Recenzja serialu “Reżim” na HBO Max – czy warto obejrzeć głośny tytuł z Kate Winslet?
Czy każda produkcja z Kate Winslet będzie w stanie się wybronić? “Reżim” pokazuje, że talent aktorki to nie wszystko – czy warto obejrzeć nowy serial na HBO Max?
- PRZECZYTAJ TAKŻE: Nowy serialowy hit już w serwisie Player! Można obejrzeć cały sezon
Seriale na HBO Max – recenzja nowości “Reżim”. Warto obejrzeć?
Wspólnym mianownikiem dla HBO Max i Kate Winslet jest bez wątpienia w pierwszej kolejności znakomity serial “Mare z Easttown”. Ten kryminalny dramat był jednym z najlepszych seriali 2021 roku, ale co najważniejsze dał szanse rozwinąć skrzydła talentowi Winslet, która udowodniła, jaki potencjał w niej drzemie. W “Reżimie” znajdujemy się po przeciwnej stronie, jeśli chodzi o gatunek – czarna komedia, satyra, ale z elementami dramatu. Wcielająca się w panią kanclerz gwiazda musiała na swoich barkach udźwignąć cały serial, ponieważ w produkcji nie znajdziemy tak mocnych i charakterystycznych członków obsady, jak Winslet. Czy to wystarczyło?
Zacznijmy od tego, że nowy serial na HBO Max ma niewiele wspólnego z historią czy realiami jakiegokolwiek konkretnego kraju wschodniej Europy. Ten miks przywodzi nam na myśl Rumunię, Węgry, Polskę czy inne państwa w regionie, z łatwością dopatrzymy się nawiązań do każdego z nich, ale po sprawdzeniu lokalizacji, gdzie kręcono produkcję, dowiemy się, że głównym miejscem był pałac w Austrii. To wszystko powoduje, że dla widzów z tej części świata serial będzie mało wiarygodny i przekonujący, a miejscami wręcz irytujący, ponieważ przeinaczenia i wyolbrzymienia mają się nijak do tego, co powszechnie wiadomo.
Nie można jednak odmówić serialowi chęci do odważnego skomentowania rzeczywistości, bo w głównej bohaterce na pewno dopatrzeć się można kilku konkretnych polityków i polityczek, co czasem daje niezłe efekty i można szeroko uśmiechnąć się pod nosem. Tutaj w dużej mierze zawdzięczamy te zachwyty wspominanej Kate Winslet, która dobrze czuje się w nowej roli i sprawia, że odegranie bezwzględnej, zarozumiałej, ale chwilami także zagubionej pani kanclerz wychodzi jej zadziwiająco skutecznie. Rządy, które sprawuje nie mają prawa zadowolić obywateli, ale zaraz u jej boku pojawia się ktoś, kto będzie gotowy wykonać każdy rozkaz i zmusić rodaków do porzucenia nadziei.
Mimo, że lokalizacje i scenografie mogą wyglądać nieodpowiednio z wielu powodów, to na pewno są imponujące i cieszą oko. Budżet serialu nie był gigantyczny, ale tam, gdzie było to możliwe, to maksymalnie każdy aspekt wizualny “Reżimu” starano się dopracować. Dzięki temu, serial tworzy pewną bańkę alternatywnej rzeczywistości, w której faktycznie można się na chwilę zanurzyć. Z rytmu w trakcie oglądania potrafią wybić niektóre sceny, które bywają dziwaczne lub przesadzone, ale często Winslet jest w stanie je uratować swoim talentem.
Jesteśmy jednak zdziwieni, że aktorka była chętna na zaangażowanie się w taki projekt, choć mogła szukać czegoś na wzór wyzwania, bo “Reżim” zdecydowanie nie jest czymś, co Kate robiła w przeszłości. Zdania są podzielone co do samego serialu, który jednym przypadł do gustu i świetnie się przy nim bawili, inni zaś nie zdołali wkroczyć do tego świata na tyle, by móc się w nim zatracić na czas oglądania. Naszym zdaniem pierwsze kilkanaście minut powinno rozwiać Wasze wątpliwości – jeśli początek Was nie przekona, to nie ma potrzeby brnąć dalej i starać się przekonać.
Filmy, seriale i serwisy VoD – przeczytaj więcej:
- Disney+ ma wielkie kłopoty? Najnowsze dane sieją niepokój!
- Od dziś na HBO Max nowy sezon świetnego serialu! Koniec czekania
- Gdzie oglądać filmy, które zdobyły Oscary 2024? Większość jest na VoD!
- Nadchodzi prequel legendarnego horroru. Za chwilę w kinach! Jest nowy zwiastun
- Absolutny filmowy hit na Netflix. To teraz numer 1 w Polsce!