Serial “Poker Face” wreszcie w Polsce! Warto obejrzeć? Nasza recenzja

Z niemałym opóźnieniem do Polski zmierza serial “Poker Face”. To pierwszy serial Riana Johnsona – reżysera “Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi” i twórcy “Na noże”. I właśnie podobieństwo do tego drugiego będzie tu nader widoczne. I nie tylko!

• PRZECZYTAJ TAKŻE: To największa premiera jesieni 2023 na Prime Video. Jest finałowy zwiastun wyczekiwanego serialu!
  

Serial SkyShowtime “Poker Face” – nasza recenzja

“Poker Face” debiutował w styczniu tego roku na Peacock w USA, więc dzieli nas niemalże 9 miesięcy od tamtego czasu. Serial się nie zestarzał, nie stracił na aktualności, nie przegapiliśmy żadnego jego sequela, ale mimo wszystko można żałować, że nad Wisłę takie produkcje wciąż docierają z opóźnieniem. Dysponujemy już większością, jeśli nie wszystkimi najważniejszym platformami VOD (oraz stojącymi za nimi firmami), a mimo to premiera w Stanach Zjednoczonych nie oznacza rychłego debiutu danego tytułu w Polsce. Wielka szkoda, że tak to wygląda, ale na “Poker Face” zdecydowanie warto było czekać.

Seriale kryminalne cały czas mają się bardzo dobrze, ale twórcom nie jest wcale łatwo zaskoczyć widzów czymś nowym. W takich sytuacjach często zwracają się ku klasykom i sprawdzonym przepisom, które często wystarczy unowocześnić, by widownia je (ponownie) pokochała. Wszyscy wiemy jednak, jak wiele nieudanych projektów powstało w ostatnich latach i jak duża część z nich bazowała właśnie na cenionych i uwielbianych tytułach oraz pomysłach.  Czy “Poker Face” podzieli ich los?

Już wiemy, że nie, ponieważ serial debiutował kilka miesięcy temu i krytycy byli zgodni: to znakomita produkcja. Wynik na poziomie 98% w Rotten Tomatoes nie zdarza się często, ale podobne zdanie mają także widzowie, którzy szybko zakumplowali się z Charlie Cale. Wciela się w nią Natasha Lyonne, znana między innymi z “Russian Doll” Netfliksa. Tym razem jednak nie będzie przeżywać tego samego dnia raz po raz, lecz poprowadzi okrutnie trudne sprawy kryminalne.

W ramach jednego, godzinnego odcinka poznajemy dochodzenie od środka i przyglądamy się, jak Charlie wskazuje winnego. Przemierza ona drogi charakterystycznym Plymouthem Barracuda i regularnie natrafia na kolejne sprawy do rozwikłania. Różnorodność dochodzeń sprawia, że przy każdym z 10 odcinków bawimy się równie dobrze, a bogata w nowe i znane twarze obsada powoduje, że każdy epizod to odrębna, niesamowita przejażdżka. Lista gościnnych występów gwiazd jest niezwykle obszerna, ale nie jest to przytłaczające podczas seansu, lecz sprzyja atrakcyjności serii i dodaje uroku.

Fabuła bazuje na bardzo ciekawym, choć znanym pomyśle: główna bohaterka doskonale wie, kiedy inne osoby kłamią. Przypomina to serial “Lie to me”, zaś pod niektórymi względami “Poker Face” może przywoływać wspomnienia nawet o “Columbo” (który notabene właśnie dodany jest na SkyShowtime). Rian Johnson nie stara się jednak kręcić remake’u czegokolwiek, lecz buduje oryginalną atmosferę serialu na wiele różnych sposób: od ujęć, przez muzykę, dialogi i sprawy, a na formule serialu kończąc. “Poker Face” to czysta rozrywka, ale okraszona wieloma cechami, których nie znajdziemy wspólnie pod żadnym innym tytułem. Na pochwałę zasługuje także Natasha Lyonne, która wydaje się być jedyną osobą gotową do zagrania takiej roli. Połączenie odrobiny niezdarności z pewnym urokiem i charakterem sprawia, że po prostu kupujemy wszystko, co się z nią dzieje w serialu.

SkyShowtime wprowadzi do Polski “Poker Face” na raty, to znaczy od 15 września produkcja będzie “emitowana” co tydzień z nowym odcinkiem. To nietypowe podejście w przypadku zaległości, ale platforma stosuje tę praktykę od pewnego czasu i nic nie zwiastuje jakichkolwiek zmian. Z drugiej strony, może i dobrze, że “Poker Face” najbardziej niecierpliwi zobaczą w ten sposób, ponieważ dzięki przerwom lepiej zapamiętuje się taki serial i seanse dają jeszcze więcej frajdy, skoro fabuła odcinków jest raczej niezależna. “Poker Face” to zgrabne połączenie nowoczesnej telewizji z klasyką, którą mogą znać widzowie pamiętający “Napisała morderstwo” czy “Columbo”, więc dla nowych widzów może to też być dobry wstęp do zapoznania się z takimi ikonicznymi tytułami sprzed lat.

Filmy, seriale i serwisy VoD – przeczytaj więcej:

• Dziś głośna polska premiera na Netflix! Nowy film sensacyjny odniesie sukces?
• Netflix wreszcie ujawnia największą premierę 2024 roku! Jest pierwsza zajawka, ale też zła wiadomość
• Amazon stworzy 3 nowe polskie produkcje – to będą hity Prime Video! Gratka dla maniaków sportu
• W Polsce ruszył online nowy ciekawy kanał TV! Jest za darmo, a wkrótce więcej nowości! Gdzie?
• Netflix, Disney+ i HBO Max w jednym pakiecie?! To możliwe – trwają już rozmowy!

(427)