LG OLED seria na 2020 brak pełnego wsparcia dla HDMI 2.1

[Alwyn 116]

Okazuje się, że telewizory z 2019 roku czyli seria C9 będzie miała pełniejsze wsparcie w HDMI 2.1 niż najnowsza wersja CX, oszczędności... oszczędności... stad wiadomo skąd niższa cena tegorocznej wersji. Podsumowując:

C9 ma pełne 48Gbps oraz 4K 120Hz 4:4:4 12-bit.

CX ma 40Gbps oraz 4K 120K 4:4:4 10-bit.

Lg się tłumaczy, że nikt nie wykorzystuje 48Gbps

Pełny artykuł:
https://www.forbes.com/sites/johnarcher/2020/05/04/lgs-2020-4k-oled-and-lcd-tvs-dont-support-full-hdmi-21/#227ac5376276

[Barnaba 1 055]

całkiem sensownie, jeśli można obniżyć cenę, skoro teraz nie ma do czego wykorzystać 2.1 i wystarcza 2.0

[Gmeru 2 221]

Spokojnie, 4K 120K 4:4:4 10-bit jest w 100% wystarczające do wszystkiego na obecnych panelach 4K a do tego jest niezbędny port hdmi 2.1

[efel 1 394]

9 godzin temu, Gmeru napisał:

Spokojnie, 4K 120K 4:4:4 10-bit jest w 100% wystarczające do wszystkiego na obecnych panelach 4K a do tego jest niezbędny port hdmi 2.1

Zgoda, ale po coś mamy standardy. Jeżeli sprzęt nie obsługuje w 100% standardu tak jak powinien, to wcześniej czy później będą z nim jakieś dziwne problemy, związane jak zawsze z kompatybilnością. 

Moim zdaniem LG strzeliło sobie w stopę. Zaoszczędzili może parę dolarów na sztuce, ale od teraz przylgnie do nich łatka 'częściowej zgodności z HDMI 2.1', dokładnie taka sama jaką mają obecnie wszyscy inni.

Pozbyć się jednego ze swoich większych atutów za te parę dolarów to jest moim zdaniem głupota i dowód na to, że w wielkich korporacjach najważniejszy nie jest inżynier, sprzedawca, ale stary dobry księgowy.

Dział PR musiał się sporo głowić jak to wytłumaczyć. Tłumaczenie jest zabawne:

Cytat

Based on market situation, LG decided to re-allocate the hardware resources of 2020 chipsets optimizing for AI functions including CPU&GPU

Czyli para poszła w funkcje AI, których tak naprawdę nie ma i nie widać. A jak się spytasz czemu nie widać, to odpowiedź: przecież to jest AI, jeszcze się nie nauczyło.

Jedyne sensowne wykorzystanie AI do poprawy jakości obrazu zaczęła w tamtym roku prezentować Nvidia w swoich kartach RTX (np DLSS). Problem w tym że taka karta kosztuje tyle co cały telewizor i żre tyle samo prądu co TV. To daje do myślenia ile 'mocy' potrzeba na zauważalne wykorzystanie AI do postprocessingu obrazu. 

LG ze swoim SOC za kilkanaście dolarów, który żre kilka watów (nie wymaga aktywnego chłodzenia) najlepiej nie ośmieszałoby się w ogóle i nie używało terminu 'AI' w marketingu. A teraz tłumaczą że to AI zjadło prawie 20% przepustowości HDMI, co jest po prostu niesmaczne.