TEST: Projektor Sony VPL HW55 ES
- Słowem wstępu
- Wygląd
- Wyposażenie i Złącza
- Menu projektora
- Testy syntetyczne
- Instalacja projektora
- Jasność i głośność
- Jakość optyki
- Ustawienia obrazu
- Reprodukcja Obrazu
- Skalowanie SD, obróbka cyfrowa
- Kontrast i Czerń
- Jednolitość obrazu
- Odwzorowanie ruchu
- Technologia 3D
- Granie na konsoli i PC
- Podsumowanie i ocena
Jakość optyki
Choć sama instalacja projektora jest czasochłonna (a to głównie dlatego, że wszystkie parametry konfigurowane są pokrętłami na obudowie) tak po dłuższych bojach zespół optyczny nie pozostawia wiele do życzenia. Krawędzie obszaru zobrazowania dosyć dobrze pokryły się z brzegami ekranu w naszym środowisku testowym, jedynie prawy dolny róg uciekał o mniej więcej 1,5 centymetra w prawo. Uzyskana ostrość obrazu była co najmniej satysfakcjonująca. To także zaleta technologii SXRD, w której współczynnik wypełnienia piksela jest bardzo wysoki, a zatem obraz bardzo przypomina postać analogową w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Co też jest istotne, ostrość nie spadała znacznie na brzegach ekranu. Problemy z konwergencją nie były duże nawet bez regulacji, ale ta była zdecydowanie warta przeprowadzenia dla uzyskania optymalnego efektu. Poniżej prezentuję zdjęcia na środku i brzegach ekranu po zastosowaniu korekcji globalne, tj. przesuwania całej matrycy subpikseli czerwonych i niebieskich. Dostępna jest też opcja regulacji z podziałem na obszary, co na pewno przyczyniłoby się do poprawy wyglądu testowej siatki, jednak mogłoby wnieść dodatkowe artefakty. Na cele testu pominąłem więc strefową regulację zbieżności.
Konwergencja, po podstawowej regulacji nie jest zła, aczkolwiek mogłaby być jeszcze lepsza.
(1938)