Skocz do zawartości
VAMET

Kalibracja subwoofer'a

Rekomendowane odpowiedzi

Witam uprzejmie

Nie no, masz rację sprzęt w studiach nagraniowych za ponad 50.000 zł, czy innej waluty na pewno będzie lepiej grał...

Zwracam honor...

Z poważaniem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie kłóćcie się - i tak każdy ma rację :blink:

Zweryfikowałem swoje ustawienia suba. Po pierwsze odkryłem jak go odpalić w stereo. Eureka... Instrukcja definiuje to tak mętnie, ze nie wiedziałem.. Opcja "double bass", hah ;) Zawsze kojarzyło mi się to z przyciskiem MEGABASS znanym z boomboxów czy innych jamników 1500Watt PMPO :rolleyes:

Włączyłem i.. się zaczęło.. W stereo łomot (sub +8 dB)..

Zmniejszyłem... Jeszcze... Doszedłem do +2.. Fronty na full band i do tego zjechałem z "bass +6 dB" na "bass +0 dB" na equalizerze - zapomniało mi się, że tak miałem podkręcone tony niskie jeszcze gdy suba nie było, bo Celestiony nie produkują go dużo...

Odciąłem go na 80 Hz w Audyssey...

Gdy już ustawiłem suba w stereo, zapodałem znów AvP2 na Pasikonika i... No jest mniej trzęsienia, ale faktycznie - mieliście rację. Suba powinno się oceniac brakiem suba... ;D

Czyli zostało tak: sub +2 i 80Hz w Audyssey, level 50%, fronty na full band, equalizer na 0, opcja kierowania basu do frontów i do suba na "on"... Gra i nie buczy :mellow:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie kłóćcie się - i tak każdy ma rację :blink:

Zweryfikowałem swoje ustawienia suba. Po pierwsze odkryłem jak go odpalić w stereo. Eureka... Instrukcja definiuje to tak mętnie, ze nie wiedziałem.. Opcja "double bass", hah ;) Zawsze kojarzyło mi się to z przyciskiem MEGABASS znanym z boomboxów czy innych jamników 1500Watt PMPO :rolleyes:

Włączyłem i.. się zaczęło.. W stereo łomot (sub +8 dB)..

Zmniejszyłem... Jeszcze... Doszedłem do +2.. Fronty na full band i do tego zjechałem z "bass +6 dB" na "bass +0 dB" na equalizerze - zapomniało mi się, że tak miałem podkręcone tony niskie jeszcze gdy suba nie było, bo Celestiony nie produkują go dużo...

Odciąłem go na 80 Hz w Audyssey...

Gdy już ustawiłem suba w stereo, zapodałem znów AvP2 na Pasikonika i... No jest mniej trzęsienia, ale faktycznie - mieliście rację. Suba powinno się oceniac brakiem suba... ;D

Czyli zostało tak: sub +2 i 80Hz w Audyssey, level 50%, fronty na full band, equalizer na 0, opcja kierowania basu do frontów i do suba na "on"... Gra i nie buczy :mellow:

Ja jednak zostałem przy ustawieniu całkowitego przekierowania basu do suba czyli tak jak zaleca THX.

Niestety różne wydania muzyczne na BD mają różnie poustawiany poziom LFE i czasami muszę poziom subwoofera w amplitunerze "dostrajać" ręcznie. szczególnie jest to słyszalne dla wydań w PCM 5.1 czy 7.1. Dla DTS HD MA ma to mniejsze znaczenie.

W ściezkach filmowych praktycznie jest OK i nie muszę dokonywać żadnych korekcji poziomu.

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

To może ja troszkę odświeżę.

Posiadam SR505 + m-audio hrs 60 + jbl es 150 i PS3 spięte optykiem. Próbowałem już różnych ustawień i nic nie daje satysfakcjonującego dźwięku w kinie, w muzyce wiem że nie zagra rewelacyjnie ale sub powinien choć trochę basu z siebie wydać. U mnie niestety nawet jak rozkręcę vol. na subie to głośnik lekko drga i w zasadzie nic ( a chyba powinno być z goła inaczej).

Proszę Was pomóżcie!!

pozdr, kozao

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

To może ja troszkę odświeżę.

Posiadam SR505 + m-audio hrs 60 + jbl es 150 i PS3 spięte optykiem. Próbowałem już różnych ustawień i nic nie daje satysfakcjonującego dźwięku w kinie, w muzyce wiem że nie zagra rewelacyjnie ale sub powinien choć trochę basu z siebie wydać. U mnie niestety nawet jak rozkręcę vol. na subie to głośnik lekko drga i w zasadzie nic ( a chyba powinno być z goła inaczej).

Proszę Was pomóżcie!!

pozdr, kozao

Jedynie co mogę doradzić to musisz dokonać odpowiedniej kalibracji głośników(albo poprzez mikrofon,jeżeli masz dołączony do ampli,albo ręcznie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi kalibracja suba zajela 3 dni :) Rozne ustawienia suba + jego strojenie. Sub to Velodyne DD18 i ma mozliwosc i autoamtycznego strojenia i recznego. Po automatycznym strojeniu bylo troszke brakow w pewnych zakresach czestotliwosci i musialem je recznie podbic. W sumie wyszla ladna charekterystyka. Co do kina to jest super. Nie ma mozliwosci lokalizacji subwoofera a nei tylko gra ale tez go czuc :)W stereo jest ok ale czesto slucham tylko samych frontow bo radza sobie ze stereo wysmienicie i czesto sub jest niepotrzebny przy spokojnych kawalkach.

Ja od siebie moge doradzic odnosnie suba ze trzeba duzo z subwoferem chodzic :) Sa miejsca w pomieszczeniu w ktorych sub potrafi zagrac duzo lepiej niz dwa metry dalej. Naprawde jest to wazne. Wiadomo nie kazdy ma taka mozliwoc ale warto dla samego porownania poprzestawiac suba w rozne miejsca. Co do ustawien wzmocnienia to juz kazdy jak kto lubi ustawia. Co do tego czy ma grac sub z frontami czy bez to tez zalezy od glosnikow frontowych. U mnie graja calym swoim pasmem bo bardzo pomagaja w nizszych czestotilwosciach wyrownac bas. Im to nie przeszkadza a efekt jest super. Co do frontow slabszych ktore nie potrafia nisko zagrac to zgadza sie, lepiej je odciac na wyzszym poziomie a sub niech robi co do niego nalezy. Po wielu latach zabay w home cinema uwazam ze sub to bardzo wazny element. Nawet jestem sklonny uznac ze powinien byc najlepszym glosnikiem w systemie. To sub tworzy cala atmosfere kina akcji i nie chodzi tylko o wybuchy i efekty specjalne ale rowniez o muzyke w filmie wszystkie posrednie dzwieki z niskiego zakresu ( odglos silnika V8 starego amerykanskiego auta, odglos duzej ciezarowki, trzasniecie starymi drzwiami itd itd. ) Wszystko to tworzy klimat w filmie i jak jest plytkie i plaskie to duzo sie traci.

pozdr. dawmac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Kalibracje automatyczną przeprowwadziłem już x razy, aż żona zaczeła warczeć :)

Nie bardzo wiem jak ręcznie wszystko poustawiać wieć się jeszcze za to nie zabierałem. Wczoraj kolejna auto kalibracja dała nie zadowalający efekt, niby bas jest ale go nie czuć. Poza tym z tego co czytałem na forach to w moim pomieszczeniu ok 18m2 powinnien huczeć bez konieczności podkręcania vol na max.

Pzdro, kozao

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja dziś ustawiałem metodą prób i błędów i właśnie doszedłem do 80hz odcięcia na głosnikach, subwoofer na jakieś 60hz i 80% głośności. I wydaję się ok. Faza również przełączona.

A teraz lekko lamerskie pytanie - czy to tak ma być że przy słuchaniu np. muzyki cicho subwoofer w ogóle się nie włącza (tryb czuwania)? czy mimo wszystko powinien wyjść z trybu standby nawet przy minimalnym sygnale?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie odpowiem filozoficznie: Automatyczna kalibracja jest dla laików. Dla mnie po prostu jest do d... ;)

Audyssey poustawiał mi takie bzdury, że nie szło tego słuchać. Znaczy - wszyscy byli zachwyceni... Do momentu aż nie ustawiłem sprzętu po swojemu... ;)

THX-em można się zachwycić w przygotowanym zgodnie z normą pomieszczeniu. Ale współcześnie, to już chyba nie to. Dla mnie odcięcie dźwięku przy 80Hz to porażka. Ale ja za dużo słyszę... ;)

Przy każdej kalibracji najbardziej liczy się odsłuch indywidualny. Nie musi być dobrze, ma się podobać nam. Choć dążenie do doskonałości jest chwalebne, to lepiej mieć źle ustawionego suba i być zadowolonym, niż mieć ustawionego rewelacyjnie, według wszelkich wytycznych i przez bandę fachowców, a nie mieć satysfakcji...

Na początek proponuję zbadać sobie słuch. Poważnie. Potem można zacząć filozofować... ;)

Później wyganiamy rodzinę i sąsiadów, wyciągamy najlepsze płyty i testujemy ustawienia. Wszystkie.

Efekt będzie różny i niestety zmienny. Trzeba wypracować najlepszy kompromis...

Szczególnie, jeśli na jednym sprzęcie słuchamy muzyki i kina.

No i uważajcie na pułapki!

Bywają zwalone instrukcje, dzięki którym podłączycie głośniki w sposób idiotyczny. Bywają braki w tychże, które zapominają podać, że twoje Onkyo ma ustawienie siły sygnału na wejściu indywidualne dla każdego wejścia, a nie globalne, dzięki czemu żeby posłuchać jako-tako mp3 z serwera - musiałem 905-kę odkręcać na 70! Po pół roku nerwów wpadłem na trop i myślałem że kogoś uduszę ;) Teraz 30 wystarcza mi do normalnego odsłuchu... ;)

A nie jestem laikiem...

Dlatego niestety nie ma prostych dróg. Tylko testy i kombinacje.

Z drugiej strony - po co Wam taki skomplikowany sprzęt, z masą ustawień? Żeby sobie nie pokręcić i nie poprzestawiać?

To by było świętokradztwo... ;)

P.S. Sub na +8? Jeeeezuuu! ;) Ja w życiu nie podkręciłem więcej niż +5, a domyślnie mam ustawiony na 2,5.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na początek proponuję zbadać sobie słuch. Poważnie. Potem można zacząć filozofować... ;)

Czy mógłbyś jakoś rozwinąć tą myśl.

Skoro to takie ważne... zwłaszcza w kontekscie kalibracji subwoofera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywista oczywistość;

Wynikiem badania jest krzywa progu słyszalności na tle liniowego wzorca słuchu .

Jeżeli więc mamy osłabione (tgz, formant) odczuwanie w okolicach np. 120 Hz o 10 dB to wynika z tego, że jeżeli chcemy odebrać co miał autor na myśli powinniśmy dokonać korekcji.

Ja mam takie badania i świadomość moich ułomności.

Problem mam z prawym uchem po żle leczonym stanie zapalnym ucha środkowego.

Ogłuchłem prawie na prawe w trakcie choroby, a potem to skutkowało właśnie kształtem krzywej na fonoskopie.

To ta sama sprawa co perfekcyjne uzbrojenie oka dla właściwego odbioru i oceny szczegułowości HD Video.

Tak więc: do audiologa a potem do okulisty.

Bo każdy słyszy inaczej. Stąd niekończące się dyskusje audiofili.

Wyjściem jest zapewnienie sobie abslolutnie liniowego systemu AUDIO.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może by tak podejść do tematu praktycznie a nie teoretycznie czy filozoficznie.

Mojej pytanie było retoryczne. Mimo iż nie jestem laryngologiem (czy audiologiem), zdaję sobie sprawę z tego, że większość ludzi ma osłabiony próg słyszalności dla częstotliwości nie produkowanych przez subwoofer ale wyższych. Skoro więc nie jestem genetycznie upośledzony, nie służyłem w altylerii i nie miałem wysiękowego zapalenia ucha, które uczyniło mnie półgłuchym, dlaczego miałbym sobie robić specjalistyczne badania przed próbą kalibracji subwoofera?

Czy nie wystarczy odrobina zdrowego rozsądku aby w przypadku braku satysfakcji z ustawień automatycznej kalibracji nanieść własne korekty?

Trochę czuje sie dziwnie jak czytam techniczne porady, których konkluzja zmierza do konieczności przebadania słuchu czy wzroku. Może w niektorych przpadkach wartoby pomysleć o badanich u innego rodzaju specjalistów.

Dużo zdrowia życzę

Edytowane przez binary

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam uprzejmie

Jak wykalibrować Subwoofer JBL ES150P. Wielu mówi, że najlepiej na jakiejś muzyce, płycie CD, wtedy bass jest najlepiej "dobrany", jednolity, a nie jak w filmach ponoć różnorodny, cokolwiek to oznacza.

Ustawiłem sobie na filmy i gry, na pół mocy, pełen zakres 50-150 Hz, na ampie -11 dB, chociaż Audyssey mówił, że na -15 dB, ale jakoś tak cicho mi było.

Ja lubię troszkę basów więcej, niż przeciętny człowiek ;) Dla mnie takie dudnienie jest OK, co dla innych nie za bardzo, oczywiście bez przesady.

...ale lubię czuć dźwięk.

Problem pojawił się, jak odpaliłem SingStar na PS3, to była już masakra, słyszałem tylko w większości bass, że aż zmniejszył na subie do 2/5 mocy z 1/2.

No i jak teraz mam skalibrować? Do czego to ustawić, jakieś podpowiedzi dla amatora od profesjonalistów?

Byłbym wdzięczny.

Pozdrawiam serdecznie.

PS. Jak zrobię ciszej suba, to wydaje mi się, że na filmach tego bassu nie ma albo nie słychać.

Z poważaniem

Gdy ktoś ma dobre kolumny frontowe to, niech podłączy je ze wzmacniaczem zintegrowanym stereo, resztę kolumn satelickich i sub pod ampli wielokanałowy. DVD cyfrowym kablem z ampli wielokanałowym i jednocześnie analogiem z ze wzmacniaczem 2- kanałowym. Oczywiście wzmacniacze muszą być sprzężone ze sobą. Amplituner wielokanałowy ma mieć wyjście z przedwzmacniacza pre out na kanał front lewy i prawy.(połączenie dobrego stereo z kinem domowym).

Jeśli kolega preferuje w stereo przewagę basu nad resztą pasma to na nic moje wywody.

Edytowane przez czester15.30

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...