Skocz do zawartości
chiboogi

JVC DLA-X3 a Panasonic PT-AT5000E

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety X3 nie jest taki jak by się wydawało.

2D i 3D nie jest najlepszych lotów a do tego jasność jest bardzo mała 1300 lumenów a to wiąże się z ograniczeniami w 3D i musi być pomieszczenie całkowicie zaciemnione.

Jeżeli mam zapłacić tyle kasy i nie być całkowicie zadowolony, to ja dziękuję.

http://www.prono.com...zja.html?id=147

Pozdrawiam,

AndrzejS@

Edytowane przez andsie1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę Cię.... jakbyś zasiadł na mojej kanapie (zapraszam :)))) ) to wiesz mi, że szczękę byś miał na ziemi jakbyś zobaczył na 110" Avatara zarówno w 2D (ostrość, kolory - poezja) i 3D albo Legend of Flights. Każdy kto wpadnie ją zbiera :closedeyes: Loty są bardzo wysokie i całkowicie zrezygnowałem ze swojego mikro Kuro (już tylko TVN 24 mi się "pali") i już nigdy do TV nie wrócę. Żaden OLED itd bo po prostu 70" to jest nic z 4m do 3D. A osobiście mam baaaaaaardzo spore wymagania. Jednak wrażenia "jak w kinie" powodują, że jestem w stanie przymknąć oko na trochę gorszą czerń niż w plazmie czy lekko nierówny ekran. To się ma nijak do 2h KINA z prawdziwego zdarzenia. A kto ogląda projektor jak nie ma zaciemnienia? To w ogóle się nie kupuje takich rzeczy jak nie ma warunków. Kino to sala kinowa = ciemność = rolety.

I śmieszy mnie jak ktoś mi pisze, że mam jasne ściany albo za szary ekran (jeden z najlepszych ale spoko hehe bo głównie do 2D a taki najlepszy - 3D odświętnie wpadnie więc przeżyje każdy trochę ciemniejszy obraz ale nadal bomba). Litości. Wrażenia są mega więc o co chodzi jakby? Ja u siebie mam wrażenie, że mam wielką plazmę tak jest jasno i mega ostro w 2D. A 3D jest jak wszędzie przez okulary. Zawsze będzie ciemniej. Przed zakupem robiłem wiele przymiarek, testów itp. Więc sporo widziałem i gówna bym nie kupił. Miałem też jeden nad drugim: X3 - X7 - X9 i też wiem, że nie opłacało się jak dla mnie dopłacać do któryś z nich bo X7 bym jeszcze od biedy łyknął gdyby nie brak wyraźnych różnic w obrazie. Jak odpalałem jeden po drugim to wręcz trudno to było w ogóle dostrzec. Pewno wielka kalibracja by coś pokazała ale ja też nie jestem jakiś pokręcony i nawet tryb Cinema z X3 mi styka :closedeyes:

Założę się, że jakby kolega kupił losowo albo X3 albo Panasonica i odpalił Avatara 3D to na obu by miał :blink: :blink: :blink:

Więc nie szukajcie dziury w całym tylko uwierzcie na słowo, że warto zacząć przygodę od takich projektorów.

ps. Dla mnie moje Kuro ma tyle błędów (bardzo niedopracowana płynność, wypalanie, brak 3D, brak DVB-S2 (niby jest ale nie da się korzystać), brak sieci, brak serwisów www, tragiczne USB i wiele wiele innych rzeczy których nie ma), że jak za tyle kasy ile kosztował to też powinien być idealny. Ale nie ma idealnych rzeczy ; )

Edytowane przez Gmeru

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się

Do ogladania codziennego to wystarczy obojętnie jak TV.

Natomiast do filmów to tylko projektor. Wprawdzie nie mam takiego salony jak TY ale myślę o projektorze.

Jedynie przeraża mnie ich wielkość gabarytów i będę miał problem z jego umiejscowieniem.

Pozdrawiam,

AndrzejS@

Edytowane przez andsie1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówię Ci serio, nie można zawsze opierać się na tych opisach. Musisz czasem uwierzyć na słowo koledze z forum :closedeyes: , który wie co lubisz i jaki masz stosunek bo sam lubi super jakość. A saluuuun nie jest duży ; ) tylko kwadratowy (a nie jak to często bywa prostokątne warunki oglądania) stąd taka spora odległość od ekranu.

I nie ma co się spinać czernią, która i tak w tych czasach jak na projektor jest bardzo ale to bardzo dobra i wieczorem przy zasłoniętych roletach nie ma żadnej jasności a przecież wiem co mówię bo mam z tyłu Kuro i wiem co to dobra czerń. A wzrok do Kuro mam przyzwyczajony od dawna. Nie ma co się spinać ciemnym obrazem w 3D bo nie jest nawet kszty ciemniejszy niż np. w VT30. Jest tak samo ciemny jak w TV czyli trzeba to zaakceptować ale jak film 3D jest doskonały jak Avatar, Smerfy, Resident itd to po 5 minutach wsiąkasz w film i zapominasz o tym.

Tak naprawdę jedyne co mi zawsze trochę przeszkadza to to, że ekran przy takiej wielkości trochę się marszczy-roluje (nie umiem tego nazwać) i widać czasem delikatne nierówności przy szybkich ruchach kamery. A tego się nie spodziewałem bo nie miałem nigdy takiego rozwijanego ekranu tylko albo rzucałem na ścianę albo na ekran stały. Pewno te napinacze by pomogły ale mi odradzano a też wszechmózgiem nie jestem :_bezradny:

Mimo wszystko tak jak pisałem wyżej warunki to podstawa. Trafił mi się kwadrat to mogłem wejść w to. Ale w prostokącie (np. moi rodzice tak mają) to 65" byłoby idealne bo ekran też nie może być za wielki.

Kiedyś miałem projektory HD zwykły np. Sanyo Z5 ale pozbyłem się bo miałem kiepskie warunki itd i nie jarało mnie 70" jak miałem Kuro 50 z wypasioną jakością. Wtedy mówiłem, że projektor mnie nie jara. Ale to co jest teraz dostępne na rynku to inna epoka, inna jakość. Bardzo ale to bardzo zbliżona do topowych plazm. Tylko musi być ciemno. I już. Bez względu na projektor. Zawsze światło popsuje wszystko.

A gabaryty to porażka. Fakt : / A ja jak to pech musiałem to odczuć od razu bo właśnie ściągałem kloca po 100h do tego serwisu. Ale cóż. Każda rzecz może się popsuć. Ale było to mega męczące.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gmeru święte słowa.....mądrego to aż miło posłuchać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od siebie dodam, że nie ma co się podniecać parametrami wypisywanymi przez producentów, szczególnie jeśli chodzi o projektory.

Chociażby na przykładzie dwóch projów z tematu: JVC X3 - jasność 1300 lumenów, kontrast 50.000:1 vs Panasonic AT5000 - jasność 2000 lumenów, kontrast 300.000:1.

W rzeczywistości zmierzony kontrast natywny tego JVC jest blisko 10 razy wyższy niż w Panasie, zaś jeśli chodzi o jasność to w trybie kinowym przy obu skalibrowanych projach JVC jest również sporo jaśniejszy.

Owszem, w trybie dynamicznym Panas dobija do ~1900 lumenów, ale co z tego skoro odwzorowanie kolorów oraz czerń w tym trybie nie istnieją?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie Gmeru trzeba było wziąć napinacze ja właśnie biorę ekran z napinaczami a to że się psują no wiesz mądrze napisałeś wszystko może się zepsuć.

A co do warunków w pomieszczeniu to masz też jasne sciany i sufit tak jak ja ale ty masz w kwadracie a ja mam salon w prostokacie 9x4.5m więc wiesz trochę jest inaczej ale tak jak napisałeś prawdziwe kino to tylko dobrej klasy projektor i ekranem, a odnosnie ekranu to jeżeli tobie starcza szary 0.8 do 3D to mi pewnie też styknie ale trzeba też zaznaczyć to jakiej wielkości mamy mieć ekran u mnie 117 cali i z jakiej odległości będzie ustawiony projektor soczewka projektora względem ekranu oraz czy mamy przesłone skręconą czy otwartą i zoom 1,60 czy np. 2,00.

Te szczegóły są najważniejsze w projekcjach,

a jeszcze jedno skoro kasa to dla ciebie nie problem to nie myślałeś o markach takich jak Stewart Filmscreen czy Screen Innovation czy jakoś tak podobno ekrany szyte na miarę ceny kosmos ale co potrafią zrobić w salonie nie przystosowanym nie zaciemnionym magia i jeszcze raz magia szczególnie model Black Daimond 2 czarny ekran bez rolet żaluzji w słoneczny dzień mamy rewelacyjny obraz kinowy.

Teraz to już za późno Kauber poszedł do zabudowy ale jak ja miałbym większy budżet to kto wie ale wiecie żona i te sprawy.

Tak więc nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem gratuluję ci Piotr zrobienia kina w mieszkaniu ja również będę je miał tylko jeszcze nie wiem kiedy ale myślę że do wiosny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam X7ke i też mam białe ściany biały sufit i nie narzekam na brak światła w 3D ekran 110' szary ... tyle że projektor mam dość blisko do ekranu bo nie całe 4m ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie też blisko, chyba nawet nie ma 4m.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie też blisko, chyba nawet nie ma 4m.

no u mnie dokładnie 380 od obiektywu do ekranu i muszę przy 2D ograniczać światło bo jest za jasno ... a do 3D jest naprawę dobrze nie można powiedzieć że jest ciemno ... pewnie przy białym ekranie było by jeszcze lepiej ale szary daje rade na 110' ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najjaśniej jest w trybie 3D i w życiu bym nie mógł na tym oglądać więc jadę zawsze na cinema czyli ciemniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no u mnie dokładnie 380 od obiektywu do ekranu i muszę przy 2D ograniczać światło bo jest za jasno ...

To co ja mam powiedzieć,jak u mnie będzie około 2.50 m.

Pozdrawiam,

AndrzejS@

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja myślę, że 65" albo 70" załatwiło by sprawę. Trochę nie widzę projektora z takiej odległości. Wolałbym wypasiony telewizor za tą kasę. Wrażenia będą takie same: wielki ekran ale przynajmniej nie na "materiale".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co ja mam powiedzieć,jak u mnie będzie około 2.50 m.

Pozdrawiam,

AndrzejS@

no z 2,50 to max 70'-80' więcej nie ma co bo nie ogarniesz co się dzieje na ekranie ... i to 80' pod warunkiem że będziesz oglądał tylko materiały 1080p ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie będzie 3,6m od soczewki do ekranu czyli maks zoom ekran 117 cali myślę że do 3D wystarczy szary z podbiciem 0,8.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie będzie 3,6m od soczewki do ekranu czyli maks zoom ekran 117 cali myślę że do 3D wystarczy szary z podbiciem 0,8.

no to powinno dać rade przy takim ekranie... bliżej + max zoom czyli będzie jeszcze więcej światła ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja myślę, że 65" albo 70" załatwiło by sprawę. Trochę nie widzę projektora z takiej odległości. Wolałbym wypasiony telewizor za tą kasę. Wrażenia będą takie same: wielki ekran ale przynajmniej nie na "materiale".

też tak myślałem, ale co zrobię z kurakiem.

Niestety, chyba będzie projektor z ekranem w proporcjach 2,35.1 tj. 190 cm podstawa i 65 cali w formacje 16/9.

Pozdrawiam,

AndrzejS@

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponawiam pytanie do Gmeru jeżeli kasa nie jest problemem dla ciebie to dlaczego nie zainwestowałeś w porządny ekran np. Stewart,jakby nie patrzeć ekran to jedyna rzecz w instalacji kina czy stereo której praktycznie nie można odsprzedać "patrz ekrany zabudowane" lub jeżeli już ściągniemy taki ekran ze sciany czy sufitu który nie był w zabudowie to kto będzie chciał kupić ekran używkę jeszcze o całkowicie innych wymiarach proporcjach czy powierzchni projekcyjnej, takie "drobiazgi" mogą zniechęcić potencjalnego nabywcę, chyba że ma takie same warunki i wymagania ale to graniczy z cudem.Jakbyś wziął chociaż napinacze to powierzchnia byłaby cały czas równomierna tak jak w ekranie ramowym.

Ja rozumiem amplituner,odtwarzacz,konsolę czy nawet kolumny chociaż jak porządne markowe i nieźle grające to nie ma sensu sprzedawać nawet za 15 lat,ale ekran to inna bajka.

Wiesz, ja pomimo tego że mało zarabiam w tej POlsce Tuska,to gdyby nie żona to wziąłbym kredyt na 10 lat i taki ekran Stewarta kupił gdyby poszedł oczywiscie w zabudowę ale nie pójdzie to sobie to darowałem z powodu żony , braku kasy i innych szczegółów osobistych wybrałem znacznie tańszy Adeo coś pokroju Viz-Arta ale Kauber sory ale ja tej marki nie znam jeszcze do tego bez napinaczy dobrze że nie masz kaloryfera za ekranem i Kuro bo by ten ekran był pofalowany no ale cóż każdy kupuje to na co go stać trudno darmo trochę żałuję że nie zarabiam przyzwoitych pieniędzy marzenia byłyby bardziej realne a tak to trzeba w czasie przesunąć itp.

Teraz zaczynam powoli żartować(nie powinienem) ze znajomkiem z pracy że wcześniej mnie pogrzebią niż zrealizuję marzenia i cele ale wiecie rodzina,żona na pierwszym miejscu a reszta to już nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ekran ważna sprawa u mnie jak kupowałem projektor chciałem zakupić jak najlepszy ekran na jaki mogłem sobie wtedy pozwolić wybór padł na najlepszy ekran Vizarta-a jaki mieli w ofercie z napinaczami i sterowaniem radiowym z materiał delite i takie tam ... aczkolwiek do Stewart-a to mu daleko :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ew123 wyluzuj. Ja do tego tak nie podchodzę. Za dużo o kasie ; ) za mało o technice. Te wszystkie wywody to chyba nie na to forum. Nie jestem jakimś fanatykiem projektorów i dopiero od września zacząłem zabawę więc i wiedza rośnie. Już wiem, że ekrany o dużych powierzchniach się falują. Czasem to zauważę ale litości. Tylko czasem. A ekran jest dobry, ma dobre właściwości i bardzo ładnie wygląda zabudowany w sufit. Nie mam do niego większych uwag. A dla mnie prawie 3 tyśki za ekran to nie było mało skoro już o kasie mowa;) a wręcz naprawdę DUŻO. Ale mam jedną dewizę: zero kredytu. I mam spokój :ph34r: :closedeyes: :blush: Nie kupuję czegoś na co mnie nie stać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kinder-wiem rozumiem nawet rozmawialiśmy o ekranie ale pytanie było do Gmeru, a swoja drogą ty nie masz w zabudowie wiec kiedyś tam daleko w przyszłosci mozesz sięgnać po Stewarta.

Bo w sumie zakup ekranu i kolumn jest na wieki wieków, nie to co elektronika którą trzeba wymieniać co 5-6 lat, aby nie pozostać w tyle z technologiami.

Jest jeszcze syndrom popadniecia w ciągłą wymianę sprzetu co jest przyczyną ciągłego nie usatysfakcjonowania obrazem i dzwiękiem ale to jakby temat na inny watek, to tyczy się pokoi nie dedykowanych do kina,

ale mnie ten syndrom nie złapie przy pensji mojej i mojej zony zrobienie całej instalacji kina musi mi wystarczyć na bardzo długie lata - powód kasa.

Wiem powinienem mieć pretensję do samego siebie że nie poszedłem na studia ale nie było na nie stać moich rodziców w czasach PRL-u.

Chociaż nie wiem czy do siebie czy moze do Tuska.

Sami musimy sobie na to odpowiedzieć,dobra sorry trochę odbiegłem od głównego wątku trzymajmy się tematu JVC czy Panasonic.

OK Gmeru rozumiem skończmy tą gadkę która prowadzi do nikąd.

Piszesz zero kredytu a proj za 18 tys ,Klipsch za 12 tys ,ampli Onkyo za 8 tys i wiele wiele innych chyba musisz duzo zarabiać.

Chociaż z drugiej strony są ludzie którzy biorą samochody nowe z salonu na kredyt o wartosci 200 tys. przy nie tak duzych zarobkach takim ludziom też powiesz że ich nie stać.

Edytowane przez ew123

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ekran z napinaczami fajna sprawa :-). Sam taki posiadam. Udalo mi sie go kupic za smieszne pieniadze. Nawet napinacze jednak nie pozbawia ekranu pofaldowan. Po wielokrotnym rozwijaniu i skladaniu zawsze cos sie wyciagnie lub skorczy. A czy warto wywalac kosmiczne pieniadze na ekrany typu Stewart ? Hmm. Jak kogos stac to tak, ale i w tej kategorii zmieniaja sie standardy i jakosc wiec lepiej kupic cos za normalniejsze pieniadze. Jakis czas temu mialem okazje testowac rozne materialy na ekrany. Jakiejs powalajacej roznicy w jakosci nie bylo za to w jakosci wykonania to juz inna kwestia. Niestety ta firma chyba nie ma w swojej ofercie ekranow elektrycznych z napinaczami - a szkoda. Ostatnio wzbogacila sie o ekrany do projekcji 3D. Jak ktos chce sobie wykonac ekran ramowy albo wymienic material to moge podeslac namiary na PW. Fajna sprawa to mozliwosc dokupienia czarnych borderow z weluru. Swietnie pochlaniaja swiatlo. Sam dokleilem sobie kilka takich na gorze i dole ekranu i teraz nawet przejscie z formatu 16:9 na 16:10 nie sprawia problemu.

Gmeru mowilem ci, ze jak zakupisz projektor to juz za nic na swiecie nie wrocisz do TV. To nie ta liga. Telewizor mozna wykorzystywac do codziennego ogladania wiadomosci a do prawdziwej przygody z filmem to tylko projektor i obraz powyzej 100 cali :-). Kasa w porownaniu z przekatna w zwyklym TV zadna. Obecne projektory nawet z ligi econo Full HD daja takie wrazenie, ze szczeka opada tym ktorzy pierwszy raz maja okazje zobaczyc cos takiego w akcji.

Polecam wszystkim posiadaczom TV zakup swojekgo pierwszego projektora. Nie wazne jakiego byle byl full HD. Projektor to inny rozdzial przygody z obrazem :-). Nawet zywotnosc lampy nie jest problemem. Lepsza czy gorsza czern to tez kwestia przyzwyczajenia i przekonan. Wybor technologii tez. Jasne, ze najlepiej byloby miec jakis LED ale ceny kosmiczne :-)

A jesli chodzi o 3D to z wlasnych obserwacji moge powiedziec, ze przy przekatnej w okolicach 100 cali optymalna odleglosc ogladania to ok 1,5-2 metry max. Pomyslcie teraz z jakiej odleglosci powinno sie ogladac 3D na przekatnej 42 lub 50 cali :-)

Pozdrawiam

braavoo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem napisać że masz jeszcze Kuro i referencyjny swego czasu a na dodatek drogi Sony 5000ES

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

braavoo piszesz projektor i ekran extra i żaden TV do filmów tylko wiadomosci ok tylko zapomniałeś dodać że na projektor to trzeba mieć warunki w domu a jak ktoś ma jasne ściany duzo okien i dobrze nasłoneczniony pokój i rolety czy żaluzję nie pomogą to to nie przejedzie a wieczorami czy nocą seanse były by ok tylko jak ktoś ma małe pociechy to znów nie można za mocno podkręcać amplitunera i prawdziwe kino zamieni się w koszmar.

Co do tanich proji za 4 tys to wolałbym już tv panas 65 cali tani projektor ma to do siebie że widać niedociągnięcia gołym okiem w pokoju nie przystosowanym i na dodatek powiem że kupić JVC za 15 tys a nie wykorzystać go nawet w połowie to trochę nie fajnie.

Odnośnie jeszcze kasy sorry ale muszę to napisać, piszesz że jeżeli cię na coś nie stać to tego nie kupujesz ok a ja odniosę się do tego w inny sposób to wytłumacz mi np. co ma zrobić rodzina której wkrótce ma się urodzić dziecko mieszkają u rodziców albo w małej kitce w bloku a chcą być samodzielni,pozwól że odpowiem biorą kredyt hipoteczny na ogromną nieokreśloną sumę na np. 30 lat ktoś powie samobójstwo ponieważ żyjemy w czasach niepewnych i nie wiadomo co będzie z POlską rządzoną przez PO nierobów za 10 lat a co dopiero za 30 lat każą robić jak woły do 68 lat albo wyższy podatek VAT który i tak jest za wysoki patrząc na inne Europejskie kraje.

Ale to jedyna szansa spełnić plany budowy czy zakupu domu, od siebie dodam że ja mam właśnie taki kredyt na budowę domu zaciągnięty 12 lat temu a do spłacenia pozostało 18 lat pewnie nasze dzieci będą je spłacać ale żeby miały przyszłe pokolenia z czego trzeba zmniejszyć bezrobocie zwiększyć pensję dać miejsca pracy i przede wszystkim my obywatele powinniśmy głosować na ODPOWIEDNI RZĄD.

Samochód też mam na kredyt za gotówkę jest to nie możliwe w Polsce przy tak wysokich kosztach życia comiesięcznego nie jest się w stanie na nić uzbierać chyba gdybysmy żyli w Angli czy w niemczech to moze ale tu...

Sorry za OFF TOP ale ja mam po prostu wielkiego doła za to co widzę w wiadomosciach czy faktach.

Nic ino się spić na kaca i nić nie robić moja wizja ,a mam plany budowy kina tylko mi brakuje ekranu i projektora Ampli+odtwarzacz+głośniki mam tylko z czego wziąć kase o to jest pytanie.

Edytowane przez ew123

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem że jak by rządził PIS to by był kraj mlekiem i miodem płynący każdy miałby JVC i Lamborgini w garażu, oj kolego ty jesteś kowalem swojego losu i tak naprawde od tego rządu mało naprawde zależy to na jakim poziomie zyjesz , jesli uważasz ze jest tak żle to polecam film Róża zobacz jak sie wczesniej zyło w naszej ojczyźnie.

Nie zgodzę się też ze nie warto kupowac projektora za 4000 pln , pierwszy który miałem kosztował mnie 1800 pln wyrobione przez 10 godzinną wielomiesieczna dodatkową robotę i cieszyłem sie jak gwizdek choc był tylko 480p , żaden tv nawet najlepszy nie ma porównania do projektora , im lepszy tym oczywiscie lepiej dla ogladajacego ale obecnie nawet te projektory za 4kzł mają wysoki poziom wyswetlania obrazu i tak naprawde jedyne co jest w nich słabszą strona to czerń do której można sie przyzwyczaić albo kupic sobie szary ekran :-).

Sory za to lekkie politykowanie na poczatku ale nie moge znieść naszej narodowej cechy wiecznego narzekania i niezadowolenia ze wszystkiego, niektórzy nie pamietaja albo jeszcze ich nie było kiedy można było dostac pałą od milicjanta na ulicy za to ze jest 22 00,muzyki słuchało sie na kasprzaku , albo stało sie godzinami po kawałek miesa czy kilo cukru.................................

Edytowane przez skalmen

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...