The Favuorite - Oscar 2019 (Blu-Ray)

[pmcomp 1 474]

Miałem wczoraj przyjemność, po Black Panther, Bohemian Rhapsody, A Star Is Born i The First Man, popełnić kolejny film oscarowy:

Niestety tylko w full HD z BD ale ... chociaż upscalowane do 4K  .

I niestety amerykańskie wydanie jedynie z dźwiękiem DTS HD MA 5.1: https://www.blu-ray.com/movies/The-Favourite-Blu-ray/225258/ . A dźwięk w tym filmie jest ważny choc czasami pewne dźwięki mogą powodować wkurw u widza  . Na szczęście opcja Neural i rozrzucenie do 11.2 daje radę.

A obraz? Po prosto toje-bajka. Filmy kostiumowe zazwyczaj wychodzą super ale tu i scenografia i kostiumy, za które bez dwóch zdań należał się kolejny Oscar, nawet tylko w fullHD powodują palpitacje serca. Sprawdziłem potem kiedy dzieje się akcja. Stawiałem na wiek XIXy, a tu wyszło, że początek XVIIIego. Moja zona od razu stwierdziła, że kostiumy są zarąbiste, materiały, krój, guziki itp. ale ... to wszystko nowoczesna wizja scenarzystów z epoką nie mająca nic wspólnego. Za to wyszło genialnie. 

Na początku troszkę mnie dziwiły wstawki szerokich planów robione rybim okiem ale w sumie efekt ciekawy. Obraz miejscami baaardzo kontrastowy, co chyba było zamierzeniem operatora. Rozpietość od przepalonych bieli do super smolistych czerni w jednym ujęciu. Oczywiście nie mogłem sobie odmówić seansu na 120" i JVC RS520. Pisze o zamierzonym działaniu ponieważ mnóstwo scen kręcono w zamku pod światło czyli okna z tyłu postaci. I stąd taki efekt, moim zdaniem celowo uwypuklony. Ciekawe.

Niestety od mniej więcej 2/3-ich tempo siada i przez moment robi się nudnawo. I teraz do sedna. Film dostał Oscara za główną rolę żeńską czyli dostała go Olivia Colman. Szczerze mówiąc NIE WIEM ZA CO ??? Przerzuciłem biografię, w karierze 90% to role z małego ekranu. WTF ??? Ona nie gra źle, ba gra bardzo dobrze ale ... przy niej obie pozostałe Panie czyli Rachel Weisz i Emma Stone to pokłady kunsztu aktorskiego i dynamitu. Szczególnie Emma. Uważam, że jej rola jest duzo lepsza niż w oscarowym La La Land. Dla mnie bomba. Szczególnie "seksowne duety" zagrane z Joe Alwynem, czy w lesie czy w sypialni. Taka rola ... jej ostry język, cięta riposta, mowa ciała, mimika powoduja szybsze bicie serca. A Królowa? Słaaaaabo. To, że lubi jej język w sobie nie uprawnia od razu do Oscara !!! To już Glenn Close z opisywanego ostatnio przeze mnie filmu The Wife (BTW tez nominowana w tej kategorii) zjada Angielke na sniadanie bez odbeku. Szkoda. Pisałem, że moim zdaniem męskiego Oscar powinien wyfasować Bradley Cooper ale Malek przynajmniej zaj-ebi-scie "naśladował". I swoja grą stworzył niezapomnianą kreację. A Pani Colman nie stworzyła nic. To moje zdanie.

Film bez dwóch zdań zankomity. Siódemka z przodu w pełni zasłuzona. 

https://www.filmweb.pl/film/Faworyta-2018-756160

https://www.imdb.com/title/tt5083738/

 

Mam nadzieję, że wyjdzie na BD-UHD.

Zdecydowanie polecam.

 

Pozdro

Edytowane 11 Marca 2019 przez pmcomp