11 lutego zobaczymy kolejne flagowe smartfony Samsunga. W tym roku Koreańczycy zdecydowali się na zmianę numeracji modeli. Tradycyjnie na niemal 30 dni przed premierą wiemy już o nich prawie wszystko. Jakie będą Galaxy S20, S20+ i S20 Ultra? Podsumujmy.
Samsung Galaxy S20 – wczesna premiera, zmiana nazewnictwa
Najpotężniejsze smartfony Samsunga przeznaczone na 2020 rok ujrzymy tym razem bardzo wcześnie. Wydarzenie Galaxy Unpacked odbędzie się w tym roku 11 lutego, prawdopodobnie w Los Angeles. To prawie dwa tygodnie przed targami Mobile World Congress w Barcelonie, w trakcie których koreański producent zazwyczaj decydował się na ujawnienie swoich najważniejszych telefonów. To pierwsza ważna informacja dla zainteresowanych, bo może oznaczać, że nowe Galaxy z rodziny S trafią na sklepowe półki jeszcze w lutym. Podczas konferencji zobaczymy też na pewno kolejny składany model, który nazywać się ponoć będzie Galaxy Bloom.
Z dużą dozą pewności można też założyć, że Samsung porzuci tradycyjną numerację nowych modeli. Podczas gdy świat spodziewał się Galaxy S11, nowa seria najpewniej będzie się nazywać S20. Wskazują na to wszystkie informacje pojawiające się w ostatnich tygodniach, a opierają się na słowach samego DJ Koha, szefa mobilnego oddziału firmy. Pojawi się więc wyraźne nawiązanie do 2020 roku, a jednocześnie producent wprowadzi do serii element odświeżenia.
Trzy modele Galaxy S20, wszystkie z modułem 5G?
Samsung ponownie zaproponuje trzy modele z rodziny S. Mają się nazywać Galaxy S20, Galaxy S20+ i Galaxy S20 Ultra. Nie zobaczymy zatem prawdopodobnie następcy świetnie przyjętego w 2019 roku modelu S10e, choć najmniejszy przedstawiciel nowej kolekcji może przejąć wiele z jego najważniejszych cech.
W dotychczasowych przeciekach nie pojawiały się żadne informacje dotyczące modelu współpracującego z modemem 5G. To dlatego, że wedle wielu doniesień wszystkie warianty będą wspierać nową technologię. To jedna z najważniejszych zmian, jakie być może zobaczymy w lutym i niejako wskazanie drogi dla konkurencyjnych flagowych smartfonów przewidzianych na 2020 rok.
Ekran Galaxy S20 to 120-hercowa rewolucja
Jakie ekrany dostaną nowe flagowe Galaxy? W tym temacie jest bardzo ciekawie – niemal na pewno przynajmniej jeden z nich (a być może nawet wszystkie) otrzyma wyświetlacz z częstotliwością odświeżania równą 120 Hz. Takie ekrany znajdziemy dziś w zasadzie tylko w topowych smartfonach tworzonych dla graczy! Ten ruch ma sens o tyle, że już od dłuższego czasu mówi się o tym, że ekran o identycznej specyfikacji ma dostać iPhone 12. A że dostarczycielem paneli dla Apple jest właśnie Samsung, to wszystko składa się tu w spójną całość.
W serii Galaxy S20 zobaczymy też większe rozmiary ekranów. Już bazowy model ma mieć wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6,4 cala, podczas gdy dokładnie taki sam otrzymał największy z obecnych członków rodziny S: Galaxy S10+!. Co z pozostałymi modelami? Panel w S20+ ma osiągnąć rozmiar 6,7 cala, a S20 Ultra aż 6,9 cala. Może się zatem wydawać, że nowe smartfony będą gigantyczne. Niekoniecznie! Zwiększenie rozmiarów ekranów będzie w dużej mierze efektem znacznego pomniejszenia okalających je ramek. Te mają być marginalne, podobnie jak miało to miejsce w Galaxy Note10 i 10+. Jeżeli chodzi o rozdzielczości, to najprawdopodobniej będą one oscylować wokół tych znanych z obecnej generacji. Nie wydaje się, by Samsung musiał zwiększać ilośc pikseli, skoro te panele już od kilku lat niezmiennie uchodzą za wzorcowe.
