowali tym razem więcej czasu na ukazanie niektórych kwestii, dlatego pojawiają się tu bardzo krótkie sceny wprowadzające nowy wątek, rozwijające go lub kończące. Odrobinę mi to doskwiera, bo nie pamiętam, by tak wyglądało to na początku serialu, który toczył się własnym tempem i większość ujęć trwała znacznie dłużej.

Dla fanów “Ozark” to jednak kolejna uczta, którą odpowiednio doprawiono i zaserwowano w momencie, gdy byliśmy już u kresu wytrzymałości naszej cierpliwości. Otrzymujemy dalszą część opowieści, która zmierza ku końcowi i im bliżej finału, tym więcej, co zrozumiałe, trudności sprawia to wszystko głównym bohaterom, ale wyzwolenie znajduje się w ich zasięgu. Dostrzegam spory potencjał w ostatnich 7 epizodach, które dostaniemy za jakiś czas, ponieważ po takim wprowadzeniu istnieje duża szansa, że serial nieco zwolni, wróci do wcześniejszego tempa, byśmy mogli rozkoszować się jednym z ostatnich seriali Netfliksa w “starym stylu”. Te zainicjowane w okresie 2015-2017 produkcje dobiegają końca i na horyzoncie nie widzę ich godnych następców.

magicLinks_2_1


Przeczytaj więcej na temat streamingu i serwisów VoD:

(993)

1 2 głosy
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

4 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
Jarosław
Jarosław
2 lat temu

Mnie się serial podoba, ciekawy, akcja jest szybka…

Grzegorz
Grzegorz
2 lat temu

naiwny i do bólu nierealny wszystko jestem w stanie zrozumieć ale nie to że zwykły “ciec” rozdaje karty z kartelem narkotykowym..tak to nawet w Erze nigdy nie było

Maciek
Maciek
2 lat temu

Pierwszy sezon był ciekawy, czwarty jest nudny, a wszystko co się w nim dzieje jest baaaardzo naciągane, jeden odcinek oglądam na 4 razy i w połowie sezonu zastanawiam się czy może już na tym nie poprzestać i nie pożegnać się z Ozarkiem. Będę musiał być naprawdę bardzo znudzony i nie mieć nic totalnie innego do roboty, żeby obejrzeć ten sezon do końca, tak tylko, żeby go “odchaczyć”.

Marek
Marek
2 lat temu

Strasznie naiwny szkoda czasu 3/10

4
0
Chcielibyśmy poznać twoje zdanie na ten tematx
()
x