Skocz do zawartości

sebna

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    234
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

Ostatnia wygrana sebna w dniu 11 Stycznia 2022

Użytkownicy przyznają sebna punkty reputacji!

Reputacja

120 Excellent

O sebna

  • Tytuł
    XviD

Ostatnie wizyty

1 053 wyświetleń profilu
  1. A co z duszą? Gratuluje skończenia kolejnego etapu dopieszczania projektu . Nie ma to jak satysfakcja po skończeniu i oglądnięciu czegoś w nowej, lepszej wersji kina Ponieważ dużo pisałem o tym, że jestem zakochany w swoim x7900 i nie widzę potrzeby zmieniania. Po tym jak wróciłem z UK od znajomych z forum i porównałem doznania z moim x7900. To w przypadku NX9 muszę przyznać, że obraz był spokojniejszy, gładszy, z mniej podkreślonym ziarnem i mrowieniem wszelkiego rodzaju i pochodzenia i przez to też był bardziej naturalny i plastyczny. Był też ostrzejszy. Wydawało się, że znacząco ale był to też mniejszy ekran (117 vs 133 a ze względu na dystans do ekrany pewno bardziej jak 120 vs 133). Różnica kontrastu na korzyść x7900 jest, i jest zauważalna (głównie w czerni) ale nie jest to night and day, przeciwnie różnica nie jest bardzo duża. Kolory, nasycenie i struktura pixela za którą znamy i kochamy JVC nadal jest więc powiedział bym, że zwiększanie ostrości, rozdzielczości równoważy minimalną stratę kontrastu a co mnie zaskoczyło to, że większy spokój obrazu, mniejsze mrowienie jest na czysty plus ponad stratę kontrast, która równoważy się z zyskiem w rozdzielczości w moim odczuciu. Także jak by mi kiedyś padł mój x7900 to NX9 mógł by być zastępcą :), ale wtedy też sprawdził bym NZ-tki oczywiście. Z tym że, znajomy mówił mi że to jest bardzo dobra sztuka NX9 a w sumie nie wiem jaki jest mój x7900 w porównaniu do innych (co się powinno gdzieś w przyszłości zmienić bo pewno prędzej czy później porównamy z @Darulok nasze X-y a jego to raczej jedna z tych lepszych sztuk z tego co nam się wydaje / było nam powiedziane). Także dobrze widzieć, że JVC trzyma poziom z tego co widzę :). Przynajmniej jeżeli chodzi o N-generację Pozdrawiam
  2. Jeszcze wracając do tego co napisałem wczoraj na temat NX-9 i Sonego 4k. Ogólnie oba dawały bardzo dobry obraz a Sony, pomimo że był w dedykowanym pomieszczeniu to nie był zaciemniony aksamitem a bardziej odbijającym czarnym materiałem co powodowało dodatkową utratę kontrastu. Mógł bym żyć z oboma gdybym musiał ale jak mam wybór to wole lepszy kontrast X7900. Sony był za to dużo jaśniejszy więc to było na plus.
  3. Chłopaki po Polsku ani me, ani bee, ani kukuryku Zresztą celem spotkania było audio. A dokładnie obadanie Trinnova w akcji bo dwa poprzednie dema (jedno u dealera a drugie u innego forumowicza) spowodowały, że zatrzymałem moje zamówienie na swojego. Oba dwa pierwsze systemy były słabe o czym wiedziałem ale i tak brzmiało to tak źle że był natychmiastowy cancel. Oczywiście okazało się, że niesłusznie, co było do przewidzenia ale musiałem usłyszeć najpierw system, który brzmi dobrze z Trinnovem nim będę kontynuować. Dlatego też nie lubię dem (szczególnie w nieznanych mi systemach) sprzętu HT. Zazwyczaj nie wiele wnoszą poza zamieszaniem . Lubie bardzo poznawać całe systemy ale nie na zasadzie próby oceny pojedynczego klocka w nich (chyba, że są mi to dobrze znane systemy). Te dwa kolejne systemy grały już bardzo dobrze bo były też bardzo dobrze ogarnięte i z odpowiednim poziomem sprzętu towarzyszącego a nie tylko Trinnovem wrzuconym do ogólnie słabych systemów (jak w przypadku dwóch pierwszych dem). Pomijając już pro (audio) kalibracje w obu przypadkach przez jednego z najlepszych pro kalibratorów na świecie (ściąganego z USA). Ogólnie było dobrze. Nawet bardzo dobrze, ale szkoda że sam sprzęt żyje głównie softem a warstwa hardwarowa jest potraktowana mocno po macoszemu co ogólnie psuje znacząco efekt dźwiękowy i nie tylko. Skoro już odwołałem mojego Trinnova to wybiorę się też posłuchać Storma i Storma vs Trinnova w jednym pomieszczeniu. Ale o ile Storm ma zdecydowanie lepiej ogarniętą stronę hardwarowa niż T to przy jego cenie brak rozwojowości platformy Trinnova (PC) jest z kolei bolesny, szczególnie, że platforma (Storma) jest due for refresh. Jeden z nich miał 8x18" w bardzo małym pomieszczeniu jak na ilość subów. WOW , takiego basu jeszcze nie czułem. Schodzi u niego do pojedynczych herców . Dodatkowy wymiar w kinie. Nie tylko widzisz i słyszysz ale też czujesz akcje i ogólnie to co się dzieje na ekranie Tak dla ścisłości. Te systemy grały fenomenalnie pod wieloma względami i zdecydowanie dawały najlepszy dźwięk kina jako całokształt jaki miałem przyjemność słyszeć (choć co oczywiste różny względem siebie) ale co próbowałem powiedzieć, że gdyby Trinnov przyłożył taką wagę i pieczołowitość designu hardware-u jak przykłada do softu zamiast wrzucać zwykłe mobo prosto z półki to nie wątpię, że zagrał by jeszcze nieco lepiej ale przede wszystkim byłoby to dopełnienie tego urządzenia zamiast robienie high-endowego procesora dźwięku z płytą główną i podzespołami prosto z "chińskiej" deski kreślarskiej... Oczywiście mówię tylko o części PC Trinnova, która jest tylko nazwijmy to jednym PCB z 7 czy 8, które się tam znajdują a reszta z nich jest custom design ale mogli by też popatrzeć, żeby lepiej ogarnąć tą jednak newralgiczną cześć ich urządzenia. End of rant. Pewno i tak będzie Trinnov (prędzej czy później). Chyba, że Storm zachwyci. Trinnov to bardzo zaawansowane narzędzie i tak na niego trzeba patrzeć. W rękach kogoś kto potrafi go użyć w pełnie jego możliwości (chyba tylko wysokiej klasy pro kalibrator) jest potężnym narzędziem (co było słychać). Ja jestem bardziej przyzwyczajony, ze świata Stereo, do patrzenia na klocki jak na instrumenty muzyczne a nie narzędzia. Optymalnie chciało by się, żeby taki Trinnov był budowany jak "instrument muzyczny" z możliwościami, wydawało by się nieskończenie zaawansowanego narzędzi, którym jest. To mój jedyny poważny zarzut do niego tak na pierwsze wrażenie z posłuchania go w kilku systemach. Ale faktem jest, że możliwości konfiguracji dźwięku, które daje są oszałamiające i było to słychać. Pod wieloma względami był to dźwięk wybitny, choć w tak różnych aspektach do tego czego jestem przyzwyczajony z dobrych systemów stereo. Bardzo ciekawe doświadczenie.
  4. Odwiedziłem dwóch znajomych z forum kilka dni temu (innego forum) I widziałem u nich Soniacza 4k i JVC NX9 i od obu wolę swojego X7900. Ok NX9 nie był zły ale x7900 daje lepszą czerń więc wybór był prosty co ostatecznie wolę. Motion na Sony był bardzo dobry :), ale na JVC też nie jest zły.
  5. Ja Cię nie próbuję przekonywać do swojego, jedynie przedstawiam swój punkt widzenia dla balansu, ponieważ przedstawiłeś swój Dla ścisłości ja oglądam niemalże wyłącznie filmy w UHD na swoim x7900. Nie wyglądają tak jak na Oledzie, ale tez nie oglądam na Oledzie. Jestem ciekawy czy widziałeś projektor klasy JVC w całkowicie zaciemnionym dedykowanym pomieszczeniu (i nie mam tu na myśli pokoju z zgaszonym światłem i nawet szczelnie zasłoniętymi oknami)? Jeżeli nie to jestem ciekawy jakie było by Twoje zdanie na temat projekcji po takim doświadczeniu. Co próbuję powiedzieć, że są powody dla których wolej mój PJ vs moje Oledy i nie jest ty tylko przekątna. Pozdrawiam
  6. Mój wyszedł 700e więc żal było go nie wziąć . Idealny backup. Co mi przypomina, że mam wystawić komentarz sprzedającemu.
  7. Nie przesadza. Jeżeli coś, to nie oddaje tego jak to naprawdę wygląda bo słowa mogą przekazać tylko tyle. Też mam x7900 i dwa Oledy w domu i wybór jest tylko jeden na czym oglądam filmy i nie są to Oledy. Wracając do tego co pisał @Darulok byłem u niego niedawno w jego nowej wersji pokoju kinowego i pomimo że jeszcze nie był w 100% skończony i z lampą na ostatnich nitach ( ) to obraz nadal zachwycał i nie pozostawiał wątpliwości co dla mnie jest lepszym sposobem na oglądanie dobrego filmu. Pisze nadal zachwycał bo pewno z dwa lat temu byłem u Darka w jego poprzednim pomieszczeniu, które było w pełni skończone wtedy (zaciemnione) i z lampą w pełni swoich możliwości i był to najlepszy obraz jaki widziałem w życiu z dowolnych technologi wyświetlania z jakimi miałem doświadczenie a warto dodać, że głównie testowaliśmy materiał HDR + MadVR (wówczas miałem już od kilki lat Oleda LG C6 w domu). Tak, oczywiście, obraz nie był tak jasny jak na Oledzie ale to nie miało żadnego znaczenia, bo połączenie głębi i rozmiaru znacznie to nadrabiało wciągając w film całkowicie, a plastyczność jaką daje połączenie układ pixeli JVC i dużej przekątnej jest nie do pobicia na ten moment IMHO (ciekawe, że Koper nie wspomina nic o tym jak są pixele formowane / wyświetlane bo to ma też duże znaczenie, szczególnie z rosnącą przekątną gdzie jest to coraz bardziej widoczne w końcowym odbiorze obrazu a gdzie dobre projektory takie jak JVC mają przewagę). Jednocześnie, nie zapominajmy, że 1500nitów może być fajne na 75" w użyciu do podświetlenie, kilku rozbłysków tu czy tam ale nie potrzeba aż takiej jasności na przekątnej 115-130" bo i moje skromne 85mitów @133" oślepia dużo bardziej niż mój 65" Oled z 700 nitami choć oczywiście same highlighy (punktowe rozbłyski) nie mają takiego impaktu (nawet zbliżonego) jak na Oledzie. W wątku Lumagena na hamerykańskim forum udziela się angielski producent filmowy Jon Thompson (https://www.imdb.com/name/nm0860338/). Mam nadzieję, że nie przekręcam, bo z pamięci ale był on też częścią panelu specjalistów definicyjnych standard Dolby Vision, i jak pracowali nad częścią kinową to eksperymentowali z rożnymi jasnościami obrazu. I o ile obraz z przekątnymi kinowymi wyglądał bardzo dobrze z 600 nitami to wszyscy mieli bardzo szybko bule głowy i oczu. I skończyli na 300 nitach jako max jasność. Znowu wartości wyssane z palca ale chyba było coś w ten deseń. Ogólnie morał był taki, że inaczej się odbiera jasność z rozmiarów typowych domowych TV 65-75" a inaczej z przekątnych 115+ w pełni zaciemnionym pomieszczeniu gdy obraz wypełnia całe lub blisko całego pola widzenia zgodnie z kinowymi standardami dla kątów widzenia. ( @Darulok swoją drogą Jon woli obraz z Lumagena vs MadVR / Envy i dlatego też używa na chwile obecną wyłącznie Lumagenów w studiu. Oczywiście ma oba produkty. Taki mały dow[beeep] na boku . Prawda jest taka, że są praktycznie nierozróżnialne w użyciu). Co do podlinkowanego materiału Kopra, to jak zwykle bardzo dobry i rzeczowy kawałek profesjonalnego nagrania. O czym nie wspomina, zapewne bo nie jest istotne tak naprawdę do tematu nagrania (duży TV vs PJ) to, że HDR na PJ ma jeszcze jeden powód, dla którego warto się w niego bawić nawet jeżeli ilość nitów nie pozwala na wiele więcej światła niż zwykły SDR. A jest to właśnie tytułowy aspekt obrazu czyli HDR (High Dynamic Range). Oznacza to, że oglądając ten sam film w SDR między czarnym elementem sceny a najjaśniejszym, zamiast 30 kroków w przypadku SDR mamy ich 120 w przypadku HDR (wartości wyssane z palca, wydaje mi się, że faktyczny faktor jest znacznie większy na korzyść HDR-u). Są to dodatkowe informacje zapisane w materiale filmowym, które można odtworzyć niezależnie od ilości dostępnego światła, które zwiększają postrzegalny kontrast a przez to efekt głębi a przez to efekt bycia tam a przez to efekt całkowitego zapomnienia się (przynajmniej w przypadku dobrego filmu) jest znacznie zwiększony co dla mnie jest powodem, dla którego filmy oglądam w pierwszej kolejności, żeby zostać przetransportowanym do innego świata. Taka mini podróż bez ruszania się z domu A z HDR-em bardzo pomaga MadVR / Envy / Lumagen czyli zewnętrzny procesor obrazu od DIY po 20k USD do wyboru do koloru. Szczególnie pomocny ze starszymi generacjami JVC takimi jak nasze eX-y , które nie mają żadnych wbudowanych mechanizmów do kompresji sygnału HDR. Oczywiście jak pojawią się Oledy 130" to na pewno dokładnie się im przyjrzę i pewno bym się przesiadł na jednego W miedzy czasie kupiłem zapasowego X-a :). Także mam jako backup X7000 (dla mojego x7900) na oryginalnej lampie z niewielką ilością godzin na zegarze za grosze
  8. Kupuj i nam opowiesz jak z niezawodnością Nikt Ci tutaj niczego nie doradzi na temat tego jak się Twój X7900 będzie zachowywał i ile będzie działać bo nikt wróżką nie jest. Jak spędziłeś kilka minut czytają ten wątek albo jakikolwiek inny na internecie o x7900 to będziesz wiedział, że nikt nie narzeka na nic bo nie ma na co. JVC nie robi bubli. Kupuj i ciesz się życiem. Nie ma lepsze kontrastu na rynku.
  9. Do samego X7900 nie potrzebujesz HDMI 2.1 (można się kłócić, że do żadnego PJ nie potrzebujesz), więc jak najbardziej x3600 by wystarczył. Ale x3700 jest bardziej przyszłościowy jak byś też chciał podłączyć pod TV np gdzie HDMI 2.1 już można bardziej wykorzystać. Ale ogólnie HDMI 2.1 obecnie (i jeszcze przez wiele lat - poza jedną funkcją) to głównie standard dla graczy. Więc jak nie grasz to HDMI 2.1 nie potrzebujesz a na pewno nie do projektora a szczególnie nie do x7900. Ale nowsze w tym wypadku jest lepsze więc jak różnica cenowa nie jest duża a Denona chciał byś trzymać aż padnie to bierz x3700. Jak sprzęt zmieniasz co kilka lat to bierz 3600. 3700 chyba jeszcze nie miał Dirac-a? I oczywiście jeszcze jest kwestia różnicy w ilości obsługiwanych kanałów jeżeli jest taka i czy ma to dla Ciebie znaczenie? Pozdrawiam
  10. Ja mieszkam w IRL wiec dla mnie całe EU jest jak lokalny sklep (bo w Irlandii nic nie ma i dwa nawet jak jest to cena wysyłki jest taka sam jak z EU plus minus :))
  11. Tak to jest dobre rozwiązanie. Ja domówię sobie Xpand bo od kiedy zmieniłem okulary na inne oprawki Hi-Shocki z najwygodniejszych jakie miałem w życiu 3D okulary (wliczając pasywne) trochę spadły w tym departamencie więc może Xpandy będą lepsze.
  12. Okulary do JVC X7900 mają nietypową polaryzację. Proponuje Ci kupić takie, które mają poprawną dla a) najlepszego efektu b) zero bólu głowy (dosłownie nie w przenośni). EDIT: Tu masz okulary z poprawną polaryzacją do X7900. Większość okularów będzie miała niepoprawną polaryzacje! One też będą działać ale dosłownie będziesz się prosił o ból głowy, plus efekt nie będzie taki dobry: https://www.hi-shock.de/en/rf-pro-kit-for-jvc-projectors-fhd3d-rf (ja je mam i używam, są bardzo dobre). Używam też ich emitera, który jest w zestawie (można kupić też same okulary jak już masz emiter. Będą oczywiście też działać z OE emiterem JVC).
  13. A może to było 2.7m :D, tak 1.8m siedzie od 65" w sypialni (tzn TV mam u podstawy łóżka PJ jest na praktycznie max zoomie (jakieś 95%). Odległość od soczewki do ekranu to kolo 4.3-4.4m
  14. U mnie 133" z 1.8m - no problem. Gdybym miał większą ścianę to bym 150 wsadził
  15. Moim zdaniem zawsze bierz JVC jak masz możliwość. JVC to nie tylko kontrast ale też zupełnie inny typ wypełnienia pixela do którego Epson nie ma startu. Kontrast też będzie zauważalnie lepszy. Ale w dzień to raczej zapomnij (nie ważne Epson czy JVC). No chyba, że masz jakieś metody na odizolowanie światłą zewnętrznego w dzień
×
×
  • Dodaj nową pozycję...