Netflix nagle włączył super nową funkcję! Pracowano nad nią latami – zauważysz?
Netflix właśnie wprowadził zupełnie nową funkcję, która sprawi, że poczujemy się jak w prawdziwym kinie, bez wychodzenia z domu. Po cichu, bez wielkich zapowiedzi, firma wprowadziła technologię, nad którą pracowano przez lata. Technologia AV1 Film Grain Synthesis (FGS) ma za zadanie przywrócić filmom charakterystyczne „ziarno filmowe”, które w cyfrowych produkcjach zniknęło z powodu kompresji.
Netflix wprowadza darmową funkcję, która zmienia jakość oglądania filmów – poczuj się jak w kinie!
Ziarno filmowe to subtelny, niemal niedostrzegalny szum, który pojawia się w obrazach tworzonych na tradycyjnych taśmach filmowych. Ma ono za zadanie nadanie filmowi głębi, autentyczności i naturalności. Jednak w erze cyfrowej, a szczególnie przy kompresji materiałów na platformy streamingowe, ziarno filmowe często znika, a obraz staje się zbyt „czysty”. Dla wielu miłośników kina ten drobny szum jest istotnym elementem tworzącym atmosferę seansu. Netflix postanowił temu zaradzić, wprowadzając nową technologię, która odzyskuje ten element.
AV1 Film Grain Synthesis to zaawansowana technologia, która pozwala na odzyskanie ziarna filmowego, które zostało utracone w trakcie kompresji wideo. Zamiast przesyłać pełne pliki o dużym rozmiarze z ziarnem, Netflix analizuje oryginalny materiał wideo i porównuje go z wersją odszumioną. Na tej podstawie generuje matematyczny model ziarna, który następnie jest przesyłany do użytkownika razem ze skompresowanym obrazem. Odtwarzacz Netflixa na urządzeniu użytkownika odtwarza to ziarno na nowo, w zależności od sceny, jej jasności, oświetlenia czy koloru.
Korzyści technologii AV1 FGS: wyższa jakość obrazu i oszczędności transferu danych
Nowa funkcja nie tylko poprawia jakość obrazu, ale również optymalizuje transfer danych. Dzięki zastosowaniu AV1 Film Grain Synthesis Netflix zauważył znaczną oszczędność pasma. Na przykład w przypadku filmu „Sklonowali Tyrone’a” bitrate potrzebny do uzyskania wysokiej jakości obrazu spadł o 66%. Standardowa wersja AV1 wymagała 8274 kbps, natomiast wersja z FGS – jedynie 2804 kbps. W ten sposób użytkownicy zyskują szybsze ładowanie i mniej buforowania, a serwery Netflixa są odciążone od przesyłania ogromnych plików.
Co więcej, sztucznie dodane ziarno maskuje artefakty kompresji, które często pojawiają się w mocno skompresowanych plikach wideo. Dzięki temu obraz jest naturalny, a widz nie jest wybijany z immersji przez niewielkie „bloki” czy rozmycia, które mogą występować w standardowych wersjach wideo.
Mimo że Netflix zapowiada szeroką dostępność nowej funkcji, nie wszystkie urządzenia mogą obsługiwać AV1 FGS. Aby skorzystać z tej technologii, konieczne jest posiadanie odpowiedniego sprzętu. Niestety, firma nie zdradziła pełnej listy urządzeń, które ją obsługują. Warto także pamiętać, że w niektórych przypadkach użytkownicy będą musieli wyłączyć HDR w ustawieniach, aby zobaczyć pełny efekt działania nowej funkcji.
Zobacz więcej:
-
- Super filmy i seriale w SkyShowtime na MIESIĄC za darmo! Wystarczy spełnić jeden warunek
- Miss Polonia, która stała się agentką – zwiastun nowego polskiego filmu ROZGRZEWA Internet!
- Kultowa seria z Jasonem Stathamem już na Prime Video! Widowiskowe kino dla fanów akcji
- Już w środę na Netflix potężna premiera. Pojawi się wielkie dzieło z dwoma Oscarami na koncie!
- Legendarna powieść sci-fi dostanie serial! Apple TV+ pokazało pierwszy zwiastun
(154)


O jej. To rzeczywiscie wydarzenie. A może przy okazji Netflix przestał by karmić nas czarnymi pasami na ekranie. Tam formatu telewizyjnego 16:9 nie uświadczysz.