Problem z sygnałem HDMI na projektorze

[bazookie 4]

Witam.

Zwracam się z prośbą o pomoc w zdiagnozowaniu problemu.

Po krótce opiszę konfigurację, jakiej dotyczy problem. Amplituner Cambridge Audio CXR200 połączony z projektorem Sony HW40ES oraz TV Sony 65XG9505. Projektor połączony przewodem optycznym HDMI FibrePro o długości 12m, TV przewodem HDMI miedzianym o specyfikacji UHD. Do amplitunera podłączony dekoder nc+ oraz odtwarzacz sieciowy.

Przechodząc do problemu. Po włączeniu ampli, projektora i dowolnego źródła, po jakimś czasie projektor traci na moment sygnał. Objawia się to chwilowym, niebieskim ekranem i pokazaniem nr aktywnego wejścia HDMI w projektorze. Na wyświetlaczu amplitunera w tym samym czasie zamiast rodzaju ścieżki dźwiękowej pojawia się napis no signal. Czasami podczas seansu przytrafi się to jednokrotnie, czasami co 5-10 minut.

Zmiana wejść/wyjść zarówno w amplitunerze jak i w projektorze nie wnosi żadnych zmian. Przetestowałem różne konfiguracje z przewodami, również bez skutku. Nadmienię, że przy seansie na TV objaw nie występuje. Cały szprzęt został zresetowany do ustawień fabrycznych, wszelkie ARC, CEC i inne [beeep]erele mające wpływ na komunikacje pomiędzy sprzętem na amplitunerze powyłączane.

Najciekawsze jest to, że przy włączonym TV i oglądaniu na projektorze wszystko jest OK.

Amplituner posiada najnowszy firmware.

Proszę o pomoc, 

[Wojciech76 0]

Posty sa leciwe, jednak pozwole sobie dodac cos od siebie, byc moze komus sie przyda.
U mnie ten sam problem, czyli podczas ogladania na projektorze, gubienie sygnalu z rozną czestotliwoscią. Posiadam amplituner Marantz Cinema 40 (wczesniej Marantz SR 5012, ten sam problem występował), projektor JVC NP5 ( wczesniej Optoma UHDX300, ten sam problem wystepował) oraz TV Panasonic oled LZ1000 (wcześniej Samsung led 55”, rownież ten sam problem wystepował). Kabel ampli do projektora wczesniej miedź teraz swiatlowodowy 12m, ten sam problem rwania sygnału bez wzgledu na zastosowany kabel. Nie zdecydowalem sie na żadne urzadzenie posredniczace typu spliter- rozdzielacz ktore moze generowac różne problemy z przesyłem calej zawartosci sygnału. Poczatkowo ogladajac na konkretnym odbiorniku, wlaczalem po prostu na ampli monitor 1 lub monitor 2, nigdy dual, poniewaz wtedy projektor gubił sygnał podczas projekcji.

Finalnie na amplitunerze wlaczylem dual ale wylaczam tv z gniazdka kiedy go nie używam, kupilem w tym celu wkładke do gniazda na pilota. Ten prosty zabieg rozwiazal w sposob prosty moje problemy. Ewidentnie ampli gubil sygnal z powodu odbiornika tv ktory uruchamial swoje wejscie w ampli podczas ogladania na drugim odbiorniku ( z tv slychac bylo wówczas zawsze cyknięcie stycznika) . Problemem sa albo same amplitunery Marantza, lub kulawa technologia ampli oraz tv.

 Przestałem dochodzić gdzie jest pies pogrzebany. Dodam ma koniec iż grzebanie w ustawieniach tv, wylaczanie kanalu zwrotnego, systemu Viera itp itd rowniez nie przynosiły skutku.
Reasumujac, wylaczanie tv od zasilania aby nie był w stanie czuwania, ktore realizuje gniazdem na pilota, w moim przypadku w sposob prosty rozwiazało ten bardzo uporczywy i stresogenny problem.

Pozdrawiam serdecznie

WB

[Barnaba 1 073]

3 godziny temu, Wojciech76 napisał:

Nie zdecydowalem sie na żadne urzadzenie posredniczace typu spliter- rozdzielacz ktore moze generowac różne problemy z przesyłem calej zawartosci sygnału.

I to właśnie jest błąd  

Problemem jest konflikt HDCP, opisywany setki (tysiące?) razy na forach w ostatnich kilkunastu latach.

Pomaga albo wymiana jakiegoś "klocka" w zestawie urządzeń, albo dobranie odpowiedniego splittera ew. (np u mnie kiedyś rozwiązał problem w starym setupie) urządzenia typu HDMI doctor (HDfury)