Skocz do zawartości

hubio

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 479
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Odpowiedzi dodane przez hubio


  1. W zasadzie we wszystkich scenach w świetle sztucznym lub jakieś rozbłyski od ognia itd nie zauważyłem problemów z kontrastem. Problem ten pojawia się na scenach kręconych w dzień, w jasne słoneczne dni szczególnie gdy scena nie jest całkowicie jasna dlatego pisałem o tym człowieku na polanie lub gdzie wpada światło dzienne... Jest taka komedia z Jimem Carrey - I love You Philips Morris gdzie większość scen jest bardzo jasnych w dzień. Do tego kręcone to jest jakoś super jasno. To jeden z naprawdę nielicznych filmów którego oglądanie na projektorze było dla mnie męką... Fakt, że z DVD, ale BD czy UHD nie wiem czy by coś zmienił bo nie było oczywiście jakiś pixeli itd tylko po prostu tragiczny kontrast.... Przy zmianie projektora to będzie pierwszy film do przetestowania...


  2. burz wygląda to świetnie na zdjęciach, ale warto by podobne rzeczy robić porównując przed i po do tego dochodzi masa czynników zniekształcających:

    1. aparat

    2. ustawienia projektora (dziesiątki trybów i różnych spraw no chyba, że np porównujemy fabryczny tryb jasne kino i no ten sam tryb po kalibracji)

    3. żródło

    4. sam kadr z filmu

    Tak czy inaczej jesteśmy w tym wątku raczej dorosłymi ludźmi, a nie jakimiś fanbojami i nie ma co ukrywać, że Epsony są gorsze niż JVC/SONY na LCOS/ SXRD przynajmniej w kwestii kontrastu. Jak pisał szewi i mnie to by również być może zniechęciło do tej technologii jest zbyt mała jasność i ostrość, ale to gdybanie. Praktycznie wszyscy spece utrzymują, że technologia LCOS/SXRD jest najlepsza obecnie w kwestii projekcji...

    Burz jak będziesz miał chwilę czasu i trafisz w jakimś filmie na jasną scenę, ale jasną w sensie światła naturalnego np. człowiek w ciemnym ubraniu stojący na środku jasnej łąki, oświetlonej słońcem, lub człowiek stojący w pomieszczeniu do którego wpada jasne światło dzienne/słoneczne napisz albo może nawet zrób fotkę jak to wygląda w sensie kontrastu...


  3. 14 minut temu, Filutek napisał:

    Doskonale rozumiesz, bo już się odnosiłeś do tego określenia w swoich wypowiedziach(Geny po Szanownym Tacie, działają jak powinny :))

    Moim zdaniem uważasz, że jeśli w swoim salonie zakryjesz w 80% wszystkie powierzchnie Velvetem,

    a zostanie tylko tych 20% najbardziej "odbijających światło", to uzyskasz(obiektywnie/pomiarowo i subiektywnie/ocznie) 80% poprawę czerni,

    (czyli, poprawi to kontrast w ciemnych scenach(1-5% ADL )

    w stosunku do salonu zupełnie nie adaptowanego? Czy dobrze myśle? :P

    Nie wiem po co ta ironia, bo ja rozmawiam z Tobą szczerze i naprawdę nie do końca rozumiem o co pytasz więc po prostu tłumacz... Jeśli zostanie "20% najbardziej odbijających światło..." to o kant d. cały ten welwet.... :)

    Dyskusja ta zmierza jak to pisał Szewi na manowce więc skończmy bo to nie teoretyczna rozprawka tylko jak zakładam chcesz poświęcić kasę i czas na adaptację więc życzę Ci żeby wszystko Ci się udało i żebyś tak sobie zaadoptował pomieszczenie żeby mieć jakość JVC w niezaadaptowanym... Wklej koniecznie fotki z filmów i pomieszczenia jak już sobie to wszystko ogarniesz... Powodzenia !


  4. Sorry filutek, ale nie rozumiem pytania jak i nie rozumiem pojęcia jakim się posługujesz czyli "zgniły kompromis"... :)

    Chodzi Ci o ile zwiększysz sobie kontrast, ale w stosunku do jakiego pomieszczenia ? Nie wiem jak obecnie wygląda to pomieszczenie, które chcesz zaadoptować więc jak mam napisać ile Ci to da procentowo. W moim to by dało z 10% lepszy kontrast, w tym z filmu - 90% lepszy, a jak jest u Ciebie nie mam zielonego pojęcia...

    Jak zasłonisz wszystko jak na filmie i położysz ciemną wykładzinę, pozbędziesz się jasnych mebli lub/i przedmiotów to będziesz miał salkę i wyciągniesz z Epsona max w zakresie kontrastu.


  5. 1 minutę temu, Filutek napisał:

    Hubio jesteś niekonsekwentny! :)

    Ok. Pierwsze zdanie "bzdury" a następnie w zasadzie potwierdzasz moja argumentacje!!! :)

    Jak myślisz? Kiedy "zgniły kompromis" będzie polegał na zasłonięciu Velvetem w 80% wszystkich powierzchni.

    O ile poprawi to kontrast w ciemnych scenach(1-5% ADL )? :P

    No jak, 80% czy może jednak tylko ok 10% albo jeszcze mniej

    (oczywiście subiektywnie bo pamiętaj że oczy czy mózg "adaptują" doznania? :)

    Słowo bzdura dotyczyła wyłącznie tezy, że sama adaptacja pomieszczenia tak podbije kontrast Epsona, że zastąpi on JVC w normalnym salonie... Co do samego materiału i faktu, że podniesie ci kontrast w stosunku do np zwykłej rolety albo farby to masz rację... Do końca nie wiem czy tworzysz z tym welwetem salkę, czy ma ci zastąpić rolety czy może jak na filmie powyżej sobie urządzisz salon


  6. 12 minut temu, Filutek napisał:

    Co do Twoich pierwszych uwag, to jednak ja mam racje,

    bo Epson w otoczeniu Velvetu da lepszy obraz,  jak JVC w salonie gdzie zastosowany tzw. "zgniły kompromis",

    czyli to o czym pisze często Hubio. :)

     

    Chcę podkreślić, że moje twierdzenia nie są odosobnionymi opiniami,

    tylko twardymi faktami, popartymi dowodami w postaci wykresów z linkowanych stron. :)

     

    To bzdura co piszesz i tyle... Dyskusja tak naprawdę bez rozstrzygnięcia chyba, że kupisz to JVC zmierzysz sprzętem parametry obrazu, potem zapuścisz te zasłony i wstawisz Epsona i znowu zmierzysz parametry... Tak to tylko gdybania, przypuszczenia itd, a nie żadne "twarde" dowody... JVC ma kontrast kilka razy większy od Epsona i przynajmniej w tym parametrze same zasłony nie pomogą na tyle... No chyba, że mówimy o porównaniu do tego pomieszczenia jak z filmu gdzie było wszystko super biało i odbijające okna...

    Jak pisałem wcześniej - porównaj w jakich warunkach testowych były robione pomiary - do swojego pomieszczenia. Nie przypuszczam, żebyś siedział w całkowicie pustym wielkim pokoju bez zasłon, żaluzji czegokolwiek, bez mebli i wszystko na biało jak w szpitalu... :) Oczywiście kupienie tego velvetu znacznie poprawi Ci adaptację, ale nie na tyle, żeby zastąpić JVC..., oczywiście mówimy o normalnym salonie w jakim mieszkają ludzie...

    Jak widać problem terminologii z tym "niezaadaptowanym pomieszczeniem" przyniosły sporo niezrozumienia... Wszyscy opierają się na wykresach z testów zapominając, że Niemcy zrobili idealne "niezaadaptowane pomieszczenie" (jak to Niemcy zresztą  - perfekcja we wszystkim :) ), natomiast prawie nikt nie mieszka w takich salonach. Oczywiście jak widziałem jak tu ludzie wklejali fotki z pustymi wielkimi, białymi pokojami i lśniącym jasnym parkietem - to może to być bliższe do tego idealnego "niezaadaptowanego pomieszczenia", ale jak ktoś ma ciemny pokój, ciemną wykładzinę, ciemne meble i do tego mały ekran to jest daleko od tego idealnego "niezaadaptowanego pomieszczenia" i takie obliczenia powinien tylko traktować jako jakiś kierunek. Moja konkluzja jest taka - im bardziej nasz salon przypomina salkę tym lepiej dla projektora, im bliżej jest do tego idealnego "niezaadaptowanego pomieszczenia" tym gorzej, ale nikt z nas nie mieszka w takim czymś co się znajduje w warunkach testowych więc i cała różnica na nasze szczęście w kontraście będzie znacznie mniejsza...

    Tutaj jeszcze raz wklejam link dla filutka - w jakich warunkach były/są robione testy:

    Najbardziej na tym teście to kontrast degradują niczym nie zasłonięte szyby okienne, które po całości dają totalne odblaski, a przecież nikt, pominąwszy szpitale i instytucje nie mieszka w mieszkaniu wyłącznie z żaluzjami zewn. To jest pierwszy krok jak kupujemy projektor żeby kupić porządne rolety/zasłony odcinające światło zewn, a potem adaptujemy wnętrze... Tutaj raz, że pusto i wszystko na biało, ale najbardziej wpływ mają te okna dobijające refleksy...


  7. Dodam też, że olbrzymie znaczenie ma rozmiar ekranu i jego ułożenie względem ścian i sufitu. Jeśli mamy biały salon, niewiele mebli, jasną wykładzinę a do tego wielki ekran 120'' od ściany do ściany to zupełnie inaczej niż kiedy mamy co prawda biały salon, ale na maxa zagracony ciemnymi przedmiotami i meblami, a ekranma 100''  idzie od sufitu i nie biegnie od ściany do ściany czyli ma po prostu koło siebie pustą przestrzeń bo jest po środku.

    13 minut temu, Filutek napisał:

    Hubio, jestem przekonany, że tym bardziej odnosi się do 9300 i 9400. Różnica będzie tylko na plus dla "Braci Velvetowców"! :)

    Rozważając częściową adaptację, czyli "zgniły kompromis", to należy brać pod uwagę fakt,

    że te adaptacje(liczone w procentach) nie dają liniowej korelacji z efektami, 

    które są wybitnie jednoznacznie pokazane na wykresach(tych co podlinkowałem) i odczuwane są "namacalnie" w realu.:)

     

    Kontrast potrafi zrujnować jedna mała dioda świecąca podczas projekcji,

    czy nawet oprawa/gniazdko na ścianie, a nie daj Boże, kawałek ściany pomalowanej nawet na czarno,

    ale odbijającej jak "diabelskie lusterko". :P

    No jeśli cokolwiek odbija światło to jasne, że potrafi zrujnować kontrast... W tym słynnym filmie z Niemiec na całej szerokości pokoju odbijały np. niczym nie osłonięte szyby okienne...

    Jak ktoś ma jedno wolne pomieszczenie w mieszkaniu albo domu (co się w Polsce nie często zdarza... :) ) to taka zaadaptowana salka to dobry pomysł, ale większość Polaków nie ma takich warunków, a w swoich salonach mogą spokojnie mieć świetny kontrast i cieszyć się  projekcją więc nie ma co ludzi straszyć, że tylko salka... Nieskromnie powiem - jestem przekonany, że kontrast u mnie w stosunku do tego co obecnie mam na salce mógłby wzrosnąć ok 5 - 10% - to wszystko...


  8. 37 minut temu, Filutek napisał:

    Kontrast w "salonach" adaptowanych do projektora(czyli zgniły kompromis) :P

    To jest porównanie 9200 więc nie wiadomo jak się odnosi do 9300... Tym nie mniej mam taki "zgniły kompromis" i miałem okazję w nim sprawdzić i 9300 i podobny BenQ  w tym teście czyli 1210ST i kontrast to niebo, a ziemia w moim zgniłym kompromisie :) Obejrzałem dwukrotnie jednego dnia film 2012 na BD żeby sobie wyrobić właściwy pogląd... Sceny z lotu ptaka jak są w górach z Woody Harrelsonem - na tym BenQ to był koszmar, nie mówiąc już o jasnych scenach gdzie oczy bolały...

    Tak jak wielokrotnie pisałem nie istnieje coś takiego jak "niezaadaptowane pomieszczenie". Przy każdym teście tego typu należało by podać dokładny opis takiego pomieszczenia lub zdjęcia, a następnie porównać nasze pomieszczenie z tym testowym. Jedynie uprawnione jest pisanie o "zaadaptowanym pomieszczeniu" bo wtedy wiemy, że to specjalnie przystosowana salka ze wszystkim ciemnym...


  9. 14 godzin temu, pedronx napisał:

    ps. co do spotyfy, to tenże sprzedawca powiedział, że Tidal oferuje lepszej jakości dźwięk niż spotify (niestety jest 2x droższy).

    ...ale w Tidal nie ma nawet 20% tego co jest w Spotify. Zresztą to bez znaczenia bo we wszystkich wymienionych ampli jest i Tidal i Spotify więc sam sprawdzisz, wszystkie mają darmowe okresy testowe.

    15 godzin temu, pedronx napisał:

    Nie wiem czy Cię dobrze zrozumiałem: sugerujesz, że z w pionku przydadzą mi się 2xhdmi out? Myślałem, że to się przydaje tylko w ampli.

    Miałem na myśli ampli


  10. 33 minuty temu, pedronx napisał:

    szewi, dzięki :)

    Rozważam zakup jeszcze tego sprzętu: https://www.hifisystem.pl/pl/p/Pioneer-UDP-LX500/4048

    Co spece na to?

    W takiej cenie to brałbym Onkyo 203, ale o tym napisze więcej szewi... Napisałem cały poniższy tekst bo myślałem, że ten Pioneer to też KD... :) To co poniżej dotyczy K.D

     

    Ja bym się zastanowił nad tym czy nie brać z 2 wyjściami hdmi. Nawet jak teraz planujesz podłączyć tylko projektor to kto wie czy za parę lat nie będziesz chciał mieć w pokoju/salce i projektora i tv i wtedy łatwiej spiąć cały sprzęt.

    Ampli raczej wymienia się najrzadziej z całego sprzętu, a zważywszy, że obecnie wszystkie spełniają już normy hdcp 2.2, mają DV i HDR i praktycznie wszystkie popularne formaty kodowania z Atmosem na czele; to raczej dłuuuuugo nie wymienisz. Ja se swojego Onkyo jestem generalnie zadowolony, ma parę mankamentów jak problemy z hdmi (na ustawieniu main+sub nie działa w ogóle projektor, dlatego trzeba ciągle zmieniać) czy na początku się wyłączał, ale najprawdopodobniej to była kwestia słabej wentylacji, od czasu skrzystania z rady niezwykle pomocnego kolegi szewi :) (jeszcze raz dzięki) po wysunięciu całkowicie po za stolik RTV problemy z zawieszaniem zniknęły (choć teraz znowu z musu musiałem wsunąć pod stolik, ale od 2 tyg. nie było żadnego zawieszenia). Generalnie polecam - oszczędzisz prawie 1000zł, a chyba będziesz miał podobnie co w Denonie.

    Obecnie pod Onkyo ma podłączone WSZYSTKO: 2 tv boxy, UHD player, dekoder SAT i planuję jeszcze dołączyć jeden BD player czyli łącznie będzie 5 sprzętów, a jeszcze zostanie jedno wolne hdmi i wszystko z hdcp 2.2. Do tego jak wariuję w mieszkaniu przez Onkyo idzie Spotify, które nie brzmi tak fajnie jak w Pionierze, ale jak dla mnie całkowicie wystarcza... Muszę oczywiście dodać, że nie jestem audiofilem więc wybierałem po prostu najtańszy ampli z 2 hdmi na wyjściu.... :) Na pewno znawcy audio znajdą jakieś uzasadnienie dla Denona i innych ampli...

    errata: Oczywiści chodziło nie o Onkyo 203 tylko Oppo 203 :)


  11. 1 godzinę temu, szewi napisał:

    @raf7705  masz wiekszy posłuch u Hubio, bo jak tu w temacie pisalem ze testowalem kiedyś ekran ALR cinegrey 5d z TW9300 oraz ekran referencyjny bialy i do swojej salki ostatecznie wybralem bialy, to jakos moja historia go nie urzekła :) 

    Szewi to mimo wszystko nie był MS tylko innej firmy choć oparty na podobnej technologii... :) W każdym razie mam już potwierdzenie od 2 osób...

    • Lubię 1

  12. 1 godzinę temu, raf7705 napisał:


    Tak. Z pewnością ten kto będzie się zastanawiał nad wyborem TV wejdźcie na temat "praktyczne rady w użytkowaniu projektora Epson".

    Raf mi bardziej chodziło o kogoś kto będzie się zastanawiał: TV czy projektor... Na innym forum często ludzie zadają podobne pytania bo właściwie ktoś kto chciałby mieć ze 100 cali może troszkę obniżyć wymagania i mieć jakiś TV 85 cali i wtedy alternatywa jak najbardziej realna. Po za tym wątek dotyczący różnicy w odbiorze między samą technologią projekcyjną, a telewizyjną jest już sam w sobie w polu zainteresowania każdej osoby, która chce kupić projektor.


  13. Temat jak najbardziej o Epsonie, ale porównywanie do TV jak najbardziej wskazane bo mogą te informacje przydać się w ogóle ludziom zastanawiającym się nad wyborem TV czy OLED.

    Ja nastawiony jestem na najnowszego QLEDA od Samsunga tego 8k :) Oczywiście to za dwa może trzy lata bo na razie mnie nie stać :) W ogóle nie myślałem o OLEDACH bo odrzucało mnie od LG z którym mam jak najgorsze wspomnienia począwszy od końca XXw. Miałem z 5 różnych sprzętów od LG i każdy się psuł... :) Może coś jest lepiej lub po prostu wyszły in te OLEDY. W QLEDACH są jak dla mnie znakomite kolory, to jest bajka - tak dokładne odwzorowanie i zastanawiam się czy równie dobrze jest w OLEDACH. Ponieważ TV ma mi służyć do wiadomości, sportu, filmów dokumentalnych i kręconych techniką VIDEO to na super czerniach i detalach w czerniach mi nie będzie zależało - od tego mam Epsona; ale jeśli by np taki OLED z 85'' za te 2 lata kosztował z 20 - 25 tyś i jest tak dobrze jak piszesz szewi to być może zostawiłbym sobie tylko taki TV, ale to tryb bardzo przypuszczający i osadzony daleko w przyszłości.

    I rozumiem szewi, że gdyby Twój OLED miał tyle cali co masz ekran od projektora to zostawiłbyś sobie TV. Chodzi mi o to, że całościowo (czyli czerń, kontrast, kolory - całość wrażeń) obraz masz lepszy na tym TV ? Pytam bo dla mnie do filmów obraz z projektora jest lepszy niż z TV i nie chodzi o wielkość :)...


  14. 13 godzin temu, Filutek napisał:

    Hubio Drogi przyjacielu.

    Możesz sprawdzić na swoim Epsonie w trybie obraz 1080p,

    na jakimś fragmencie menu(bo menu własne projektora jest wyświetlane natywnie),

    z jakiej odległości zaczynasz rozpoznawać piksele?

    Napisz ile ekran obraz ma cali? 

    Mój ekran ma 100'', przy regulowaniu ostrości jestem jak najbliżej ok 2cm, jak pisał Raf piksele widać z ok 10cm

    • Lubię 1

  15. 21 minut temu, user7878 napisał:

    Jakbym miał oleda 120' w cenie epsona to bym 5 kupił emoji16.png

    No właśnie, a ja nie wiem... bo obraz z projektora jest jak najbardziej zbliżony do tego kinowego, można poczuć się jak w kinie... Na samym początku przewagą projektora była wielkość, kiedy miałem TV 65'', po wymianie na TV 75'' nadal to była przewaga, ale już nie tak wielka. Jednak po pół roku oglądania na projektorze po prostu obraz z TV mi nie pasował... Zaznaczam, że mam "zwykłe" VA, wcześniej VA z kropką kwantową, OLEDA nigdy nie miałem... Być może OLED też by mnie zachwycił...

    Czy OLEDY są nadal tylko od LG czy może jakieś inne firmy też już je mają ?


  16. 13 minut temu, Filutek napisał:

    No właśnie ciekawe jak to wygląda w zaciemnionym pokoju(wszystko pokryte Triple Black Velvet)

    i test: Oled 65 cali z 1 metra, czy Epson 9300 120 cali z 2 metrów? ?

    BTW

    Panowie pomóżcie wykonać test widoczności pikseli na OLED 65 cali?

    Z jakiej odległości oczu od ekranu zaczynają być widoczne piksele?

    Czy mogę prosić o zrobienie takiego testu?

    Jak to wygląda z Epsonem 9300?

    No, ale też wszystko zależy od źródła... Ja oglądam na projektorze DVD 100'' i nie widzę pikseli, ale już na filmach 240x320 owszem (jeden testowo włączyłem :) ). Z kolei Szewi DVD w ogóle nie ogląda na projektorze, a jak obejrzał to pisał, że jak by grał w Minecrafta :)

    Na 4k/UHD to pikseli chyba z żadnej odległości nie zobaczysz jaka by nie była...

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...