Właśnie rozpoczął się QuakeCon a Bethesda zaprezentowała spory fragment rozgrywki z Doom Eternal.
Doom Eternal to kontynuacja gry z 2016 roku i jest kolaboracją studiów id software z Dallas i Frankfurtu. Na pierwszy rzut oka jest to stary dobry Doom jakiego już pokochaliśmy 2 lata temu, czyli szybka i brutalna rozwałka FPS. Nie ma w tym oczywiście nic złego, bo produkcja id software jest jedną z najbardziej docenionych w tej generacji gier w swoim gatunku. Jedną, szybko zauważalną różnicą jest zwiększona mobilność przy unikach na bok głównego bohatera, a także możliwość szybszego wspinania się po ścianach i używania liny do przyciągania się do wrogów.
Poza tym – gra toczy się pośród miejskiej scenerii, która ewidentnie zetknęła się z inwazją demonów. Zasymilowały one część terytorium swoimi strukturami przepełnionymi krwią i wnętrznościami. Pojawiają się grawitacyjne wyskocznie i rampy z których można się wybić, poszerzając jeszcze już i tak mocny element platformowy z poprzedniczki.
Ważnym dodatkiem jest wprowadzenie możliwości wcielenia się w demona i dokonanie inwazji na innym graczu (co jest także możliwe w wydaniu drużynowym). Twórcy chcą poszerzyć aspekty mitologii DOOM i wprowadzić elementy, jakich jeszcze do tej pory w nich nie było.
Gra ukaże się w 2019 roku na Xbox One, PS4 oraz PC.
(271)