Serwis Netflix pozwala na odkrywanie nowych seriali przez zgrabnie ułożony system rekomendacji, który ma dokładniej polecać rzeczy w naszym guście, a wszystko by odkryć jeszcze więcej potencjalnie dla nas ciekawych seriali i filmów. Może warto zatem przyjrzeć się jak on wygląda od poszewki.
Algorytmy Netflixa szacują w jakim stopniu dana produkcja jest w naszym guście (w procentach). Dane te będą tworzone w oparciu o m.in. historię oglądania oraz oceny, które przyznaliśmy innym pozycjom z biblioteki Netflix, a także bazując na innych użytkownikach mających podobne preferencje, czy też parametrom takim jak gatunek, aktorzy czy rok premiery. Netflix także uwzględnia do swojego zestawienia ilość spędzonych godzin oraz typy urządzeń z których to robimy.
Netflix przypisując tagi (jest to płatna praca dla niektórych osób – oglądać i tagować) określonym produkcjom uwypukla pewne cechy charakterystyczne, np. silne postacie kobiece, element nadprzyrodzony i wiele innych. Właśnie te aspekty m.in. przekładają się na polecane pozycje, które widzimy po obejrzeniu danego odcinka serialu. Wstępne rozeznanie w tym temacie odbywa się przy założeniu konta i uruchomieniu Netflixa po raz pierwszy po określeniu tytułów z biblioteki usługi, które są w naszym guście.
Od jednostki przechodzi się do ogółu, tworząc siatkę użytkowników o podobnych preferencjach i w ten sposób algorytm się zacieśnia w obrębie już nawet nie konkretnego gatunku, lecz specyficznego podgatunku. Także wygląd kafelków zmienia się wizualnie w zależności od naszych preferencji i stylem oddaje dany serial należący do danego gatunku. Może przydarzyć się sytuacja kiedy to jeden serial u kilku użytkowników może mieć kompletnie inny kafelek, gdyż każdy z nich ma nieco inne spektrum upodobań. Z kolei rzędy proponowanych tytułów i gatunków także dopasowywany jest dynamicznie według m.in. wyżej wymienionych kryteriów.
A wy co najczęściej oglądacie na Netflixie? Jak dużo czasu poświęcacie temu zajęciu i na czym oglądacie?
