Skocz do zawartości

Wojtas_

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    41
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Wojtas_


  1. 3 godziny temu, efel napisał:

    Chyba nie rozumiesz jak działa HDR. Nie ma żadnych progów 400, 540, 700 itp przy normalnym działaniu. Źródłowa treść podaje telewizorowi w metadanych jaki element najjaśniej świeci i telewizor to sobie przemapowuje za pomocą krzywej EOTF do swojej maksymalnej jasności. Tam nie ma progów, to jest funkcja matematyczna, jest w stanie przekształcić każdą wartość. Dopóki TV daje radę wyświetlić daną jasność sprawa jest łatwa bo jest 1:1. Gorzej robi się w momencie gdzie wkraczamy w obszar znacząco przekraczający możliwości telewizora. Są tutaj dwa podejścia:

    • Albo odcinasz wszystko powyżej jasności matrycy siekierą
    • Albo w mniej lub bardziej płynny sposób starasz się zachować detale (krzywa EOTF). Tutaj pojawia się problem nie do przejścia: albo telewizor zdecyduje że pokaże wszystkie najjaśniejsze detale, ale te mniej jasne stracą i cały obraz będzie ciemniejszy, albo zdecyduje, że nie zobaczysz tych najjaśniejszych detali, ale za to cały obraz wyda się jaśniejszy.  

    Dopóki nie ma telewizora z jasnością 10 tys nit nie ma dobrego podejścia bo zawsze coś tracisz. Te ustawienia w grze,  służą właśnie do tego żeby to użytkownik zdecydował jak ma wyglądać krzywa i co woli stracić: APL (ogólna jasność) obrazu czy najjaśniejsze detale. Jak działa ta opcja o której mówisz nie wiem, zakładam że spłaszcza krzywą i odcina siekierą coś

    Tylko że konsole do gier nie wysyłają metadanych w przeciwieństwie do odtwarzaczy UHD czy serwisów streamingowych. Niema tu żadnych danych typu maxfall czy maxcll. Stąd problemy w grach właśnie, a można to stwierdzić organoleptycznie choćby kierując kamerę na słońce i zmieniać rodzaje statycznego mapowania, o których napisałem. Widać wtedy różnicę jasności i ilości detali w bielach.


  2. 2 minuty temu, efel napisał:

    Ciekawe odkrycie.

    Na mój chłopski rozum to kalibracja HDR w grze właśnie do tego służyć powinna. Ustawiam w grze na 1000 nit, wyłączam dynamiczne mapowanie w TV i powinno być dobrze. Nie jest?

    Tak powinno być, ale mogą być 2 sytuacje, gdzie jest to zakłócone. (1) TV z automatu nie zawsze wybiera właściwe mapowanie. (2) Gra nie posiada regulacji ilości nitów i wysyła powiedzmy 1500 nit na stałe. W tym menu widać, że oledy c1 (nie wiem jak inne) mają statyczne mapowanie na 400, 540, 700, 1000, 2000, 3000, 4000 i 10000 nitów. Więc nie zawsze się to pokrywa i wtedy obraz albo będzie miał ucięte detale albo maksymalne jasności będą za ciemne (zazwyczaj tv wybiera tą drugą opcję).

    Dalsze testy "na oko" pokazały, że to ustawienie jednak sprowadza się jedynie do manualnego wyboru zakresu mapowania statycznego. Myślałem, że działa to na zasadzie "kompresji" powiedzmy obrazu 1500 nit do 1000 nit z zachowaniem detali w bielach, ale tak nie jest. Tak czy inaczej, może komuś się to przyda :)


  3. 2 minuty temu, MirBar napisał:

    A co z kalibracja hdr w konsoli? Zrobić po zmianie tych ustawień czy nie ruszać w stosunku do tego co było wcześniej?

    Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka
     

    Ta kalibracja jest tylko ważna, jeśli grasz w grę z obsługą hgig (ale wtedy nie potrzeba robić tego wszystkiego co opisałem wyżej) lub używasz funkcji auto hdr (konwersja gier sdr na hdr) na xboxie. Poza tymi 2 przypadkami  nie ma ona żadnego wpływu na obraz. Ja ją zrobiłem na xboxie ze względu właśnie na auto hdr. Ale tak jak napisałem w większości gier ona nic nie zmienia. Dla Valhalli nie trzeba jej robić.


  4. 7 minut temu, MirBar napisał:

    Skoro tak to sobie przetestuję.
    AC Valhalla jest na hgig za ciemna a z mapowaniem tonów na on za jasna.

    Czyli jak zmienię na 1000 w ustawieniach które napisałeś to mapowianie tonów ma być jak ustawione później? Hgig, on czy off?

    Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka
     

    Tak, używając tego menu mapowanie tonów zawsze na off. W Valhalli w opcjach hdr luminancję ustaw na 1000 nitów a ekspozycję zostaw na zero. Wg mnie wtedy jest idealnie.


  5. 6 minut temu, MirBar napisał:

    Nigdy nie korzystałem z tego podmenu, czy to jest w ogóle legalne? Nie traci się gwarancji zmieniając tam cokolwiek?

    Te ustawienia są odwracalne?
    Czy to się zmienia tylko dla hdr gra czy w ogóle dla całego hdr w TV? (chodzi o późniejsze problemy z innymi treściami hdr np na Amazon prime czy netflix)

    Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka
     

    To nie jest menu serwisowe, więc nie traci się gwarancji. Zmieniasz wartości dla wejścia hdmi, reszta źródeł pozostaje bez zmian. Wszystkie ustawienia w tym menu są odwracalne, wystarczy po prostu wybrać ponownie opcję "auto" tak, jak to jest zrobione fabrycznie.


  6. Przeglądając czeluścia internetu natrafiłem na ciekawą informację, która zainteresować powinna właścicieli OLEDów LG od BX/CX/GX wzwyż (może NanoCell też to ma? Trzeba by sprawdzić). Jest to ukryte menu, tzw. "HDMI signalling override menu". Opcja tam zawarta pozwala wyeliminować problemy z mapowaniem HDR w różnych grach. Jak wiadomo, każda gra HDR ma różne opcje konfiguracji HDR, a niektóre nie mają ich wcale. Stąd potrzeba używania w zależności od gry opcji "tone mapping" na on lub off albo "HGIG". Problemem często jest fakt, że albo mamy wszystkie detale w bielach ale jasność ekranu jest niższa niż możliwości TV, albo jasność ekranu jest na maksa, ale detale w bielach są ucięte. Spowodowane jest to głównie tym, że konsole w przeciwieństwie do odtwarzaczy UHD nie wysyłają tzw. metadanych, mówiących telewizorowi, ile dokładnie nitów powinien mieć obraz. Rozwiązaniem miał być i w przyszłości może będzie standard HGIG, ale ilość gier to obsługujących można policzyć na razie na palcach jednej ręki. Żeby już nie przynudzać – szybka instrukcja co zrobić, aby wszystkie gry wyglądały tak, jak powinny w HDR.

     

    1.       Włączamy grę z HDR na konsoli

    2.       Wchodzimy w menu obrazu w TV i podświetlamy opcję „wybierz tryb” (ale nie klikamy na nią)

    3.       Kiedy jest podświetlona, na pilocie naciskamy następującą sekwencję cyfr: 1113111

    4.       W menu, które się pojawi, znajdujemy opcję "peak mastering" i klikając strzałkę ustawiamy wartość 1000 (można wybrać też inne, ale ta wartość wg mnie sprawdza się najlepiej)

    5.       Wychodzimy z menu przyciskiem powrót

    6.       Z kolejnego menu („jasność” w opcjach obrazu w przypadku C1) przełączamy koniecznie "tone mapping" na off

     

    Od teraz każdy sygnał HDR, który przychodzi z konsoli jest traktowany przez telewizor jako 1000 nit, niezależnie od tego, co ustawimy w grze. TV bardzo dobrze mapuje 1000 nitowy obraz nie ucinając żadnych detali właśnie przy zrealizowaniu pkt. 6. Efekt jest dla mnie rewelacyjny, nawet lepszy niż Dolby Vision w grach na Xboxie, który trochę testowałem. W końcu gry z HDR nie są za ciemne a jednocześnie obraz nie jest prześwietlony. Nareszcie święty spokój z babraniem się ustawieniami obrazu. W tym miejscu należą się brawa dla LG za tak prosty i tak skuteczny pomysł. Oby inni producenci TV poszli ich śladem.

    Panie Piotrze @Gmeru. Może potestowalibyście tą opcję i porównali ją do dolby vision na xboxie. Może także do hgig i dynamicznego mapowania? Fajnie, gdyby na stronie ukazał się artykuł z wynikami Waszych testów bo jak wiadomo ustawianie hdr w niektórych grach to duży problem. To co wyżej opisałem jest o tyle fajne, że działa z każdą konsolą i pc. Pozdrawiam.


  7. 22 minuty temu, raf7705 napisał:

    Większe zużycie prądu miałeś z powodu tego że Samsung był 8k.

    W 8k są mniejsze Pixele i trzeba dużo mocniej świecić, żeby przepchnąć odpowiednią ilość światła.

    Jak byś miał odpowiednik w 4k Q90R, to by zużycie było podobne do oleda.

     

     

    Hmmm, na to nie wpadłem :)

    • Lubię 1

  8. W tym poście chciałem napisać mocno skrócone i powierzchowne porównanie między high-endowym Qledem 8K Samsunga z 2019 roku (Q950R), oraz tegorocznym Oledem LG C1. Będzie to porównanie od osoby, która używa TV bardzo często, do oglądania kanałów naziemnych, Netflixa i do gier, mniej więcej po równo. TV działa w jasnym, dobrze nasłonecznionym pokoju, ale także wieczorem, przy zgaszonym świetle. Samsunga zakupiłem w lutym 2020 roku i posiadałem go do czerwca tego roku (przepracował 4400 h), po czym zmieniłem go na telewizor LG. Może komuś się to przyda, może nie, ale nic to. Kto chce, ten przeczyta :)

    Przewaga Q950R nad C1:

    - lepsze skalowanie obrazu SD i HD

    - dużo większa jasność w SDR i HDR

    - więcej detali i kolorów od jasności 1000 nitów wzwyż (w materiale HDR, szczególnie w grach i w scenach dziennych)

    - Tizen bardziej czytelny i szybszy od WebOS.

    - Możliwość wyświetlania statycznych elementów i używania TV jako monitora komputerowego bez żadnych ograniczeń.

    - Upłynnianie ruchu w trybie gry.

    - Komfort korzystania w mocno nasłonecznionym pomieszczeniu.

    - PIP - 2 tunery.

    - One Connect Box - niesamowita wygoda z aranżacją kabli i dostępem do USB.

    Przewaga C1 nad Q950R:

    - Mimo 480 stref QLED nie ma szans w porównaniu „precyzji” kontrastu, czerni i ciemnych obszarów obrazu, choć są sceny, gdzie jest bardzo, bardzo blisko.

    - Obraz bardziej naturalny - krzywa gamma nie podbija niepotrzebnie średnich tonów (jak to w Samsungach).

    - Regulacja jasności (nie mylić z podświetleniem) rzeczywiście steruje przesunięciem poziomu czerni a nie gammą, jak w Samsungu.

    - Więcej „bajerów” i możliwości w ustawieniu obrazu, w tym prawdziwy HGIG i Dolby Vision dla gier.

    - Brak bugów związanych z mapowaniem tonów w trybie gry - chodzi o kalibrację obrazu HDR dla konsol.

    - Dolby Vision robi robotę, ale tylko wieczorem przy zgaszonym świetle.

    - Lepsze wsparcie - LG dodaje do oledów sprzed 2-3 lat dużo więcej nowych funkcji, niż Samsung do swoich flagowców, gdzie moc procesora nie jest żadnym problemem.

    - Brak sztucznego przyciemniania obrazu w ciemnych partiach (w celu uniknięcia bloomingu), a przez to więcej detali i lepsza dynamika HDR w ciemnych scenach.

    - Skalowanie obrazu SD i HD mimo, że wg mnie słabsze, to jednak oprogramowanie nie dodaje efektu „oil paint” znanego z programów graficznych. Obraz na Samsungu stojąc pół metra od matrycy wygląda przez to trochę sztucznie, ale z daleka bardziej „efektownie”.

    - Prawie o połowę mniejsze zużycie prądu.

     

    Pomijam tu kwestie trwałości i niezawodności, bo oba TV miałem lub mam zbyt krótko.

    Pozdrawiam :)

    • Plusik 1

  9. Panasonic 50EX780E, 3d, 4k, HDR, 10bit


    Witam

    Posiadam do sprzedania telewizor LED Panasonic EX780E w wersji 50 calowej. Sprzęt zakupiony w październiku 2017 roku. Ostatni model 3d. 4k, HDR, matryca 10 bit. Link do testu na HDTV Polska poniżej. Komplet dokumentacji. Gwarancja zakończyła się w paździeniku 2019. Sprzęt dotychczas bezproblemowy i bezawaryjny. W ciągłym użytkowaniu. Stan bardzo dobry. Tylko odbiór własny we Wrocławiu.

    https://hdtvpolska.com/panasonic-ex780-tx-75ex780e-test-wielkiego-telewizora-2017-ultra-hd-z-hdr/


  10. 2 minuty temu, Gmeru napisał:

    Będzie lepiej ;) Za tydzień lecę na Samsung forum na Maltę i wszystko zostanie zaprezentowane na ten rok. Będę pisał, nagrywał wideo itd. Tak samo jak w zeszłym: https://hdtvpolska.com/znamy-wszystkie-najnowsze-linie-telewizorow-samsung-qled-2019-na-rynek-polski/

    Panie Piotrze, bardzo proszę podpytać o liczbę stref podświetlenia i maksymalną jasność w modelu Q800T w wersji 55 cali.Z dotychczasowych informacji wygląda na to, że będzie to jedyny 55 calowiec Samsunga ze sporą ilością stref i HDMI 2.1 w tym roku. Najlepsza wersja 4k będzie miała tylko 96 stref i nie potwierdzono dotychczas HDMI 2.1 w niej. Jeśli parametry i ceny będą niekorzystne, to chyba zdecyduję się na model z 2019 roku, czyli 55Q950R, który jest całkiem jasny, ma 480 stref (gdzie 55Q90R ma "tylko" 240) i HDMI 2.1.


  11. 3 godziny temu, marcin7-1987 napisał:

    (...) Ostatnio dość kontrastowo widać to było w reklamie plusa gdzie było dużo bieli i szybko ściemniał, pojawiło się coś ciemnego to od razu rozjaśniał i tak na zmianę kilka razy, a na filmach, tvn24 lub kanałach sportowych najczęściej robi to bardzo wolno. (...)

    To wygląda na standardowe działanie funkcji Automatic Brightness Limiter, czyli właściwego dla OLEDów zabezpieczenia przed "usmażeniem" elektroniki. Im więcej bieli i jasnych treści tym bardziej obraz jest przyciemniany, im więcej ciemnych treści tym jaśniejszy obraz. Jest ona niezależna od wszelkich ustawień typu ECO itd. Każdy OLED ją ma, z tym, że każdy z nas ma inną wrażliwość na postrzeganie tego efektu. Na reklamach może to być bardziej widoczne, bo tam często jasność obrazu zmienia się drastycznie kilka razy w ciągu sekund. Może to rzeczywiście problem z TV, a najlepiej byłoby znaleźć fragment filmu, reklamy (z youtube lub innych źródeł) który powoduje u Ciebie ten efekt, zgrać na pendrive i udać się do sklepu w celu przetestowania na innym egzemplarzu. To by dało jednoznaczną odpowiedź, czy to kwestia TV...

    PS. Jaką wartość podświetlenia masz ustawioną? Jeśli dużą, spróbuj ustawić powiedzmy na 20-30% i sprawdź, czy efekt zmiany jasności jest tak samo agresywny.


  12. 54 minuty temu, Mr.Hankey napisał:

    Hej! 

    Mam problem z aplikacją Netflix w C8. TV od maja, do tej pory wszystko śmigało jak ta lala, ale od wczoraj mam problem z buforowaniem, a w zasadzie z odtwarzaniem materiału w najgorszej jakości. Co ciekawe, prędkość internetu jest oczywiście wystarczająca, co potwierdza zresztą nawet sama aplikacja - ok. 90mb. Telewizor wypiety z gniazdka, router zresetowany, aplikacja w tv zainstalowana od początku, efektów brak. Netflix cały czas muli i odtwarza materiał w najgorszej możliwej jakości. Jakieś pomysły co zrobić z tym fantem? 

    U mnie na Panasie EX780 to samo dzisiaj, jakość 480p choć internet działa z prędkością 100 MB. Prawdopodobnie coś z serwerami Netflixa chyba...


  13. 1 godzinę temu, tracer10 napisał:

    Więc tak. Sklep stwierdził, że minęła roczna gwarancja i jedyne co mogę to kontakt z serwisem LG i jak dobrze pójdzie to przyjedzie serwisant zobaczyć co i jak.☹️

    Zgłoszenie wysłane ze zdjęciami i czekam.

    @wojtas

    Co do ilości przepracowanych godzin to zrezygnowałem z wejścia do menu serwisowego gdyż przypomniałem sobie jak pisano tu na forum, że lubią serwisanci LG robić problemy jak stwierdzą wejście do menu.

    Ale tak średnio licząc ok 6-7 godz dziennie przez 20 miesięcy to daje + - maks 4200 godzin.

    Nie wiem czy to dużo czy nie, wiem jedno że za 1700 eurosów oczekuję znacznie dłuższej pracy bez problemów i jeżeli LG się wypnie to następnym krokiem chyba będzie tutejszy odpowiednik rzecznika konsumenta lub prawnik ostatecznie.

     

    To naprawdę niewielki "przebieg" jak na takie objawy. Masakra, w Polsce nie byłoby problemu, bo jeszcze miałbyś gwarancję. Ja za bardzo nie pomogę, bo nie orientuję się w Irlandzkich realiach jeśli chodzi o prawa konsumentów, ale tak jak napisałem, zrobienie szumu w social mediach i na forach czasami daje dobre rezultaty i kosztuje mniej nerwów i czasu. Chyba, że nie będzie innego wyjścia. Pozdrawiam.


  14. Godzinę temu, tracer10 napisał:

    Witam. No i u mnie skończył się dobry humor spowodowany radością z OLED-a.

    W miejscu pasków z kanałów info pojawiły się jakby 3 linie + 1 mniej widoczna idąca w poprzek ekranu.

    TV kupiony w marcu 2018 Irlandia i tu też używany.

    Dziś jadę do sklepu pytać co i jak.

    Co radzicie jak mnie oleją?

     

     

    Niektórzy radzą, aby na facebooku i twitterze LG (najlepiej na angielskojęzycznych) oraz sklepu, który Ci sprzedał TV, zamieścić opis sytuacji, link do zdjęć, opisać jak Cię potraktowali, ogólnie narobić im wstydu (oczywiście w ramach kultury osobistej) i liczyć, że chcąc zachować dobre imię pójdą Ci na rękę. Alternatywą jest sąd. Na AVForums jest opisany przypadek gościa, który wygrał w sądzie z LG w podobnej sprawie, nie pamietam tylko w którym z krajów UK to miało miejsce. Nie orientuję się, jak jest z tym w Irlandii.

    Tak z ciekawości. Ile godzin TV ma przepracowane?

    • Plusik 1

  15. 13 minut temu, Szafa88 napisał:

    Raczej nie padła by po roku, statyczne elementy w fifie na c7 wypaliły się dopiero po 9 tysiącach godzin (co daje wynik 5 lat przy założeniu, że gramy 5 godzin dziennie, a to i tak był skrajny przypadek bo trzebaby było grać 5 lat tylko i wyłącznie w fife i nic innego nie robić) . Tutaj nie jest problemem rząd wielkości setek tylko tysięcy godzin wyświetlania tych samych statycznych elementów. Więc ogrywanie przez 150 godzin wiedźmina, a następnie ogranie mass efekta przez 200 godzin nie powinno powodować wypalenia, jako że interfejs w obu grach się różni. 

    Inaczej byłoby gdyby ktoś miał swoją ulubioną gre mmo, którą ogrywa nie zważając na inne gry. W takim wypadku pytanie z czy zmienia się na kiedy wystąpi wypalenie. 

    Tylko że ja RPGi zazwyczaj przechodzę po 2-3 razy z rzędu (Wiedźmina 4 razy 😁 ) a to już daje tysiące godzin, nie mówiąc o innych grach. Ale rozumiem, że ja jestem dość skrajnym przypadkiem i nie można mojego przykładu przenosić na innych (podobnie jak przytoczonego przykładu kolegi, który grał w Destiny 180 dni x powiedzmy nawet 5h, czyli 900h, co ma się nijak do testów rtings, bo w Fifie są statyczne elementy, ale nie tak jasne i jaskrawe jak w niektórych innych grach, a jasność statycznych elementów ma duże znaczenie w tym przypadku). Tak czy inaczej uważam, że OLEDów nie wolno oszczędzać i trzeba starać się je "wypalać" jak najszybciej w ramach gwarancji, żeby dostać nową matrycę z gwarancją na kolejne 2 lata. Pozdrawiam :)


  16. Dlatego najlepszą taktyką z OLEDami paradoksalnie jest używać ich hardcorowo na dużej jasności tak, aby "wypalenie" jeśli już ma nastąpić, to jak najszybciej. Nie wyłączać funkcji zabezpieczających (pixel shifter) i nie wyłączać TV z gniazdka, aby po wyłączeniu robił kompensacje - żeby nie dawać argumentów do odrzucenia reklamacji w razie czego. Z tego co pisał jeden z użytkowników na forum o grach PSXE pół roku grania w grę Destiny po kilka godzin dziennie w HDR (czyli TV na maksymalnej jasności) wystarczyło do utrwalenia statycznych elementów na LG B8, czyli zeszłorocznym modelu. Widać więc, że mimo iż LG ulepsza matryce, ich odporność na nierównomierne zużycie pikseli wciąż pozostawia wiele do życzenia. Ja OLEDa na razie odpuściłem znając swoje zwyczaje użytkowania (po kilkaset godzin w Wiedźmina, Deus Ex, Mass Effect, czyli długie RPGi ze statycznymi elementami w HDR, bo przecież nie po to kupuję najnowszy model TV, żeby ściemniać obraz, bo HDR mija się z celem wtedy) to jestem pewien, że maksymalnie po roku matryca byłaby do wymiany. Mógłbym TV reklamować i pewnie matrycę by wymienili i gwarancja na nią biegłaby od nowa. Ja nie chcę się w to bawić i poczekam, aż technologia pójdzie do przodu pod względem trwałości. Ale jeśli komuś to nie przeszkadza (reklamowanie matryc i ich wymiana) to niech tych TV nie oszczędza i "wypala" je koniecznie przed upływem gwarancji, bo że to nastapi, to jest tylko kwestia czasu. No chyba, że TV jest skalibrowany na 100 nitów i ogląda się tylko filmy, to wtedy pociagnie ładnych kilka lat.


  17. Godzinę temu, XMAREKK30 napisał:

    Dzięki za info  Waldo94 :) 

    Rozumiem ale chyba  i tak bym został przy LG C9 bo do tego modelu najlepiej pasuje Panasonic GZ2000 ale nie ta cena co C9 :)

    Raczej chyba jednak odpowiednikiem C9 jest Panasonic GZ950/GZ960. E9 to GZ1500 a GZ2000 nie ma odpowiednika u LG. GZ2000 ma tuningowaną matrycę ze specjalnym odprowadzaniem ciepła, co skutkuje mniejszą ilością powidoków i podobno lepszą trwałością panelu.


  18. 22 minuty temu, Michał Parlicki napisał:

    Dzisiaj w markecie sprzedawca powiedział że w b9/c9 występuje dodatkowy biały pixel w strukturze matrycy i intensywność światła dzieli się na te 2 piksele, natomiast w 804/854 tego nie ma. Dlatego wyższa jasnosc HDR nie będzie wpływać na żywotność panelu lg. 

    Widziałem zdjęcia matryc obu modeli i na moje oko kształt białego piksela w obu matrycach jest prawie identyczny. Czy może ktoś potwierdzić ile w tym jest prawdy? Jak ta matryca ma się do zeszłorocznych modeli zarówno lg jak i w Philips 803?

    Wg testów w Philipsie 854 jest matryca RGBW z 2019 roku, czyli ta sama co w LG C9. Co nie dziwi, bo to LG jest dostawcą matryc dla Philipsa i z tego co mi wiadomo nie ma w ofercie innych matryc niż "RedGreenBlueWhite", gdzie jak sama nazwa wskazuje biały subpiksel jest obecny od lat. A gość z którym rozmawiałeś albo nie miał pojęcia o czym mówi, albo robił to celowo, bo dostałby premię za sprzedaż tego, co Ci polecał.


  19. Według mojej skromnej opinii właśnie hasło marketingowe LG o spadku jasności o 50% po 100 000 godzin jest pośrednio przyznaniem się do problemu "wypalania". Dlaczego? W OLEDach nie ma wypalania jak w plaźmie, tylko jest nierównomierne zużycie pikseli. Skoro po 100 000 h jasność każdego subpiksela spada o 50% to matematyka mówi, że po 10 000 jasność spada o 5%, a to już jest zauważalne dla oka w przypadku nierównomiernego zużycia. A skoro rozpatrujemy każdy z ponad 8 mln pikseli z osobna to w praktyce nie jest możliwe, żeby każdy z subpikseli RGBW zużywał się równomiernie, bo każdy obraz nawet zróżnicowany a tym bardziej statyczny, takich warunków nie zapewni. Im dłużej będzie w danym miejscu świecił subpiksel czerwony, tym szybciej jego jasność spadnie w stosunku do czerwonych świecących w innych miejscach ekranu. Większość przypadków nierównomiernego zużycia dotyczy właśnie subpikseli czerwonych (zdjęcia "wypaleń" na czerwonych planszach). A najczęściej utrwalają się statyczne elementy w kolorze czerwonym i żółtym (gdzie czerwony subpiksel ma duży udział). W związku z tym miarodajnym okresem do oceny jest wg mnie 10-15 tysięcy przepracowanych godzin i dopiero po takim czasie można stwierdzić, czy sposób użytkowania OLEDa przez daną osobę przysporzył mu kłopotów, czy też nie, bo dopiero po mniej więcej takim czasie jasność bardziej zużytych subpikseli spada na tyle, by to zauważyć. A zdecydowana większość OLEDów na rynku nie ma jeszcze takich "przebiegów". Nie mówiąc już o tym, że czas będzie efekty nierównomiernego zużycia pogłębiał. LG pracuje nad poprawą sytuacji i w nowych matrycach czerwony subpiksel jest powiekszony o ok. 30%. Tak więc czas zużycia został wydłużony. O ile? Czas pokaże, gdy osiągną miarodajny "przebieg". W internecie można spotkać opinie - normalny użytkownik nie musi się obawiać, jeśli ogląda zróznicowane treści. Tymczasem w Polsce mamy taki kanał TV o nazwie FOX, z pięknym jaskrawym, czerwonym logiem. Czy oglądając go przez 2 godziny dziennie oraz inne treści przez resztę czasu podpadam pod normalnego użytkownika, czy już nie? Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :)

    • Plusik 3
    • Lubię 4
×
×
  • Dodaj nową pozycję...