Test bezkonkurencyjnych słuchawek ANC Philips Fidelio L3 w swoim segmencie cenowym z nagrodą EISA 2021-2022
Rynek słuchawek został zdominowany przez prawdziwe bezprzewodowe słuchawki w ciągu ostatnich miesięcy i każdy kto lubi muzykę wie o tym, że bezprzewodowe słuchawki nauszne pozostają najlepszym wyborem dla rozkoszowania się dźwiękiem w domu i poza nim. Na rynku tym aktualnie znane są marki i modele o których słyszał każdy, takie jak Sony WH-1000XM4 lub Bose NC 700. Regularnie zdobywają nagrody i są na czołówkach list oznaczone jako „najlepsze”. Marka Philips Fidelio powraca mając nadzieję wywrzeć piorunujące wrażenie na miłośnikach dźwięku, dzięki swoim nowym słuchawkom L3 z redukcją szumów. Czy potrafią one dorównać liderom rynku? Spędziliśmy z nimi trochę czasu, aby się tego dowiedzieć i wszystko przekazać wam na ten temat. Są wyposażone w funkcje, których oczekujemy od wysokiej jakości słuchawek z redukcją szumów i sugerują świetlaną przyszłość wskrzeszonej linii audio Fidelio.
Model | |
Słuchawki Philips Fidelio L3 |
Projekt słuchawek Fidelio L3
Philips dostarcza słuchawki w solidnie wykonanym kolorowym, kartonowym pudełku, które zachęca nas od razu do ich zakupu ładnymi zdjęciami produktu i kluczowymi informacjami. Gdy zaczynamy je rozpakować, widzimy od razu, że mamy do czynienia z produktem Premium.
Po wysunięciu pudełka z zewnętrznej obwoluty i po jego otwarciu najpierw naszym oczom ukazuje się wykonany ze skóry półsztywny futerał transportowy w kształcie trapezu.
Zapinany jest on na zamek błyskawiczny a pętelka etui posiada logo Fidelio L3. Philips z pewnością nie oszczędził na tym materiale. Etui jest większe niż smuklejsze futerały dostarczane ze słuchawkami Bose NC 700 lub Sony WH-1000XM4, ale jego usztywnione panele i miękka wyściółka wewnętrzna zapewnią Fidelio L3 perfekcyjną ochronę w podróży. Warto z niego skorzystać, jeśli musimy nosić Fidelio L3 w plecaku lub torbie z innymi przedmiotami, aby uniknąć ich zarysowania. Wewnątrz słuchawki dodatkowo zabezpieczone są w materiałowy woreczek, który możemy użyć jako poręczną i lżejszą torbę podróżną.
Jego wnętrze jest wyściełane i zawiera małą kieszeń do przechowywania kabli połączeniowych w której mamy wszystkie niezbędne kable i przejściówki.
Dostajemy zatem dwa kable ładujący USB-C, do gniazda audio 3,5 mm oraz przejściówkę samolotową. Mamy więc różne sposoby korzystania ze słuchawek, w zależności od wymagań otoczenia.
Bezprzewodowe słuchawki nauszne z zamkniętą obudową są składane, co ułatwia ich przechowywanie i transport. Na pierwszy rzut oka Philips L3 wygląda na większy w porównaniu do swoich konkurentów, ale w rzeczywistości jest to złudzenie optyczne. Dzieje się tak dlatego, że nauszniki są okrągłe a nie owalne i jest to stylizacja, którą często widzimy w słuchawkach hi-fi.
Nauszniki słuchawek L3 nie oznaczają masywności a wręcz przeciwnie mają swoje zalety. Owalna konstrukcja nauszników jest zaprojektowana tak, aby zapewnić lepszy komfort i wydajność akustyczną. Od razu widać, że Philips dołożył wszelkich starań w tej konstrukcji. Fidelio L3 są prawdopodobnie najlepiej wykończonymi słuchawki w swoim przedziale cenowym, jakie do tej pory testowaliśmy. Konstrukcja rywalizuje ze znacznie droższymi modelami konkurencji. Fidelio L3 to dobrze zbudowana i potężna para słuchawek, wyrażająca estetykę „europejskiego designu” firmy Philips w cenie, która jest bardziej przystępna, niż można było się spodziewać. L3 ma charakterystyczny wygląd „Fidelio”. Konstrukcja jest luksusowa z dyskretna z ramą i pałąkiem na głowę, skórzaną amortyzacją i miękkim w dotyku plastikiem na samych nausznikach. Zarówno rama każdego głośnika, jak i wewnętrzna struktura pałąka wykonane są z lekkiego aluminium które jest nienagannie obrobione aby konstrukcja miękko układała się na głowie. Pałąk słuchawek możemy łatwo dopasować do kształtu i wielkości głowy co znacząco podnosi komfort ich noszenia.
Konstrukcja pałąka i nauszników sprawia, że całość dobrze przylega do głowy a wyściółka i siła docisku zapewniają dobre osadzenie całości. W Fidelio L3 luksusowi towarzyszy również komfort. Po założeniu na głowę są zaskakująco subtelne i lekkie. Komfort noszenia jest zwiększony dzięki dużemu otworowi muszli. Do tego dochodzi miękka skóra Muirhead pokrywająca pluszowe poduszki z pianki zapamiętującej kształt. Niezależnie od wielkości głowy, poduszki są idealnie dopasowane. Nosiłem je przez wiele godzin bez żadnych problemów i dyskomfortu dzięki dobrze przemyślanemu doborowi materiałów i konstrukcji. Przegub kulowy dobrze działa i pozwala nam oddziaływać na kąt obrotu obudowy, dzięki czemu podkładki są ustawione w wygodnej dla nas pozycji i równomiernie rozkładają nacisk, przenosząc solidność konstrukcji .
Odcienie czerni i satynowo brązowy metalik to suma stonowanej palety kolorów. Ta ostatnia jest kolorem aluminiowych pierścieni, do których przymocowane są niemal swobodnie unoszące się nauszniki w takiej samej kolorystyce co nadaje Fidelio L3 bardziej charakterystyczne podejście niż do zwykłych, całkowicie czarnych wykończeń. W modelach Bose NC 700 lub Sony WH-1000XM4 nie ma żadnych zakrzywionych linii ani wyraźnych ozdobników, ale pływające nauszniki wyglądają stylowo w aluminiowych oprawkach a kolorystyka Fidelio dowodzi, że czasami mniej naprawdę znaczy więcej. W miejscu połączenia między nausznikami a pałąkiem znajduje się logo Philipsa, ale nie jest ono duże ani natrętne a wytłoczony napis Fidelio L3 na pałąku zobaczymy tylko wtedy, gdy światło złapie go w określony sposób. Dolna część, która styka się z naszą głową, pokryta jest miękką pianką, a górna wyścielona skórą Muirhead, co przyczynia się do nadania tym słuchawkom bardzo atrakcyjnego wykończenia typu Premium. Widzimy i czujemy, że słuchawki od wyglądu po materiały dopracowane są w każdym calu.
Konstrukcja
Philips Fidelio L3 nie jest tylko bezprzewodową wersją półotwartych domowych słuchawek X3 gdzie zastosowano przetworniki 50 milimetrowe. Fidelio L3 można umieścić swobodnie w kategorii słuchawek, które są przenośne, ale wystarczająco duże, aby działać jak tradycyjne zamknięte słuchawki domowe. Zastosowane tam duże 40 milimetrowe przetworniki o specjalnej trójwarstwowej konstrukcji, czerpią wiele z koncepcji X3, ale w nieco mniejszej formie.
Tłumiąca warstwa TPU została umieszczona między dwoma warstwami PEEK, polimeru stosowanego w słuchawkach bardzo wysokiej klasy a magnesy neodymowe mają zapewnić jak najwyższą jakość reprodukcji dźwięku najwyższej jakości. Słuchawki otrzymały certyfikat Hi-Res i już to wiele o nich mówi. Przetworniki w nausznikach wytwarzają głęboki i dynamiczny dźwięk a pasmo przenoszenia słuchawek mieści się w zakresie od 7 Hz do 40 kHz, co jest bardzo szerokim zakresem zaledwie o 2 herce mniej niż X3. Kiedy L3 jest używany w trybie bezprzewodowym Bluetooth, nie wykorzystamy pełnych możliwości słuchawek. Nawet najbardziej wyrafinowane systemy przesyłania dźwięku nie prześlą pełnego spektrum wymaganej charakterystyki audio do uzyskania Hi-Res. Jedynym sposobem na osiągnięcie technicznych korzyści płynących z inżynierii Hi-Res jest użycie L3 konfiguracji przewodowej.
System aktywnej redukcji szumów – ANC
Pasywna redukcja dźwięku oferowana przez nauszniki jest prawdziwą zmianą w grze w porównaniu do słuchawek dousznych. Słuchawki dobrze przylegając do uszu, tłumią wiele zewnętrznych dźwięków, zanim jeszcze włączymy ANC. Philips w Fidelio L3 wykorzystuje hybrydowy system redukcji z filtrami zewnętrznymi i wewnętrznymi. Oznacza to, że praktycznie wszystkie przeszkadzające nam dźwięki zostaną wyeliminowane. W zależności od tego, gdzie jesteśmy i co robimy, możemy aktywować różne tryby redukcji hałasu zewnętrznego. ANC izoluje nas całkowicie od otoczenia a tryb Awareness daje możliwość przywrócenia dźwięków otoczenia, kiedy tylko tego potrzebujemy. Za pomocą aplikacji Philips Headphone tryb Awareness można dostosować za pomocą suwaka, przechodząc przez różne poziomy przezroczystości a także Istnieje możliwość skupienia się na głosie osoby. Philips pozwala na przepuszczanie dużej ilości hałasu z otoczenia, ale unika również problemu, jaki mają inne słuchawki, a mianowicie, że zarówno hałas, jak i głos znikają w algorytmach redukcji szumów.
Obok trybów ANC i Awareness mamy trzeci tryb do wyboru i jest nim tryb Adaptive którego działanie nie różni się zbytnio od Adaptive Sound Control firmy Sony, określając w inteligentny sposób co robimy w danej chwili (siedzimy, stoimy, chodzimy) i dostosowuje adaptacyjnie poziomy redukcji hałasu. Adaptacyjna redukcja szumów wykorzystuje mikrofon zewnętrzny i wewnętrzny do filtrowania przeszkadzających nam dźwięków otoczenia, umożliwiając komfortowe słuchanie muzyki. Wydajność Fidelio L3 jest bardzo dobra i są jednymi z najlepszych słuchawek ANC, nawet powyżej ceny za którą są sprzedawane przez producenta. Większość dźwięków otoczenia jest rozpraszana z dużą dokładnością i skutecznie izoluje nas od otoczenia. W łatwy sposób możemy potwierdzić skuteczność działania systemu zdejmując je na chwilę z głowy. Fidelio L3 udaje się bardzo dobrze wytłumić uporczywe dźwięki o niskiej częstotliwości. Skuteczność, technologii inżynierów Philipsa, stawia te słuchawki w tej samej lidze w której walczą Sony WH-1000XM4, Bose NC 700 i Apple AirPods Max.
Każda słuchawka Fidelio L3 zawiera dwa mikrofony, jeden zewnętrzny i jeden wewnętrzny, w celu znaczącego filtrowania szumów otoczenia i odbierania naszego głosu podczas połączeń. Mikrofony służą także do komunikacji z inteligentnymi asystentami Google i Alexa. Podczas testów mikrofony zapewniały krystalicznie czysty dźwięk w trakcie rozmów na ulicy przy sporym wietrze i hałasie ulicznym w tle. Bez trudu udało się prowadzić płynną rozmowę a rozmówca słyszał mnie wyraźnie.
Bateria
Długość działania na baterii zależy od tego, jak korzystamy z redukcji szumów, od poziomu głośności przy którym lubimy słuchać muzykę, a także od trybu pracy. L3 jest znaczącym krokiem naprzód wśród słuchawek, ponieważ zapewnia nie mniej niż 38 godzin pracy bezprzewodowej i niewiele mniej bo 32 godziny z redukcją szumów ANC czyli nieco więcej niż w przypadku Sony WH-1000XM4. 15 minutowe ładowanie wystarcza na kolejne sześć godzin odtwarzania, więc nie powinniśmy martwić się, że bateria szybko się wyczerpie. Poziom naładowania baterii możemy zobaczyć w aplikacji Philips Headphones. Słuchawki same wyłączają się po stosunkowo krótkim okresie bezczynności. Zastosowany czujnik w muszli słuchawkowej wyłącza muzykę po zdjęciu słuchawek z głowy co skutecznie wydłuża czas pracy na akumulatorach.
Sterowanie
Na nausznikach są dwa złącza. Pierwsze to gniazdo USB-C którego możemy użyć do ładowania baterii litowo-polimerowej oraz drugie typu jack 3,5 mm służące do podłączenia kabla, który Philips daje nam razem z Fidelio L3.
Przyciski do sterowania można łatwo znaleźć palcem na spodzie słuchawki dzięki specjalnie zaprojektowanemu pierścieniowi nauszników, który ma krawędź umożliwiającą ich szybsze zlokalizowanie. Pod lewą słuchawką znajduje się przycisk zasilania / parowania Bluetooth a dwa przyciski funkcyjne pod prawą które odpowiednio przełączają między trybami redukcji szumów i aktywują asystenta głosowego. Firma Philips zdecydowała się na panele dotykowe w słuchawkach.
W prawym nauszniku znajdują się przyciski dotykowe L3, które działają tak, jak przyzwyczailiśmy się do większości tego typu słuchawek, z przesunięciem w górę i w dół, aby uzyskać głośność oraz w prawo i w lewo, aby przeskoczyć utwór do przodu lub do tyłu a stukniecie w środku zatrzymuje lub wznawia odtwarzanie. Nie każdy lubi technologię czujników noszenia, ale słuchawki Fidelio L3 dobrze ją integrują wstrzymując muzykę, gdy słuchawki są zdejmowane i wznawia, gdy są ponownie włożone. Czujnik wbudowany jest w środku jeden ze słuchawek. Philips „pożyczył” też sprytną funkcję od Sony, którą jest możliwość położenia dłoni nad prawą słuchawką, aby wstrzymać odtwarzanie i chwilowo aktywować tryb Quick Conversation do przeprowadzenia rozmowy lub usłyszenia co dzieje się wokół nas. Zastosowany touchpad jest wystarczająco logiczny i responsywny, aby być czymś, czego używamy na co dzień do wyboru funkcji. Sterowanie dotykowe jest dość precyzyjne, a stuknięcia i przeciągnięcia rejestrują się tak, jak powinny. Powierzchnia obudowy prawej słuchawki jest wyczuwalna pod palcami i dobrze reaguje na nasz dotyk. Możemy skutecznie odbierać połączenia i wykonywać podstawowe funkcje takie jak: odbieranie, rozłączanie, odrzucanie połączeń, odbieranie lub odrzucanie nowego połączenia w trakcie trwającego, przełączanie pomiędzy połączeniami. Oprócz fizycznych przycisków pod nausznikami po obu stronach i dotykowych elementów sterujących opartych na dotknięciu i przeciągnięciu palcem na zewnętrznej części prawej muszli mamy także intuicyjną aplikację Philips Headphones. Jest to kolejny punkt na korzyść Fidelio L3 w porównaniu do konkurencji w tym przedziale cenowym.
Aplikacja Philips Headphones umożliwia przełączanie się między trybami ANC oraz spersonalizowanie poziomu redukcji szumów. Mamy także możliwość włączenia korektora i skorzystanie z jednej z nastaw: Off / Bass Booster / Classical / Jazz / Hip Hop / Custom. Podczas przesyłania strumieniowego muzyki możemy nią sterować i mamy zapewniony dostęp do informacji o utworze. Dodatkowo możemy aktywować czujnik zużycia, włączyć lub wyłączyć panel dotykowy a jeżeli mamy nadal jakiś problem z obsługą słuchawek skorzystać z instrukcji obsługi. Oprogramowanie Philips dostępne jest dla użytkowników posiadających urządzenia z systemem Android i iOS.
Bluetooth
Philips Fidelio L3 jest bardzo łatwy w użyciu. Możemy używać połączenia Bluetooth do bezprzewodowego korzystania ze słuchawek lub tradycyjnie kablowo. Przed pierwszym użyciem słuchawek z telefonem komórkowym tradycyjnie musimy je sparować. Pomyślne parowanie powoduje ustanowienie unikalnego i szyfrowanego połączenia pomiędzy słuchawkami a telefonem komórkowym. Słuchawki przechowują w pamięci ostatnie 8 urządzeń. Jeśli spróbujemy sparować więcej niż 8 urządzeń, nowe urządzenie zastąpi najwcześniej sparowane. Wybór kodeków do korzystania z Bluetooth 5.1 jest użyteczny i wszechstronny. Fidelio L3 oprócz domyślnego kodeka SBC, ma AAC oraz aptX / aptX HD. Dysponują także szeroką gamą profili, wśród których są A2DP/AVRCP/HFP/HSP. Połączenie jest bezproblemowe i pozostaje spójne. Deklarowany zasięg mamy na pewno na 10 metrach, chociaż podobnie jak w przypadku wszystkich urządzeń, mnóstwo innych czynników decyduje o bezwzględnym jego zasięgu. Fidelio L3 wdrażają również technologię Google Fast Pair, która umożliwia sparowanie słuchawek ze zgodnym urządzeniem z systemem Android za pomocą jednego przycisku. Wystarczy włączyć słuchawki i zbliżyć je do telefonu komórkowego lub tabletu, aby Android zapytał nas, czy chcemy nawiązać połączenie.
Multipoint
Fidelio L3 zapewniają połączenie wielopunktowe, które polega na parowaniu słuchawek z dwoma innymi urządzeniami np. telefonem komórkowym i notebookiem. W dowolnym momencie możemy słuchać muzyki z jednego urządzenia a inne będzie obsługiwać połączenia telefoniczne. Słuchawki w zmieniają źródło zgodnie z naszą intencją i nie napotkaliśmy na nieprawidłowości podczas testowania.
Jakość dźwięku – odsłuch
Nic w Fidelio L3 nie jest krzykliwe ani przesadne patrząc na nie przez projekt, wykonanie, komfort i dźwięk. Zostały pięknie zestrojone z dorosłą sygnaturą dźwiękową, która pasuje do ich dyskretnego uroku, prezentując muzykę w wyważony, zrównoważony sposób z odrobiną ciepła. Philips mówi, że ich celem było zbudowanie zamkniętych słuchawek, które mogą odtworzyć obraz dźwiękowy otwartych słuchawek. W naszej ocenie producentowi udało się zrealizować to założenie. L3 ma głębsze i mocniejsze basy niż większość innych słuchawek tego typu a bas jest szybki i precyzyjny. Średnica jest ciepła i wygodna a słuchawkom udaje się zaoferować wysoki poziom szczegółowości oraz duży i przewiewny obraz dźwięku. Całości słucha się bardzo przyjemnie, wyraźnie i komfortowo z dużą ilością szczegółów i detali. Słuchawki brzmią już bardzo atrakcyjnie przez połączenie stratne bezprzewodowe, ale jeśli chcemy, aby dostarczyły 100% swojego potencjału idealnym rozwiązaniem jest połączenie ich kablem z naszym odtwarzaczem. Wtedy idealnie dostrojone przetworniki w słuchawkach z certyfikatem Hi-Res Audio zapewniają piękny i zrównoważony dźwięk. Basy są zwarte i pełne, ale nie nadmiernie dominujące, tony średnie gładkie a wysokie wyraźne. Dźwięk staje się pełniejszy i bardziej trójwymiarowy. Przez całe pasmo płynie ciepło i bogactwo, co oznacza, że nie są one całkowicie neutralne, ale to, że brzmią bardzo atrakcyjnie i nie „klinicznie”.
Po wygrzaniu słuchawek możemy zaobserwować, że reakcja basu jest bardzo niska. Przez cały czas pozostaje zwarta i imponująca z kontrolowaną pewnością siebie, tworząc podstawę utworu ale nigdy nie zagęszcza słodyczy wokali ani przytłacza muzyki. Wysokie tony dają wyrazistość, która jest również niesamowicie dobrze obsługiwana. Nie ma tu żadnej ostrości a szczegóły są prezentowane z precyzją, równowagą i odpowiednią jasnością. L3 zapewniają przewiewną separacją między wokalami i instrumentami, co tworzy otwartą i uporządkowaną scenę dźwiękową i pomaga to nam w poczuciu przestrzeni. Finezyjne umiejętności L3 zapewniają również, że nic nie będzie ograniczone ani wstrzymane, gdy wymaga tego dynamika utworu. W działaniu Fidelio jest zręczność i jakość, która pozwala im czuć się komfortowo w każdym gatunku muzycznym. Widzimy dużą dokładność i równowagę i jasne jest, że słuchawki zostały dostrojone ze słuchu, a nie patrząc tylko na wykresy częstotliwości.
Podsumowanie i ocena
Słuchawki Philips Fidelio L3 stworzone są do słuchania a oko cieszy ich doskonałe wzornictwo. Jakość wykonania jest nienaganna. Z zewnątrz Fidelio L3 podkreśla, że jest produktem Premium dzięki metalowym obręczom, miękkim skórzanym poduszkom i pałąkowi na głowę, który również jest pokryty skórą. Fidelio L3 jest subtelny w swojej konstrukcji i jest bardzo daleko od plastikowego wrażenia jakie sprawiać może bezpośrednia konkurencja. Fidelio L3 waży minimalnie więcej niż Sony 1000XM4 jak i Bose NCH 700. L3 to zaawansowana technologicznie, dobrze brzmiąca para słuchawek bezprzewodowych ze wszystkim, czego szukamy w 2021 roku. Philips Fidelio ma wiele do zaoferowania, od imponującej hybrydowej aktywnej redukcji szumów, wspaniałego wyczucia designu po zrównoważony i przyjemnie ciepły dźwięk uniwersalny ze wszystkimi gatunkami muzycznymi. Linia słuchawek Fidelio ma historię prezentowania ciepłej sygnatury tonalnej, a Fidelio L3 są zgodne z tym dziedzictwem. Gdy połączymy je kablem zyskują audiofilski rodowód z rozdzielczością Hi-Res, który bardzo im odpowiada.
Dla tych, którzy cenią sobie równowagę i dokładność w swoich słuchawkach, Fidelio L3 są bardzo łatwe do polecenia. Niskie tony są imponujące, przestrzenna, skupiona średnica i wyraźna, dobrze zaznaczona góra. Wszystko to w otoczce beztroskiego słuchania, które pasuje do ich designu. Na tych słuchawkach można słuchać godzinami. Muzyka wyłączy się sama po zdjęciu słuchawek a nauszniki, są składane, co ułatwia ich przechowywanie. Fidelio L3 mają dobrą ergonomię, co wydłuża godziny, w których możemy z nich korzystać podczas jednej sesji. Szkoda, że pałąk nie rozkłada nacisku na naszą głowę w bardziej równomierny sposób co może u niektórych osób wywoływać pewien dyskomfort przy dłuższym słuchaniu. Słuchawki zapewniają nie mniej niż 38 godzin pracy bezprzewodowej i 32 godziny z redukcją szumów ANC a 15-minutowe ładowanie wystarcza na kolejne sześć godzin odtwarzania. Obsługa kodeków Bluetooth 5.1 rozciąga się do aptX-HD, co wystarcza do bezprzewodowego dźwięku o wysokiej rozdzielczości, a jeśli używamy kabla 3,5 mm, otwiera to nam drogę również na wysoką rozdzielczość Hi-Res za pośrednictwem połączenia przewodowego.
Słuchawki posiadają dużo nowoczesnych rozwiązań wśród których znajdują się sterowanie dotykowe do sterowania muzyką i do odbierania połączeń. Aplikacja Philips Headphones umożliwia spersonalizowanie poziomu redukcji szumów i przełączanie się między trybami ANC. Ma ona wbudowany dedykowany korektor i zapewnia sterowanie muzyką podczas przesyłania strumieniowego z dostępem do informacji o utworze. Funkcja Google Fast Pair umożliwia sparowanie słuchawek ze zgodnym urządzeniem z systemem Android za pomocą jednego przycisku. Wbudowane w muszle mikrofony zapewniają krystalicznie czysty dźwięk podczas rozmów a wbudowane sterowanie głosowe jest w pełni zintegrowane z Asystentem Google i Alexa. Fidelio L3 zapewniają połączenie wielopunktowe, które polega na parowaniu słuchawek z dwoma innymi urządzeniami.
Cena za całość jest bardzo rozsądna a nawet okazyjna porównując do słuchawek tej samej klasy u innych producentów a to dlatego, że zarówno ich wykończenie, jakość dźwięku, skuteczność technologii ANC są wyjątkowe. Słuchawki są praktycznie bezkonkurencyjnym modelem w swoim segmencie cenowym (obecnie kosztują zaledwie 769 zł zamiast standardowych 1299 zł) i w pełni zasłużyły na nagrodę EISA 2021-2022 w kategorii najlepsze słuchawki bezprzewodowe oraz nagrodę REFERENCJA w naszym redakcyjnym teście.
Plusy
- Świetny dźwięk o ciepłym zabarwieniu z podstawą basową i mnóstwem detali
- Jakość dźwięku jest jeszcze wyższa przy połączeniu kablowym
- Obsługa dźwięku Hi-Res
- Doskonała redukcja szumów
- Adaptacyjny ANC
- Sterowanie dotykowe
- Funkcja automatycznego włączania/wyłączania
- Przyjemny projekt wizualny
- Znakomite wykonanie z aluminium i skóry
- Bluetooth 5.1, AAC, Aptx HD
- 38 godzin pracy na baterii
- 15 minutowe ładowanie to 6 godzin odtwarzania
- Skórzany futerał w komplecie
- Wygodne w noszeniu
- Wyraźna jakość połączeń
- Rewelacyjny stosunek cena jakość (jedyne 769 zł!!!)
Minusy
- W zależności od głowy mogą trochę uciskać na dłuższą metę
Model | |
Słuchawki Philips Fidelio L3 |
Sprzęt do testów dostarczyła firma Philips
Więcej na temat produktów firmy Philips:
- Fani Philips i Ambilight czekali na taki telewizor OLED od lat! Testujemy Philips OLED 806 / OLED 856 HDMI 2.1 z nagrodą EISA
- Testujemy imponujący flagowy soundbar Philips Fidelio B97 Dolby Atmos
- Philips ogłasza nowy TV OLED 806 / 856! Następca zdobywcy nagrody EISA wreszcie z HDMI 2.1 4K120Hz i 4-stronnym Ambilight!
- Pierwsze telewizory MiniLED od firmy Philips! Holendrzy dołączają do wyścigu – co wiemy o modelach premium PML9636 i PML9506?
Słuchawki ładnie grają ale czar prysł jak gąbka wyszła spod szkockiego zamszu po takich zachwytach w testach… obowiązkowy temat przy zakupie tych słuchawek to ubezpieczenie max
W moich po paru miesiącach pękła pałąk gdy zakładałem na głowę. Sprzedawca reklamacje odrzuca pisząc że to przez “przeciążenie mechaniczne” Philips nie przyjmuje bezpośrednich reklamacji. PORAŻKA
Rozczarowanie
Opinie o produkcie fenomenalne, porównanie do najlepszych słuchawek audiofilskich – po tej recenzji (czy płatnej reklamie) kupiłem to cudo… Dźwięk, jakość wykonania, pierwsze wrażenie – pełny zachwyt … po niespełna 3 miesiącach pęka kabłąk wykonany ze słabego plastiku. Rozczarowanie 🙁 próba złożenia reklamacji online nieudana – żądany produkt nie jest jeszcze dostępny w usłudze samodzielnej rejestracji online, potem okazało się, że możliwa jest tylko reklamacja przez sklep. Nagrody zobowiązują. Liczę na to, że Philips stanie na wysokości zadania i… wróciły z serwisu w gorszym stanie niż wysłałem. Jak ktoś chce kłopotu, proszę bardzo – świetny wybór.
Pękły w ten sam sposób. Dziadostwo z wadą konstrukcyjną.
Świetne słuchawki z bardzo dobrym zdaniem. Jestem ciekaw, czy kiedyś pojawią się jakieś tańsze modele, z chęcią zobaczyłbym jakieś Fidelio za ok. 600-800 ziko.
Ostatnio na BF dorwałem je za 675zl w promce z 3 ratami gratis.
Promocja była kosmiczna ale niestety cena już wróciła do wyjściowej. Komu się udało był mega szczęściarzem. Ale promocja była bardzo długo 😉
Dobrze a czy do telewizora jest to dobry wybór? Czy może coś innego?
Recenzja jak zwykle rzetelna. Według mnie Philipsy Fidelio L3 to świetna propozycja dla osób, które chcą cieszyć się czystym inaturalnym dźwiękiem bogatym w informacje.
Jeżeli ktoś uważa, że Sony WH-1000XM4 do dobre słuchawki to albo ma uszy w du.ie albo kilo woskowiny.
Czyli sony są gorsze od testowanych Philipsów?