Skocz do zawartości
Maciej Koper

LG OLED B7 (OLED55B7V) Test modelu 2017 z Ultra HD i HDR

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Damiano85 napisał:

To pokazuje niestety smutne trendy na rynku. Marketing działa a dla przeciętnego Kowalskiego bardziej liczy się energooszczędność i super Design niż jakość obrazu...

Plazmy nie zniknęły z rynku przecież z powodu energooszczędności i designu ? tu zdecydowały pieniądze - koszt produkcji plazm był sporo wyższy niż LCD dlatego bardziej takiemu panasonicowi opłaca się produkować ledy i tyle.

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zniknęły przez to że nie były tak cienkie jak ultra slimowe lcdki

teraz jest ta sama sytuacja z oledem - on jest super cienki i mam wrażenie że to decyduje że producenci lcd chcąc konkurować z nim cienkością produkują ultra cienkie krawędziaki z gów.... podświetleniem, dlateg FALD jest taki drogi bo nie może ruszyć jego produkcja na masową skalę bo przeciętny polak woli cienki tv niż tv z super podświetleniem

sytuacja jest tym bardziej trudna dla lcd że oled full hd lub b7 mają naprawdę dobre ceny zwłaszcza w stosunku do jakości obrazu - w sklepie z tym oledem full hd to konkurują tylko inne oledy i w zasadzie samsungi qled mają świetną ekspozycję no ale cena x 3 i w domu wyjdzie jak słabe mają podświetlenie (oprócz q9fn)

 

Edytowane przez klaus71
  • Plusik 2
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, kKadajo napisał:

Gdyby udało się stworzyć LCD z podświetleniem które byłoby w stanie podświetlić każdy pojedynczy pixel oled nie miał by racji bytu

Przecież udało się - Panasonic dwa lata temu stworzył IPS-a z możliwością zablokowania podświetlenia pod każdym pikselem, powstał raptem jeden monitor, którego nigdzie nie można kupić. Pewnie koszta produkcji są takie, że TV 40" kosztowałby tyle, co 75" OLED...
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, franus122 napisał:

Jak go kupiliscie to nie nazekajci Ta technologia będzie jeszcze długo w powijakach Pozdrawiam 

tylko tu głównie na oled narzekają promotorzy technologii lcd

jest kilku rozczarowanych oledem, bo myśleli że to technologia bez wad a tu choćby problem z wypalaniem może wystąpić

poczytaj w działach lcd ile jest narzekania na DSE, clouding, problemy z podświetleniem w różnych lcd, kurzem i różnymi dziwnymi sprawami 

na kąty nikt nie narzeka bo świadomość że są do d.... jest większa

 

 

15 minut temu, Qleks napisał:

Przecież udało się - Panasonic dwa lata temu stworzył IPS-a z możliwością zablokowania podświetlenia pod każdym pikselem, powstał raptem jeden monitor, którego nigdzie nie można kupić. Pewnie koszta produkcji są takie, że TV 40" kosztowałby tyle, co 75" OLED...
 

w sumie gdyby lcd miał 2 matryce - jedną zewn. (taką jaką ma teraz) a drugą taką środkową ultra szitowej jakości między tylnym podświetleniem backlight to raczej to dużo nie powinno kosztowac - najtansze chinskie kompletne tv kosztują w 55 calach 1000zł więc sama ich matryca w wersji robiącej za microdimming powinna kosztowac max 100usd w takim tv, a przy zamówieniach w mln sztuk to koszt max 50

a pewnie nawet duzo mniej bo moglaby byc monochtromatyczna duzo nizszej rozdzielczosci np. 1000x500 typu TN - mielibyśmy wtedy FALDa z 500tys stref 

ale byłby czad

a jaki by to miało genialny HDR który nic nie rozśwetla w promieniu 10 cm :)

Edytowane przez klaus71
  • Plusik 1
  • Lubię 1
  • Zmieszany 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Somebody101 napisał:

Plazmy nie zniknęły z rynku przecież z powodu energooszczędności i designu ? tu zdecydowały pieniądze - koszt produkcji plazm był sporo wyższy niż LCD dlatego bardziej takiemu panasonicowi opłaca się produkować ledy i tyle.

Gdyby na plazmy był popyt to by taking szybko z rynku nie zeszły. Panele w rozdzielczości Full HD mogły być dalej produkowane jeszcze długo. Panasonic czy Pioneer dopracowali tę technologie już chyba do granic możliwości. Producenci szukali jednak nowych sposobów na sprzedaż tego samego pod inną nazwą i tak narodził się LED. Od tej pory wszyscy chcieli mieć LEDy a nie jakieś tam LCD. Szło to w milionach, koszty produkcji niskie bo do podświetlania używano najczęściej najtańszego paska z diodami z super marketu a konsumenci się cieszyli że mają nową technologię w domu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, Damiano85 napisał:

Gdyby na plazmy był popyt to by taking szybko z rynku nie zeszły. Panele w rozdzielczości Full HD mogły być dalej produkowane jeszcze długo. Panasonic czy Pioneer dopracowali tę technologie już chyba do granic możliwości. Producenci szukali jednak nowych sposobów na sprzedaż tego samego pod inną nazwą i tak narodził się LED. Od tej pory wszyscy chcieli mieć LEDy a nie jakieś tam LCD. Szło to w milionach, koszty produkcji niskie bo do podświetlania używano najczęściej najtańszego paska z diodami z super marketu a konsumenci się cieszyli że mają nową technologię w domu ;)

Mylisz pojęcia. Nie ma czegoś takiego jak telewizory LED. Są jedynie telewizory LCD z podświetleniem LED. Tak więc technologia LCD, którą uśmierciłeś ma się nadal dobrze.

  • Plusik 3
  • Lubię 1
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, slavi77 napisał:

Mylisz pojęcia. Nie ma czegoś takiego jak telewizory LED. Są jedynie telewizory LCD z podświetleniem LED. Tak więc technologia LCD, którą uśmierciłeś ma się nadal dobrze.

No co ty? To miałbyć sarkazm... ale coś mi chyba nie wyszło.... 

  • Plusik 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Plazmy zabiły ekologia ( żarły więcej watów ale na pewno nie tyle ile twierdza wielbiciele LCD, duzo zalezy od materiału ), "dizajn" ( były grubsze od płaskich  cudownych LEDów ), mniejsza jasność ( wystarczyło pójść do sklepu gdzie przeważnie stało kilkanaście LCD świecących w trybie sklepowym jak żarówki i dwie/trzy biedne plazmy który przy sklepowym oświetleniu nie wyglądały szczególnie korzystnie dla klienta ). Co tego doszła też oczywiście przesadzona fama o wypalaniu ( mam G30 panasa od 2012 roku i nie widze żadnych wypaleń podczas ogladania ). Nie widze też problemów z bandingiem, zafarbami, krzywymi matrycami, katami, cludingiem czy innymi historiami. Czerń nie jest na pewno tak idealna jak w Oledzie( ale na pewno nie gorszy  niż w obecnych LEDach ), a  sam obraz jest idealny, plastyczny, kolory naturalne, nasycone. Nawet znajomi którzy ogladali moja plazme pytali sie gdzie takiego LCdika można kupić ( jak powiem ze to plazma to wiekszość nie za bardzo kojarzy temat, marketing LCD robi robotę ). Podsumowując, w najbliższym czasie planuje wymienić tv na większy ( plazma pójdzie do innego pokoju ) i nie biorę pod uwagę żadnego LCD ( dla mnie jest to technologiczna pomyłka ktora istnieje tylko ze wzgledu na koszty produkcji i ogromną kasę wpompowana w marketing ) tylko Oleda.  Mam tylko nadzieje ze trafię "dobry egzemplarz" który będzie ograniczenia technologii na akceptowalnym dla mnie poziomie. Swoja drogą za czasów plazm nie było takich polowań na "dobre sztuki" jak teraz z oledami ale cóz czasy sie zmieniają i trzeba sie z tym pogodzic..        

  • Plusik 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, technologia Plazmowa była rewelacyjna pod względem jakości obrazu i nadal jest, plastyczność i dynamika naprawdę robią wrażenie na topowych modelach a z duchem czasu przegrywa tylko rozdzielczością i brakiem wsparcia nowych standardów. W 2013-14 roku bylem bardzo blisko kupienia 65 calowego ST/VT60 bo marzył mi się duży kinowy ekran, niestety za długo zwlekałem i nie udało się dostać fabrycznej sztuki. Potem przyszedł czas OLED'a, odrazu człowiek się zachłysnął tą technologia pomimo ze początkowo o bandingu to nawet nikt nie wiedział a największym problemem tych ekranów była taka jakby "zielona" poświata której za cholerę nie dało się pozbyć. Pierwszym modelem OLED'a który był naprawdę fajny (którego ostatecznie nabyłem niecałe dwa lata później) był EG910.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, klaus71 napisał:

trochę sam sobie przeczysz - jesteś niby wyczulony na rozjazd kolorów ale nie widzisz rozjazdu obrazu w lcd pod kątem?

Może dlatego, że przez 99% czasu telewizję oglądam siedząc na wprost, a wtedy w LCD kolory mam idealne (przynajmniej we wszystkich egzemplarzach, które widziałem na żywo)? W obu OLEDach jakie dostałem, w identycznych warunkach widziałem różne plamy i zafarby.

11 godzin temu, klaus71 napisał:

więc jak widać też pomijasz grube wady lcd - jak widać one ci nie przeszkadzają

"Pomijam" wady LCD, bo widziałem je tylko na sklepowych półkach, a tam prezentowały się nieźle. Jeśli zdecyduje się na zakup QLEDa (w tej chwili jeszcze nie podjąłem decyzji - OLED od Panasonica lub Sony albo LCD od Samsunga) i dotrze do mnie sztuka z wadami, to też o nich napiszę. Póki co miałem dwa fabrycznie nowe OLEDy i oba miały problemy z kolorami - w pierwszym występowały dwie wyraźne, żółte plamy na zielonym, w drugim biel po obu stronach ekranu miała różne odcienie. Na większości dynamicznych, kolorowych scen ciężko to wyłapać, ale wystarczy że na ekranie pojawi się jakaś szersza, jednolita sceneria (murawa, jezioro, niebo, itp. itd.) i plamy/zafarby od razu rzucają się w oczy.

Poza idealną czernią OLED od LG mnie niczym nie zachwycił (dodam do tego może jeszcze dźwięk, ale tu nie mam porównania do konkurencji bo TV w sklepach są wyciszone) - przeciętny upłynniacz, pogłębiający się banding, plamy, zafarby, martwe piksele, pofalowana martyca. Jeśli dodamy do tego ryzyko wypaleń, to już w ogóle widzę coraz mniejszy sens w jego ponownym zakupie. Technologia ma mnóstwo wad, które moim zdaniem nie są rekompensowane przez idealną czerń wyłącznie w nocy (bo w dzień i tak mamy lustro). Dobry obraz, to nie tylko kontrast, ale także płynne animacje, mało refleksów, jednolite kolory, itp. itd.

11 godzin temu, klaus71 napisał:

a spadek jasności oled z czasem to sytuacja analogiczna jak z diodami led - myślisz że one nie tracą jasności ? tracą i zdaje się jest to podobna liniowa utrata jasności

Masz rację - zdaje ci się... 

11 godzin temu, Subman napisał:

Ponownie powtarzając ten tekst o tym, że w OLEDzie to jedynie "idealna czerń"

Wręcz przeciwnie... Wyraźnie piszę, że w OLEDzie to nie tylko "idealna czerń", ale i szarpiący obraz, niska jasność, agresywny ABL (u większości producentów), pofalowane lustro w dzień, plamy, zafarby, banding, martwe piksele, ryzyko wypaleń i szybsza degradacja materiału organicznego.

11 godzin temu, Subman napisał:

I można też jak widać najpierw pisać o tym, że się nie narzeka na upłynniacz w B7

Kolejny raz manipulujesz i wyciągasz to samo zdanie wyrwane z kontekstu. Zaczynam się powoli zastanawiać, jaki masz w tym cel. Może faktycznie jesteś Kikim pod innym nickiem. Mam Ci przeszukać wszystkie moje wpisy, w których wspominałem o upłynniaczu w LG? W niemal każdym twierdziłem, że upłynniacz jest zaledwie przeciętny i dużo gorszy od nawet sporo starszej konkurencji.

Cytowany przez Ciebie fragment był odpowiedzią na poradę jednego z użytkowników, który na moje niemiłe przejścia z OLEDami LG zaproponował zainteresowanie się podobnymi produktami od Panasonica czy Sony. Sens tamtej wypowiedzi był taki (może mogłem ją inaczej zredagować), że moim największym zmartwieniem (=narzekaniem) są plamy i zafarby, a te podobno z takim samym prawdopodobieństwem można dostać w produktach konkurencji, bo wszyscy i tak matryce biorą od LG. W obu otrzymanych sztukach nie przeszkadzają mi aż tak bardzo "eldżikowskie" systemy poprawiające obraz, gradację, płynność, itp. itd., czyli niuanse, którymi podobno głównie różnią się między sobą OLEDy LG, Sony, Panasonica czy Philipsa. 

Powtórzę... Upłynniacz w LG jest słaby (zaprzeczysz?), pisałem tak od samego początku, ale na tle innych wad przeszkadza mi najmniej i gdyby to był jedyny minus moich egzemplarzy, to nawet nie myślałbym o zwrocie.

11 godzin temu, Subman napisał:

Jaki znów agresywny ABL zaimplementowany tylnymi drzwiami ?!? Zmyślasz totalnie kolego...

Rozmawiamy o OLEDach, więc opisałem zagrywkę Sony i ich aktualizację, w której poza wcześniej obiecanym DV zmienili także mechanizm działania ABL w taki sposób, że gdy ten tylko wyłapie statyczny fragment, to od razu przyciemnia cały ekran. Nie ma co... Technologia jutra...

Nawet jeśli Sony dostaje lepsze jakościowo matryce (z mniejszą szansą na plamy i zafarby - czego nie wiem), to po takim zachowaniu nie wiem, czy zaufałbym tej marce.

11 godzin temu, Subman napisał:

naprawę myślisz, że niby wszystkim użytkownikom OLED mogłaby spaść jasność do 60% już po 100 godzinach używania

Nic nie myślę. Twierdzę jedynie, że informacja o spadku jasności poniżej 50% po nawet milionach godzin nic mi nie daje, jeśli nie wiem, po jakim czasie spada poniżej 90, 80, 70, 60%. Wiem też, że OLEDy ulegają szybszej degradacji od telewizorów LCD. Coś sporo tych kompromisów (=cech). Szybsza degradacja, ryzyko wypaleń, niższa jasność, gorsza płynność, plamy, zafarby, itp. itd., a obraz lepszy praktycznie tylko w nocy. Ale co kto lubi...

11 godzin temu, Subman napisał:

Wymyślasz na poczekaniu coraz to nowe albo nieuczciwe, albo zmyślone argumenty i tylko udowadniasz tym jak mocno nieobiektywny jesteś w swoich opiniach.

Natomiast Ty jesteś bardzo obiektywny. Masz egzemplarz z bandingiem, zafarbami i martwymi pikselami, a rozpływasz się nad nim praktycznie w samych superlatywach "bo przecież czerń jest idealna". Później wejdzie taki nieświadomy użytkownik na forum, przeczyta Twoje komentarze o idealnym obrazie w OLEDach (kosztem jedynie ryzyka ewentualnych wypaleń - które zaakceptuje), kupi OLEDa, a następnie po odbiorze TV od kuriera przyjdzie rozczarowanie bo zobaczy, że wypalenia to tylko wierzchołek góry lodowej i z tym zachwytem nad jakością obrazu w OLEDach nie jest wcale tak różowo - obraz potrafi być poplamiony, odbicia mocno zniekształcone, banding na ciemnych scenach widoczny, a płynność niezadowalająca.

  • Lubię 1
  • Zmieszany 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, fuze napisał:

Może dlatego, że przez 99% czasu telewizję oglądam siedząc na wprost, a wtedy w LCD kolory mam idealne (przynajmniej we wszystkich egzemplarzach, które widziałem na żywo)? W obu OLEDach jakie dostałem, w identycznych warunkach widziałem różne plamy i zafarby.

no to masz szczescie ze tak daleko siadasz od tv - ja przy 2-3m widzę dziwne kolory pod kątem - dopiero przy 4m zaczyna być ok ale dla mnie to za daleko

20 minut temu, fuze napisał:

Masz rację - zdaje ci się... 

jakieś poparcie na twoje bzdury o oledach tracących biel/jasność po 100h w 60%?

czy po prostu lubisz sobie głupoty popisać?

zresztą skoro dalej rozważasz zakup oleda od sony lub panasa to sam w to co piszesz jak rozumiem nie wierzysz - po co zatem takie bzdety pisać

Edytowane przez klaus71
  • Plusik 2
  • Zmieszany 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja kupiłem st60, ale mniejsze. Najlepsze w tym wszystkim było, że się szło do sklepu, kupowało tv, w domu na szafkę, albo ścianę i tyle , kupowało się jak ziemniaki, czy żelazko :) Żadnego odpalania plansz testowych, żadnych zafarbów, pofalowań itp Ja jestem bardzo upierdliwy jeżeli chodzi o jakość produktów i nie było się do czego przyczepić jeżeli chodzi o plazmę. Chcę zmienić teraz na coś większego i raczej nie będzie to oled. Oglądałem b7 i oled Sony w sklepie i szału nie ma, tzn. czerń jest świetna, ale mam wrażenie, że detale w czerniach są gorsze, obraz nie jest tak plastyczny, głęboki, i nie ma takiej płynności jak na plaźmie. Dodatkowe są problemy z jakością oled, nie rozumiem dlaczego mam ponosić ryzyko kupna felernego egzemplarza, jak i mi się hazardu zachce to sobie totka puszczę ?

Jestem kinomanem i niestety będę się musiał pogodzić z zakupem Lcd, zastanawiam się nad Samsungiem 82nu8002, tylko muszę go gdzieś w sklepie zobaczyć na żywo.

W Oleda od Panasonica się nie będę bawił, raz że drogi, dwa że matryce od Lg i szansa na trafienie babola identyczna jak w przypadku LG, a w wymianie  na nowy TV Panasonic już nie jest taki łaskawy jak LG.

Edytowane przez db4
  • Plusik 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, klaus71 napisał:

no to masz szczescie ze tak daleko siadasz od tv - ja przy 2-3m widzę dziwne kolory pod kątem - dopiero przy 4m zaczyna być ok ale dla mnie to za daleko

TV oglądam z 3-4m. Z tej odległości przymierzałem się do LCD w sklepie i stojąc na wprost żadnych przekłamań nie widziałem.

Nierównomierne podświetlenie (nawet jeśli wstępuje - w sklepie nie widziałem, ale w sklepie generalnie obraz zawsze wydaje się lepszy) zdecydowanie mniej przeszkadza niż OLEDowe zafarby, które bez specjalnego wpatrywania widzę gołym okiem.

  • Lubię 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dajcie już mu spokój. Niech kupi LCD 65 cali i przekona się na własnej skórze jak niedoskonałe są panele tej wielkości. Wtedy może jeszcze raz porównać do swojego 10 letniego 40 calowego philipsa. Jeszcze zatęskni za problemami OLED'a.

Sent from my SM-G900F using Tapatalk

TV oglądam z 3-4m. Z tej odległości przymierzałem się do LCD w sklepie i stojąc na wprost żadnych przekłamań nie widziałem.
Nierównomierne podświetlenie (nawet jeśli wstępuje - w sklepie nie widziałem, ale w sklepie generalnie obraz zawsze wydaje się lepszy) zdecydowanie mniej przeszkadza niż OLEDowe zafarby, które bez specjalnego wpatrywania widzę gołym okiem.
A Jak się wpatrywales w OLED'a w sklepie to też nie widziałeś tych zafarbow? A może na ślepo kupiłeś ten tv. Wogle to gratuluję kupowania tv w oparciu o to jak świeci w sklepie. Poważnie.

Sent from my SM-G900F using Tapatalk

  • Lubię 1
  • Zmieszany 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ocena jakiegokolwiek tv w sklepie to strata czasu chyba że udostępniają "jaskinię" do porównań

tam masz tysiące lumenów oświetlenia - tam nic nie widać 

w domu pod kątem czerń idzie w fiolet/szary a kolory dla mnie stają się sztuczne - widać ja w tej kwestii jestem zbyt wymagający na LCD na VA

  • Zmieszany 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

db4
Jeśli jesteś kinomaniak to poważnie się zastanów bo kupując LCD szczególnie jak teraz masz st60 popełnisz duży błąd i zapewne pożałujesz tej decyzji. OLED nie traci detali w czerni, na sklepie jest po prostu za jasno żeby takie detale zobaczyć a na LCD je widzisz bo tam czerń po prostu świeci zamiast być czarna a z nią świecą te detale.


Sent from my SM-G900F using Tapatalk

  • Plusik 1
  • Zmieszany 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no jak kupi q9fn lub zd9 lub dx900 to powinien być bardzo zadowolony skoro kąty mu nie przeszkadzają

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, kKadajo napisał:

Niech kupi LCD 65 cali i przekona się na własnej skórze jak niedoskonałe są panele tej wielkości.

Wielu znajomych ma kilkuletnie, 55-calowe LCD (różnych marek - Sony, Samsung, LG) i obraz w dzień wygląda wyśmienicie. Wieczorne mecze na mundialu też oglądaliśmy z przyjemnością - żadnych plam, zafarbów, znikającej piłki (chociaż tej nie zaobserwowałem również w B7). Dopiero na wieczorze u mnie musiałem się tłumaczyć, dlaczego w dopiero co odebranym telewizorze "technologii jutra" za prawie 10 koła murawa na 1/3 ekranu ma wyraźny, żółty odcień.

Nawet wieczorne seanse nie rekompensowały rozczarowania jakie nastąpiło w dzień, bo owszem - czerń i detale w ciemnych scenach powalały, ale plamy/zafarby zupełnie odbierały radość z oglądania - "Dunkierki" w zasadzie nie dało się oglądać - co z tego, że czerń była idealnie czarna, jeśli niebo na całej powierzchni miałem różnokolorowe (przechodzące z różu w błękit). Upłynniacz też rozczarował i po prawie 2 tygodniach testowania wciąż nie znalazłem idealnych ustawień - tragedii nie ma ale jest słabo.

Mówiąc wprost - spore rozczarowanie.

Gdyby problemem OLEDów były jedynie potencjalne wypalenia, to mógłbym tej technologii bronić. Coś za coś... Idealny obraz kosztem ryzyka wypaleń. Ale tu obraz jest co najwyżej dobry (wyróżniający się głównie czernią w nocy - poza tym nie widzę specjalnej przewagi nad LCD), a ewentualnych minusów/wad całkiem sporo.

  • Plusik 2
  • Dzięki 1
  • Zmieszany 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samsung nu8002 startuje z czernią od 6tyś, st60 miało 9tyś, dynamicznie Samsung może mieć podobnie do st60, trochę czasu minęło od produkcji st60, technologia lcd też ewoluowała. Na forum są przypadki gdzie ludzie się przesiedli z plazm Panasa na lcd Sony i dramatu nie było. Nie mógłbym oglądać tv z z zafarbem, upierdliwy jestem jak pisałem jeżeli chodzi o jakość, nie chce mi się bawić w ruletkę oledami, dla mnie  to bez sensu, jeszcze będzie mi producent wciskał kit, że to wada technologii.

aaa, i oglądam na wprost, 15 procent max kąty.

 

Edytowane przez db4
  • Plusik 2
  • Lubię 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fuze czy ty czytasz to co piszesz :)?

Miałeś, jakimś cudem dwa trefne modele OLED'a i piszesz jakby cala technologia miała te problemy. Widziałem już dziesiątki oledow, w sklepach, w domach, sam miałem 3 sztuki i nigdy nie widziałem tych problemów o ktorych piszesz. Nie mowie ze nie występują czy ktoś nie jest może na nie bardziej wyczulony ale... wyluzuj już. Tak wiemy ze jesteś nie zadowolony i tak wiemy ze nie kupisz już OLED'a LG. Proponuje na tym zakończyć ta dyskusje bo ona się kreci w kolko i jak ktoś wyżej zauważył z tematu zrobił się śmietnik.

Od siebie dodam ze 55 calowy LCD to nie 65 calowy, i gwarantuje ci ze DSE i badning na jasnych kolorach w LCD 65" masz gwarantowany. Może ci on nie będzie przeszkadzać, ale będzie na pewno bo nie widziałem 65 LCD który by na to w mniejszym lub większym stopni nie cierpiał i o ironio problem jest gorszy w TV które mają FALD, niestety.

7 minut temu, db4 napisał:

Samsung nu8002 startuje z czernią od 6tyś, st60 miało 9tyś, dynamicznie Samsung może mieć podobnie do st60, trochę czasu minęło od produkcji st60, technologia lcd też ewoluowała. Na forum są przypadki gdzie ludzie się przesiedli z plazm Panasa na lcd Sony i dramatu nie było. Nie mógłbym oglądać tv z z zafarbem, upierdliwy jestem jak pisałem jeżeli chodzi o jakość, nie chce mi się bawić w ruletkę oledami, dla mnie  to bez sensu, jeszcze będzie mi producent wciskał kit, że to wada technologii.

aaa, i oglądam na wprost, 15 procent max kąty.

 

Rob jak uważasz. Ale na pewno dogadaj się w sklepie abyś mógł w warunkach domowych przetestować egzemplarz który kupisz bo im większy ekran tym więcej problemów. Jeśli by przeszkadzał ci potencjalny zafarb to tak samo będzie ci przeszkadzał clouding i DSE.

  • Plusik 2
  • Zmieszany 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, kKadajo napisał:

A Jak się wpatrywales w OLED'a w sklepie to też nie widziałeś tych zafarbow? A może na ślepo kupiłeś ten tv. Wogle to gratuluję kupowania tv w oparciu o to jak świeci w sklepie. Poważnie.

Edytowałeś wpis, więc odpowiem.

Też nie widziałem. W sklepach wyświetlane są dynamiczne sceny, więc ciężko wyłapać defekty. Wyraźnie zresztą zaznaczyłem, że "w sklepie obraz wydaje się lepszy" i biorę na to poprawkę, bo być może w domu kąty LCD okażą się gorsze (w każdym razie w sklepie wydają się OK). Niestety, jeśli nie kupię to się nie przekonam.

Przez zakupem B7 przejrzałem kilka różnych recenzji, obejrzałem kilkanaście filmików na YT i przeczytałem kilkadziesiąt stron tego tematu.

Każdy zachwycał się obrazem OLEDA i jego równomiernością. Jedyne minusy o jakich ktokolwiek wspominał to potencjalne ryzyko wypaleń (którego się nie obawiam, bo na konsoli nie gram), niewielki banding na planszy 5% (który zaakceptowałem, bo podobno widać go tylko na planszach i w wyjątkowo rzadkich scenach na raptem kilku filmach) i niższa jasność (z którą też się pogodziłem, w salonie mam rolety). Nie znalazłem żadnej wzmianki o plamach, zafarbach, słabym upłynniaczu, krzywych matrycach, itp. itd.

Dopiero po zakupie i dostarczeniu TV przez kuriera, na własnej skórze doświadczyłem większości tych defektów i opisałem je na forum. Dopiero wtedy części (wcześniej milczących na temat wspomnianych wad) użytkowników rozwiązały się języki i zaczęli wspominać, że ich egzemplarze też takie idealne do końca nie są. Że też mają banding, martwe piksele, zażółcenia, itp. itd. Cóż... Niektórym te wady nie przeszkadzają, rekompensuje im je idealna czerń w nocy. Ja niestety nie mogę patrzeć na ekran, na którym śnieg czy murawa są różnokolorowe. Nie samą czernią człowiek żyje...

8 minut temu, kKadajo napisał:

Miałeś, jakimś cudem dwa trefne modele OLED'a i piszesz jakby cala technologia miała te problemy.

Bo ma... Ci sami użytkownicy, którzy wcześniej idealizowali OLEDy, teraz sami przyznają że sztuki całkowicie wolne od bandingu, zafarbów, plam, martwych pikseli, itp. itd. po prostu nie istnieją i trzeba wspomniane wady zaakceptować, jeśli chce się oglądać OLEDową czerń w nocy. Cóż... Jeśli ktoś ma fiksację na tym punkcie to może powinien oglądać wyłączony TV?

  • Plusik 1
  • Zmieszany 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dajcie już spokój koledze fuze. Dwa razy trafił mu się kiepski egzemplarz. Każdy by się chyba w takim przypadku wkurzył... 

  • Plusik 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fuze

specjalnie dla ciebie i tak z ciekawości, porównanie kilku ekranów LCD i OLED z testów Macieja.

QE55Q8CNA
Samsung_Q8_2018_10-1024x597.jpg

QE65Q9FN
Panasonic_Q9_2018_12-1024x578.jpg

NU8000
Samsung_NU8000_13-1024x580.jpg

55XF8505
Sony_XF85_5-1024x592.jpg

SK9500
LG_SK9500_17-1024x589.jpg

PUS8303
Philips_PUS8303_12-1024x587.jpg

55XF9005
Sony_XE93_22-1024x576.jpg

FZ800
Panasonic_FZ800_20-1024x587.jpg

FZ950
FZ950_13-1024x587.jpg

B8
LG_OLED_B8_13-1024x582.jpg

AF8
Sony_AF8_17-1024x575.jpg

OLED873
Philips_OLED873_14-1024x577.jpg

 

 

I jeszcze klika ciekawostek z testów innej strony, flatpanelshd.com

Q9FN

Nierównomierności podświetlenia (13 sek. naświetlenie):
Samsung_Q9FN_small_26.jpg

i DSE:
Samsung_Q9FN_small_27.jpg

 

C8

LG_C8_small_37.jpg

LG_C8_small_39.jpg


A8F

Sony_AF8_large_24.jpg

Sony_AF8_small_23.jpg


X900F

Sony_XF90_small_36.jpg

Sony_XF90_small_35.jpg


Samsung "the frame"

Banding w LCD ???
Samsung_the_frame_small_11.jpg

Podświetlenie (15sek. naświetlanie):
Samsung_the_frame_small_14.jpg


B7

lgb7_small_25.jpg


POS9002

philipspos9002_small_18.jpg

philipspos9002_small_17.jpg


MU7000

samsungmu7000_small_26.jpg


X85E

(2.5 sek. naświetlenia)
sonyxe85_small_29.jpg


EZ950

Panasonic_EZ950_small_27.jpg

Panasonic_EZ950_small_37.jpg

 

65” Q9

(4 sek. naświetlenie)
Samsung_Q9F_small_34.jpg

(4 sek. naświetlenie)
Samsung_Q9F_small_33.jpg


E7

LG_E7_small_29.jpg

LG_E7_small_32.jpg


ZD9 tak przez wszystkich wychwalany i najlepszy LCD jaki jest dostępny na rynku:

Sony_ZD9_small_23.jpg

(13. sek naświetlenie)
Sony_ZD9_small_19.jpg

 

Na koniec dodam jeszcze ze miałem okazje na własne oczy zobaczyć jak pracuje w warunkach domowych 65" DX900 Panasonica i TV jest super ale rzucił mi się w oczy bardzo duży problem z DSE i było wyraźnie widać ze był spowodowany przez FALD jaki zastosowano w jego matrycy.

 

 

 

 

Edytowane przez kKadajo
  • Plusik 6
  • Lubię 2
  • Dzięki 1
  • Haha 1
  • Zmieszany 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@kKadajo - Kilkanaście sekund naświetlania??? Serio? ? Rozumiem, że jako jedyny człowiek na świecie masz wzrok działający na identycznej zasadzie, jak matryca aparatu cyfrowego. Otwierasz oczy, a później przez kilkanaście sekund wyłapujesz światło na pręcikach w oku... 

Doceniam, że poświęciłeś sporo czasu, żeby powklejać zdjęcia, ale sugeruję żeby robić to z głową - zdjęcia z flatpanels niczego sobą nie reprezentują.

  • Plusik 4
  • Lubię 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, fuze napisał:

Wielu znajomych ma kilkuletnie, 55-calowe LCD (różnych marek - Sony, Samsung, LG) i obraz w dzień wygląda wyśmienicie. Wieczorne mecze na mundialu też oglądaliśmy z przyjemnością - żadnych plam, zafarbów, znikającej piłki (chociaż tej nie zaobserwowałem również w B7). Dopiero na wieczorze u mnie musiałem się tłumaczyć, dlaczego w dopiero co odebranym telewizorze "technologii jutra" za prawie 10 koła murawa na 1/3 ekranu ma wyraźny, żółty odcień.

Bolączką ekranów LCD jest wciąż banding, clouding i dse. Im większa przekątna tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia wady podświetlenia. Problem cloudingu czy ogólnie rzecz biorąc słabej czerni dotyczy szczególnie podświetlenia krawędziowego i tych modeli, które mają słabe algorytmy wygaszania lokalnego (mało stref).

W LCD banding uwidacznia się głównie na jednolitym tle przy szybszych ruchach kamery np. na murawie podczas meczu piłki nożnej. Widać to oczywiście również w dzień.

Musisz się raczej pogodzić z wadami obu technologii i wybrać "mniejsze zło". Taka niestety jest prawda choć, jak to w życiu, są lepsze i gorsze egzemplarze danego modelu i dużo zależy od szczęścia.

  • Plusik 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...