Skocz do zawartości
Alcazar

Czy macie jakieś doświadczenia z tym sklepem www.plazmacity.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem ciekaw czy nie robiom jakis machloji z kartami gwarancyjnymi.

Jak narazie przez tydzien przyjmowali odemnie zamowienie i generalnie oszukują Allegro wystawiajac prywatne aukcje bez pokrycia i bez udostepniania mozliwosci zakupu zainteresowanym ludziom no ale moze taka jest polityka tej firemki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[quote name='Alcazar' post='72399' date='09.12.2007, 00:34 ']Jak narazie przez tydzien przyjmowali odemnie zamowienie i generalnie oszukują Allegro wystawiajac prywatne aukcje bez pokrycia i bez udostepniania mozliwosci zakupu zainteresowanym ludziom no ale moze taka jest polityka tej firemki.[/quote]
Generalnie te firmy często tak robią, bo prowizja allegro jest tak chora, konkurencja duża a prowizje przez to małe, żę muszą tak robić. W końcu jak sie chce mieć TV z obsługą i od ręki to w Media Markt stoją ich setki, tylko często 30% droższe niż u "kombinowacza".

Z komentarzy na allegro wyglądają ok. Odpowiedzi na komentarze wyważone, a negi głównie od jakiś kopertek. Neutral za brak PL instrukcji.

Tu masz link do konkurencyjnego forum z wypowiedziami już nie tak konkurencyjnego pmcompa :)

[url="http://hdtv.com.pl/forum/showthread.php?t=4708"]http://hdtv.com.pl/forum/showthread.php?t=4708[/url]

I jeszcze:

[url="http://www.opineo.pl/index.php?sklep=303&strona=1"]http://www.opineo.pl/index.php?sklep=303&strona=1[/url]

Mają sklep stacjonarny, więc nie uciekną z Twoją kasą za granice :lol: Możesz spróbować.

No ale może wypowie się ktoś kto miał z nimi negatywne przejścia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
o kurka bardzo ci dziekuje , naszczescie nie wplacilem pieniedzy, z tego co juz doswiadczylem to bylaby to na 100% powtórka tamtej przedswiatecznej sprawy.

dla bezpieczenstwa rezygnuje i kupuje gdzie indziej 200zl drozej ale za to na totalnym luzie.

jeszcze raz wielkie dzieki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
[quote name='Alcazar' post='72419' date='09.12.2007, 04:12 ']dla bezpieczenstwa rezygnuje i kupuje gdzie indziej 200zl drozej ale za to na totalnym luzie.[/quote]
No to jeżeli chodzi o taką kwotą to masz rację, dla 200 zł faktycznie nie ma sensu się stresować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Reaguję, bo mój przypadek nie potwiedza negatywnych opinii. Zresztą jakich ? Od lat wisi w necie jedna i ta sama sprawa pmcompa.
Mam od nich TV. [b]Zaoszczędziłem kilka tysięcy złotych [/b]( 52 cake Sharp XD-1). O tyle byli tego dnia tańsi od MM.
Mieli także wówczas bardzo poszukiwaną, najnowszą wersję tego TV juz z poprawionymi fabrycznie wadami. Dali mi ich trzyletnią gwarancję.
Mnie nie interesuje, czy serwisowanie będzie w Warszawie czy w Berlinie. Bo to nie jest mój problem.
A jak się po gwarancji zepsuje to i tak żaden autoryzowany serwis nie ma obowiązku dokonywać napraw więc jak wszyscy wpadamy w ręce Pana Zdzisia "złota rączka".

Wiedziałem, że są w necie złe opinie.
Telefonicznie zapytałem czy ma towar na półce.
Pojechałem na adres. Duży stosunkowo salon na Pradze Południe.
Kilkadziesiąt TV w tym także drogich modeli. Mieli najlepszą tego dnia cenę w Polsce.
Dałem kasę i wyjechałem z zaplombowanym fabrycznie TV.
Ale kompletnie nie o to chodzi.
Problem jest wtedy gdy produkt się zepsuje. Bo to sprzedawca odpowiada za dalszy bieg wydarzeń.
A więc szybkość i skuteczność jego działań decydować będzie o renomie sprzedawcy. Opinię o wymianie albo jakość dokonanej naprawy leży po stronie serwisanta i tu sprzedawca ma pole do popisu aby ich w naszej sprawie skutecznie cisnąć. Zawsze pytamy z jakim serwisem współpracują. Dzwonimy natychmiast do wskazanego serwisu by info potwierdzić.

Pozwolę sobie na kilka uwag ogólnych:
[1] Sprawdzamy czy towar jest na półce ( magazyn itp). Odrzucamy mm czyli "mam mieć".

[2] Badamy co sprzedający uważa w temacie:
- kto ma przywieźć i odwieźć TV na adres kupującego (ew. za ile, w jakich terminach). Najlepiej jest takie zapwenienia potwierdzić na piśmie a w chwili składania jego podpisu wylegitymować gościa i jednocześnie poprosić o wgląd do KRS-u.
KRS możemy sprawdzić wcześniej w necie na stronach rządowych.
[url="http://pdi.cors.gov.pl/KRSSED/Nazwa.aspx?nazwa=Cisco+Systems+Poland+Sp%u0142%u00f3ka+z+ograniczon%u0105+odpowiedzialno%u015bci%u0105"]KRS baza danych[/url]
Warto dodać do ulubionych.

[3] [b]Oryginalny karton zachowujemy.[/b] W razie sporu to może być uzasadniony powód do odmowy przewozu a nawet przyjęcia do naprawy.

[4] Kupując w USA tracimy na własna prośbę gwarancję z jednym wyjątkiem: prawa do zwrotu w terminie 10 dni.
Typowe zasady:
[i]For international orders, once order is placed and shipped, the sale is final. International orders cannot be returned or exchanged and money cannot be refunded under any circumstance.
We are not responsible for misuse or damage due to incorrect voltage or other electric current issues in your home country. We cannot supply separate 220 volt power supplies. Please check manufacturer's web site for the correct power supply application for your country.
[u]Defective product is returnable within the first 10 days from purchase. [/u]Customer is responsible for all shipping charges for defective product.[i]
[url="http://www.proaudiosolutions.com/Articles.asp?ID=135"]żródło[/url]
Jak to obejść ?
Zamawiamy na adres w USA i zlecamy znajomym wysyłkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
[quote name='dominikjestem' post='72421' date='09.12.2007, 07:25 ']Pojechałem na adres. Duży stosunkowo salon na Pradze Południe.
[...]
[1] Sprawdzamy czy towar jest na półce ( magazyn itp). Odrzucamy mm czyli "mam mieć".[/quote]
A jak ktoś nie jest z Wa-wy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Próba zkupu - przestroga dla innych.

Od dłużeszgo czasu szukam odpowiedniego dla siebie telewizora. W końcu po treściwej lekturze wybrałem sobie Toshibe 42"z3030dg, myśle sobie fajny klocek muszę go mieć. Wskakuje na Allegro widzę fajną ofertkę 6199zł (aukcja prywatna) - chym kurde myśle co to znaczy? Próbóje zalicytować [beeep]... Zgłaszam chcę kupna sprzedającemu i [beeep]... Chym pomyślałem zadzwonie bo to jakiś sklep w Warszawie na Pradze. Spoko dzwonie Pan Patryk mówi niema sprawy w ciągu dwóch dni będzie tv do odbioru , myśle sobie super. Zamówiłem go w e-mailu. Po dwóch dniach dzwonie do Pana Patyryka by sprawdzić czy już mogę załatwiać papierki odnośnie rat i pierwszy DZONG (telewizora niema). Usłyszałem że jak zamówie to będzie za 3 dni. No to jeszcze raz wysyłam e-mail z zamówieniem ale przy okazji wchodze na Allegro by spróbować zalicytować w aukcji no bo tak chyba najłatwiej by było go zamówić bez boleśnie. I tu drugi DZONG tv nie kosztuje już 6199 tylko 6499zl. O wmorde pomyślałem taka okazja przeleciała mi przed nosem masakra. Na aukcji był jeszcze adres internetowago sklepu www.plazmacity.pl wchodze na sklep i co widze jest moj wymarzony tv i to za 6199zł - co robie oczywiscie kupuje (do koszyka , rejestracja i gotowe , zamowiony na bank dostałem potwierdzenie ze sklepu). Mijają dwa dni i dostaje niepokojący e-mail od Pana Patryka.

"
witam
jutro dostajemy 42Z3030D ale niestety cena to 6999pln
jesli jest Pan zainteresowany to zapraszam
-prosze przeslac dokumenty do rat
jesli nie,to niestety musimy anulowac zamowienie

pozdrawiam


Patryk
Sales and Marketing Director

PLAZMA CITY ul.Kinowa 19a
04-030 Warszawa
tel/fax.022 8102808
www.plazmacity.pl
patryk@plazmacity.pl
"

Należ się słowo zakończenia, Panie Patryku słyszałem i sporo czytałem o Pańskich numerach ale myślałem że to tylko pojedyńczy incydent, niestety nic się nie zmieniło dalej oszukuje Pan klientów i nie wywiązuje się z zawartych zobowiązań handlowych. Na 100% mogłbym wygrac sprawe w sądzie (ale po co grzebać w g.... jak i tak już śmierdzi).

Jestem za stary by mnie d.... w d... .

Mam nadzieję że to co tu opisałem otworzy oczy zainteresowanym zakupem sprzętu u tego Pana.


Zakupiłem ten TV za 6399zł w innym sklepie bez zadnych problemów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
[quote name='Alcazar' post='73282' date='12.12.2007, 23:48 ']Patryk
Sales and Marketing Director[/quote]
Dla mnie jak ktoś w Polsce podpisuje się takim stanowskiem to od razu sobie odpuszczam współpracę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich,

niniejszym chciałem dodać swoją skrajnie negatywną opinię na temat Pana Patryka G. i firmy PLAZMA CITY dołączając do rzesz niezadowolony klientów. Mówiąc pokrótce Pan Patryk G. (a śmiem twierdzić, że jeżeli ów Pan szybko pieniędzy mi nie zwróci to tylko, jako Patryk G. w światku będzie znany) to zwyczajny malwersant. Tak nie boję się użyć tego słowa, bo jak na razie (i nie zapowiada się, aby stan ten uległ zmianie) nie mam pieniędzy a chodzi tu o niebagatelną kwotę 19500,00 PLN - napiszę słownie, aby wątpliwości rozwiać: dziewiętnaście tysięcy pięćset PLN i 0/100) ani sprzętu a wyznaczone i umówione terminy w tym ten nieprzekraczalny, ostateczny właśnie w piątek 18.02.2011 r. minęły. W związku z tym dzisiaj udałem się na policję i złozyłem zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Tytułem wstępu to wszystko teraz do rzeczy.

W na początku grudnia 2010 r. zacząłem się rozglądać za dwoma dużymi telewizorami potrzebnymi mi na koniec stycznia 2011 r. (w korespondencji pada termin 20-30.01.2011 r.) Wybór padł na Samsung UE65C8000 oraz Samsung PS63C7000 i na firmę PLAZMA CITY jako oferującą niskie ceny i szybki termin dostawy (podkreślam szybki termin dostawy). Z Panem Patrykiem G. wymieniliśmy korespondencję mailową. Zadeklarowałem, że dam znak w okolicach 20.01.2011 r. celem rozpoczęcia realizacji operacji. Firma PLAZMA CITY z Panem Patrykiem G. na czele odezwała się do mnie 28.12.2010 r. a także 09.01.2011 r. z zapytaniem czy sprawa jest aktualna. Potwierdziłem gotowość do przeprowadzenia transakcji w deklarowanym uprzednio terminie, czyli w okolicach 20-30.01.2011 r. Poniżej przedstawiam kalendarium całego boleśnie nieudanego zakupu.

- 20.01.2011 r. godzina 13:41 – wysłałem prośbę o przedstawienie ostatecznej propozycji cenowej na Samsung UE65C8000 oraz Samsung PS63C7000;

- 20.01.2011 r. godzina 16:16 – takową otrzymałem wraz z potwierdzeniem realnego terminu dostawy tutaj posłużę się cytatem z korespondencji podpisanej przez Pana Patryka G. „U nas czas oczekiwania to 5 dni roboczych od zaksiegowanej wplaty- tylko ze wzgledu na 65C8000 bo 63 sa na miejscu. Wiec dostawa/wysylka pod wskazany adres zamknie sie w tydzien.”;

- 21.01.2011 r. godzina 09:28 – zaakceptowałem propozycję cenową przesyłając jednocześnie dane niezbędne do wystawienia faktury i adres dostawy;

- 21.01.2011 r. godzina 11:51 – otrzymałem fakturę proforma;

- 24.01.2011 r. godzina 02:08 – zaniepokojony negatywnymi opiniami na temat PLAZMA CITY wysłałem prośbę o ustosunkowanie się do nich łącznie z wskazaniem linka do źródeł tychże niepokojących wieści. Poprosiłem także o udostępnienie możliwości zapłaty przy odbiorze;

- 24.01.2011 r. godzina 11:46 – otrzymałem odpowiedź dyskredytującą owe opinie (była tu mowa o wybiórczym kasowaniu wpisów i skierowaniu sprawy przeciwko oszczercom na drogę postępowania sądowego) a także informację, że jedyną możliwą formą płatności jest przedpłata 100% przelewem na rachunek bankowy, co niestety zaakceptowałem;

- 24.01.2011 r. godzina 12:45 – zadałem pytanie dotyczące realnego terminy dostawy;

- 24.01.2011 r. godzina 12:53 – otrzymałem następującą odpowiedź „Ostatnio zamawialem 2 sztuki 65C8000 i zostaly przeze mnie oplacone w ubiegly poniedzialek,w piatek jedna sztuka pojechala do Klienta,dzis druga sztuka wyjechala do Klienta,jest to wiec 5 dzien roboczy. Jednak z gory uprzedzam ze moze sie to czasami przeciagnac,poniewaz te telewizory ida z Samsunga najpierw do naszego magazynu a pozniej do Lipinek do sklepu skad sa rozwozone. Na takie przesuniecie nie mam wplywu bo wszystko zalezy o ktorej sprzet wejdzie na magazyn itd itp.W kazdym razie staramy sie wyslac najszybciej jak sie da. Jesli Panska wplata jutro wejdzie,to ja ja przekaze do Samsunga i w polowie przyszlego tygodnia - wtorek/sroda - bylaby dostawa do Pana.”;

- 24.01.2011 r. godzina 17:12 – otrzymałem uzupełnienie odpowiedzi dotyczącej ostatecznego terminu brzmiała ona następująco „Witam, opoznienie moze byc 1-2 dniowe z przyczyn ktore opisałem jutro powinienem miec juz orientacyjny termin,wiec bede sie kontaktowal”;

- 24.01.2011 r. godzina 23:39 – zredukowałem zamówienie do UE65C8000 (na całe szczęście bo jeszcze więcej pieniędzy bym utopił);

- 25.01.2011 r. godzina 09:35 – redukcja zamówienia została zaakceptowana przez Pana Patryka G.;

- 25.01.2011 r. dokonałem przelewu na wskazany przez Pana Patryka G. rachunek całej kwoty za telewizor czyli 19500,00 PLN;

- 27.01.2011 r. godzina 11:05 – otrzymałem informacje od Pana Patryka G., że pieniądze wpłynęły;

- 01.02.2011 r. godzina 17:21 – otrzymałem informację, że dostawą zajmuje się Pani Angelika (swoją drogą przemiła osoba). Podobno miała się ze mną kontaktować.

Tutaj zaczynają się schody. W końcu do Pani Angielki udało mi się dodzwonić. Okazuje się, że reprezentuje ona zupełnie zewnętrzną firmę outsourcingową, która współpracuje z PLAZMA CITY. Mocno była zdziwiona, bo zazwyczaj nie kontaktuje się z nią odbiorca końcowy (podobno Pan Patryk G. był nawet wzywany na pogadankę dyscyplinującą w sprawie nieuprawnionego podawania telefonów).

Swoją drogą wygląda na to, że koleś się wycwanił wielce. Siedzi przed kompem szuka frajerów (jednego i to ciężkiego w mej skromnej osobie znalazł) a całą robotę odwala ktoś trzeci. Może się mylę tak to jednak wygląda.

Ona to powiedziała mi, że najwcześniej (jest to jednak mało realne) 11.02.11 r. telewizor dojedzie. Ogólnie to miedzy 15 a 17.02.11 r. mogę się ewentualnie spodziewać dostawy. Oczywiście dzisiaj 21.02.11 r. mamy i nic.

Elementem, który przesądził o zakupie w PLAZMA CITY był szybki czas dostawy. Cena, chociaż atrakcyjna osiągalna była w innych firmach. Tak naprawdę z powodów, o których rozwodził się tutaj nie będę telewizor potrzebowałem nie później niż do 18.02.2011 r.. Po tej dacie jego kupno w moim przypadku mija się z celem. Informowałem o tym Pana Patryka G.

W mailu z 04.02.2011 r. godzina 10:44 napisałem „Pisałem Panu, że zależy mi na krótkim terminie dostawy. Deklarował Pan 5 dni roboczych z możliwością ewentualnego dwudniowego poślizgu. Ten właśnie czynnik przesądził o zakupie w PLAZMA CITY. Nie wiem gdzie leży przyczyna, ale problem zdecydowanie zaistniał. Uprzejmie proszę o rozważenie udzielenia rabatu w wysokości 500 PLN w ramach zadośćuczynienia za przedłużający się termin dostawy.”

04.02.2011 r. godzina 11:11 otrzymałem odpowiedź, w której Pan Patryk G. odżegnuje się od wszelkiej odpowiedzialności za termin dostawy zwaląjąc wszystko na jego dostawcę (wymienioną wcześniej zewnętrzną firmę outsourcingową), co jest ewidentną bzdurą. To no jest, bowiem stroną w umowie i to właśnie on odpowiada za jej terminową realizację.

Ponadto w mailu 04.02.2011 r. godzina 15:55 zostałem poinformowany, że zgodnie z regulaminem sklepu jest 30 dni na dostawę i nawet w marcu telewizor przyjechać może. Jest to jawna kpina stojąca w sprzeczności z wielokrotnie składanymi deklaracjami. Tak jak pisałem termin był dla mnie szczególnie ważny i indywidualnie kilkakrotnie go potwierdzałem.

04.02.2011 r. godzina 17:22 napisałem Panu Patrykowi G., co o tym wszystkim myślę (i bynajmniej nie były to jakieś emocjonalne wywody tylko suche wykazanie jego nierzetelności) wskazując 15.02.2011 r. jako ostateczny termin dostawy po którym rezygnuję z zakupu i oczekuję natychmiastowego zwrotu pieniędzy.

Sprzęt w wyznaczonym terminie oczywiście nie dojechał, więc zachowując maksimum dobrej woli 15.02.2011 r. godzina 17:22 przedłużyłem ostateczny termin dostawy do 18.02.2011 r. jedynie przy założeniu otrzymania bonifikaty za opóźnienie w wysokości 500.00 PLN. Rzecz jasna począwszy od 04.02.2011 r. Pan Patryk G. przestał odpowiadać na moje maile a ślad po nim zaginą. Próbowałem się także prze cały dzień 18.02.2011 r. skontaktować z Panią Angeliką również bez powodzenia.

Reasumując Pan Patryk G. pieniądze otrzymał (fizycznie były na jego rachunku) 26.01.2011 r. Łatwo policzyć, iż do 21.02.2011 r. włącznie minęło 18 dni roboczych, co ponad dwukrotnie przekracza deklarowany (nawet wliczając 1-2 dniowe opróżnienie) czas dostawy. Pomimo wyraźnie wyartykułowanych rezygnacji z zakupu oraz żądania zwrotu całości wpłaconej kwoty pieniędzy do dzisiaj nie otrzymałem.

Przestrzegam, więc wszystkich raz jeszcze niech moja chyba dosyć dokładnie opisana historia będzie nauczką dla pozostałych amatorów RTV. Informował będę na bieżąco o całej sytuacji licząc mimo wszystko na polubowne jej załatwienie.

Pozdrawiam

T.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten GOSTEK od ponad 10 lat wali ludzi po rogach i jakoś mu to uchodzi na sucho - ktoś kiedyś się mocniej wkurzy, to pewnie sprawę załatwi dla

odmiany "na mokro" :) Na innych Forach, listach dyskusyjnych wielokrotnie chuczało, ale jak widać kolejni naiwni dają się wrobić ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten GOSTEK od ponad 10 lat wali ludzi po rogach i jakoś mu to uchodzi na sucho - ktoś kiedyś się mocniej wkurzy, to pewnie sprawę załatwi dla

odmiany "na mokro" :) Na innych Forach, listach dyskusyjnych wielokrotnie chuczało, ale jak widać kolejni naiwni dają się wrobić ...

Dokładnie "zaczął" karierę w 2000 roku.

Wpiszcie Patryk Goller w wyszukiwarkę.

Unbelivable !!! jest i tutaj: http://pl-pl.facebook.com/people/Patryk-Goller/100001345269705

Że też nikt mu jeszcze operacji plastycznej nie zrobił?

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Że też nikt mu jeszcze operacji plastycznej nie zrobił?

Na fejsbuku wśród znajomych ma "Classdent Stomatologia" , może stały abonament po wizytach klientów? ;)

Swoją drogą, nie macie wrażenia, że ostatnimi czasy polskie e-sklepy są coraz gorsze miast coraz lepsze? Niektóre istnieją już wiele lat, a zamiast okrzepnąć na rynku, rozwinąć zaplecze magazynowo-logistyczne, ustalić jasne procedury załatwiania reklamacji itd. idą na coraz większą partyzantkę:

  • Oszukiwanie klientów informacją o dostępności "od ręki", "na magazynie" choć w rzeczywistości sprzedawca dopiero po zamówieniu i wpłacie ściąga sprzęt jest dziś standardem, wszyscy tak kłamią tłumacząc później "akurat 5 minut wcześniej z magazynu zeszła ostatnia sztuka".
  • Ceny podawane w ofercie często są tylko "wabikiem", w trakcie transakcji okazuje się, że "cena u dystrybutora się zmieniła" i trzeba dopłacać. Czasem to zupełnie niweluje różnicę do ceny elektromarketu, gdzie towar byłby od ręki. Jednak ludzie którzy już przelali pieniądze przeważnie zgadzają się dopłacić, obawiając się (często słusznie), że na zwrot pieniędzy będą czekać tygodniami, bo w naszym żałosnym prawie nie ma żadnych przepisów które by jasno obligowały sprzedawcę do natychmiastowego zwrotu pod sankcją jakieś kary.
  • Terminy podawane w ofertach "wysyłka na drugi dzień po zamówieniu", "maksymalnie do 5 dni roboczych" są zupełną fikcją, sprzedawcy łżą nagminnie "wysłałem wczoraj, na pracę poczty już nie mam wpływu" podczas gdy później okazuje się, że wysyłka nastąpiła dopiero po kilku dniach a poczta dostarczyła paczkę bez żadnej zwłoki. Tak się przyzwyczailiśmy do tych łgarstw, że nawet nie chce nam się później reagować.
  • Reklamacje trwają czasem miesiącami, sprzedawcy sprzedają komuś innemu sprzęty które powinny po wymianie reklamacyjnej wrócić do klienta, przeciągając zwrot aż sprawa staje "na ostrzu noża" i klient zapowiada wizytę u prokuratora. To też skutek braku w prawie jasnych terminów i procedur chroniących konsumenta.
  • Przy reklamacjach, zwrotach, wymianach sprzedawcy nagminnie odmawiają zwrotu kosztów przesyłek, opakowań itd. mimo, że powinni pokryć takie koszty. Kwoty rzędu 20-30zł są za małe by komuś chciało się je prawnie odzyskiwać, więc odpuszczamy myśląc najwyżej "a nich się udławi pajac".

Mam wrażenie, że wszyscy się już do tego przyzwyczailiśmy, uznając jakby, że te wszystkie kanty to nieodłączna część e-zakupów. Takie trochę hazardowe emocje "tym razem przyjdzie szybko i sprawnie, czy znowu będą jakieś cyrki?". Faktem jest, że w dużej mierze to nie nasza wina iż nie egzekwujemy swoich praw, bo polskie przepisy praktycznie nie chronią konsumenta, a procedury dochodzenia roszczeń są tak zagmatwane, wieloetapowe i długotrwałe, że przeważnie oznaczają więcej kłopotów i straty czasu niż jest to warte. I póki przepisy będą ustawiane pod silne lobby handlowców to będzie coraz gorzej. W 40-sto milionowym kraju przez 20 lat demokracji nie dorobiliśmy się ani jednej silnej organizacji konsumenckiej która by mogła wpływać na ustawodawcę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich,

uprzejmie informuję, że dopiero dzisiaj odzyskałem pieniądze. Przypomnę – wpłata została zaksięgowana na koncie PLAZMA CITY z panem Patrykiem Goller na czele 26.01.2011 r. a środki zwrócono dopiero 09.03.2011 r. mimo, iż pisemna rezygnacja z zakupu ze względu na niedotrzymanie przyrzeczonych terminów przesłana została 15.02.2011 r. Piękny darmowy prawie dwumiesięczny kredyt firma PLAZMA CITY sobie moim kosztem zafundowała – moralnie jednoznacznie naganna postawa.

Zanim jednak zwrot nastąpił koleś wił się jak piskorz obwiniając wszystkich (a to złych dostawców, a to mnie itp.).

Pewnikiem tylko dzięki szeroko zakrojonej akcji informacyjnej w mediach elektronicznych piętnującej skrajny brak profesjonalizmu i nabijanie ludzi w butelkę wpłaconą kwotę „już” odzyskałem.

Reasumując pieniądze odzyskałem, lecz niesmak pozostał. Straconych nerwów nikt nie zrekompensuje. Niech ta opowieść będzie przestrogą dla wszystkich. Nigdy więcej PALZMA CITY i pana Patryka Goller.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz na mnie popadło, gościu jest okropny, jeszcze nie spotkałem takiego sprzedawcy, który by sobie tak pogrywał z klientami jak ten cały Goller. 3-go kwietnia dokonałem wpłaty 5619 zł za telewizor Samsung UE40ES8000S, 17-go otrzymałem go i 19-go kwietnia odstąpiłem od umowy i odesłałem go 24-go kwietnia do sklepu, bo po jednym dniu wysiadł mu obraz i do tej pory nie mam zwróconej wpłaty, ani się nawet gościu nie określa, dlaczego tak sobie pogrywa i dlaczego nie zwraca pieniędzy.

Już dokładnie cztery miesiące czekam na zwrot wpłaty po uiszczeniu jej 3-go kwietnia i ustawowym odstąpieniu 19-go kwietnia od umowy zakupu. Jeden dzień ponoć trwało stwierdzenie i usunięcie w autoryzowanym serwisie Samsunga usterki, a sprzedawca po ponad miesiącu, z oporami napisał 21 maja (wysłał do mnie pocztą 5 czerwca) nic nie znaczącą deklarację chęci zwrotu wpłaty, nie określając żadnego terminu, kiedy zamierza tego dokonać i gra dalej na zwłokę, wyjeżdżając potem na urlop. Na prośby mailowe nie odpowiada i nie ustosunkowuje się, kiedy zamierza zwrócić mi pieniądze. Odradzam wszystkim takiego pokrętnego sprzedawcę. Sprawa jest teraz na policji o oszustwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aż dziw , że nikt mu jeszcze mocniej nie nadepnął na odcisk ... i tak już ciągnie parę ładnych lat.

Idź z tym gdzie tylko możesz, niech gnojowi dobiorą się wreszcie do [beeep]ska .

Tyle pisania, ostrzegania, a ludzie dalej lgną jak ćmy do świecy .... eh ..... wstyd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To był nowy model, tydzień na rynku w kwietniu. Wrzuciłem na google, wyskoczył mi na pierwszej stronie ten sklep z najniższą ceną, niższą niż w skąpcu czy ceneo. Chciałem koniecznie dziecku sprawić radość, w nocy dokonałem zakupu i z samego rana dokonałem przelewu... Po południu, jak dostałem głupią odpowiedź, że mam przelać na takie a takie konto, a przelałem na podane jedne z kont w pierwszym zatwierdzającym transakcje mailu i jeszcze zaczął się opryskliwie czepiać, dopiero sprawdziłem opinie na opineo i zbladłem, już wiedziałem, że będą z nim kłopoty. Z tego co czytam, to ze mną chyba najdłużej już sobie pogrywa. Teraz jest sprawa na policji, noszę się także z zamiarem wytoczenia procesu wraz ze wsparciem Powiatowego Rzecznika Praw Konsumenta o zadośćuczynienie i odsetki.

Jeszcze się nigdy na takie coś nie naciąłem, a wiele razy kupowałem już w internecie, w kraju i za granicą, dlatego byłem uśpiony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam Cię bardzo, ale najpierw przelałeś niemałą kwotę a później zacząłeś sprawdzać opinie....???Skoro dużo kupujesz w sieci to powinieneś wiedzieć, że czyni się odwrotnie!

Wracając do tematu, nie czekaj, tylko zgłaszaj gdzie się da! Nagłaśniaj sprawę.

Życzę powodzenia.

Edytowane przez marciniozo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem, do tej pory się nie naciąłem na zakupach w internecie, a też nie zawsze sprawdzałem szczegółowo opinie. Już po południu po dokonaniu transakcji wiedziałem, że to był błąd, nie robi się zakupów na hurra. Ten wątek ma służyć za przestrogę dla innych, którzy też być może czasami lekceważą szczegółowe sprawdzanie sklepu, gdzie się kupuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...