Skocz do zawartości

Wojtas_

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    41
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Wojtas_

  1. Witam. Na forum pojawiają się co jakiś czas tematy o „wypaleniach” telewizorów OLED, ale zawsze w tych dyskusjach zaczynają brać górę emocje. Tymczasem na AVForums znalazłem ciekawy link zamieszczony przez użytkownika hristoslav2. https://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=bg&tl=pl&u=https%3A%2F%2Fforum.setcombg.com%2Fpanasonic-телевизори%2F62325-panasonic-телевизори-2019-често-задавани-въпроси-на-първа-страница.html Właściwa treść znajduje się prawie na samym dole strony. Chodzi o post nr 9 „Panele OLED” a w szczególności fragment „Jaka jest żywotność panelu OLED?” Kto chce może sobie poczytać – tłumaczenie google z bułgarskiego nie jest idealne, ale wiele można sobie dopowiedzieć na logikę. Podsumowując w skrócie: - Diody organiczne zużywają się a objawia się to zmniejszeniem jasności poszczególnych subpikseli. Więc w przypadku OLEDów nie mówimy o „wypalaniu” jak w przypadku luminoforu w plaźmie, ale o nieodwracalnym nierównomiernym zużyciu diod organicznych. Czyli niektóre z nich nie są w stanie świecić już z taką jasnością jak inne. - Podana przez LG wartość 100 000 godzin do spadku jasności o 50% zakłada idealnie równomierne zużywanie się wszystkich subpikseli WRGB przez cały ten okres co jest kompletnie nierealne. - Zużycie subpikseli nie jest liniowe. Dlatego możliwa jest sytuacja, że przez 2-3 lata nic się nie dzieje a później w ciągu miesiąca uwidaczniają się nieusuwalne powidoki. Przyczyną tego jest to, że w panelach stosowane są zabezpieczenia takie jak przyciemnianie całego lub tylko poszczególnych części obrazu, pixel shifter oraz główne zabezpieczenie, czyli automatyczna kompensacja. Jasność poszczególnych subpixeli zależna jest od napięcia nimi sterującego. Przyjmuje się, że każdy nowy panel ma ok. 40% „zapasu” jasności, czyli teoretycznie dzisiejsze panele mogłyby świecić nawet 1200 nitów, ale nie byłoby wtedy zapasu na zużycie. Zapas ten wykorzystuje algorytm kompensacji, który polega na analizie jak długo i jaką intensywnością świeciły poszczególne subpiksele tak, aby zwiększając napięcie dla tych najbardziej „zużytych” wyrównać ich jasność. Jeżeli algorytm jest dobry – świetnie, wtedy czas do wyczerpania 40% zapasu jest spory. Jeżeli algorytm jest wadliwy (a jest to skomplikowana sprawa – ponad 8 mln pikseli x 3 subpiksele RGB plus biały i dla każdego z nich obliczanie znikomych różnic napięcia) to czas wykorzystania zapasu się skraca. I tu jest właśnie sedno sprawy. Powidoki których nie usunie już kompensacja to są diody zużyte w taki sposób, że nie można już dla nich podnieść napięcia by świeciły jaśniej. - Wniosek – zmiany w panelach dokonywane przez LG w 2018 i 2019 roku wydłużają żywotność poszczególnych subpikseli poprzez zmianę ich wielkości. Im większy subpiksel tym mniej prądu trzeba mu podać by świecił tak jasno jak mniejszy – zwiększa się zapas na zużycie, czyli żywotność. Czy to eliminuje zagrożenie? Nie eliminuje, tylko ogranicza lub odwleka w czasie. - Bardzo duże znaczenie ma to co się ogląda i z jaką jasnością. Zakłada się, że zwiększenie jasności o 90% w przyspiesza zużycie o 26%, zmniejszenie jasności o 47% zmniejsza zużycie o 36%. Te wartości wynikają z tego, że zużycie pikseli nie jest funkcją liniową. Podsumowując. Każdy bez wyjątku OLED się zużyje i będzie miał powidoki, gdy tylko zostanie przekroczony zapas jasności wykorzystywany przez kolejne kompensacje. Jak szybko to się stanie zależy od użytkowania. Dlaczego OLEDY Sony są ciemniejsze od LG? Właśnie dlatego, aby wydłużyć żywotność. Użytkownik oglądający filmy z jasnością na poziomie 20% będzie dużo dłużej cieszył się takim TV od kogoś, kto korzysta w dużej mierze z treści HDR, gdzie jasność musi być ustawiona na 100%. Statyczne elementy i ich kolory też mają znaczenie. W nowych OLEDach jest lepiej, ale ryzyko wciąż jest. Wg mnie właściwym okresem do wydawania opinii jest 10-15 tysięcy przepracowanych godzin. Ja osobiście wiedząc, że będę oglądał bardzo dużo treści w HDR (filmy i gry), TV działa po 6-8 h dzienie i chcę mieć TV na co najmniej 5 lat nie odważę się na kupno OLEDa, ale ktoś kto będzie TV używał „łagodniej” pewnie może takie ryzyko podjąć. Jedna rzecz mnie trochę przeraża. Wiadomo, że są fani jednej jak i drugiej technologii, ale proszę, nie polecajmy tak ochoczo innym OLEDów tylko dlatego, że u nas wszystko w porządku. Bardzo ważne jest, by ktoś był świadomy tego, jak TV będzie używany. Ja na forum też mogę być mądry, ale przecież nie zwrócę nikomu pieniędzy gdy TV mu się „zużyje” po gwarancji prawda? Wsadzić na minę kogoś bardzo łatwo, ale czy o to chodzi na specjalistycznym forum o TV? Gdybym mógł sobie pozwoloć na posiadanie 2 TV, kupiłbym OLEDa do filmów a LCD miałbym do gier i TV. I jeszcze na koniec. Mając na uwadze powyższe – paradoksalnie chyba lepiej jest „katować” OLEDa na gwarancji tak, aby zużycie subpikseli nastąpiło w okresie gwarancji. Wtedy z nową matrycą mamy kolejne 2 lata. Ktoś, kto na OLEDa „chucha i dmucha” może mieć problem, jak mu się piksele zużyją po gwarancji 😊 Pozdrawiam i polecam szukać wiedzy i używać rozumu przed dokonywaniem zakupu TV za kilka tysięcy a nie słuchać na ślepo fanbojów jednej czy drugiej strony. Chyba, że ktoś jest na tyle majętny, że wydatek 5000-10000 na TV co 3 lata nie jest problemem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...