Jeszcze do niedawna w naszym kraju największą popularnością cieszył się film “Wybawienie”. To opowieść o nawiedzonym domu, odgłosach z piwnicy i opętaniu przez diabła. Inspiracją dla filmu były prawdziwe wydarzenia w pewnym amerykańskim miasteczku. Sprawdźcie szczegóły tej produkcji idealnej na dzisiejszy wieczór!
- PRZECZYTAJ TAKŻE: Netflix będzie miał problemy? Pozew zbiorowy przeciwko gigantowi
Film “Wybawienie”, czyli horror inspirowany prawdziwą historią
“Wybawienie” to amerykański horror, który zadebiutował na platformie 30 sierpnia.
Film inspirowany jest przerażającymi doświadczeniami Latoyi Ammons, która w 2011 roku wraz z matką i trójką dzieci wprowadziła się do wynajmowanego domu w stanie Indiana. Już wkrótce po przeprowadzce zaczęły dziać się niewytłumaczalne i niepokojące rzeczy – tajemnicze kroki dochodzące z piwnicy, niespodziewane skrzypienie drzwi, a nawet mrożące krew w żyłach wizje. Rosa Campbell, matka Latoyi, opowiada o jednej z nocy, gdy zobaczyła postać mężczyzny przechadzającego się po salonie. Kiedy zeszła, by sprawdzić, co się dzieje, na podłodze znalazła mokre ślady butów, mimo że w domu nie było nikogo obcego. To wydarzenie zapoczątkowało serię nadprzyrodzonych incydentów, które nie tylko zburzyły spokój rodziny, ale również zainspirowały opowieść o walce z siłami zła, przedstawioną w filmie.
Film „Wybawienie” – o czym opowiada?
Film „Wybawienie”, oparty na rzekomych faktach, to przejmująca opowieść o Ebony Jackson, samotnej matce, która zmaga się z trudną przeszłością i wewnętrznymi demonami. Zdeterminowana, by dać swoim dzieciom lepsze życie, przeprowadza się do nowego domu, licząc na świeży start. Jednak ich spokojne życie zostaje szybko zakłócone przez tajemnicze i niepokojące wydarzenia, które prowadzą do tego, że opieka społeczna zaczyna interesować się losem rodziny.
Za kamerą stanął nominowany do Oscar Lee Daniels (“Hej, Skarbie”), a w obsadzie zaleźli się m.in. Andra Day, Glenn Close, Aunjanue Ellis-Taylor i laureatka nagrpdy Akademii, Mo’Nique.
Co sprawia, że ten film przyciąga widza poza intrygującą fabułą? Jednym z magnesów jest Glenn Close w obsadzie. Reżyser Lee Daniels świadomie powierzył białej aktorce rolę czarnoskórej matki głównej bohaterki, co wzbudziło zainteresowanie i dyskusje. Daniels tłumaczy, że chciał odzwierciedlić różnorodność, z jaką sam się zetknął – zna wiele rodzin, w których łączą się osoby o różnym kolorze skóry, i pragnął to pokazać w swojej historii.
Źródło: Netflix
Zobacz więcej:
- Mamy grudzień, a Disney+ przygotował wielkie premiery! Must-watch
- Netflix będzie miał problemy? Pozew zbiorowy przeciwko gigantowi
- Apple TV+ za darmo na 3 miesiące. Mega oferta! Sprawdź co trzeba zrobić
- Wizjonerski, wciągający – ten serial podbija świat! Warto obejrzeć? My już wiemy
- Najsławniejszy YouTuber z programem na Prime Video! Stworzył nowy HIT?