Skocz do zawartości

Gmeru

Admin
  • Liczba zawartości

    21 370
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    80

Zawartość dodana przez Gmeru

  1. Gmeru

    TCL 65 c655

    Cześć, To jest telewizor 60Hz. Niestety mało już można więcej zrobić. TV fajnie świeci filmy, seriale, gry ale sport może być gorzej. Jeżeli sport jest ważny to trzeba kupować telewizory z matrycą 1XX Hz.
  2. TCL jest jednym z tych producentów, którzy weszli na rynek europejski i naprawdę mocno namieszali w kontekście telewizorów w ciągu kilku ostatnich lat. Ciężko nie odnieść wrażenia, że to właśnie trzyliterowa marka doskonale odnalazła się na naszym rynku. Dlaczego? Powodem może być lekko polski akcent w samym przedstawicielstwie, gdyż to właśnie nasz rodak odpowiada za to co znajdzie się w produktach, które mają dać nam radość z seansów, czy to filmowych czy growych. Równie dobrym czynnikiem na pewno będzie niebanalny stosunek ceny do jakości, którym to TCL jest w stanie nadepnąć na odcisk największym i najstarszym potentatom rynku RTV. Jedno jest pewne, producent nie zamierza się zatrzymać i konsekwentnie idzie po swoje. Dziś do redakcji wielkimi krokami wkroczył bohater testu - TCL C655 PRO. Niech nie zdziwi Was ten dopisek w modelu, gdyż jest on szalenie ważny, i odróżnia się on w sposobie podświetlenia matrycy. C655 PRO posiada zaawansowane diody sterowane strefowo tzw. FALD. Oznacza to przede wszystkim zdecydowanie lepszą czerń i kontrast, co jak wiemy jest praktycznie najważniejszym czynnikiem w ocenie jakości obrazu. Co ciekawe niektóre sklepy internetowe nie opisują różnic w jasny sposób, albo dodają jedynie w tym droższym więcej funkcji dotyczących gier. Jest to spore niedopatrzenie, które zamierzamy naprostować. Jednakże czym jest sam TCL C655 PRO? Można powiedzieć, że jest duchowym następcą jednego z najbardziej popularnych telewizorów zeszłego roku, czyli C745, który był niezwykle chwalony za swój stosunek jakości do ceny, oraz szerokich możliwości, jakie oferował. Oczywiście wobec tegorocznego modelu poczyniono niezbędne usprawnienia względem algorytmów podświetlenia, które nie oszukujmy się nadal u tego producenta wymagają poprawek oraz zabrano matrycę 120Hz. Jednakże to na co zwraca uwagę producent to przede wszystkim niesamowity kontrast, jaki udało się uzyskać za sprawą podświetlenia strefowego, oraz niezwykle szeroką paletę barw uzyskaną dzięki powłoce z kropek kwantowych (QLED). Sprawdźmy jednak ile z tych obietnic pozostanie na papierze, a które będą faktycznie zachwycać. Zapraszamy do testu oraz recenzji TCL C655 PRO!   Przeczytaj całość
  3. Ilość tematów w jesiennym kwartale daje w kość, ale nie możemy się przez to zatrzymywać. Z kurierami jesteśmy już wręcz na "Ty", a coraz to nowsze przesyłki zaczynają się piętrzyć w naszym redakcyjnym magazynie. Musimy przyznać, że dawno nasze prace nad testami nie były tak zintensyfikowane. Po kilku przetestowanych wyświetlaczach LCD przyszła pora na orzeźwienie i postanowiliśmy sięgnąć po OLED-a na matrycy WRGB dedykowanego rocznikowi 2024. Reprezentantem tych paneli będzie bardzo dobrze znany producent - Philips z modelem 809. I trzeba przyznać, że to właśnie ta seria cieszy się największym zainteresowaniem ze względu na swój stosunek jakości do ceny oraz unikalną cechą jaką jest system barwnego podświetlenia Ambilight TV. Pierwszą rzeczą, na jaką warto zwrócić uwagę, jest dalsze implementowanie systemu operacyjnego od Google. Nie jest to tak oczywista rzecz, gdyż w sporej części modeli producent postanowił pójść w innym kierunku i spróbować swoich sił ze swoim najnowszym TitanOS. To, że właśnie w testowanym modelu nie został on zainstalowany, nie powinno dziwić, gdyż jesteśmy pewni, że Philips chciał wpierw zbadać odbiór użytkowników na twór własny producenta. Nie będzie przesadą, jak powiemy, że jeśli zostanie on dobrze odebrany, możemy się go spodziewać w następnych latach już w całej linii modelowej. I tak jak w poprzednich latach mogliśmy zobaczyć wiele informacji na temat modeli, tak w tym roku dział marketingu zdecydował się na dość ciche wprowadzenie swoich telewizorów, bez zbędnej pompy. Tak więc spora część z Was mogła spotkać się z produktem jedynie w elektromarketach czy z własnych wyszukiwań. Tym, co udało nam się ustalić odnośnie nowego modelu, to postawienie większego nacisku na integrację z sieciami domowymi oraz (jak wszyscy) sztuczną inteligencję. Możemy być więc prawie pewni, że dostaniemy to wszystko, co zachwyciło nas w ubiegłych latach, ale z pewnymi ulepszeniami. Warto również wspomnieć o tym, że producent zdaje się jako jedyny, zwiększył częstotliwość odświeżania w matrycy od LG Displays. Co ciekawe, informacje te możemy znaleźć jedynie na oficjalnej stronie, gdyż na witrynach sieci partnerskich stoi informacja, jakoby telewizor posiadał jedynie standardowy zakres częstotliwości. Philips OLED 809 w głosowaniu kilkudziesięciu wydawców i twórców multimediów z 29 krajów z całego świata (w tym HDTVPolska), otrzymał wyróżnienie "BEST BUY OLED 2024/2025" przez stowarzyszenie EISA. Cóż, to może być niezwykle interesujący test, do którego serdecznie zapraszamy!   Przeczytaj całość
  4. Tego nie wiemy bo najdroższy HIsense to 8999 zł za 75" U8NQ. Gdyby kosztował dwa razy tyle to może i by był podobny. Tego się nie dowiemy. Hisense nie ma mini leda z tak drogiej półki w ofercie.
  5. Sony to prawdopodobnie jedyny producent, przy którym wyraźnie czuć bogatą historię marki. Podczas gdy wszyscy inni czołowi gracze prześcigają się, czy to cyferkami w specyfikacji, czy też ceną, ten japoński producent przygląda się z boku i powoli udoskonala swoje urządzenia. I takie nastawienie pozwoliło od lat dzierżyć koronę najlepszego obrazu pośród producentów telewizorów. Zeszłoroczny model OLED A95L w taki sposób zdeklasował konkurencję, że Sony zdecydowało się nie wypuszczać następcy króla ekranów i pozostać w jego blasku chwały jeszcze przez jakiś czas. Nie oznacza to jednak, że przez ten czas firma próżnowała. Co to, to nie. Okazało się, że pracowała nad kompletną przebudową swoich najwyższych modeli telewizorów, ale opartych o zaawansowane podświetlenie Mini LED. Skutkiem tego jest pojawienie się omawianej dziś Bravii 9. Jeśli, tak jak my, pamiętacie premierę legendarnego już Sony ZD9, to chcielibyśmy poinformować o fakcie jeszcze większej ekscytacji. Co ciekawe, producent nie mówi tego wprost, ale w tym roku zupełnie przemodelował podświetlenie. Co dokładnie to oznacza? Mianowicie, dotychczas diody Mini LED przygaszały się i gasły w sposób zero-jedynkowy. Teraz posiadają trzystopniową regulację mocy świetlenia, co pozwala na jeszcze lepsze zarządzanie kontrastem i czernią, a co za tym idzie – głębią obrazu. Już teraz możemy powiedzieć, że Bravia 9 skradła nasze serce i pod pewnymi względami jest najlepszym telewizorem, który testowaliśmy od dawna. Zapraszamy na test Sony Bravia 9!   Przeczytaj całość
  6. Generalnie jasnością. I nie, nie powali Cię na kolana G po C. C też jest WOW. Jak cena ważna to spokojnie bierz C4 bo też jest mega dobry pod te źródła co napisałeś.
  7. Ten koreański producent znany jest z tego, że chciałby ukroić dla siebie możliwie największy kawałek tortu z każdej branży, w jakiej posiada swoje produkty. Nie inaczej jest z telewizorami, gdzie nie sposób ukryć, że jest prawdziwym hegemonem i numerem 1 od 18 lat. I właśnie chęć tej dominacji sprawiła, że w portfolio Samsunga pojawiają się telewizory z naprawdę różnego przedziału cenowego, zastosowania czy targetowania klienta. W ten sposób na rynek został wypuszczony model telewizora QN85D, który został wyposażony w zaawansowane podświetlenie diodami Mini LED i ma jawić się jako alternatywa dla najtańszych telewizorów OLED konkurencji. Bez wątpienia jest to ruch niezwykle ciekawy, gdyż w dalszym ciągu są osoby, które mają obawy związane z wypalaniem obrazu. A najciekawszą rzeczą dotyczącą najnowszego modelu Neo QLED-a jest ta związana z liczbą stref lokalnego wygaszania. Dla przypomnienia, zeszłoroczny model posiadał ich ponad 500, a testowany telewizor ma ich już tylko 160. Skąd wynika ta zmiana? Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest ten mówiący o gruntownym przebudowaniu algorytmu zarządzania strefami, co faktycznie może mieć sens, zważywszy na to, że Sony przez naprawdę długi czas posiadało znacznie mniej gęsto upakowane strefy, a mimo to było w stanie konkurować z jednostkami teoretycznie znacząco bardziej zaawansowanymi. I już teraz możemy powiedzieć, że koreański producent jest naprawdę blisko tego, co ich japońska konkurencja. A czego jeszcze możemy się spodziewać po Samsung QN85D? Jak sam producent informuje, tegoroczne modele telewizorów Neo QLED są jeszcze bardziej świadome siebie i pozwalają na dostarczenie jeszcze wyższej jakości obrazu niż każdy inny dotychczasowy telewizor. Rzeczami, które nie zmienią się, są fantastyczne pokrycie palety barw DCI-P3, które wynika z wykorzystania warstwy z kropek kwantowych, znakomite wsparcie dla konsol i komputerów, ale także niezwykle płynny i szybki system Tizen. Sprawdźmy jednak, co dokładnie się zmieniło w podejściu producenta do tworzenia telewizorów. Zapraszamy na test i recenzję Samsung QN85D!   Przeczytaj całość
  8. Wiesz, to jest OLED. OLEDy z wystawy mogą byc różne... lepiej dobrze go sprawdzic czy nie jest coś wypalone. Niestety w marketach są one często odłączona z prądu itd. Cena super jak za taką jakośc. Ale dobrze go obejrzyj. Jakieś białe plansze z USB bym zapodał.
  9. Nie tak dawno, bo na początku lipca, do redakcji HDTVPolska trafiło najnowsze dziecko ze stajni Hisense, które spotkało się z naszą dobrą oceną. Skuszeni ciekawością zamówiliśmy kolejny produkt producenta, który analogicznie powinien być jeszcze bardziej interesujący za sprawą chociażby technologii Mini LED. W końcu praktycznie każdy z telewizorów producenta z tym podświetleniem charakteryzuje się czymś, co faktycznie przyciąga uwagę i każe zastanowić się, dlaczego inni — bardziej znani producenci — nie są w stanie bądź nie chcą implementować szeregu usprawnień do nawet tańszych odbiorników. Hisense U8NQ, bo to właśnie o nim mowa, kontynuuje linię telewizorów premium tego potentata. Jeszcze w marcu zachwycaliśmy się jego bezpośrednim poprzednikiem, a już dziś mamy możliwość przetestować następcę. Warto również wspomnieć, że ten miał swoją premierę dosłownie kilka dni temu, więc nasza chęć przetestowania go jest jeszcze większa, gdyż z pewnością znajdzie się multum konsumentów szukających sprawdzonych informacji na temat tego modelu. Czym tym razem chce nas zachęcić Hisense? Jak możemy wyczytać (i od razu się zgodzić): "... niezwykły od pierwszego wejrzenia". Dalej możemy wyczytać o oszałamiającej jasności 3000 nitów, zapewnionej dzięki zaawansowanemu podświetleniu Mini LED, czy miliardzie żywych kolorów. I pomimo że brzmi to jak zwyczajny marketingowy tekst, faktycznie znajdziemy w nim sporo prawdy. Tym, co stanowi faktyczną zmianę, jest obecność niejako rozszerzenia do dwóch formatów HDR wyposażonych w dynamiczne metadane, tj. Dolby Vision IQ oraz HDR10+ Adaptive. Wspomnimy o nich oczywiście w odpowiednich akapitach. Zapomnielibyśmy jeszcze o jednej istotnej zmianie, jaką jest zapewnienie producenta o maksymalnym zminimalizowaniu odblasków świetlnych. Dlaczego to takie ciekawe? Hisense U8NQ nie posiada bowiem powłoki anti-glare ale nowy ekran antyodblaskowy. Trzeba też dodać, że w głosowaniu kilkudziesięciu wydawców i twórców multimediów z 29 krajów z całego świata (w tym HDTVPolska), został uznany za najlepszy Premium Mini LED TV w swojej klasie przez stowarzyszenie EISA. Zakończmy jednak ten przydługi wstęp i zacznijmy to, co wszystkich interesuje — wnikliwe testy i pomiary. Zapraszamy!   Przeczytaj całość
  10. Dzisiejszy poranek należał do niezwykle zaskakujących. Do moich drzwi zapukał kurier, który trzymał w ręku jeszcze ciepłą, przedpremierową konsolę od Sony czyli PlayStation 5 Pro. Tak, zgadza się. Do redakcji HDTVPolska trafił właśnie nowy kawałek naprawdę mocnego sprzętu do grania, który będziemy testować na różne sposoby przez najbliższe dni i tygodnie. Premiera sklepowa przewidziana została na 7 listopada a do tego czasu będziemy bacznie przyglądać się i testować możliwości japońskiego sprzętu z najnowszymi modelami telewizorów, nawet w rozdzielczości 8K   Przeczytaj całość
  11. Nie ma chyba osoby, która choć raz nie usłyszałaby o LG i ich telewizorach OLED. Nie tak dawno producent świętował swój okrągły jubileusz wypuszczenia na rynek konsumencki pierwszego telewizora z matrycą organiczną. Modelem C4 producent chce kontynuować tradycję dostarczania najwyższej jakości obrazu dla jak największej liczby odbiorców w jak najlepszej cenie. W końcu telewizory OLED tego producenta goszczą na rynku już ponad 10 lat i z każdym rokiem są coraz lepsze. A nie można też zapomnieć, że to właśnie LG trzymało pozycję wręcz monopolisty do momentu pojawienia się ekranów QD-OLED. Dlatego za sprawą koreańskiej konkurencji, LG wyciąga z rękawa jeszcze więcej asów niż do tej pory. Tym, czym jako pierwszym chce nas przekonywać LG, są przede wszystkim cztery, można by rzec, filary najnowszego modelu. Mowa tu o najnowszym procesorze ze sztuczną inteligencją, funkcji Brightness Booster, OLED Care, czy niezwykle atrakcyjnym designie. Ten pierwszy pozwala w tym roku na jeszcze więcej dzięki nowym sieciom neuronowym umożliwiającym inteligentne dopasowanie obrazu oraz dźwięku. Jednakże to, co nas najbardziej interesuje, to kwestia tego, jak bardzo producent usprawnił samą matrycę, czy zbliżył się w końcu do swojej konkurencji ze strony Samsunga. Całą resztę można byłoby uznać za coś, co LG pokazuje nam od lat. Więc z pewnością możemy liczyć na idealną sprawność w grach oraz fenomenalny pilot. Spieszmy się jednak do tego, po co wszyscy przyszli. Zapraszamy do testu i recenzji LG OLED C4!   Przeczytaj całość
  12. Oczywiście, że warto. Brać i tyle Na początku testu masz wyjaśnione co to RS: https://hdtvpolska.com/jvc-dla-rs540-test-projektora-4k-na-2018-z-eshift-5-ultra-hd-i-hdr/
  13. Gmeru

    TV SONY

    Cześć, link nie działa
  14. Ale to fakt: ja schowałem chlor ZAMKNIĘTY do szafki pod kuchnią tarasową i wszystko pordzewiało od środka po kilku miesiącach :(((( (zawiasy metalowe, grill od dołu) (schowałem na zimę i było małe zdziwko na wiosnę...
  15. Albo ten co wyżej (mam tej firmy osobiście w łazience): Albo Samsung The Terrace. U mnie znosi zimę itd. na dworze
  16. Moim zdaniem przy takiej przekątnej nie ma wielkiej różnicy co zostanie wybrane. Szkoda czasu. Jedyne co to matryca IPS / VA > wiadomo, zrobi dużą różnicę w kątach i czerń. IPS to zazwyczaj LG ale trzeba też sprawdzic przy innych firmach. Tobie lepiej by było wybrac coś na VA.
  17. Japoński producent swoim telewizorem QD-OLED rozbił bank. Sony A95L tak prześcignął swoją konkurencję, że na rok 2024 nie zaprezentowano modelu o tym panelu. Dlatego oczy wszystkich tym bardziej skierowały się ku modelowi Bravia 8, który jest jedynym odbiornikiem wyposażonym w matrycę organiczną. Niewątpliwie będzie to niezwykle interesujący test, bo wypuszczenie takiego rodzynka na rynek musi wiązać się z niezwykle dużą dozą pewności siebie. Czego więc możemy się spodziewać po Sony Bravia 8? Tym, co w szczególności podkreśla producent, jest nieskończony kontrast i czerń, której OLED jest wyznacznikiem. Dzięki temu plastyka obrazu jest na najwyższym możliwym poziomie i daje efekt trójwymiarowości. Rzeczą bezpośrednio związaną z wykorzystanym typem matrycy jest niezwykle szerokie pokrycie palety barw DCI-P3, które, jak zmierzyliśmy, wynosi w praktyce 99%, co przekłada się na niesamowicie soczyste kolory w materiałach HDR. Całościowo można uznać, że przygotowany przez Sony produkt zawiera wszystkie dobrze nam znane rozwiązania, ale – jak zaręcza producent – dużo bardziej dopracowane. Znajdziemy więc funkcje takie jak XR Clear Image, 4K AI Upscaling, OLED XR Contrast Pro, z których każda ma zapewnić nam warunki do przeżywania filmów i seriali z maksymalną możliwą jakością i pełną immersją. W tym roku Sony w swoich przekazach medialnych zwraca szczególną uwagę na kompatybilność swoich telewizorów z konsolą. Gracze mają dostać pełen wachlarz udogodnień, takich jak Auto Genre Picture Mode i Automatyczne mapowanie tonów HDR. Dość jednak wstępu, przejdźmy do tego, co nas najbardziej interesuje – rzetelnych wyników Sony Bravia 8. Zapraszamy!   Przeczytaj całość
  18. Cześć, krótko: OLED bo filmy i seriale. Obojętne jaki z tych powyżej. Myślę, że 805/854 Seria 7 jest trochę gorsza.
  19. Gmeru

    Nowy Tv

    To bardzo dobry telewizor do wszystkiego. Ale szczególnie do filmów w nocy - rewelacja.
  20. Chiński potentat branży RTV co roku nas zaskakuje. Bogactwo jego portfolio obfituje w jeszcze nowsze rozwiązania. I co najlepsze, praktycznie zawsze jest to z korzyścią dla konsumenta. Wiele modeli, praktycznie każdy w innym przedziale cenowym, pozwala na dostarczenie jak najlepszej jakości obrazu niezależnie od zasobności portfela. Kiedy do naszych drzwi zapukał kurier, byliśmy niezwykle zadowoleni, gdyż nieczęsto zdarza się, że testujemy telewizor, który jeszcze nie wszedł do oficjalnej sprzedaży. TCL MQLED85 jest najnowszym - najniższym telewizorem producenta wyposażonym w podświetlenie Mini LED dostępnym na wyłączność w sieci Media Expert. I co ciekawsze, jest to trzeci model w tym roku, gdyż obok niego stoją wyżej pozycjonowane C855 oraz X955. Jesteście pewnie ciekawi, czym chce nas zaskoczyć najnowszy model producenta. My też, dlatego spójrzmy, co sam producent pisze na swojej stronie i czym jest gotów się pochwalić. Tym, o czym możemy przeczytać jako pierwszym, jest niezmiennie kontrast, czerń i jasność. Producent bardzo widocznie chwali się faktem, że praktycznie jako jedyny jest w stanie zaimplementować tak zaawansowane podświetlenie w nawet najtańszych modelach. Za jakość obrazu ma odpowiadać nawet 1536 stref podświetlenia, co z pewnością będzie miało pozytywny wpływ na kontrast i czerń, które, jak wiemy, są kluczem do tego, byśmy mogli powiedzieć o ekranie, że jest jakkolwiek dobry. W głosowaniu kilkudziesięciu wydawców i twórców multimediów z 29 krajów z całego świata (w tym HDTVPolska), MQLED85 został uznany za najlepszy GAMING TV w swojej klasie przez stowarzyszenie EISA. TCL MQLED85 jest gotowy na to wyzwanie, oferując obsługę rozgrywki w 4K przy 144Hz VRR oraz w 1080p przy 240Hz VRR przez złącza HDMI 2.1. Całą resztę funkcji możemy uznać za podpis TCL, gdyż ten deklaruje wszystko co wcześniej, czyli 'ostateczny telewizor do domu'. Dobrze, sprawdźmy jednak, jak wypadnie on w naszych testach. Zapraszamy!   Przeczytaj całość
  21. Chyba wszyscy się zgodzą z tym, że projektor jest tym urządzeniem, które jako jedyne zawsze będzie się kojarzyć z prawdziwym kinem. Dlatego też jesteśmy niezwykle ucieszeni, że w redakcji HDTVPolska znalazł się czas, by spojrzeć wnikliwym okiem na przedstawiciela kina domowego. A musimy przyznać, że urządzenie, które wzięliśmy na warsztat, jest nietuzinkowe. Nie sposób inaczej powiedzieć o Leica Cine 1, będącym pierwszym telewizorem laserowym tego producenta. Jak pewnie większość z Was wie, a ci, którzy nie wiedzą, Leica jest niemieckim producentem z bardzo bogatą tradycją ściśle związaną z historią fotografii i filmu. Na początku lat 20-tych ubiegłego stulecia to aparaty Leica wyznaczały standardy w zakresie miniaturyzacji i popularyzacji standardu opartego na taśmie filmowej 35mm. Małe i poręczne w połączeniu z bardzo jasną optyką były wyborem reporterów wojennych i... szpiegów a w latach powojennych wielu sław fotografii ulicznej i artystycznej oraz wielu sław ze świata mody, filmu i literatury. Hemingway (tak, ten Hemingway), Luis Cartier-Bresson, Frank Kappa, Helmut Newton, królowa Elżbieta, Brad Pitt - do dziś marka Leica jest pierwszym wyborem wielu influencerów - przyciągając obietnicą doświadczenia obcowania z przedmiotem o statusie kultowym. W zakresie obrazu zwykło się mówić o tzw. Leica Look, który zawdzięcza przede wszystkim znakomitym obiektywom, które są ręcznie produkowane przez najwyższej klasy specjalistów w fabryce w niemieckim Wetzlar. Dziś Leica, która długo broniła się przed wejściem w świat cyfrowy w pełni otworzyła się na cyfrową rewolucję wkraczając także w świat urządzeń mobilnych. Każde urządzenie mobilne posiadające optykę sygnowaną charakterystycznym czerwonym logo było niezwykle ciepło przyjmowane i chwalone. Wróćmy jednak do teraźniejszości i projektora na naszym stanowisku testowym. Tradycja zobowiązuje i Leica musiała niezwykle skrupulatnie przemyśleć, jaki powinien być ich pierwszy laser TV. Marka ma już za sobą przygodę z projektorami filmowymi pod marką Pradovit, którą zakonczyła ponad 12 lat temu. I na pierwszych stronach katalogowych możemy przeczytać przede wszystkim o niezwykle wysokiej jasności, pozwalającej na oglądanie nawet w jasnym pomieszczeniu. Jednak nie to przykuło naszą uwagę, nasze oczy skusiła informacja o ponad 100-procentowym pokryciu palety barw BT.2020, co przecież w telewizorach konsumenckich jest na chwilę obecną niewykonalne. Także deklaracja jasności 3000 ANSI lumenów jest warta odnotowania, gdyż informacyjnie, dla osób niewtajemniczonych, jest to naprawdę spory strumień światła. Dość jednak o deklaracjach i suchych danych. Spójrzmy na to, jak Leica Cine 1 poradzi sobie w naszej salce testowej. Zapraszamy do testu i recenzji!   Przeczytaj całość
  22. Telewizory wielkoformatowe są coraz powszechniejsze. I nic w tym dziwnego, skoro ich cena staje się coraz bardziej przystępna dla przeciętnego konsumenta, który nie dysponuje wielkim budżetem, a jednak chciałby mieć swój własny kawałek kina tylko dla siebie. Z pomocą przychodzą tutaj producenci, którzy dla standardowego odbiorcy często nie są znani. Na zaproszenie wschodzącej gwiazdy rynku europejskiego, czyli Hisense, zawitaliśmy na specjalne wydarzenie dla prasy i dziennikarzy technologicznych. Nie oznacza to, że redakcja HDTVPolska w jakikolwiek sposób spojrzy bardziej przychylnym okiem na ten telewizor. Dla nas liczą się tylko realne wyniki z naszych testów i przyrządów pomiarowych. Bohaterem dzisiejszego testu jest prawdziwy olbrzym - Hisense E7NQ Pro o przekątnej 100 cali, którego z powodu jego gabarytów raczej na próżno szukać na sklepowych półkach. Wykorzystajmy więc to, że jako pierwsi w Polsce mogliśmy spojrzeć na najnowsze dzieło tego producenta i sprawdźmy, co kryje się pod obudową. A trzeba przyznać, że połączenie takiej wielkości i ceny nie jest łatwym zadaniem, więc jesteśmy prawie pewni, że inżynierowie musieli pójść na pewnego rodzaju ustępstwa. Sama matryca posiada bezpośrednie podświetlenie z lokalnym wygaszaniem, co powinno zwielokrotnić kontrast i czerń. Drugą sprawą jest odświeżanie samej matrycy. Tutaj nie mogło być inaczej niż zastosowanie panelu o wysokiej częstotliwości odświeżania, wynoszącej 144 Hz. Cała reszta stanowi już szlagier producenta, a mowa tutaj o implementacji złącz HDMI 2.1 oraz szerokim wsparciu dla rozgrywki elektronicznej. Sprawdźmy, jak Hisense E7NQ Pro poradził sobie w naszym teście i recenzji!   Przeczytaj całość
  23. Marka TCL już na dobre rozgościła się w świadomości Polaków, co tylko potwierdzają liczne dane sprzedażowe producenta. I nic dziwnego, że setki tysięcy rodaków pokochało tę chińską markę, która do niedawna kojarzyła się bardziej z ciekawostką niż faktyczną alternatywą dla pięciu głównych marek. TCL z początkiem 2024 roku został wiceliderem sprzedaży w Polsce. Nas to nie dziwi, gdyż trudno szukać tak dobrze wycenionego urządzenia, posiadającego tak naprawdę wszystko, czego oczekujemy po zaawansowanym odbiorniku. Dlatego coraz częściej w naszym laboratorium pojawia się ta marka i jej coraz to nowsi przedstawiciele. Niedawno na łamach naszego portalu mieliśmy okazję przyjrzeć się prawdziwemu killerowi sprzedażowemu - C845. Ten niezwykle pozytywnie nas zaskoczył, dzięki czemu mogliśmy uhonorować go naszym odznaczeniem i rekomendacją. Dziś na tapet bierzemy jego następcę, czyli C855, który dosłownie chwilę temu wskoczył do katalogów sklepów takich jak Media Expert. Pierwszą informacją, jaką możemy przeczytać o nowym dziele producenta, jest pochwalenie się niezwykle dużą ilością stref podświetlenia, wynoszącą aż 2304. Cóż, taki wynik z pewnością jest czymś godnym zanotowania i zwrócimy na niego szczególną uwagę. Jeśli TCL względem poprzednika poprawił algorytm wygaszania, to możemy tu mówić o niesamowicie wysokim kontraście i czerni, a już nie wspominając o możliwościach świetlnych w materiałach SDR, a przede wszystkim HDR. Skoro już wspomnieliśmy o materiałach z szeroką paletą barw, nie należy zapomnieć o niekwestionowanej zalecie TCL C855, ale też innych telewizorów tego producenta. Mowa tu o ich mnogości – za każdym razem mamy zapewnione tak naprawdę wszystkie możliwe ich formaty, w tym dwa premium w postaci Dolby Vision oraz HDR10+. Dzięki takiemu zabiegowi użytkownik nie musi się zastanawiać, gdzie obejrzeć swój ulubiony serial czy film, gdyż w taki sposób wszędzie otrzyma najwyższą jakość, a przede wszystkim wrażenia. Tych nie zabraknie również fanom sportu oraz rozgrywki elektronicznej, gdyż TCL, jako nadal jeden z nielicznych producentów, swoje telewizory wyposaża w niezwykle szybką matrycę o odświeżaniu 144 Hz. Taki panel wraz z portami HDMI 2.1 z pewnością będzie interesował zapalonych graczy, a tę informację podsyca również fakt, że chiński moloch znany jest również ze świetnej implementacji funkcji uprzyjemniających rozgrywkę. Słowem zakończenia, warto dodać – gdyż ta informacja na pewno zainteresuje kupujących – że systemem operacyjnym, na którym TCL C855 opiera swoje działanie, jest Google TV, pozwalający na praktycznie nieograniczoną ilość aplikacji. Dobrze, gotowi? W takim razie zapraszamy Was do testu i recenzji TCL C855!   Przeczytaj całość
  24. Euro 2024 trwa w najlepsze, a w nasze ręce trafił oficjalny telewizor tego wydarzenia - Hisense U7NQ. Musimy przyznać, że producent jest niezwykle obrotny i stara się pokazać, gdzie tylko może: wpierw Katar, teraz EURO 2024 Niemcy gdzie nawet ekrany VAR są produkcji Hisense. Firma podkreśla także, że w najnowszych wynikach sprzedaży jest światowym numerem 2 w telewizorach oraz numerem 1 w sprzedaży telewizorów 100 cali. Tak długo, jak mamy do czynienia z dobrym produktem, nie ma w tym nic złego. Wszakże ostatnie nasze spotkania z tą marką były bardzo udane, dlatego jesteśmy ciekawi tego, co dla fanów sportu przygotował chiński producent. Sprawdźmy więc, czym kusić on będzie na sklepowych półkach i zapoznajmy się z broszurą. Tak jak u większości producentów, na pierwszym miejscu znajduje się informacja o niesamowicie zaawansowanym podświetleniu Mini LED oraz korzyściach płynących z zastosowania tego rodzaju podświetlenia. Szeptem możemy powiedzieć, że wyszło mu to całkiem nieźle, i maksymalna luminancja w materiałach HDR wynosi 830 nitów. Drugą zachętą, jaką możemy zobaczyć, jest, zdaje się, najpowszechniejsza obecnie rzecz na każdym z rynków - sztuczna inteligencja. Mowa tu o niezwykle zaawansowanych sieciach neuronowych, które mają za zadanie podnieść każdy materiał jak najbliżej rozdzielczości 4K. I tutaj może okazać się to niezwykle interesujące, gdyż, jak wiemy, mecze na Euro 2024 będą emitowane jedynie w rozdzielczości FullHD, co z pewnością będzie stanowić pole do popisu inżynierom odpowiedzialnym za implementację tej technologii. Cała reszta stanowi już pewnego rodzaju szlagier producenta. Tak więc bardzo szerokie wsparcie dla gier, rozgrywki przy 144Hz czy pełna gama formatów HDR i tym razem będzie cieszyć wszelkich zainteresowanych. Przejdźmy jednak do tego, na co wszyscy czekają, do testu i recenzji Hisense U7NQ. Zapraszamy!   Przeczytaj całość
×
×
  • Dodaj nową pozycję...