Kontroler DualSense do konsoli PS5 ma krytyczną wadę? Sony otrzymało zbiorowy pozew za rzekome oszustwo
Czy kontroler DualSense do PS5 jest wadliwy? Jedna z amerykańskich kancelarii złożyła przeciw Sony pozew zbiorowy w imieniu poszkodowanych klientów. Twierdzą oni, że urządzenie cierpi na tę samą przypadłość, z którą borykał się pad poprzedniej generacji: tak zwane “dryfujące analogi”.
- PRZECZYTAJ TAKŻE: Konsole Xbox Series X i S z serią przełomowych ulepszeń! Co kryje się za tajemniczą zapowiedzią Microsoftu?
PS5: kontroler DualSense może mieć wadliwe analogi
Jak widać nie potrzeba wiele czasu, by wpędzić się w kłopoty. Kancelaria prawna Chimicles Schwartz Kriner & Donaldson-Smith złożyła pozew zbiorowy przeciwko Sony na mocy skarg użytkowników konsoli PS5, a konkretnie kontrolera DualSense. W ostatnich dniach sieć znów zalała fala materiałów mających świadczyć o występowaniu zjawiska zwanego “dryfującymi analogami”. To problem doskonale znany posiadaczom poprzedniej konsoli Japończyków, a objawia się tym, że gałki analogowe powodują niepożądany ruch np. postaci w grze – są po prostu rozkalibrowane.
Tego typu doniesienia pojawiły się po raz pierwszy już na początku grudnia, ale tym razem Sony będzie musiał wybronić się na drodze sądowej. Głównym poszkodowanym wedle pozwu złożonego przez rzeczoną kancelarię jest niejaki Lmarc Turner ze stanu Wirginia, ale nie wiadomo, jak wielu poszkodowanych obejmuje złożony w nowojorskim Sądzie Okregowym USA dokument.
Autorzy pozwu posłużyli się za to obszernymi zapisami dyskusji na ten temat użytkowników w mediach społecznościowych. Wynika z nich dodatkowo, że zawodzi obsługa klienta Sony, ponieważ doświadczający wad DualSense gracze muszą na własny koszt odsyłać urządzenie do serwisu. W pozwie można też przeczytać, że okres oczekiwania na rozmowę po wybraniu numeru infolinii Sony jest bardzo długi. To już jednak raczej wyolbrzymienie na potrzeby uwiarygodnienia pozwu – która bowiem infolinia działa dziś sprawnie i pozbawiona jest gąszczu automatycznych wiadomości?
Kancelaria Chimicles Schwartz Kriner & Donaldson-Smith idzie jednak o krok dalej i stawia tezę, że Sony doskonale wie o wadzie gałek analogowych w DualSense. Mało tego, za ich działanie ma wedle pozwu odpowiadać dokładnie ten sam niedoskonały system, co w kontrolerze DualShock dedykowanym poprzednim generacjom japońskich konsol. Jak doskonale pamiętamy, ten problem był swego czasu prawdziwą zmorą nie tylko sprzętu Sony, ale też maszyn Microsoftu.
Jesteśmy ciekawi, czy Wy również doświadczyliście tego problemu. Jeśli posiadacie PS5, podzielcie się z nami wrażeniami z grania na DualSense!
Źródło: https://www.eurogamer.net/articles/2021-02-13-law-firm-files-ps5-dualsense-drift-class-action-against-sony
Więcej na temat konsol i gier:
- Fantastyczna ukryta funkcja kontrolera od Xboxa. Jak szybko przełączyć parowanie pomiędzy urządzeniami?
- Destruction AllStars na PS5 to demolka na czterech kółkach. Gra trafiła do oferty PS Plus – o co w niej chodzi i jak została przyjęta?
- NiOh 2 Remastered: The Complete Collection na PS5 – jak prezentuje się powrót japońskiej gry soulslike w 120 fps?
- Ruszyła aukcja hakerów za 7 milionów dolarów! Wykradzione dane CD Projekt RED można już wylicytować w tym kody źródłowe Cyberpunka 2077 oraz Wiedźmina 3 RTX
- Hakerzy nie żartowali – wykradzione z CD Projekt dane opublikowane w Sieci! Ujawnią nowego Wiedźmina?
(1875)
Ten sam problem dotyczy kontrolera XBOX series X. W nim także występuje problem dryfujących gałek.
Oficjalnie tylko jedna osoba doświadczyła tego problemu na dual sensie, tak samo jak oficjalnie tylko jeden Xbox zaczął wydobywać z siebie dym. Ale oczywiście ludzie mają kij w dupie i robią z tego szum.
Nagłośnionych przypadków w sieci są pojedyńcze, a te które nie zostały nagłośnione to setki sztuk więc No.
Mój brat dostał nowy kontroler do XSX, gdy zgłosił ten problem na gwarancji. Więc może oficjalnie jeden, ale problem na pewno występuje.
Człowieku dziękuję że ty nie masz tego problemu