Słowem wstępu
Projektory BenQ podbijają serca miłośników niedrogiej projekcji 4K Ultra HD co pomaga popularyzować ten, najwyższy format treści. Do oferty trafia właśnie nowy model takiego urządzenia – BenQ W2700. Jest to projektor, którego sercem jest przetwornik DLP 4K w wersji 0,47″. To rozwiązanie znane z innych przystępnych projektorów np. W1700. Nowy model różni się jednak paroma cechami. Po pierwsze jego chip jest nowszej rewizji, w której znacząco ograniczono problem szarej obwódki wokół właściwego obrazu. W poprzednich projektorach miała ona spory rozmiar (nawet 10 – 15 centymetrów). Nowy chip zapewnia, że będzie niemal trzykrotnie mniejsza. Zastosowano też nowe technologie takie jak filtr światła pozwalający (nareszcie) uzyskać szeroką paletę barw, automatyczną przysłonę, czy system CinematiColor obiecujący wierne kolory już w ustawieniach fabrycznych. Czy W2700 będzie produktem udanym? Przekonajmy się!
Wszystkie testy w redakcji przeprowadzamy na sprawdzonych kablach HDMI firmy Magic Link 2.0
Wygląd
Projektor ma kompaktowe wymiary i bryłę znaną z niedrogich urządzeń tego producenta. Cechuje się po prostu schludną prostotą i z zewnątrz prawie nic nie sugeruje, że jest to najnowocześniejszy reprezentant technologii Ultra HD. Prawie, gdyż uważny użytkownik zauważy złote logo 4K HDR.
Technologia DLP 4K – podstawowe informacje
Technologia DLP znana jest już od lat i powszechnie stosowana w urządzeniach profesjonalnych. W zasadzie każdy z projektorów, stosowanych w komercyjnych kinach cyfrowych, korzysta właśnie z niej. Do zalet przetworników DLP należą:
- Małe odstępy między pikselami, co zapewnia bardzo dobrą ostrość. Zasadniczo jest ona lepsza niż w projektorach LCD
- Bardzo niski czas reakcji, co przekłada się na dobre 3D i niższe smużenie (aczkolwiek to zjawisko zależy głównie od obecności systemu poprawy ruchu)
- Najczęściej doskonałe oddanie barw. Przetworniki DLP są proste w sterowaniu i dzięki temu odcienie kolorów są takie jak być powinny.
- Dobra równomierność obrazu (brak przebarwień na brzegach)
- Niezły kontrast (niestety nie dotyczy modeli 4K), aczkolwiek na tym polu wyraźnie ustępują technologii LCoS, a także wysokie modele LCD mogą z nimi konkurować
W ofercie firmy Texas Instruments, która produkuje przetworniki obrazu (DMD) do projektorów, znajdują się chipy z natywną rozdzielczością 4K. Są to jednak bardzo duże i drogie systemy stosowane w multipleksach kinowych. Chipy do zastosowań domowych to przede wszystkim DMD 0,66″ (znany np. z BenQ W11000) oraz najnowszy DMD 0,47″, który został zastosowany właśnie w W2700. Pierwszy z przetworników ma natywną rozdzielczość 2,7K (4,15 Mpix) natomiast dzięki 120Hz odświeżaniu pozwala rysować dwa piksele w każdej klatce obrazu. Są one przesunięte względem siebie w poziomie i w pionie, dzięki czemu każdy piksel “dzielony jest na czworo”. W DMD 0,47″ sprawa wygląda trochę inaczej. Przetwornik ma fizyczną rozdzielczość Full HD (2,07 Mpix) jednak częstotliwość jego odświeżania podniesiono do aż 240Hz, dzięki czemu wyświetla on aż cztery piksele w jednej klatce obrazu!
DMD 0,66″ (rozdzielczość: 2716 x 1528)
BenQ W11000 |
DMD 0,47″ (rozdzielczość: 1920 x 1080)
BenQ W2700 |
120Hz częstotliwość odświeżania pozwala rysować każdy piksel podwójnie, by uzyskać rozdzielczość 4K. Piksele są przesunięte po ukosie. | 240Hz częstotliwość odświeżania pozwala rysować każdy piksel poczwórnie, by uzyskać rozdzielczość 4K. Piksele są przesuwane zgodnie z ruchem wskazówek zegara. |
Patrząc na powyższe wyniki raczej bardzo trudno byłoby napisać dobre słowo o fabrycznych kolorach w W2700. Nie wygląda to najlepiej, ba, wygląda o wiele gorzej niż w poprzednich modelach BenQ, które nie dostawały żadnych protokołów kalibracyjnych. Sprawa mnie bardzo zaniepokoiła i zacząłem szukać przyczyn takiego stanu rzeczy. Nie trzeba było się daleko zgłębiać. Już w menu ustawień obrazu zauważyć się dało, że we wszystkich trybach włączona była destrukcyjna funkcja “Brilliant Colour”!
A zatem producent z jednej strony dąży do jak najlepszej reprodukcji kolorów, a z drugiej domyślnie włącza nam funkcję przeczącą oddaniu barw? Na to wygląda i prawdę mówiąc kompletnie nie rozumiem takiej logiki… Pozostaje mi tylko przekazać takie same sugestie jak poprzednio odnośnie zmiany ustawień fabrycznych:
- Ostrość – 6
- Redukcja szumów – 0
- Brilliant Color – Wyłączony
Niestety nie wystarcza to, by oddać zapewnianą przez producenta, wysoką fabryczną jakość oddania barw. Zacząłem wiec testować pozostałe tryby i… nagle okazało się, że wbrew pozorom nadal najlepszym fabrycznie trybem jest “Cinema” i choć nie oferuje 100% pokrycia palety barw Rec. 709, to liniowość i wierność koloru jest na dużo wyższym poziomie, ale o tym na kolejnej stronie!
Reprodukcja obrazu
Fabryczny tryb “Cinema”
wynik | wynik | ||
Średnia deltaE barw ze standardowych | 3,9 | maksymalna | 7,4 |
Średnia deltaE barw ze wzornika | 3,2 | maksymalna | 6,8 |
Średnia deltaE palety szarości | 4,5 | maksymalna | 7,0 |
W fabrycznym trybie “Cinema” (aczkolwiek po wyłączeniu funkcji Brilliant Colour) obraz jest zdecydowanie bliższy zapewnieniu, że średni błąd dE będzie poniżej 3,0. W prawdzie spełnić się go nie udało, ale kolory są i tak znacznie bardziej ułożone i realne. Sądzę, że to o tryb “Cinema” chodziło właśnie producentowi, choć gryzie się to z zapewnieniem pełnego pokrycia gamutu. Nieważne. Opisując ten tryb trzeba by wspomnieć, że jest trochę za zimny. Oznacza to, że dominują błękitne barwy, a odcienie skóry są zbyt blade. Charakterystyka jasności obnaża zaś zaniżoną kontrastowość obrazu. Przy wartości około 2.1 detale w czerniach są bardzo uwypuklone. Dobrą cechą jest to, że nie zlewają się ze sobą, natomiast złą, że obraz pozbawiony jest głębi. Dobrze, że producent zaimplementował rozbudowane funkcje kalibracyjne.
Profesjonalna kalibracja BenQ W2700
wynik | wynik | ||
Średnia deltaE barw ze standardowych | 1,3 | maksymalna | 4,3 |
Średnia deltaE barw ze wzornika | 0,9 | maksymalna | 1,7 |
Średnia deltaE palety szarości | 1,1 | maksymalna | 2,1 |
Bardzo dobre wyniki odwzorowania barw w BenQ W2700 nie są dla mnie niczym dziwnym. Firma ta od dłuższego czasu przyzwyczaja nas, do obecności precyzyjnych funkcji kalibracyjnych, które pozwalają osiągnąć niemalże książkowe oddanie barw. Soczystość i naturalność kolorów zachwyca po kalibracji. Zarówno odcienie skóry, jak i czerwienie i zielenie są dokładnie na swoich miejscach. W dziedzinie odwzorowania barw SDR ciężko zatem wyobrazić sobie już lepszy projektor. Brawo za to!
Więcej informacji zaczerpnąć można w: Czym jest PROFESJONALNA kalibracja telewizora/projektora
oraz w temacie: Wielki test kalibracji
Skalowanie SD, obróbka cyfrowa
Zwracam też uwagę, że skalowanie nie jest procesem podnoszącym jakość obrazu i materiał HD czy nawet SD generalnie wygląda bardzo podobnie czy to na projektorze Ultra HD, czy na Full HD. Dopiero treść natywna o wysokiej rozdzielczości pozwala odczuć wyraźną różnicę, jednak pod warunkiem, że widz znajduje się w odpowiedniej odległości od ekranu. Można ją wyliczyć z kalkulatora odległości.
W kwestii obróbki cyfrowej na pewno wspomnieć trzeba kwestię ustawienia ostrości, która jest niejednoznaczna. Przy ustawieniu na 6 następuje lekkie, sztuczne, wyostrzanie na wąskich krawędziach. Dalsze zmniejszanie ustawienia ostrość powoduje już rozmycie obrazu.
W projektorze znajdują się także bardziej dogłębne systemy wyostrzania – “Pixel Enhancer 4K”. Jeśli chcemy uzyskać najbardziej referencyjne oddanie obrazu sugeruję ustawić je na 0, jednak nie ma żadnego problemu by zwiększyć i sztucznie wyostrzyć.
Kontrast i czerń
W kwestii czerni i kontrastu, BenQ W2700 niestety ma swoje słabe ogniwo. Jest nim przetwornik DMD 0,47″, który nie zapewnia dobrego kontrastu, co wiemy już po testach innych urządzeń wykorzystujących ten układ. Na szczęście w projektorze znalazł się system dynamicznej przysłony, który potrafi automatycznie regulować ilość światła projektora tak, by ciemne sceny były dodatkowo przyciemnione (by nie zauważać świecenia czerni). To pozwala trochę oszukać oko i wizualnie podnieść kontrast, choć nadal widać, że czerń zbyt dobra nie jest.
Scena (kontrast między białym kołem, a środkiem białego okręgu) |
Opis sceny | Wynik pomiaru | Scena (kontrast między białym kołem, a środkiem białego okręgu) |
Opis sceny | Wynik pomiaru |
On/off zdolność projektora do wyświetlania naprzemiennie czerni i bieli | 510:1 | On/off + dynamiczna przysłona zdolność projektora do wyświetlania naprzemiennie czerni i bieli wraz ze wspomaganiem dynamicznej przysłony, która przyciemna czarny obraz | 1600:1 | ||
Kontrast ANSI obrazujący zdolność do wyświetlania czerni w bezpośrednim sąsiedztwie jasnych elementów | 135:1 | Kontrast APL 50% Czerń w po środku ekranu przy otoczeniu bielą o powierzchni 50% ekranu | 135:1 | ||
Kontrast APL 65% Czerń w po środku ekranu przy otoczeniu bielą o powierzchni 35% ekranu | 185:1 | Kontrast APL 80% Czerń w po środku ekranu przy otoczeniu bielą o powierzchni 20% ekranu | 275:1 | ||
Kontrast APL 90% Czerń w po środku ekranu przy otoczeniu bielą o powierzchni 10% ekranu | 355:1 |
Poziom czerni na BenQ W2700 nie zachwyca. Jak widać przetwornik DMD 0,47″ cierpi na ten sam problem co swój starszy brat 0,66″. Większy stopień rozproszenia światła powoduje gorsze blokowanie go i w konsekwencji gorszą czerń.
Najbardziej widać to oczywiście w ujęciach typowo nocnych, gdzie jest niewiele jaskrawych elementów filmu na ekranie. Nawet jednak w scenach mieszanych obraz ma mniej głębi niż zwykle, ze względu na niższy niż typowo kontrast ANSI. No cóż, po prostu ten element projektora nie jest najlepszy. Jak to się mówi: wszystkiego mieć nie można gdy kupujemy sprzęt z dużym naciskiem na cenę. Wysoki poziom czerni prawie zawsze idzie w parze z bardzo wysoką ceną projektora.
Jednolitość obrazu
Jednolitość obrazu była na akceptowalnym poziomie. W filmach nie było widać niekorzystnych dysproporcji. Na białej planszy oczywiście udało się je trochę zauważyć, ale jak na zastosowaną wielkość obiektywu było naprawdę nieźle.
Najwyższą jasność miał centralny punkt w dolnej części obrazu, gdyż znajdował się on najbliżej obiektywu. Tak typowo wypadają projektory z uproszczonymi torami optycznymi.
-30% | -25% | -18% | -21% | -30% |
-20% | -16% | -9% | -9% | -21% |
-16% | -5% | ref. | -11% | -14% |
-13% | 0% | +4% | -4% | -9% |
-20% | -7% | +7% | -2% | -13% |
Obsługa Ultra HD / 4K
Wszystkie testy sygnału 4K Ultra HD w redakcji przeprowadzamy na sprawdzonych kablach HDMI firmy Magic Link 2.0
BenQ W2700 wspiera wszystkie elementy specyfikacji Ultra HD. Testować będziemy więc nie tylko wyższą rozdzielczość (4K), ale także wsparcie dla szerokiego zakresu dynamiki (HDR), oraz szerokiej palety barw (Rec 2020). Urządzenie wyposażono w port HDMI w specyfikacji 2.0a z 18Gbps przepustowością. Oznacza to możliwość bezproblemowego podłączenia konsol (Xbox One S/X, czy PS4 Pro) i grania w 4K HDR. Po podaniu sygnału UHD projektor automatycznie przechodzi w tryb obrazu “HDR10”, którego nie ma możliwości zmienić. Charakterystyka obrazu dostosowana w nim jest adekwatna do podanej treści.
Cecha | Wynik |
Pokrycie szerokie palety barw DCI / Rec 2020 | 72% / 53% LUB 92% / 73% (spadek jasności o 40%) |
Obsługa rozdzielczości 3840×2160@60Hz 4:4:4 | TAK |
Wsparcie dla Dolby Vision / HDR10+ | n.d. |
Kompatybilność z HDCP 2.2 | TAK – HDMI 1 i HDMI 2 |
Rozdzielczość 4K
W ofercie firmy Texas Instruments, która produkuje przetworniki obrazu (DMD) do projektorów, znajdują się chipy z natywną rozdzielczością 4K. Są to jednak bardzo duże i drogie systemy stosowane w multipleksach kinowych. Chipy do zastosowań domowych to przede wszystkim DMD 0,66″, zastosowany w BenQ W11000, oraz najnowszy DMD 0,47″, który został zastosowany właśnie w W2700. Pierwszy z przetworników ma natywną rozdzielczość 2,7K (4,15 Mpix) natomiast dzięki 120Hz odświeżaniu pozwala rysować dwa piksele w każdej klatce obrazu. Są one przesunięte względem siebie w poziomie i w pionie, dzięki czemu każdy piksel “dzielony jest na czworo”. W DMD 0,47″ sprawa wygląda trochę inaczej. Przetwornik ma fizyczną rozdzielczość Full HD (2,07 Mpix) jednak częstotliwość jego odświeżania podniesiono do aż do 240Hz, dzięki czemu wyświetla on aż cztery piksele w jednej klatce obrazu!
DMD 0,66″ (rozdzielczość: 2716 x 1528)
BenQ W11000 / X12000 |
|
|
120Hz częstotliwość odświeżania pozwala rysować każdy piksel podwójnie, by uzyskać rozdzielczość 4K. Piksele są przesunięte po ukosie. | 240Hz częstotliwość odświeżania pozwala rysować każdy piksel poczwórnie, by uzyskać rozdzielczość 4K. Piksele są przesuwane zgodnie z ruchem wskazówek zegara. |
De facto obie metody uzyskiwania rozdzielczości 4K pozwalają zakwalifikować urządzenia jako 4K według wymagań CTA. Projektor rysuje cztery piksele w jednej klatce obrazu, a jak powszechnie wiadomo Full HD * 4 = Ultra HD (4K). Zanim przejdziemy do oceny efektów dawanych przez nowy system chciałbym jeszcze tylko raz przypomnieć, że nie ważna jest zastosowana technologia – waży jest efekt, więc tak naprawdę to, że DMD 0,47″ ma 1920×1080 pikseli, a nie 3840×2160 wcale mu nie umniejsza. Przekonajmy się dlaczego porównując testowe zdjęcie wykonane w rozdzielczości 4K:
Do tego co wyświetlane jest z nowego projektora BenQ W2700 w konfrontacji z modelem referencyjny (W11000), a także z natywnym projektorem 4K!
Jak widzimy, W2700 traci nieco do obecnej referencji ostrości – modelu W11000. To jednak oczywiste, ponieważ model wyższy jest znacznie większy i ponad 3 razy droższy. Nieoczywistym zaś była do tej pory konfrontacja z natywnym projektorem 4K, którego cena wynosi od 22 000zł! BenQ W2700 kosztujący zaledwie ułamek tej ceny oferuje w zasadzie taką samą sprawność! To ogromny komplement dla tego urządzenia i ostateczny dowód na to, że przetwornik wcale nie musi mieć fizycznej rozdzielczości 4K by śmiało konkurować z takimi produktami! Jak widać na załączonym obrazku, w kwestii ostrości możemy liczyć na naprawdę wiele. Jak z innymi elementami?
Obsługa obrazu z szeroką paletą barw (Rec 2020/DCI) i HDR
BenQ W2700 szczyci się obecnością filtra w obiektywie, który pozwala uzyskać znacznie szersze pokrycie palety barw (zadeklarowane – 95%, zmierzone faktycznie 92%). Filtr wsuwa się mechanicznie (słychać ruch elementów w projektorze), a wykonujemy to za pomocą obsługi funkcji “Szeroka gama kolorów” w menu ustawień zaawansowanych.
Paleta barw ulega wyraźnej zmianie po włączeniu funkcji. Niestety ma to swoje konsekwencje w postaci spadku jasności (jak to z filtrami bywa). W przypadku W2700 spadek jest jednak bardzo wyraźny, bo wynosi aż 40%. W połączeniu z bardzo niską jasnością projektora stanowi to duży problem. Przykładowo na redakcyjnym ekranie, po włączeniu szerokiej palety barw, jasność wynosiła zaledwie 49 nitów, czyli praktycznie minimum do SDR, a nie HDR!
Szeroka gama kolorów | Pokrycie DCI P3 | Pokrycie Rec 2020 | Jasność |
Wyłączona | 72% | 53% | 100% |
Włączona | 92% | 73% | 60% (spadek o 40%) |
Zalecana fabryczna konfiguracja
wynik | wynik | ||
Średnia deltaE barw ze standardowych | 13,3 | maksymalna | 17,6 |
Średnia deltaE barw ze wzornika | 12,6 | maksymalna | 19,6 |
Średnia deltaE palety szarości | 5,0 | maksymalna | 17,3 |
Projektor bardzo usilnie stara odtworzyć się charakterystykę jak w telewizorze. Powyższy wykres zmierzony jest bez żadnego mnożnika jasności (opisanego we wstępne). To co widzimy jednak to, że projektor, w stosunku do charakterystyki idealnego TV, jest na pewno za ciemny i staje się taki już od bardzo niskich jasności. Detale reprodukowane są z resztą do pułapu, który kończy się dużo poniżej 1000 nitów. Podejrzewam, ze gdzieś na poziomie 400 – 500 nitów. Daje to efekt mocnego wypalenia obrazu w jaskrawych scenach. Na przykład takich jak ta z filmu “Pan”:
Możemy spróbować zmieniać jasność HDR powyższym suwakiem, ale nie przynosi to jakiegoś szczególnego efektu. Jednocześnie widzimy, że najciemniejsze odcienie obrazu są sztucznie podbite. To celowy zabieg BenQ, by uzyskać lepszą widoczność detali w czerniach i generalnie działa. W czerni się nic nie gubi. Problem w tym, że podbite jasności w połączeniu z niskim kontrastem projektora dają obraz raczej matowy, czy też, jak kto woli, płaski.
Tak to mniej więcej wygląda w trybie bez filtra poszerzającego paletę barw, którego nie miałem śmiałości włączać. Nawet bez jego udziału jasność była już na pograniczu wymaganej, do odtwarzania treści HDR.
Odwzorowanie ruchu
BenQ W2700 poprawnie przyjmuje każdy rodzaj klatkażu, tj. 24, 50 i 60Hz. Pliki te wyświetla ze standardową płynnością. Oznacza to, że filmy (24 klatki) charakteryzują się klasycznym skokowym obrazem, jaki znamy dobrze z kin. Producent w prawdzie zaimplementował upłynniacz, ale tylko filmowy, a więc działający do 60Hz. Co, gdy włączymy materiał 50/60 klatkowy, na przykład transmisję sportową w telewizji? Tam ruch oczywiście jest płynny jak na każdym wyświetlaczu czy projektorze, jednak cechuje się pewną dozą rozmycia. Projektor DLP jakim jest W2700 ma w tym przypadku taką przewagę, że owe rozmycie jest na nim zauważalnie mniejsze niż na projektorach wykorzystujących inny przetwornik (3 LCD lub LCoS), oczywiście jeśli mowa o projektorach bez wspomagania ze strony elektronicznego systemu. Dowolny projektor 3 LCD posiadający chip 120Hz oraz system – „upłynniacz” pozwalający powielić ilość klatek do tej wartości sprawdziłby się lepiej, jednak trzeba nadmienić, że nie da się zmusić przetwornika DMD 0,47″ do pracy w 120Hz, ponieważ jego rzeczywista częstotliwość odświeżania (wynosząca de facto 2 razy więcej) wykorzystywana jest do wyświetlania rozdzielczości 4K za pomocą błyskawicznego przesuwania pikseli.
Nazwa trybu | Informacje | Obraz postrzegany w ruchu | |
(brak) |
Smużenie:
duże Maksymalna jasność: 82 cd/m2, ekonomiczny! |
Powielenie krawędzi:
nieznaczne Poprawa płynności filmów (24p): brak |
Technologia 3D
Opcjonalne okulary, które można dokupić są dość lekkie i dobrze leżą na głowie. Efekt 3D jest wyjątkowo dobry jak na projektor tej klasy. Widoczny obraz jest dość jasny oraz pozbawiony męczącego crosstalku (tutaj zasługa użycia technologii DLP). Ten ostatni jest oczywiście w konkretnych momentach widoczny – raz mocniej a raz mniej jednak w porównaniu do konkurencji jest naprawdę dobrze.
Dźwięk
W projektor wbudowano nie jeden, a dwa 5 wattowe głośniki, które potrafią dać w miarę głośny dźwięk. Można więc obejrzeć nawet program informacyjny ze zrozumieniem przekazu. Osoba decydująca się na zakup projektora 4K jest już chyba jednak zaopatrzona w lepszej klasy kolumny czy soundbar.
Granie na konsoli i PC
Input lag
Rodzaj sygnału | Opis | Ustawienia projektora | Wynik |
[GRY] 1080p | Lag przy konsolach obecnej generacji (PlayStation 4, Xbox One, Nintendo WiiU) pracujących w rozdzielczości Full HD | dowolny tryb | 60 ms |
[GRY] 1080p + HDR | Lag przy konsoli PlayStation 4, pracującej w rozdzielczości 1080p z szeroką paletą barw i HDR | dowolny tryb | 60 ms |
[PC] 4K / 1080p @ 4:4:4 | Lag przy natywnej rozdzielczości np. z komputera i chęci uzyskania chromy 4:4:4 (wyraźne kolorowe czcionki) | dowolny tryb | 60 ms |
[GRY] 4K | Lag przy odświeżonych wersjach konsol obecnej generacji (Xbox One S, PlayStation 4 Pro) pracujących w 4K bez HDR | dowolny tryb | 60 ms |
[GRY] 4K + HDR | Lag przy odświeżonych wersjach konsol obecnej generacji (Xbox One S, PlayStation 4 Pro) pracujących w 4K z szeroką paletą barw i HDR | dowolny tryb | 60 ms |
[FILM] 4K / 1080p + upłynniacz | Lag w natywnej rozdzielczości, przy działającym upłynniaczu z interpolacją klatek | dowolny tryb | – |
Input lag testowanego projektora nie jest na rekordowo niskim poziomie, który sprawiłby, że stałby się obiektem pożądania graczy. Jest na tyle niski, że pozwoli spokojnie pograć w gry, które w mniejszym stopniu wymagają refleksu, na przykład wyścigi samochodowe. Nie oznacza to, że się nie da pograć na przykład w strzelanki, ale zwyczajnie tam komfort grania będzie już trochę niższy. Wrażenia wizualne z grania na W2700 można zaliczyć do udanych. Przede wszystkim procentuje tu rozdzielczość 4K urządzenia! Posiadacie konsolę Xbox One X albo PS4 Pro? Zdecydowanie powstał produkt, którym warto się w takim momencie zainteresować. W tej cenie nabędziecie telewizor, który maksymalnie będzie posiadał 65″. W przypadku projektora 4K HDR W2700, przekątna będzie zdecydowanie większa.
Podsumowanie i ocena
BenQ W2700 to projektor podobny do W1700, aczkolwiek z pewnymi udoskonaleniami, które mają znaczenie. Zalicza się do nich przede wszystkim chip DMD w nowszej wersji, dzięki której zminimalizowano efekt sztucznego, szarego obramowania dookoła obrazu. Dodano także funkcję poprawy płynności obrazu filmowego, a także system automatycznej przysłony, która wizualnie poprawia niewysoki kontrast projektora. To zmiany o istotnym wpływie na jakość obrazu. Doszedł także specjalny filtr poszerzający paletę barw, niezbędną do wiernej reprodukcji treści Ultra HD, a w kwestii jakości oddania kolorów warto by wspomnieć także wyróżnienie CinematicColor, które ma gwarantować projektorowi wierne oddanie barw i kalibrację fabryczną już po wyjęciu z kartonu. Te dwie ostatnie cechy brzmią świetnie, aczkolwiek po skrupulatnym przetestowaniu entuzjazm trochę maleje. Filtr zapewniający szerszą paletę barw zabiera tak dużą część jasności projektora (aż 40%), że na ekranach powyżej 90″ pozostanie raczej tylko ciekawostką, bo po jego włączeniu urządzenie jest już zbyt ciemne do jakkolwiek sensownej pracy z materiałem HDR. Kwestia oddania kolorów i fabrycznej kalibracji niestety niczego spektakularnego nie pokazała na egzemplarzu testowym. W trybach wyszczególnionych w dołączonym, drukowanym certyfikacie, oddanie barw zdecydowanie nie jest dobre. Dużo lepiej jest w trybie “Cinema”. Tu mamy faktycznie wysoki poziom fabrycznie (to komplement!) i świetne możliwości dodatkowej, profesjonalnej kalibracji, ale dokładnie to samo mieliśmy we wszystkich innych projektorach marki BenQ do tej pory. W2700 wykorzystuje także inną obudowę i obiektyw, który zapewnia trochę lepszy rozkład jasności, oraz możliwość niewielkiej regulacji położenia obrazu w pionie. Niestety projektor jest też kilkanaście procent ciemniejszy, być może właśnie z powodu tych zmian.
Poza tymi nowościami W2700 oferuje sprawność zbliżoną do modelu niższego. Projektora można użyć do grania na PC, oraz konsoli. W prawdzie jego input lag nie jest na zawodniczym poziomie, ale do domowej rozrywki spokojnie wystarczy i co najważniejsze pozwala przyjmować sygnał 2160p60 z konsol czy odtwarzaczy Ultra HD Blu-ray. Projektor jest jednym z najtańszych modeli w którym działa HDR i szeroka paleta barw, aczkolwiek uczciwie trzeba przyznać, że rezultaty są adekwatne do półki cenowej – nie powalają na kolana, choć dają poczucie nowej jakości. Mankamentem w tym wszystkim jest tylko czerń, bo kontrast W2700 jest naprawdę niewysoki, co może być dla niektórych użytkowników przeciwwskazaniem do stosowania go w kinowych “jaskiniach”, oraz 60Hz odświeżanie, aczkolwiek to było już oczywiste ze względu na to, że “dodatkowe herce” wykorzystywane są do uzyskania rozdzielczości 4K. Co by jednak nie mówić, w tej półce cenowej nie znajdziemy innego projektora, który zaoferuje lepszą sprawność ze wsparciem dla Ultra HD. Trudno więc jakkolwiek oceniać W2700. Osoby, które przeczytały cały test z pewnością wiedzą już, czy jest to produkt dla nich czy też nie. Jednak na pewno jest to solidna podstawa do budowy nowoczesnego ale niedrogiego centrum domowej rozrywki opartego na najnowszej technologii wyświetlania obrazu czyli 4K HDR.
Plusy:
- Rozdzielczość 4K równie dobra co w ponad 3 razy droższych projektorach
- Obsługa HDR i szerokiej palety barw
- Rewelacyjne oddanie barw w SDR po kalibracji
- Bogata ilość złączy w tym pełne HDMI 2.0a z 18Gbps przepustowością – pozwala przyjmować sygnał 2160p60!
- Funkcja lens shift pozwalająca przesunąć obraz w pionie
- System dynamicznej przysłony pozwalający trochę uratować niski kontrast
- Nowa wersja przetwornika DLP 4K z mniejszym szarym obramowaniem wokół obrazu
- Filtr poszerzający paletę barw (niestety jasność spada o 40%)
- Niewielkie wymiary urządzenia, niska waga
- Solidne wykonanie
- Wsparcie dla technologii 3D
- Cena / jakość
- Wbudowany głośnik
Minusy:
- Niski kontrast
- Wysoki input lag
- Mało satysfakcjonująca współpraca z sygnałem Ultra HD z HDR
Cena: BenQ W2700 6 999 zł do kupienia w sklepie X-KOM.PL
Sprzęt do testów dostarczyła firma BenQ. Więcej informacji na temat produktu na oficjalnie stronie BenQ.pl
Przeczytaj artykuł odnośnie ocen oraz wyróżnień na HDTVPolska.com:
(36190)