Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Jak ktoś jest fanem Bonda czy w ogóle jakiegoś filmu to wcale mu sie nie dziwie ze kupuje wersje z blachą :) dodaje to pewnego klimatu i pewnej ekskluzywności, fajnie tez wygląda jak u kolegi wyżej na stojaczku na płytę.

Osobiście fanem Bonda nie jestem jako takim i bym akurat w tym przypadku nie dał extra ponad 50zł za samo pudełko, za tą różnice wolę kupić drugi inny film :)

Edytowane przez PeterMac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

nie o to mi chodzilo !! chodzilo o ta "blache".... przez neta ciezko czasami jest .......... tak czy siak ten kto ma kolekcje steelbook i traktuje jako ozdobe to wie co to znaczy ^_^

Wiesz co, ale przeginasz. Każdy oryginalny zakupiony film to ozdoba kolekcji. I nie ważne jakie jest pudełko. No i pudełka z blachy mają paskudny uchwyt który trzyma płytę i jeszcze chcą za to tyle kasy! To jest chore! Edytowane przez grzegorz288

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, ale przeginasz. Każdy oryginalny zakupiony film to ozdoba kolekcji. I nie ważne jakie jest pudełko. No i pudełka z blachy mają paskudny uchwyt który trzyma płytę i jeszcze chcą za to tyle kasy! To jest chore!

jak nie wazne ?? porownywales kiedykolwiek ten sam film w amaray vs. steelbook ???? to jest inna bajka, wyglad, jakosc, szczegoly, detale (prezentacja filmu a nie ulotka a nad nia niebieska w wiekszosci ramka z logo blu-ray...

i nie kazdy steelbook ma "paskudny uchwyt".....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że porównywałem plastikowe pudełko z blaszanym. I dla mnie różnice są znikome.

a h a :blink:

a mozesz napisac jaki konkretny film porownywales ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
no i jest.....

A ja kupiłem zwykłe wydanie, pudełko poleciało do kosza, a płytka do boxa w brakujące miejsce :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja kupiłem zwykłe wydanie, pudełko poleciało do kosza, a płytka do boxa w brakujące miejsce :P

tez mialem taki pomysl... ale projekt tego steelbook-a jest na tyle ekstrawagancki ze wygral z nim.... a w boxie pozostaje plytka w postaci weksla :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pudełko HD...

Nie ma to jak szpan...

Przyjdą goście.. niech podziwijają steelbooka..

Tya...

Podobnie jak, ktorys z przedmowcow.. kupiłem zwykle i dolaczylem do Bond 50.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pudełko HD...

Nie ma to jak szpan...

Przyjdą goście.. niech podziwijają steelbooka..

Tya...

Podobnie jak, ktorys z przedmowcow.. kupiłem zwykle i dolaczylem do Bond 50.

co do "dolaczenia" to nie bardzo..... troche gryzie sie biel plyty z pozostalymi czarnymi ;) wiec jak dla mnie to nie jest kompletny BOX, dali du.... z tym

a.. pozdrawiam wszystkich "szpanerow" co maja steelbook-i.... od dzisiaj nie jestesmy kolekcionerami tylko szpanerami :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sa tacy co kolekcjonuja sztuke, inni eksponuja pudelka. Nigdy by mi do glowy nie przyszlo, aby zastawiac sobie meble blaszanymi pudelkami na stojakach. Rozumiem jednak to, ze takie pudelka moga sie podobac. Sa jednak zabojczo niepraktyczne bo lubia sie rysowac. Podejrzewam, ze kolekcjonerzy "blaszanych pudelek", nie zwykli sie wymieniac filmami ze swoimi przyjaciolmi, czy kolegami z pracy. Chyba ze z wytycznymi zeby transportowac w specjalnie przeznaczonej do tego koszulce foliowej, a pozniej obchodzic sie w rekawiczkach, niczym z pierwodrukiem Biblii Gutenberga.

Z plastikowym pudelkiem nie ma takich problemow, bo nawet jesli peknie, to mozna je bardzo latwo wymienic i nikt nie zauwazy podmiany, chyba ze "oryginal" jest w jakims dziwnym, np zielonym kolorze.

Naprawde ciezki jest zywot kolekcjonara steelboxow, wysmiewanego za plecami przez zazdrosnych przyjaciol, nie rozumiejacych jego poczucia estetyki, za ktore czesto slono przeplaca, nakrecajac przy tym koniunkture. Niedoceniony. A przeciez nie zbiera kapsli, wybitych przed wiekami monet, czy plakietek PTTK, ale "puchary" (sic!). Satysfakcja bezdyskusyjna...niestety szybko przemijajaca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sa tacy co kolekcjonuja sztuke, inni eksponuja pudelka. Nigdy by mi do glowy nie przyszlo, aby zastawiac sobie meble blaszanymi pudelkami na stojakach. Rozumiem jednak to, ze takie pudelka moga sie podobac........

z tym zastawianiem to nie tak do konca..... zgodzilbym sie z Toba w przypadku ustawiania takich "pudelek" np. w salonie. Mogloby to dziwnie wygladac. Ale.... no wlasnie. Ja mam osobne pomieszczenie w ktorym mam kino domowe i tam tylko sie przebywa w wiadomym celu. Wchodzac do takiego pokoju odrazu wiemy gdzie jestesmy i po co. Klimat czysto kinowy. Wchodzisz, siadasz, na wprost Ciebie wielki ekran ramowy, dookola polki z plytami, roznego rodzaju ustroje poprawiajace jakosc dzwieku, wydania kolekcjonerskie....zapach popcornu.... A jeszcze jak masz np. wszystkie filmu z danego uniwersum Marvela pogrupowane i to na stojaczkach w steelbook-ach no to wogole daje klimat dla prawdziwego fana danego gatunku. :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Wydaje sie, ze brakuje tylko rozwrzeszczanej dzieciarni, zeby poczuc sie jak w kinie. ;)

A tak na powaznie. Jak sobie postawisz 300, 400, 500, itd pudelek na stojaczkach, dodasz do tego granaty, robocie glowy, roztrzaskane maski, walizki, skrzynie (czy w czymkolwiek opakowane beda te limited edition-y) czy inne maskotki, to Teoje kino domowe bardziej bedzie przypominac ekspozycje sklepowa czy wystawiennicza, niz kino. Osobiscie mi nic do tego. Nie chce tez tak naprawde krytykowac kolekcjonerstwa w zadnej postaci, a zwlaszcza steelboxow, przez ktore sam przeszedlem. Chcialbym tylko wskazac realne wady takich pudelek i oczywiste ograniczenia ktore powoduja, a na ktore ja personalnie przystac nie potrafie, mimo tego, ze metalowe pudelka imho wygladaja naprawde ladnie, nawet jesli widac wylacznie ich brzegi. Niektore Steelboxy to prawdziwe dziela sztuki, z ladnymi wewnetrznymi wkladkami. Z drugiej strony sa tez takie zrobione "na sile" i "byle jak", jak te sprzedawane w sklepach grupy Rakuten. Nie wyobrazam sobie jednak trzymania swoich filmow, nawet tych najladniej zapakowanych, na stojakach ekspozycyjnych, czy w foliowych koszulkach. I tyle komentarza na ten temat z mojej strony. Nie chcialbym nikogo urazic.

Edytowane przez binary

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wchodzisz, siadasz, na wprost Ciebie wielki ekran ramowy, dookola polki z plytami, roznego rodzaju ustroje poprawiajace jakosc dzwieku ...

.... i to na stojaczkach w steelbook-ach.

Dobrze zacząłeś z ekranem, ale to co dalej, to nie ma nic wspólnego z poprawianiem jakości dźwięku - bardziej z jego degradacją.

Dookólny ekshibicjonizm blaszanych pudełek ( i to na stojaczkach ) może jedynie pomóc w generowaniu rezonansu ich samych, a

także w powstawaniu zbędnych fal odbitych - oba efekty są niepożądane w pokoju kinowym. :) .... no i trąci cyganerią. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lubię steelbooki ale... szpanerskiej wystawy bym sobie w domu na pewno nie zrobił bo aż głupio by mi było potem kogoś zaprosić do domu :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Panowie, a czy ja napisalem ze posiadam 1000 szt steelbook-ow, kazdy na stojaku i do miejsca w ktorym sie siedzi nie ma jak dojsc ?? N I E.

takze o czym my tu piszemy :) tak jak wczesniej napisalem, przez neta ciezko czasem sie dogadac.... i zroumiec. W calym pokoju ta "cyganeria" zajmuje moze 2 m2 sciany (i to nie same steelbook-i na stojakach). To co maja powiedziec Ci ktorzy maja kino w salonie i jest tam duzo wiecej rzeczy wplywajacych na obnizenie jakosci dzwieku ?

Lubię steelbooki ale... szpanerskiej wystawy bym sobie w domu na pewno nie zrobił bo aż głupio by mi było potem kogoś zaprosić do domu :>

ale ja nie mam wystawy a juz na pewno nie w domu tylko w kinie domowym !! a to jest mala roznica. Czyli mam rozumiec ze dla Ciebie aranzacja wnetrza jest wystawa i w swoim domu masz puste sciany i podlogi a na oknach nie masz firan itp ??

Edytowane przez chiboogi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro wszyscy się chwalą, to ja też. :)

STEELBOOKa mam z amazon.uk, a w SATURNie kupiłem wydanie standardowe.

Jakby kogoś interesowało, to polska ścieżka jest czytana przez "tradycyjnego" lektora BONDów - Macieja Gudowskiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W toruńskim MM widziałem dzisiaj steelbooki po 99,99 PLN.

Pozdrawiam,

silver

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze zmienimy temat wątku na "Steelbooki vs plastiki" :D

Edytowane przez PeterMac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja z premedytacją kupiłem plastika. Ponieważ mam wydanie jubileuszowe na 50cio lecie, a tam jest zostawione wolne miejsce na samą płytkę, kupiłem plastika, płytkę przełożyłem do kompletu, okładkę wyjąłem z pudełka i ciepnąłem gdzieś w kąt szuflady i dodatkowo zyskałem nowe, niebieskie, puste i plastikowe pudełeczko na płytę.

;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta cena na niemieckim amazonie to ma być jakaś okazja czy coś?

Bo z przesyłką wychodzi drożej niż w MM/Saturnie, a polskiej wersji językowej nie ma.

Edytowane przez Mierzwiak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

okazja nieeee.

Ale cena chyba troche odbiega od polskiej, nie omieszkalem wrzucic, tak dla rozluznienia napiecia.

Co do kosztu przesylki, myslalem ze darmowej, przy zamowieniach powyzej 20e, w obliczu braku zasadnosci zakupu przez polskiego nabywce, zwlaszcza Prawdziwego Polaka, nawet sie nie spieram.

Zamieszczam jako czysta ciekawostke. Okazje wrzucam do stosownego watku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ales sie uparl.

Powtorze jeszcze raz. Ani przez chwile nie przyszlo mi do glowy aby namawiac kogos do importu filmow z amazon.de.

Napisalem to chyba dosc wyraznie.

Niemiec moze miec darmowa wysylke w Niemczech wiec cena 12.90e jest cena finalna. A ta puki co odbiega znaczaco od polskiej (czy brytyjskiej). Zwazywszy, ze jest raptem po premierze, i bogaty Niemiec dostaje towar za pol ceny, choc nie jest to sezon na wyprzedaze, to chyba jest to swego rodzaju ciekawostka.

I tylko tyle probuje napisac od pierwszej wzmianki..

Edytowane przez binary

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...