[PS4] Weekendowa promocja na Thief i Tomb Raider

[moonfall84 18]

Cześć

W PSN jest promocja na Thiefa (144) i Tomb Raidera (124zl).

W przypadku kupna z kolegą wychodzi bardzo tanio

Sent from my ZTE V987 using Tapatalk

[raffal 52]

Obie gry warto sprawdzić. Co prawda Thief miał średnie noty w recenzjach, ale mi się gra bardzo podobała.

[Gmeru 2 216]

No właśnie, 124zł jak ktoś nie ma to mega dobra cena. W sumie wersja jak z wypasionego PC. I te włosy hehe

[Aelirenn 2]

Pożyczyłam od kolegi PS4 do testów. U mnie wszyscy pecetowcy, ja w dodatku prawie nie gram, jedyna gra na moim pecku - Wieśmin 2, leży, bo nie mogę przejść balisty na samym początku (taki kiepski ze mnie gracz). Jedyne gry pecetowe, do których mam sentyment to serie Mortal Kombat i Tomb Raider. A właściwie miałam, bo TR już w części Legend to nie było to, po Underworld stwierdziłam, że żadnej kolejnej części nie kupię.

I trzeba się było tego trzymać...

W promocji w PS Store dałam za tę grę jakieś 50zł i gdyby się dało te pieniądze odzyskać, to bym zażądała zwrotu pieniędzy.

Ta gra, to PORAŻKA i koszmar. Z TR nie ma nic wspólnego oprócz nazwy. Całe clou, polegające na zagadkach i starożytnych instalacjach sprowadzone do kilku marginalnych, opcjonalnych 'tombs', zaś twoim głównym zadaniem jest ZABIJAĆ, ZABIJAĆ, ZABIJAĆ! Wszystkich. Lokalsów kanibali, ruskich najemników, właściwie wszystko, co ma dwie nogi (albo więcej, bo trzeba sobie w dżungli upolować żarełko). Powinni zmienić nazwę na Tomb Rambo.

Do tego obrzydliwe, realistyczne sceny śmierci Lary, włącznie z podrzynaniem jej gardła maczetą i innymi narzędziami, nabijania głowy na metalowy szpikulec podczas ślizgu bądź spływu rzeką, wbijania kilofa w głowę, klatkę piersiową itd.

Nie mam opanowanego pada, ale nawet jak gram na pececie, to ginę dość często. Ale nigdy nie robiło mi się psychicznie niedobrze i nie przerywałam gry z powodu zniesmaczenia...

Jak dla mnie, nawet za darmo nie warto.

I żeby nie było, że ja jakaś delikatna lelija jestem - w "The last of us" całkiem spoko mi się gra, nie wyłączyłam opcji gore, bo nie odczuwam takiej potrzeby (ale miło, że jest taka opcja). Choć ciągle mnie zabijają, bo celowanie na padzie to zupełnie nie moja bajka, a trend zombie w ogóle mi nie podchodzi.