To pierwszy polski serial od SkyShowtime! “Śleboda” – czy warto obejrzeć? Recenzja
Nowy polski serial kryminalny “Śleboda” to pierwsza produkcja SkyShowtime nad Wisłą. Czy możemy mówić o zupełnie nowej jakości? Nasza recenzja.
Pierwszy polski serial na SkyShowtime – recenzja nowości “Śleboda”! Warto obejrzeć?
Wyjazd na Podhale kończy się dla Anki dość dramatycznie. Zamiast ucieczki od zgiełku w Krakowie, dziewczyna trafia w sam środek śledztwa w sprawie zabójstwa jednego z mieszkańców niedużego miasta w górach. Co gorsza, to ona znalazła jego rozkładające się zwłoki, a w to samo miejsce trafia nawet jej bliski znajomy Bastian – dziennikarz śledczy, który w ramach “przymusowego urlopu” zaczyna interesować się zagadkową śmiercią starego górala. Historia z pozorów prosta coraz bardziej się komplikuje, a młoda antropolożka nie zrezygnuje z dotarcia do prawdy, gdy okaże się, że sprawa jest jej bliższa, niż początkowo sądzono.
“Śleboda” całkiem prędko przenosi akcję z Krakowa na Podhale i choć już na wstępie zauważalne są liczne zmiany w książce, to scenariusz wydaje się być dobrze przemyślany i rozpisany. Dwa pierwsze odcinki są świetnym wstępem do całej historii, co jest oczywiście plusem, ale jednocześnie to ich pewna wada, ponieważ po kilkudziesięciu minutach seansu jesteśmy nadal na samym początku i wciąż mamy często do czynienia z ekspozycją. Ta bywa zbyt nachalna, a zbiegi okoliczności wydają się być nagminne, jeśli chodzi o spotkania niektórych postaci.
To odrobinę razi w oczy i powoduje, że całość traci odrobinę na wiarygodności, ale serial SkyShowtime bardzo szybko rozwiązuje ten problem innym atutem, a mianowicie dialogami. Te nie są przecież regularnie w polskich produkcjach mocną stroną seriali, ale tym razem udało się je przygotować w taki sposób, że brzmią naturalnie, mile dla ucha, a obsada jest w stanie wycisnąć z nich jeszcze więcej. W kontekście obsady, “Śleboda” stawia na trójkę młodych aktorów, z których prawdopodobnie Maciej Musiał będzie najbardziej rozpoznawalną twarzą, ale Maria Dębska i Piotr Pacek także tworzą fajne, silne postacie. Druga linia obsady, to tak naprawdę pierwsza linia, ponieważ Andrzej Chyra, Anna Nehrebecka, Leszek Lichota, Tomasz Karolak, Andrzej Zieliński czy Artur Krajewski to fantastyczna grupa świetnych aktorów, którzy sprawiają, że “Śleboda” nie miewa pod tym względem słabych punktów.
Produkcja SkyShowtime prezentuje też wysoki poziom realizacyjny i platforma w odpowiednim momencie wprowadziła pakiet z rozdzielczością 4K, bo właśnie w takiej oprawie można “Ślebodę” oglądać. Dźwięk przestrzenny 5.1 może nie robi większego wrażenia, zdarzają się sceny, gdzie można usłyszeć dodatkowe odgłosy otoczenia czy niosące się echo, ale to raczej nic specjalnego, przynajmniej na razie. Na plus można za to zaliczyć sam obrazek, który jest przyjemny dla oka, wystarczająco szczegółowy, a dzięki pięknym kadrom wszystko staje się bardziej atrakcyjne. “Śleboda” potwierdza działanie pewnego mechanizmu – urokliwe miejsca Polski cały czas są jednymi z najlepszych plenerów do kręcenia seriali, bo prawie każda lokalizacja do kręcenia będzie dobra, dzięki swojej atrakcyjności samego regionu.
“Śleboda” bazuje na książce, która w pewnym stopniu wykorzystuje motywy zbliżone do omawianego w filmie “Biała odwaga” tematu, a to nadaje historii głębi i pewnego zaplecza historycznego, co zwiększa zaangażowanie w trakcie seansu. Trudno przewidzieć, w którą stronę powędruje główny wątek oraz te poboczne, ale potencjał na bardzo dobry serial na pewno w “Ślebodzie” drzemie. Miejmy nadzieję, że kolejne odcinki będą nie tylko równie dobre, ale jeszcze lepsze.
Zobacz więcej:
- Netflix właśnie dodał kultowe filmy. Te nowości musisz DZIŚ obejrzeć!
- Netflix zgarnął NAJWIĘKSZY HIT 2023 roku! Wielkie przejęcie stało się faktem – możesz już obejrzeć
- Disney+: w ŚRODĘ nowy odcinek giga hitu! Te nowości obejrzysz w nowym tygodniu
- Porywający film akcji nowym hitem na Netflix! Mocna kinowa produkcja trafiła do oferty – obejrzyj w poniedziałek
- WIELKA dostawa nowości na Netflix! Sprawdź już DZIŚ