Skocz do zawartości
Nfsfan83

Czy Sony stworzy kiedyś znowu dobre tv dla Kowalskiego???

Rekomendowane odpowiedzi

Czy Sony stworzy kiedyś znowu dobre tv dla Kowalskiego???

Do napisania tego tekstu, natchnęło mnie ostatnie moje wydarzenie z poszukiwaniem małego tv do kuchni. Na początku chciałbym napisać parę słów wstępu.

Z marką Sony mam do czynienia od 2006 kiedy to pojawił się u mnie w domu Sony Wega 29XL71K wcześniej jego miejsce zajmował Sharp 14B-SC -14 cali, więc zmiana była znacząca i pokazała mi co to znaczy bardzo dobry obraz oraz świetny dźwięk.  Sony Wega 29XL71K uczciwie i dzielnie służył do maja 2015 gdzie z dnia na dzień zrobił się ze wstydu czerwony i parę dni potem, mimo prób walki odszedł w pokoju. Wiedziałem, że następny tv będzie Sony, może była to fascynacja latami 90-tymi i wtedy dla mnie niedostępnymi, legendarnymi telewizorami Sony Trinitrion. Po analizie różnych modeli został wybrany model 42W705B który został przetestowany plikami z usb. Ale, że w tym okresie, maj 2015 wchodziły nowe modele, został wybrany model 40W705C.

Wrócimy jednak do głównego tematu. Sharp 14B-SC, zastąpiony przez Sony 40W705C, został oddelegowany do kuchni i od 2015 służył jako wesoły kompan, podczas czasu w niej spędzanego. Jednak w 2018 w listopadzie, zaczął tracić zasilanie, chodził parę godzin się wyłączył, potem nie chciał się włączyć, włączył się, wyłączył - czym zaczął doprowadzać domowniku do nerwów. Po konsultacji z ekspertami – wniosek był jedn – czas już na niego, naprawa może i opłacalna ale z częściami już bardzo ciężko. A trzeba wiedzieć, że ten dzielny maluch został zakupiony w 1992 jako monitor dla mnie pod C64, jako prezent komunijny. Tak więc, 26 latek działał dobrze, tak się robiło kiedyś dobre tv. Pod naciskiem rodziny została podjęta decyzja kupić trzeba coś małego do kuchni. Niestety obecnie to co jest sprzedawane jako małe tv to tragedia. Jednym słowem szajs, plastik i śmieci. Ale to nie o tym wątek.

Powiedziałem sobie, może zaryzykować i lepiej kupić coś lepszego ale używanego. Czas poszukiwań trwał do 2019. Szukałem lokalnie 24-28 cali. I nagle pewnego dnia trafiłem lokalnie Sony 26EX301 od osoby, która go użytkowała tylko w weekendy bo studiowała w innym mieście.

Mając w drugim pokoju Sony 40W705C i porównując nowy zakup do niego jestem naprawdę zachwycony.  Sony 26EX301 jak wiadomo jest to 26 cali HD Ready, na CCFL podpięty pod Vectrę po analogu. I sygnał naprawdę wygląda dobrze, jak się odejdzie z 2 m jest bardzo dobrze, prawie FHD :) Wiadomo zależy wszystko od jakości sygnału ale nie mogę się doczepić do niczego. Będzie o tym w dalszej części tekstu.

I widząc go, wiem, że to może nie najwyższy model, może nie najlepszy, ale naszła mnie smutna myśl. Sony, którego naprawdę lubiłem, powoli przez własną głupotę i nie słuchanie ludzi, albo słuchanie nie tych co trzeba zaczyna coraz bardziej spada w jakości tworzenia tego w czym był dobry kiedyś. Niektórzy mówili, że dobre tv skończyły się po 2000, jednak dla mnie, nawet po 2000, ta marka zawsze była lepsza, w jakiś sposób od innych. Oprócz Sony w top 3 był u mnie Sharp (zasługa 14 calowego kompana) oraz Panasonic. Ta trójka japońska, która była synonimem dobrego, niezawodnego i świetnego sprzętu w latach 90-tych, niestety obecnie coraz bardziej, odchodzi w nieznane przez swoją nijakość i dostosowania się to tanich i plastikowych konkurentów z chin i korei.

Sony, którego przecież, tak jak ja to odbierałem, siła tkwiła w produktach świetnych, drogich i dla bardziej wymagającego klienta zagubiła swój potencjalny target.

Ja jestem wielkim fanem filmów, uwielbiam DVD, może, to jakaś tęsknota za latami gdzie, królował VHS oraz dobre filmy w telewizji. Ale w dobie Blu-Ray, UHD czy wszystkich VOD, w moim sercu zawsze będą DVD filmy, oprócz tęsknoty za tamtymi czasami, może to także moja dusza przekorna, sprawia, że nie lubię gonić za nowościami. Jestem też miłośnikiem dobrych wersji lektorskich, dla mnie dobry film jest świetny wtedy jak czyta go dobry lektor.

Dosyć o mnie. Wracając jednak do głównego wątku. Obecnie śledzę z ciekawości, to co dzieje się w branży tv i widzę, że czasy nie malują się różowo dla takich jak ja. Dla kogoś, kto chce mieć dobry tv, bez bajerów ale do tego co potrzebuje a nie taki co mu wciskają. Chciałbym tym tematem rozpocząć dyskusję i zastanowić się czy postęp, którego teraz doświadczamy w dziedzinie tworzenia nowy telewizorów nie idzie przypadkiem w złym kierunku. W paru punktach chciałbym opisać czym dla mnie byłby idealny tv. Zaznaczam dla mnie, nie dla innych ale może jest takich jak ja więcej. A wybrałem i oparłem się na tv Sony bo mam je i bardzo chciałbym aby znowu wróciły w chwale...

Jest to tylko marzenie, ale może kiedyś, jeżeli będzie takich marzycieli więcej, ktoś kiedyś to zauważy i coś zacznie się zmienić na dobre...

Chciałbym się skupić na paru kwestiach:

1. Matryca, rozmiar, jakość obrazu
2. Wygląd i jakość wykonania.
3. Dźwięk
4. Obsługa i pozostałe

1. Matryca i rozmiar

Jako miłośnik DVD, dodaje własne ścieżki lektorskie pod moje DVDRip. Odnośnie zarzutu, że to pogarsza jakość, jest to akceptowalna dla mnie różnica, poza tym wrzucam to na pendrive. Pamiętam jak kupowałem, 40W705C oczywiście poszedłem z pen drive i przetestowałem ( dzięki za cierpliwość , tych których męczyłem przez 1 godz – Sony Center) i wiedziałem co działa i jak a co nie. I uważam, że to co Sony, dzięki procesorowi obróbki obrazu X-Reality Pro robi z sygnałem SD to jest fantastyczne i genialne. Jednak jak wiadomo, zawsze lepiej sygnał SD wygląda na matrycy HD Ready plus dobry procesor skalujący niż na FHD o 4K nie mówiąc. W tym miejscu chciałbym napisać, że nie mam nic do miłośników BD czy UHD dla nich jak najbardziej wskazane są tv z matrycami 4K a może w przyszłości nawet 8K.

Pamiętajmy, że na HD Ready pójdzie i obraz BD i UHD przez odpowiedni odtwarzacz, jedynie nie będzie on oglądany w natywnej dla niego rozdzielczości. Co nie oznacza, że będzie wyglądać bardzo źle.
Tak samo z sygnałem 720p czy 1080p z dekodera cyfrowego.

Nie rozumiem jednak, trendu wypierania czy na siłę zastępowania FHD matrycami 4K, o znalezieniu HD Ready już nie mówiąc nawet w 32 calach i więcej? Albo wciskanie w małe 24 czy 32 calowe FHD? Jak wiadomo, lepiej się skaluje w dół niż w górę. Dlaczego by nie wprowadzić do 40 cali modeli z HD Ready? Przeprowadziłem poszukiwania w początkach lcd były modele do 40 cali z matrycami HD Ready choćby – model 40V2000 o plazmach nie mówię bo to nie lcd i inna technologia, ale da się zrobić HD Ready o tym rozmiarze.

Rozmiary matryc – jakoś zawsze lubiłem rozmiary parzyste a obecnie są bardzo dziwne 43, 55, 49. Uważam, że powinny być rozmiary w/g jakiegoś klucza. I tak zaczynając od 26 cali (trochę większe niż 24 a mniejsze od 28) idealny do kuchni, potem już 32, 36 (bardzo by to było praktyczne) obecnie mój stoi na segmencie i 4 cale mniej idealnie by wszedł w wnękę oraz na koniec 40 cali. Do tego rozmiaru HD Ready. Dalej można zrobić 48 i 60 cali w FHD.

HD Ready - 26, 32, 36, 40
FHD – 48, 60

Rodzaje matrycy -  40W705C mam na VA na led krawędziowe i jestem zachwycony nasyceniem i czernią. 26EX301 mam CCFL i może to efekt nowości, ale uważam, kontrast i czerń jest w tym  podświetleniu świetna. Jednak dbając o ekologię uważam, że najlepszym rodzajem by była dobra matryca VA i staranne podświetlenie krawędziowe (tzn aby zrobić wszystko aby nie było cloudingu).
To co Sony wciska teraz to śmiech na sali wszędzie do pewnej serii IPS, jedyna przyczyna tego to jak podejrzewam cena. Ja dałem za  40W705C w maju 2015 i fakt, że płaciłem za nowość ok 2600 zł. Wykończenie matrycy tylko – MAT!!! Lustra mam w łazience i przedpokoju.

I tutaj znowu pojawia się teza którą wysnułem na początku, Sony cenowo chce dorównać innym a nie na tym trick polega.

Cały czas mówię o tv dla przeciętnego Kowalskiego, który chce dobry, ale nie tani, ale dla jego potrzeb idealny tv – segment średni.  

2. Wygląd, obsługa i jakość wykonania.

Jak kupiłem 26EX301 – zainstalowałem go na podstawie, podłączyłem, uruchomiłem... i poczułem jakiś taki spokój, wewnętrzny spokój bo odnalazłem i mam tv o wyglądzie, który zawsze mi się podobał. Podstawa prawie 2/3 szerokości mocna metalowa okryta plastikiem, stabilna. Obecny design, z tymi nóżkami, które stoją tak rozkraczone, jak nie powiem kto na drodze :) to najgorsze co mogło spotkać obecne tv. Przykładem może być model, który jest dla mnie wzorem o wygląd dobrego LCD: Sony KDL 40D3000 czy ostatnio co mnie zachwycił nie tylko wyglądem 40EX501. Podstawa powinna być – masywna, prosta, dobrze zamocowana w szerokości 50% tv.

Jako miłośnik starych crt, tv do dla mnie nie tylko fajna rzecz, ale także centrum mojej ukochanej rozrywki czyli coś na czym oglądam telewizję i filmy. Nienawidzę tendencji do robienia z tv obrazu. Ok, niech będą i takie modele dla kogoś, kto lubi wieszać na ścianie. Ja wolę go mieć solidnie na czymś. Tym samym ramka jak w modelu 40EX501 jest idealna, z tym, że sama ramka powinna być matowa.

Grubość jako, że jestem przeciwnikiem „wieszania tv” nie miałbym nic przeciwko aby tv był grubszy ( co wyjaśnię w punkcie odnośnie dźwięku) max 12 - 14 cm (sama grubość tv) daje nam możliwość umieszczenia dobrych podzespołów. Tym samym mógłby by wrócić do kompletu, zapomniane stoliki pod tv, mieszczące np. kolekcję filmów DVD za czarną szybą przyciemnianą.

3. Dźwięk

Dla mnie tv to przede wszystkim świetny obraz i dobry dźwięk. W crt nie było to problemem bo było gdzie umieścić głośniczki niestety im bardziej się komuś w d...pie poprzewracało telewizory zaczęły chudnąć tym samym, zmniejszyło się miejsce na dobre audio. Przy grubości tv max 12 - 14 cm jest możliwość zamontowania sensownych głośników a sama obudowa już może działać jako rezonans niskotonowego. Oczywiście, ktoś napisze są kina domowe, soundbary itp. pewnie, że są tak samo jak bogaci i piękni ludzie. Ale ja chciałbym mieć przynajmniej dobry dźwięk w standardzie.

Moc obecnych głośniczków to śmiech na sali -  26EX301 – 2x8W a 40W705C – 2x5W to nawet komentarza nie wymaga, ale go powiem – chamstwo. Wracając do tego, że lubię parzyste liczy głośniczki moc powinna być taka:
rozmiar matrycy podzielić na 2 i na 2 czyli 32:2 = 16:2 = wychodzi 2x8W przy 32 calach i 2x10 przy 40 calach. Oczywiście jak się dorzuci do tego niskotonowy parę W nie mam nic przeciwko.

4. Obsługa i pozostałe

Nowe tv, obecnie starają się być wszystkim a zapominają czym mają być najważniejszym. Ale co ja wiem, ludzie chcą wszystko we wszystkim a potem się dziwią, że im muli, zawiesza się, psuje. A tv ma być od obrazu i dźwięku. I koniec. Net mam w PC. Mądry inżynier z Sony by dodał moduł coś jak mi box – nie znam się na tym. Chodzi mi o to, że jak chcę mieć wszystkie te kanały netowe, yt, netflixy itp. itd. kupuję ten box podłączam do tv albo inaczej wpinam w jakiś slot i to mam. Ja miałbym ten tv do kablówki i dvd to miałbym sam czysty tv, a sam tv byłby tańszy o ten box.

Druga sprawa smart tv czy android przy zewnętrznym box-sie odpada to wszystko. Więc tv jest „lżejszy”cenowy o to, tym samym mniej zamulony. Soft wgrany tylko to co potrzeba plus obsługa plików z usb.

Tutaj się zatrzymam na dłużej uważam, że odtwarzanie, z usb to najlepsze co mogłoby być wymyślone w dziedzinie odtwarzania na tv. Zdjęcia, mp3, i pliki video zgrane na pendrive czy dysk przenośny i nic mi więcej nie potrzeba... do szczęścia... oprócz błękitnego nieba.

W kwestii pilota bym dodał przycisk, który powinien być w każdym modelu – w 26EX301 mamy przycisk, po wciśnięciu, którego wyskakuje okno szybkiego wyboru formatu – smart, wide, 14:9, zoom itp. w 40W705C muszę opcje->>> obraz->>> ustawienia formatu. Jeden przycisk to 1 sek czasu straconego tylko.

Kończę na razie. Ciekawią mnie drodzy forumowicze, wasze przemyślenia na ten temat. Czy są jeszcze, niektórzy które przed gadżetami i szpanem cenią sobie dobrą jakość i niezawodność a przede wszystkim funkcjonalność, w czasach kiedy szajs jest coraz droższy. Kiedyś myślałem, że jak technologia pójdzie do przodu do rzeczy będą lepsze, trwalsze i bardziej ekologiczne. Niestety sprawdziło się tylko ostatnie. Nie wziąłem pod uwagę jednego, księgowych, którzy będą ciąć koszty... kosztem naszego spokoju i radości z obcowania z tv marki SONY.

Dzięki. Cześć!!!

 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

 

 

  • Plusik 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasy o których piszesz już nie wrócą. To nie jest tak, że ludzie chcą kupować wyłącznie tani chłam i producenci się dostosowali do tego. To producenci swoimi działaniami od ładnych kilkunastu lat kształtują rynek tylko w jednym celu: maksymalizacji swoich zysków. Oczywiście nie mogą po prostu podnieść cen, bo sprzedaż spadnie i co za tym idzie zyski też. Lepiej podzielić rynek na segmenty i przygotować produkty na każdą kieszeń. Wiadomo, że w najniższych segmentach będziesz mieć spore kompromisy jakościowe i będziesz mieć najniższą marżę. Odbijesz sobie to w najwyższym segmencie, gdzie zaoferujesz najlepszą jakość, ale będziesz też golił klientów najwyższą marżą. Tak działa wolny rynek i to jest logiczne. 

Niestety to się odbija na tym jak sprzęt jest projektowany. Najwyższy segment, oprócz wysokiej jakości wykonania, ciekawego dizajnu itp. musi mieć wszystko co mają niższe serie. Czyli będzie miał pierdyliard funkcji, których nie będziesz używał. Ale zapłacić za te funkcje musisz. Każda z tych funkcji jest dla producenta odpowiednio warta i każda ma swoją wysoką marżę. To jest dysonans między Tobą a producentem - dla Ciebie funkcja X jest warta 0 zł, bo jej nie będziesz używał, a dla producenta jest warta X zł, bo jej implementacja w sprzęcie kosztuje i trzeba jeszcze na tym zarobić. 

Są ludzie, tacy jak jak, czy Ty, którzy woleliby kupić sprzęt dobry w tej jednej rzeczy, dla której ten sprzęt kupujesz. Reszta funkcji to są dodatki, z których mógłbym zrezygnować, żeby obniżyć cenę produktu, ale z jakości nie chciałbym rezygnować nigdy. Czyli:

  • TV ma być dobry w wyświetlaniu obrazów ruchomych. Nie potrzebuję funkcji smart, bo mam odtwarzacz DVD/Bluray z którego będę korzystał 99% czasu
  • Samochód ma być dobry w transportowaniu osób, mienia. Nie potrzebuję zaworu EGR, filtra DPF i silnika 1.0 z trzema cylindrami, ale za to wyżyłowanego tak, że padnie po 100 tys kilometrów.
  • Suszarka do włosów ma dobrze i szybko suszyć. Nie potrzebuję funkcji jonizacji i kręcenia loków, bo włos mam centymetrowej długości.
  • Lodówka ma dobrze chłodzić i oferować jak największą przestrzeń w środku. Nie potrzebuję zdalnego sterowania nią przez aplikację telefonu, bo ile razy dziennie zmieniasz ustawienia temperatury w lodówce?

Teraz popatrz jak wygląda rynek: rzeczy dobre jakościowo, ale ubogie funkcjonalnie zostały wyparte przez rzeczy dobre jakościowo ale z milionem funkcji, które tą jakość obniżają (bo niepotrzebnie komplikują obsługę i wprowadzają ryzyko że całość umrze, jak jeden drobny tranzystorek funkcji, z której nie korzystasz wyzionie ducha).

Jeżeli nie chcesz tych milionów funkcji, tylko prosty sprzęt, to niestety dostaniesz sprzęt niskiej jakości. Producenci przez lata powiązali te dwie rzeczy: jakość i funkcjonalny przepych. Dlaczego? Bo to łatwiej sprzedać. Ludzie niestety są coraz głupsi i kupują oczami. Jak patrzysz na specyfikację dwóch sprzętów, to kupisz ten, który będzie miał więcej funkcji. Sprzedawcy będzie łatwiej opchnąć sprzęt z grubą specyfikacją, recenzentom łatwiej recenzować ilość funkcji niż faktyczną ich przydatność i jakość. Każdy idzie na łatwiznę, bo jakość trudniej sprecyzować, zmierzyć, porównać. Dodatkowo przecież producent nie może reklamować swoich produktów tak:

Model telewizora A ma świetną jakość obrazu, ale mało funkcji smart. Model B ma dużo niższą jakość obrazu od A, za to dużo fajnych funkcji smart. Oba kosztują tylko 9999zł

Takie podejście przeczy logice i te sprzęty trudno by było sprzedać nawet największym mistrzom marketingu. A mistrz marketingu kosztuje, lepiej ułożyć produkty w linii w taki sposób, żeby sprzedawały się same. 

Czy stare dobre czasy wrócą, czyli czy dostaniemy najlepszą możliwą jakość za niewielkie pieniądze? W najbliższej przyszłości raczej wątpię, chyba że znajdzie się producent który pójdzie pod prąd i wykorzysta to w swoim marketingu. Zdarzają się takie kwiatki np w USA marka Vizio.

W dalszej przyszłości, jeżeli powstaną całkowicie zautomatyzowane fabryki i będziesz miał możliwość dowolnego spersonalizowania produktu, który kupujesz i będzie to tylko niewiele droższe niż produkt 'masowy' to jak najbardziej takie rzeczy będą możliwe. Na taką przyszłość musimy czekać Ty i ja. Czy dożyjemy tych czasów? Szczerze wątpię, ale nie pozostaje nic innego niż mieć nadzieję...

  • Plusik 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O jakiś odzew aż się zdziwiłem :)

Ja nie mówię o czasach odległych podany przez mnie 26EX301 jest z 2010 i wykonanie jego choć to najtańsza seria z 2010:

https://www.flatpanelshd.com/article.php?subaction=showfull&id=1265975930

jest wykonany bardzo w/g mnie dobrze ale w 2010 kosztował ok 1289 zł

Chciałem tym moim postem zwrócić uwagę na to co nam wciskają ale widzę, że chyba ludzie wolą tanią lipę niż droższy i lepszy sprzęt. Mówimy cały czas o segmencie średnim. 

Tak samo jak z szałem na 4K czy przekątne. Nie sobie będą 4K ale czemu FHD wycofują??? Sony myśli, że jak wprowadzi 4K to polecę po BD czy UHD filmy aby mieć lepszą jakość, a takiego (pokazuję teraz gest Kozakiewicza :) prędzej kupię 3 używane za 1500 zł (razem) - 1 do oglądania - 2 dawcy części.

Ja nie mówię najlepszą jakość jak najtaniej ale jak to jest, że w 2015 mogłem kupić fajny dobry tv 40 cali na VA za 2600 (drogo bo to niestety jakoś tak zbiegło się z tym, że to nowość) a teraz nie dostanę VA w niczym w segmentu średniego??? Chętnie bym dał np max te 2499 za 40 cali. Ale żeby to był tv tego warty A teraz tani szajs i potem od np 5 tys w górę w miarę. Ale też problemy z cloudingiem jak czytałem w tv za 7 tys to masakra.

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Nfsfan83

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.03.2019 o 22:20, Nfsfan83 napisał:

Niektórzy mówili, że dobre tv skończyły się po 2000, jednak dla mnie, nawet po 2000, ta marka zawsze była lepsza, w jakiś sposób od innych. Oprócz Sony w top 3 był u mnie Sharp (zasługa 14 calowego kompana) oraz Panasonic. Ta trójka japońska, która była synonimem dobrego, niezawodnego i świetnego sprzętu w latach 90-tych, niestety obecnie coraz bardziej, odchodzi w nieznane przez swoją nijakość i dostosowania się to tanich i plastikowych konkurentów z chin i korei.

Obecnie Sharp już praktycznie nie liczy sie rynku tv. Panasonic jest w postępującym odwrocie i za kilka lat wyjdzie z Europy. Jedynie "twoje" Sony jeszcze jakoś sie trzyma.

Ogólnie trendy sie odwróciły. Dawne realia w których tv kineskopowy potrafił wytrzymać 30 lat już nie wrócą. Sam mam ponad 20 letnie Hitachi, 28 cali i do dziś działa jak 20 lat temu. Teraz idzie sie w marketing. TV ma funkcjonować 5 lat i sie zepsuć, by klient kupił nowy model. Najlepsi w marketingu są producenci koreańscy, czyli LG i Samsung. Twoja "Japońska Trójka" zbyt wolno dostosowywała sie do nowych realiów, dlatego straciła na znaczeniu w ogólnoświatowym rynku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale niech działa nawet te 5 lat , osobiście bym wolał 7 lat przy wyższej cenie (to by się opłacało producentowi) ale, żeby było to, czego potrzebuję w tym tv.

Edytowane przez Nfsfan83

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za skróconą żywotność sprzętu odpowiada również - wprowadzana na siłę - ekologia. Wspomniane wcześniej lampy CCFL były stosunkowo energochłonne i dość kłopotliwe w recyklingu, w efekcie lobby eko doprowadziło do usunięcia tego typu podświetlania z rynku. Obecnie stosowane jest oświetlenie LED, teoretycznie nowe rozwiązanie powinno być równie trwałe, a znacznie bardziej energooszczędne. W praktyce z tą trwałością bywa różnie... i - o ironio - przez to wcale nie jest to eko, bo więcej sprzętu ląduje na śmietniku. Swoją drogą to kolejny paradoks - tani w zakupie sprzęt zazwyczaj jest drogi w naprawie, więc siłą rzeczy nie opłaca się go naprawiać. Idąc dalej tym tokiem rozumowania - dzisiejszy sprzęt jest projektowany na 6 - 8 lat, bo w między czasie dochodzi do tak dużego skoku w dziedzinie techniki, że utrzymywanie dłuższego wsparcia serwisowego jest nieopłacalne. Oczywiście - ktoś powie "jeżeli na początku TV dobrze wyświetlało obraz, to będzie tak wyświetlać nawet za x lat". I tak, i nie.
W roku 2011 materiał filmowy na BD był zapisywany z rozdzielczością 1080p, dziś standardem staje się 4K.
W roku 2011 moda technologiczna wskazywała na to, że 3D będzie przyszłością rynku wideo - dzisiaj wiemy, że była to ślepa uliczka, a zamiast tego branża wybrała wyższe rozdzielczości oraz rozpiętości tonalne.
W roku 2011 używano innych kodeków sprzetowych do zapisu obrazu i dźwięku, dzisiaj - ze względu na postęp w dziedzinie procesorów - w modzie są zupełnie inne standardy.
Jasne - bez wątpienia telewizor FullHD zakupiony w 2011 roku nadal będzie znakomitym wyświetlaczem dla treści TV oraz DVD i BD 1080p.

Problem polega na tym, że producent TV nie może stać w miejscu, musi podążać za trendami rynkowymi i nie mam tu na myśli trendów z Europy czy coraz bardziej konserwatywnych Stanów - obecnie rynkiem o największej dynamice wzrostu jest Azja i to ona wyznacza przyszłe standardy, to też tam są stawiane nowe poprzeczki jakościowe.
Netlflix upowszechnił 4K na całym Świecie, w Japoni rozpoczęto stałą transmisję materiału TV w 8K... Co z tymi faktami mają wspólnego producenci TV? Chyba tylko tyle, że współpracują przy opracowywaniu standardów kodowania obrazu...

Podsumowując - HDReady w markowym sprzęcie obecnie nie zobaczymy, bo utrzymywanie takich wyświetlaczy w ofercie to... z punktu widzenia takich graczy jak Sony, Samsung czy LG po prostu marnowanie zasobów ludzkich i materiałowych, podczas gdy są one potrzebne na zapewnienie odpowiedniej wydajności przy opracowywaniu nowinek (vide implementacja standardu 8K - a to nie tylko matryce, to również odpowiednie oprogramowanie, procesory, podświetlanie matrycy... a na koniec zapewnienie odpowiedniej opieki serwisowej, czyli zapewnienie dostępności części po zakończeniu produkcji i umówmy się, że w przypadku tych największych graczy to nie tylko 2 lata okresu gwarancyjnego).

@Nfsfan83 - w tytule wątku użyłeś sformułowania "telewizor dla Kowalskiego", a tak naprawdę opisałeś sprzęt dla świadomego użytkownika, który:

- wie czego chce,
- ma sprecyzowane oczekiwania jakościowe,
- jest w stanie poświęcić modę na nowinki,

Uwierz - po ponad 16 latach pracy w sklepach z AGD i RTV takiego klienta nie nazwę "przeciętnym Kowalskim", co więcej śmiem twierdzić, że grupa ludzi, którzy mają oczekiwania zbliżone do Twoich jest... dość wąska. Przeciętny "casual" obecnie reaguje na "cyferki" - w efekcie mamy wyścig na rozdzielczość matryc, ilość wyświetlanych kolorów, kontrasty... czy nawet na wielkość matryc w określonym segmencie cenowym... Dlaczego? Bo wszystkie te parametry można ująć w folderach reklamowych w cyferki. A spróbuj w zrozumiały sposób ująć i porównać algorytmy skalowania obrazu, obróbki cyfrowej sygnału o słabej jakości... W zrozumiały dla laika sposób się nie da, a prac doktorskich nikt pisać nie będzie.

Więc, jak słusznie zauważył @efel, dobrej jakości wyświetlacz w połączeniu z dobrym oprogramowaniem jest dostępny... w klasie premium, bo tam można jeszcze dołożyć masę różnych wodotrysków i ukryć to w wysokiej cenie. W niższym segmencie trzeba zjechać z ceną, a najłatwiej robi się to kosztem jakości podzespołów głównych, bo oprogramowanie teoretycznie można zostawić to samo, co najwyżej sztucznie je "kastrując". Dość jaskrawym przykładem będzie tutaj brak matryc o częstotliwości >100Hz w segmencie poniżej 3000 zł. Ktoś powie ok. dajcie mi niższą rozdzielczość ale zostawcie odświeżanie... Niestety, w realu wygląda to tak, że matryce 120Hz są droższe niż zwiększenie rozdzielczości. Co więcej - jak już wspomniałem - taki przeskok jest lepszy marketingowo (bo 4K lepiej się sprzedaje niż wyższa częstotliwość matrycy, bo też przeskok rozdzielczości jest łatwiejszy do zauważenia, niż to czy telewizor smuży czy nie - tak wiem, jestem na forum ludzi "siedzących w temacie" i wy wiecie na co patrzeć, uwierzcie na słowo, przeciętny klient marketu nie bardzo odróżni matrycę 120Hz od matrycy 60Hz, przy czym różnicę w rozdzielczości zauważy natychmiast).

Co pozostaje więc ludziom z takimi oczekiwaniami jak @Nfsfan83? Ja sugerowałbym zainteresowanie się tematem rzutników. Ten sprzęt ma nadal sporo ograniczeń, jednak dla Twoich potrzeb... cóż taka Optoma 143x/144x może być naprawdę interesująca. Fakt, w kuchni może nie wyświetlisz materiału z rzutnika ale w salonie? Co prawda będzie to wymagało zapewnienia odpowiednich warunków... jednak polecam zastanowienie się nad tematem. Jeżeli zaś chodzi o TV to niestety - kijem rzeki nie zawrócisz. Ze względu na postęp technologiczny w dziedzinach około wizyjnych czasy sprzętu projektowanego na 20 lat raczej już nie wrócą.

 Proponuję Ci również jeszcze jedno porównanie: Samsung 26'' HDReady zakupiony w 2006 roku kosztował mnie 2800 zł była to równowartość ok. 2 przeciętnych pensji zarabianych przez sprzedawcę AGD (nie mylić ze średnią podawaną przez GUS). Dzisiaj sprzedawca na podobnym stanowisku zarabia ok. 2200 zł, więc sprzęt o podobnej trwałości i jakości wyświetlania będzie kosztował ok. 4400 zł. W przypadku wspomnianych przez Ciebie modeli Sonego ten skok będzie podobny. W przeciągu 12 lat dostępność sprzętu wzrosła (bo ceny najprostszych modeli spadły), z drugiej jednak strony, cena utrzymania określonej jakości wzrosła o ok. 60%. Dla uproszczenia możemy więc przyjąć, że chcąc zakupić sprzęt o podobnej jakości na każdy rok użytkowania pierwowzoru musimy dołożyć ok. 5% ceny wyjściowej. Do tego warto by wziąć jeszcze pod uwagę tzw. "podatek od nowości", oraz wahania kursów walut, bo w 2006 roku dolar i euro w stosunku do złotego był najtańsze w powojennej historii...

Podsumowując - opisana przez Ciebie sytuacja jest nieuzasadniona ekonomicznie dla producenta, a z drugiej strony, po uwzględnieniu pewnej stałej zależności między siłą nabywczą zarobków, a jakością oferowanych sprzętów, dość łatwo zauważyć, że... sprzęt dobry jakościowo jest nadal dostępny, jednak będzie on odpowiednio droższy.

  • Plusik 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Slepaq napisał:

bo w 2006 roku dolar i euro w stosunku do złotego był najtańsze w powojennej historii...

To w 2008 było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Waldo94 masz rację, pisałem z pamięci. Nie zmienia to faktu, że w 2006 kurs dolara utrzymywał się w pobliżu 3 zł... dziś... bliżej mu do 4 zł :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Slepaq cieszy mnie zdanie kogoś kto siedział w tym biznesie.

Na początku jedna rzecz, czy to złudzenie czy w moim 26EX301 na CCFL obraz na tym typie podświetlenia może być bardziej kontrastowy a czerń smolista niż na LED ( do tego mam tak, włączam tv, tam czekam z parenaście sek, jest Sony napisy i sound, jest obraz ale np lekko ciemniejszy a po ok min już nabiera większego kontrastu? wyłączyłem wszystkie energooszczędne opcje)  obraz mam podświetlenie 5, kontrast 40 reszta 50.

Jak już się zorientowałem  jest coś ale podświetlenie CCFL i nazywa się Direct LED. Czyli można zrobić podświetlenie LED ale jak CCFL czyli diody lLED ułożyć jak te świetlówki w CCFL a nie jak jest teraz po obrzeżach. Tym samym by już udało się zlikwidować problemy z podświetleniem. Jednak czemu to jest takie drogie.

LED-vs-LCD-Backlights.jpg

Ktoś tutaj zrobił coś takiego: https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2653243.html  

zrobił to samo ale za parę groszy. Ok jeszcze to nie jest to ale zrobił to amator nie firma. Dzięki temu by odszedł, albo by udało się zminimalizować efekt cloudin-gu.

Będę strzelać ale wydaje mi się, że np na 100% osób kupujący nowy tv to - może ktoś ma jakieś dane - 60% kupi do 3 tys, 30% od 3-6 tys, a 10% kupi powyżej 6 tys.  Z tego wynikało by, że najwięcej producent ma w segmencie "dla kowalskiego" i gdyby podniósł jakość i cenę to by na tym wyszedł.

Jeżeli chodzi o ekologię. Ile tych elektro śmieci jest w Afryce czy kiedyś w Chinach czy Indii. Jakby tv dłużej chodził to  ekologia i nasza Planeta ZIEMIA bardzo by była wdzięczna. Albo takie coś ,jak to było w tv projekcyjnych (lampa) - co np 5 lat wymiana podświetlenia a matryca zostaje. I producent zarabia na podświetleniu. Tak wymyślam. bo teraz jak pisałem wielka LIPA PANOWIE jest i będzie coraz gorzej. W Polsce były robione w miarę dobre tv na licencjach. 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Warszawskie_Zakłady_Telewizyjne

Firma oczywiście zlikwidowana. Mamy coś co się zwie "manta" ale to importer chińskich tv. Mamy takich zdolnych inżynierów, wejść w współprace np z Sony niech dadzą licencje na X-Rality Pro ( tak tak, jestem fanem tego cuda) i znowu "make polish tv great again" :D

Z rzutnikiem to pomysł ciekawy ale naprawdę nie mam wielkich potrzeb ale szukam minimalnego dobrego poziomu :)

I jak zawsze będę powtarzał ile ludzi kupujących ogląda materiały w 4K??? Nie mówiąc, że różnica między 4K a FHD zaciera się powyżej ilu? 3m.  Telewizja jeszcze nie opanowała dobrze HD materiału, bo oprócz rozdz też w/g mnie ważny jest birate.

Kończę ten post moim zdaniem, które będę zawsze powtarzał  i każdemu, przyzwoity tv ma przede wszystkim wyświetlać DOBRY OBRAZ, potem w miarę dobry dźwięk, reszta to mały pikuś ;)

 

 

 

Edytowane przez Nfsfan83

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Nfsfan83 napisał:

Kończę ten post moim zdaniem, które będę zawsze powtarzał  i każdemu, przyzwoity tv ma przede wszystkim wyświetlać DOBRY OBRAZ, potem w miarę dobry dźwięk, reszta to mały pikuś ;)

W dzisiejszych czasach przeróżnej maści przystawek multimedialnych Twoje zdanie wydaje się bardzo prawdziwe :)

Jeżeli chodzi o siedzenie w biznesie... cóż, ekspertem nie jestem, jednak -naście lat pracy w handlu nauczyło mnie jak należy czytać materiały marketingowe producentów. Nie tak dawno szukałem sam porady dotyczącej wyboru TV i... wybrałem na zasadzie kompromisów, bo do tego zmuszał pułap cenowy.

Co do różnic między świetlówkami CCFL a podświetlaniem LED to w trakcie rozmów z jednym ze szkoleniowców firmy Eizo usłyszałem zdanie: "Równomierne podświetlanie matrycy już było, teraz będzie tylko zjazd po równi pochyłej...".  Było to jeszcze w czasach gdy ekrany OLED dopiero raczkowały, a na rynek konsumencki trafiały pierwsze TV w tej technologii. Zasadniczo to zdanie definiuje różnicę między tymi technikami. Ponad to wpływa na sposób osiągania maksymalnej jasności przez matrycę, a to może mieć przełożenie na kontrast i kolory. Najczęściej usłyszysz, że za kontrast odpowiada czerń, a w rzeczywistości kontrast to różnica między jasnym i ciemnym punktem obrazu, stąd dobrej jakości podświetlenie matrycy może mieć pozytywny wpływ na kontrast.

Przy tym warto pamiętać, że w przypadku podświetlenia CCFL nie możliwe są takie sztuczki z wygaszaniem, jakie oferuje technologia tylnego podświetlania matrycy, w połączeniu z dużą ilością niezależnych stref oświetleniowych (w niektórych modelach TV sięgają one blisko 500 niezależnych stref). Przy takim porównaniu technologia LED wygra z CCFL... ale to są rozwiązania zarezerwowane obecnie dla najwyższych modeli, których ceny oscylują w okolicach 10 tyś. i powyżej. Podczas gdy podświetlanie CCFL było tanie, wydajne i możliwe do stosowania nawet w najtańszych modelach oferując naprawdę przyzwoitą równomierność podświetlania. Dziś w tanich modelach stosowane jest krawędziowe podświetlanie matrycy, które powoduje szereg problemów, a przy słabszej kontroli jakości może dość drastycznie wpłynąć na wyświetlany obraz (co nie oznacza, że nie zdarzało się to w przypadku wcześniejszej technologii :)).

Obecnie największa nadzieją rynku jest dalszy rozwój technologii OLED - już na obecnym poziomie oferuje ona wyjątkowe możliwości, choć ma też wady. Niestety, ta technologia jest opatentowana przez firmę LG i ten monopol na rynku odbija się na cenach. Obecnie ekrany OLED tanieją, sądzę jednak, że spadek cen byłby większy po złamaniu monopolu. Z innych technologii ciekawie wyglądają również rzutniki z laserowym źródłem światła.

Co do marek to bardzo uważnie przyglądam się temu co wypuszcza Sharp (nieco się pozmieniało - obecnie telewizory tej marki są ponownie współtworzone przez Japończyków, oczywiście nie są produkowane w Japonii). Obecnie nie zdecydowałbym się jeszcze na zakup TV tej marki ale ciekawy jestem co wypuszczą w tym roku, bo końcówka zeszłego wyglądała interesująco.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem, wcześniej nie znałem CCFL, mają one pewnie swoje niedoskonałości (zużycie prądy większe) ale mnie kupiło te podświetlenie.

Zastanawia mnie parę rzeczy:

1. CCFL to podświetlenie ale czy matryca może być do takiego podświetlenia VA? Kiedyś było takie cudo WCG-CCFL chyba S-PVA

https://www.pcworld.pl/news/Sony-KDL-40D3000,321765.html

To jest tv - wygląd, dobra rozdz i ciekawa matryca, brakuje tylko do szczęścia (X-Reality Pro) i odtwarzania z USB :)

2. Czy matryce VA mogą tylko produkować to z 2010 roku - Samsung, LG, Chimei Innolux Corporation (CMI) and AU Optronics (AUO)

Rodzaje matryc: Samsung (S-PVA), AUO (MVA, S-MVA, A-MVA) i LG (S-IPS).

3. Czy po okresie jak CCFL straci nominalny okres świecenia jest możliwość wymiany tych świetlówek na nowe tym samym matryca odzyskuje właściwości świecenia jak nowa?

4. Czy to, że tak jest mało matryc VA, w tych niższych tv, wszędzie lipny IPS, też redukcja kosztów? Czy może to spowodowane jest tym, że Samsung postanowił wykończyć Sony i nie sprzedawać im dobrych matryc VA do tańszych modeli?

Edytowane przez Nfsfan83
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedna rzecz, w ostatnich pięciu latach rozwinął się smart tv i aplikacje. To właśnie wygoda płynąca z możliwości rzucenia czegokolwiek z telefonu na telewizor spowodowała, że ludzie poszli do sklepów po nowe tv. Zwróćcie uwagę, że po kilku latach producent blokuje dostęp do kolejnych aplikacji i w ten sposób stymuluje popyt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio wyczytałem, że modele tv samsung od 2018 nie obsługują DARMOWEGO kodeka Xvid w pliku AVI !!! coraz śmieszniejsza ta komedia...

https://eu.community.samsung.com/t5/Telewizory/Kodek-Xvid-w-TV-Samsung/td-p/641707/page/10

głupszego posunięcia tej firmy nie wymyśliłby nikt, a czytałem ostatnio o tej marce bo oni chyba jeszcze... dają VA matrycę w tych niższych modelach

Edytowane przez Nfsfan83
  • Plusik 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kodeka brak, gniazda słuchawkowego brak, DTS brak, Dolby Vision brak ale reklamy w menu tv jak najbardziej - ot Samsung.

Przynajmniej w Sony mam normalnie. 

  • Plusik 1
  • Lubię 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sony 26EX300 - 2010 - Xvid avi jest

Sony 40W705C - 2015 - Xvid avi jest i wiele innych :)

Samsung modele od 2018 Xvid avi a co to jest :D

Lv426 widzę, że nie tylko ja uwielbiam Aliens. Czy dobrze zrozumiałem, że do Samsunga nie podłącze moich słuchawek Panasonic RP HTF 295E???

Euro scart i D-sub też już nie dają dziady

 

Edytowane przez Nfsfan83
  • Lubię 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od dziś jestem właścicielem wreszcie :slight_smile: 40EX500 i po szybkich testach filmy w formacie avi z kodowanie xvid działają bez problemu,  jakby ktoś chciał wiedzieć... ale pliki powyżej 2 gb są nie widziane, wystarczy podzielić plik na dwa mniejsze w programie VirtualDub i wszystko śmiga.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, wlazłem do menu serwisowe i+, 5, vol+, power

I mam takie coś:

scg6fty4PU5cvAw24fQCayg8gfTUJaSv1mvEvhZM

ale nie widzę ilości godzin przepracowanych oraz liczba włączeń, czy to może na innym menu jak przejść do drugiego aby nic nie zepsuć.

Jeszcze jedna rzecz czy matryca w/g tego zdjęcia czyli LTY(Z)400HF06 to jest zachwalana S-PVA SLCD???

znalazłem takie coś:

40EX500 - LTY 400HF06 Samsung S-PVA SLCD
40EX500 - LTY[Z]400HF06-002 Samsung

ale u mnie jest Z ale nie ma 002

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...