sieciowy odtwarzacz AUDIO - tak czy nie ?

[mobor 233]

Mam dylemat związany z zakupem sieciowego odtwarzacza audio

Spodobał mi się Marantz NA7004 tylko mam dylemat zwiazany z tym że generalnie podobną funkcjonalnosć mam już w moim aplitunerze (odtwarzanie plików z otoczenia sieciowego w tym z 2 portów USB - dotyczy to MP3, FLAC, WAV, WMA) Może uściślę - nie interesuje mnie (obecnie) nic co jest próbkowane wyżej niż tradycyjny CD-RIP (nie posiadam takich materiałów)

O ile sekcja w/w odtwarzacza MARANTZ od strony analogowego audio jest w zasadzie identyczna z moim odtwarzaczem CD Audio Marantza (porównałem sobie schematy ideowe obu rozwiązań. Nawet to co jest w 7004 jest nieco skromniejsze o całe 3 tranzystory/kanał) o tyle interesuje mnie czy w sytuacji kiedy nie bedę wykorzystywał sekcji analogowej dostanę coś wiecej od strony odsłuchowej niż to co oferuje mój ampli ? Używam na razie Denona 3808 na DAC'ach BurrBrowna

Od strony sprzętowej (cyfra) oba rozwiazania (mój ampli i ten Marantz) są bardzo podobne. Marantz korzysta z DSP SHARC'a ...leciwej już konstrukcji z 2004 roku wiec nie spodziewam sie jakichs wydajnosciowych wodotrysków. O Gapless można pomarzyc (w obu rozwiązaniach)

Czy ktos w temacie (praktyk) mógłby mnie upewnić w moich przypuszczeniach że taki zakup to raczej wnoszenie drzewa do lasu w moim przypadku (niespecjalnie sensowne rozwiazanie) Ale być może są korzyści o których nie wiem... ? Nie wszystko da się wyczytać z mauala czy serwisowki

Mam też (w miarę) dobrą koncówkę stereo ale na razie nie planuję jej wykorzystywać dlatego zmuszony jestem do odsłuchów stereo na ampli.

Pewnie w konfigu Marantz->wzmak 2.0 podpięty po analogu potencjalna korzysć bylaby już ewidentniejsza choć... na upartego mógłbym do tego celu wykorzystać też mojego Denona 3808 (jako sieciowy player z pominięciem pokładowego PowerAmplifier'a)... Ot, dylemat

Edytowane 27 Grudnia 2011 przez mobor

[buku 1]

za 800 zeta bds-700.

http://pl.asus.com/Multimedia/Bluray_HD_Media_Player/OPlay_BDS700/#overview

[mobor 233]

Dzięki

Muszę przyznać że zdębiałem jak przejrzałem specyfikacje tego Asusa

Rewelacja

Qdeo do tego DAC dokładnie ten sam co w Marantz'sie !

Jednak jego tor analogowy (co widać już po tylnych złaczach) na pewno ograniczony jest do minimum.

Deklarowane 115 dB S/N to pobożne życzenie. Parametr podany jest jako tech-data samego przetwornika ale nie dla Analoog-OUT'a - a to zasadnicza różnica

Marantz ma 110 dB dynamiki i tyle samo S/N (na wyjsciach analogowych) a do tego może robić za (całkiem niezły) DAC (co pokazują testy)

Nie skreślam jednak Asusa- dołacza on do listy moich zakupów jako media player (tak dla AUdio jak i video!) do drugiego pokoju

Poczekam jednak na jakieś testy - zobaczymy jak działa w praktyce

Dzięki !

Edytowane 28 Grudnia 2011 przez mobor

[BoDeX 121]

za 800 zeta bds-700.

Pokaż gdzie ..... dopłacasz ew. różnicę ?

[mobor 233]

Tech-spec tego Asusa jest w zasadzie identyczny jak o 100% droższego pionka LX55 ...

Idę o zakład że oba playery produkowane są obok siebie w tej samej manufakturce

Nawet tył jest bardzo podobny (choć nieco inaczej są ulożone gniazda)

[lidi 0]

A ja idę o zakład, że do dzwięku Marantza nie ma co porównywać. Dlatego szukam jakiegoś innego rozwiazania niż Popcorn c200 bo tu dzwięk nie jest taki jaki ma być.

Dylemat w twoim przypadku faktycznie jest. Należy chyba zroić próby czy dzwięk bezpośrednio z dysku (właśnie czy Twój Denon odtwarza pliki z dysku przez USB?) będzie się czymś różnił od tego z np. Matantza? Czy funkcjonalnośc będzie taka sama? Na mój gust jak mam obsługiwac to przez telefon lub tablet to może sie okazać, że odtwarzacz będzie lepszym rozwiazaniem. Ale pewnie jedynie można to sprawdzić przez próby. Organoleptycznie.

[vandel1 77]

Tu dość ciekawy test http://www.klub.audiostereo.pl/artykuly/sieciowy-odtwarzacz-plikow-ma-art215.html

[BoDeX 121]

Mobor - zaopatrz się w dobry DAC i skończą się Twoje rozterki.

[mobor 233]

No więc po kolei

DAC - to DAC. I nic więcej To raczej początek zabawy niż jej zakończenie. Marantz jest uniwersalnym rozwiązaniem. Dostajemy niejako 4-in-1

- odtwarzacz strumieniowy

- dobrej klasy DAC (co by nie mówić, DA-converter jest b.dobry /z dynamiką na poziomie 120 dB można go określić jako 20 bitowca/, do tego oddzielne zasilanie toru analogowego- kompletne- wliczajac w to spory jak na wymagania układu transformator i wreszcie bardzo dobrą sekcję HDAM - 2x po 13 tranzystorów + dobrej jakosci elektrolity) Gra to znakomicie (jak dla mnie) Oczywiście, można lepiej tylko że wg mnie wydając kolejne setki, tysiace zł - uzysk dźwiękowy w zestawieniu z zainwestowanym groszem nie jest w mojej ocenie spektakularny (nie jestem wytrenowanym audiofilem)

- 3 tunery (FM, DAB, internet)

- dobrej klasy karta dźwiękowa dla kompa (to nie żart - do tego właśnie służy wejscie USB B-type z tyłu odtwarzacza)

Jeśli chodzi o mój amplituner. Posiada w pełni funkcjonalne USB (tak jak Marantz) ale z podobnymi ograniczeniami (brak obsługi NTFS) Nie mniej jednak - wczoraj przeprowadzilem testy z których wyszło że mój ampli nie jest w stanie łyknąć nic powyżej 16bit/48 KHz - i to w zasadzie sklania mnie do zakupu Marantza który takowych ograniczeń nie ma. Testy dotyczyły odtwarzania strumieniowego/USB ....

Jak sie zachowa amplituner gdy sie mu zapoda gęsty strumień na COAX'a - nie wiem. Instrukcja i serwisówka na ten temat milczą. Wiem tylko że po HDMI na pewno nie będzie stękania i marudzenia (do 192 Khz) Pewnie cała para poszła w ten gwizdek a resztę zostawiono po staremu. Najbardziej irytuje swiadomość, że owo ograniczenie w moim amplitunerze jest wyłącznie softwarowe ponieważ za dekodowanie strumieni odpowiedzialny jest w zasadzie ten sam DSP SHARC który napędza Marantz'a a zastosowane w Denonie przetworniki AD/DA (BurrBrown) radzą sobie spokojnie z konwersją do 192 kHz... Mówi się trudno

Konstrukcja Marantza od strony technicznej jest zerżnięta żywcem z odtwarzaczy CD tegoż producenta (seria 600X) - dotyczy to całego toru audio (tor cyfrowy siłą rzeczy jest inny ponieważ urządzenia działaja jednak w zupełnie różny sposób ). Podobieństwo dotyczy także aplikacji elektrycznej wyjścia sluchowkowego (dokładnie te same rozwiązania!) Pewną nadzieję na rozrost możliwości NA7004, daje fakt zastosowania- niezależnie od CPU firmy RENESEAS (sterownik OLED jest tej samej firmy) - DSP SHARC który jest całkowicie programowalną jednostką. Można więc na drodze aktualizacji FW rozwijać możliwosci urządzenia. Oprócz SHARC'a, Marantz posiada jeszcze jedną kość - Asynchronous Multi-Channel Audio CODEC with DIR/T firmy AKM

Baza sprzętowa jest zatem bardzo solidna!

Marantza porównywałem konstrukcyjnie z dwoma podobnymi urządzeniami. Denonem (ten się wogóle nie umywa - sekcja Audio w jego wypadku praktycznie wogóle nie istnieje - podobnie jak w wypadku rozwiązania firmy NAD)

DENON 720

PLUSY:

- Posiada WiFi

MINUSY:

- tor audio. A jest tu wogóle taki ?

- brak wyjscia sluchawkowego

- zasilacz - nic specjalnego. Tradycyjna impulsówka. Jeden do wszystkiego..

- brak możliwosci pracy jako DAC (I dobrze bo konstrukcja niczym nie zachwyca)

NAD

Wady i zalety w zasadzie takie same jak u Denona

A tak wygląda Marantz. Pamiętajmy że kosztuje raptem 3 tysiace

PLUSY:

- Dwa w pelni niezależne zasilacze (oddzielnie dla sekcji cyfrowej i analogowej)

- Tor audio z prawdziwego zdarzenia

- Możliwosć pracy jako samodzielny DAC

- wyjscie słuchawkowe

- możliwosć pracy jako zewnętrzna karta dźwiękowa dla komputera (via USB)

MINUSY:

- Brak WiFi (dla mnie to nie jest wada ponieważ WiFi znane jest z tego że lubi "siać" po obwodach - szczególnie analogowych)

Edytowane 29 Grudnia 2011 przez mobor

[pmcomp 1 499]

Mobor,

kup OPPO 93 NE jako źródło (do audio po analogu i video, nawet 3D, po HDMI), do tego dobry DAC i to wszystko do starego poczciwego wzmaka stereo.

I zostaw ten amplituner w spokoju (BTW co to jest, że nie łyka gęstszych strumieni, mój leciwy Onkyo 905 radzi sobie z tym bez problemu ... jak cię znam to zapewne jakis tam Denon ).

Pozdro

[Jarojaw 0]

Test Marantz vs Cambridge Audio NP30

[mobor 233]

No tak tylko Oppo (nawet 93)+DAC (solidny) i się robi "konkretna moneta" (bo i Denona powoli czas wymienić)

Gdy go brałem priorytetem były dla mnie dekodery TrueHD i HD Master + względnie dobry dźwięk. Sprawdził się w kinie...jako cichy grajek "do kotleta" też. Taki odpowiednik Onkyo 805

O streamingu mi się wtedy nawet nie śniło. Dopiero niedawno zapodałem sobie z czystej ciekawości pendraka z flac'ami pod router... i ruszyło.

Powoli myślę o zbudowaniu stereo niezależnego od kina i tak zacząłem temat zgłębiać aż dotarłem do tego marantza ...

Docelowo chcę wszystko oprzeć o streaming z NAS'a

Audio widzę u siebie jako NAS->Network Audio Player->wzmak 2.0

Video jako NAS->NMT->AVR

Niezależnie

[lidi 0]

A czy o Pioneer n30 lub n50 coś wiadomo jeśli chodzi o budowę.

[macek.g 7]

Moze to Cie zainteresuje,oczywiscie jezeli mowimy o rozdzieleniu kino-stereo.

Emotiva

[mobor 233]

Rozpatrywałem również Pioneera. Tak na prawdę to jedyne obok Marantza godne uwagi urządzenie audio w cenie ok 3k

Sprzęt dopiero trafił na półki sklepowe. Na razie za mało informacji i nie mam do niego instrukcji serwisowej (na razie) W zwiazku z powyższym mogę tylko opiniować wg tego co jest w manualu i na tylnym panelu

Generalnie nie jest źle

Wg danych technicznych sprzęt powinien spisywać się równie dobrze co Marantz. Rozkład gniazd z tylu przekonuje że tor analogowy nie jest potraktowany po macoszemu, jest wyaźnie oddzielony od toru cyfrowego i zasilacza.

Parametry są identyczne (dynamika i S/N 111 dB) Do tego przekonywujaca masa - 7.3 kg pozwala przypuszczać że w środku jest cos wiecej niz tylko audiofilskie powietrze.

N30 również warto rozważyc ponieważ tańszy model jest wprawdzie lżejszy ale zachowuje parametry i rozklad wyjść starszego brata. Został odchudzony z możliwości pracy jako niezależny DAC

Sam fakt posiadania przez N50 funkcji DAC pozwala przypuszczać że urządzenie potrafi grać po analogach ponadprzecietnie...

Zaletą Pioneera jest takze obsługa plików wav powyzej 48 kHz (czego nie potrafi bezposrednio Marantz - takie pliki muszą być wyłącznie w formacie FLAC)

Ja jednak skłaniam sie ku Marantzowi. Bardziej odpowiada mi wizualnie - to po pierwsze.

Po drugie. Marantz jest wprawdzie drozszy (mogę go mieć za 2850) ale przy różnicy w cenie rzędu 350zł mam dodatkowo tunery FM i DAB oraz wyjscie słuchawkowe...Z mojego punktu widzenia, warto dorzucić te pare groszy (szczególnie cenię sobie wyjście sluchawkowe)

Emotiva prezentuje się nieźle ale sprzęt u nas raczej mało popularny (problemy z odłuchem, serwisem itd)

Edytowane 29 Grudnia 2011 przez mobor

[BoDeX 121]

Mobor - słyszysz różnicę pomiędzy różnymi TRANSPORTAMI podpiętymi do jednego DAC-a na tym samym materiale ?

( zakładając, że są BIT PERFECT po sprawdzeniu przez DTS CD AUDIO nawet skompresowanym do FLAC )

Chcesz sobie ułatwić, czy utrudnić życie ?

[nowy66 6]

(....) Marantz jest wprawdzie drozszy (mogę go mieć za 2850) (...)

Nie ukrywam, że dla mnie też to jest urządzenie o którym myślę - nie jestem ortodoksem i zobaczyłem, ze w UK to-to kosztuje około 380 Funtów TUTAJ

Co nawet przy bandyckim kursie (5.4) daje ciut ponad 2k - a to już jest warte poważnego rozpatrzenia - mimo słabości pokazanych w testach NA7004. A myślę, ze nowe modele (pewnie coś tam 7005) będą pozbawione tych drobnych wad.

Ja myślałem o rozwiązaniu mediaplayer (IcyBox Plus+zewnętrzny BD albo Asus BDS700) +DAC (Arcam rDAC albo CA DACMagic) i całość do wzmacniacza stereo. Ale robi się to zbliżona wartość a z drugiej strony mam większe zaufanie do Marantza niż IcyBox/Radi-coś-tam

pzdr

[mobor 233]

Mobor - słyszysz różnicę pomiędzy różnymi TRANSPORTAMI podpiętymi do jednego DAC-a na tym samym materiale ?

( zakładając, że są BIT PERFECT po sprawdzeniu przez DTS CD AUDIO nawet skompresowanym do FLAC )

Chcesz sobie ułatwić, czy utrudnić życie ?

Różnicy oczywiście nie slyszę. Rzecz w tym że mam w graciarni także cos takiego co się zwie MiniDisc. Jego tor audio nie jest zbyt wymyślny wiec z przyjemnością podepnę sie nim pod wspomnianego Marantza i z niego wyjdę po analogu przy okazji testując ten cudowny "restorer". Jakby wszakże nie patrzeć - MiniDisc bardzo przypomina MP3. Mam trochę archiwów w tym formacie i dopóki nie zdobędę tych materiałów w lepszym wydaniu - nie chcę z tego rezygnować

Network Media Player też jakiś trzeba kupić. Zatemw moim wypadku będzie to rozsądne wyjście łączące 2 zakupy w jednym

Zabawa w dwa urządzenia (network player + DAC) - nawet w najtanszej ale sensownej konfiguracji wyjdzie mnie zbliżone pieniądze (jak nie większe bo czytałem test w którym DAC Marantza dostał takie noty jak DAC'i za 3-4tyś).

Na razie podepne się tym do Denona ale docelowo- jak juz wspomniałem - będzie STEREO. No i jako stary pryk pamiętający czasy SONY ES lubie jak sprzęt oprócz tego że gra ...także jako tako wygląda.

Pewnie - do ES wciąż daleko - no, ale lepsze to niż jakieś DAC'i w plastikowych pudełeczkach z zewnętrznymi zasilaczami przypominające raczej nawigację samochodową niż sprzęt grający

Poza tym - istotnym dla mnie jest to by można było swobodnie nawigować pilotem po zbiorach bez odpalania zewnętrznego wyswietlacza (lampy CCFL nie znoszą cykli ON/OFF) co z punktu skreśla urządzenia takie jak Popcorn a do Novatrona za Chiny Ludowe nie wrócę

Największą wadą NA7004 jest brak "gapless" ale akurat w moim wypadku nie ma to żadnego znaczenia gdyż mam zaledwie 3 płyty w zbiorach gdzie będzie to miało znaczenie (track'i mają tam zwykle 1min)

Edytowane 29 Grudnia 2011 przez mobor

[BoDeX 121]

Różnicy oczywiście nie slyszę.

No to na tej prawdzie zbuduj coś uniwersalnego , a całą parę puść w dobry DAC i dalszy tor analogowy.

ATRAC po zdekodowaniu cyfrowym możesz śmiało przechwycić poprzez S/PDiF i bawić się tym do woli.

MD wraz z nośnikami szybko do ludzi, choć to nie będzie łatwe - sam mam z 60 płytek i player do auta.

GAPLESS znajdziesz w DUNE , a także czytanie pełnego MENU, co w przypadku koncertów jest niezbędne.

Oczywiście oprócz tego pełna obsługa VIDEO wraz z bitstreamem HD Audio i bezproblemowym 24p.

Do tego ampli z dobrym DAC-iem , wszystkimi dekoderami i rozbudowany o stereofoniczną końcówkę

No i tak chyba najprościej i uniwersalnie.

... czytałem test w którym DAC Marantza dostał takie noty jak DAC'i za 3-4tyś).

TO JA POPROSZĘ - CHĘTNIE POCZYTAM !

[mobor 233]

Sprzedać dzisiaj MD to niezły sukces!

Za player można dostać +/- tyle ile kosztuje średniej klasy kabelek HDMI (i to nie za długi)

Jeśli chodzi o Dune czy inne Popcorny. Mam oba. Do video super - do audio tego nie chcę

Pewnie że można tego używać ale zwykło sie mówić że "jeśli cos jest do wszystkiego to zazwyczaj jest do d...y" (cytat)

Dobry (czyli dając więcej "mięcha" niż DAC Marantza ) to wydatek minimum 3tyś.

Nie mam żadnych szans na jakiekolwiek oszczędności o ile chciałbym zachować poziom Marantza jeśli chodzi o zakup samego DAC'a

Przyznam jednak, że świat DAC'ów jest mi mało znany (jak dotad) - być może są jakies wybitne konstrukcje za 1500-2000zł ale już nawet przy pułapie 2000zł za DAC'a, bardziej opłaca mi się Marantz

Gapless nie ma dla mnie wielkiego znaczenia. Te 3 płyty na krzyż zripuję sobie jako całe track'i i po kłopocie.

I tu mała anegdota. Płyta o której mowa ma 50 minut i ok 45 tracków. W iTunes każą płacić za utwór 0.79 euro. Za całą płytkę wołają zatem blisko 40 euro. Sprawdziłem z ciekawości !

Ale się uśmiałem !

Edytowane 29 Grudnia 2011 przez mobor

[BoDeX 121]

... czytałem test w którym DAC Marantza dostał takie noty jak DAC' za 3-4tyś).

TO JA RAZ JESZCZĘ POPROSZĘ - CHĘTNIE POCZYTAM !

[pmcomp 1 499]

Mobor,

kup OPPO 93 NE jako źródło (do audio po analogu i video, nawet 3D, po HDMI), do tego dobry DAC i to wszystko do starego poczciwego wzmaka stereo.

I zostaw ten amplituner w spokoju (BTW co to jest, że nie łyka gęstszych strumieni, mój leciwy Onkyo 905 radzi sobie z tym bez problemu ... jak cię znam to zapewne jakis tam Denon ).

Pozdro

Sorry ... pieprznąłem z rana bez sensu . Z 93 NE prosto do wzmaka stereo. DAC zbędny.

Pozdro

[mobor 233]

TO JA RAZ JESZCZĘ POPROSZĘ - CHĘTNIE POCZYTAM !

Proszę uprzejmie - drugi komentarz od góry (z tego co zauważyłem - Fr@ntz jest autorem całego testu który znajduje się powyżej)

http://www.klub.audiostereo.pl/artykuly/sieciowy-odtwarzacz-plikow-ma-art215.html

"Miałem wrażenie, że NA7004 czytający materiał 24/96 mógłby co najmniej dorównać jakościowo tradycyjnym odtwarzaczom CD za około 10 tysięcy złotych. Te za „trójkę” zostawił w tzw. szczerym polu. To znaczące osiągnięcie. Wspomniany album „Before sunrise” potwierdził wcześniejsze obserwacje. Jakość brzmienia, jaką potrafi uzyskać NA7004 z materiału o wysokiej rozdzielczości, jest rewelacyjna w kontekście ceny 3500 zł. "

i komentarz autora testu z forum na postawione pytanie:

"rochu

28.02.2011 - 19:11

Brak jest odpowiedzi na podstawowe zagadnienie.

Jak sprawuje się Marantz w roli transportu z zewnętrznym DAC-em?

Jest progres wobec Squeezeboxa czy też nie ma progresu? "

i odp

Fr@ntz

28.02.2011 - 20:40

Marantz sam gra na poziomie dostępnych na rynku DACów za ok 3-4 tys. zł. Podpięcie pod Stello skutkowało tym, że za 99,9% brzmienia odpowiedzialny był DAC, gdyż Marantz jest urządzeniem bit-perfect.

PMCOMP - a skąd przekonanie ze Oppo-93 zagra w stereo lepiej od NA9004 ? Temat uniwersalnosci rozwiązania w tym momencie odpuszczamy (żródeł video mam aż za wiele)

Oczywiscie- nie słuchałem Oppo Marantza wprawdzie też ale jak juz pisałem, mam CD Marantza oparte w sumie na tym samym torze analogowym (porównywałem schematy) więc mogę śmiało przypuszczać że zagra to na conajmniej dobrze.

Bez odsłuchu gadamy na "sucho" ale analiza budowy obu urządzen raczej nie będzie laskawa dla Oppo-93 Co innego Oppo-95 ale...jak sam napisałeś :

"He, he, he ... na początek powiem tak (co pewnych może zadziwić) ... totalna porażka OPPO."

Edytowane 30 Grudnia 2011 przez mobor

[SlawekR 118]

...

Bez odsłuchu gadamy na "sucho" ale analiza budowy obu urządzen raczej nie będzie laskawa dla Oppo-93 Co innego Oppo-95 ale...jak sam napisałeś :

"He, he, he ... na początek powiem tak (co pewnych może zadziwić) ... totalna porażka OPPO."

Nie żebym się czepiał, ale Pmcomp pisał o Oppo-93 NE, a nie o zwykłym. To "ciut" zmienia postać rzeczy, jeśli chodI o analizę budowy. Takie delikatne "ciut". Przeciwko Marantzowi nic nie mam, ale Oppo w wersji NE bym nie wyśmiewał, szczególnie stosując tak wątły oręż jak NA7004.

[mobor 233]

Oj chyba nie - o NE było napisane w dalszej części tekstu. Zresztą i tak skupiam się na urządzeniach w cenie do 3k zł co z góry wyrzuca poza nawias 93NE, 95 oraz inne Yamahy czy Linny

Wiadomo że grają lepiej bo mniej w nich powietrza a wiecej wyrafinowanego pomysłu i odpowiednio wyżej cenionej elektroniki. Zawsze znajdzie się ktoś z większą /i drozszą/ maczugą