Na skraju jutra stało się niespodziewanym hitem w 2014. The Hollywood Reporter podaje, że Warner Bros. właśnie przygotowuje kontynuację i zatrudniło scenarzystę.
O tym, że powstanie sequel Na skraju jutra od dawna był pewien reżyser Doug Liman. Mówił, że nie jest to kwestia tego „czy” zostanie on nakręcony, lecz „kiedy”. Liman pracował w międzyczasie nad scenariuszem, ale generalnie ze strony wytwórni nie było żadnej większej aktywności. Teraz się to zmieniło i oficjalnie Warner Bros. przypisało scenarzystę. Jest nim Matthew Robinson, który na swoim koncie ma Było sobie kłamstwo i Monster Trucks. Liman oczekuje, że Tom Cruise i Emily Blunt powrócą do odgrywania swoich ról – pod warunkiem, że spodoba się im scenariusz.
Prawdopodobnie w pracach nad filmem nie będzie brał udziału Christopher McQuarrie, który napisał scenariusz pierwszego filmu. Przejął on obecnie inną serię z Cruisem, Mission Impossible. Będzie on kręcił dwie kolejne odsłony MI jednocześnie. Odnośnie Na skraju jutra, Warner Bros. na pewno ma nadzieję poprawić box office oryginału. Był on dobry (370 mln USD), ale oczekiwania były jeszcze większe. Doug Liman był pewien, że sporą przeszkodą marketingową był oryginalny tytuł Edge of Tomorrow. Jego zdaniem w znikomy sposób określał to, o czym obraz ten traktuje. Pierwotnie Liman chciał nazwać film Live. Die. Repeat. Tak właśnie zresztą go przemianowano na wydaniu Blu-ray. Na skraju jutra można oglądać obecnie na Netflix (od 15 lutego w ofercie).
Źródło: The Hollywood Reporter
(855)