4-8.02 w MediaExpert po 29.00 zł

[janek_pl 15]

Dziś na "polowanie" wyjechałem z Wrocławia do Świdnicy. Na moje pytanie o promocję BR miły pan odparł, że było full płyt (m.innymi Anioły i Demony), ale wszystko wyprzedali.

Tymczasem od rana prosiłem znajomych, aby kupili mi ten tytuł. Na ich pytanie o BR pan z I zmiany zeznał, że wszystko sprzedali wczoraj...

No wszystko potrafię zrozumieć, ale nie oszustwa. Piszę oszustwa, bo wczoraj kłamali mi w oczy we Wrocku, a dziś w Świdnicy. Dwa kolejne kłamstwa, w tej samej sprawie, to dla mnie już zwykłe oszustwo. Skreślam Media Expert z mojej listy miejsc do zakupów. Dotychczas często ME odwiedzałem, bo zawsze mam "po drodze". Teraz mi przeszło...

Kłamią jak nic...Osobiście byłem tam dzień przed promocją i tylko Anioły i Demony mieli z 4 szt. Reszta po jednej sztuce.

W dzień promocji udałem się i wziąłem Madagaskar2, Walkirie- były to ostatnie sztuki oraz Anioły i Demony 2szt. Zostały na półce chyba wtedy jeszcze 2 szt.

Skoro dla nich fulll to 3-5 szt no to nieźle,haha ...a przy okazji to pozdro dla bardzo miłej Pani, która siedziała wtedy na kasie thx za płyty dla brata

[Ator 0]

Dzisiaj udałem się do ME u mnie w Pile i cóż, po promocyjnych tytułach nawet smród nie został. Nawet nie pytałem, bo bym się nie powstrzymał od ironicznych komentarzy, a nie miałem nastroju na dyskusje z obsługą. W kazdym razie zastanawiałem się nad tym zjawiskiem chwilę i mam następujące przemyślenia:

1. Zakładając, że to nie obsługa sklepów nabywająca duże ilości na handel, ale strategia firmy, żeby mamić w gazetce i wystawiać po 1 sztuce to kompletnie nie rozumiem tej strategii. Dlaczego? Ano dlatego, że potencjalny nabywca takiego filmu idzie do nich w celu zakupu filmu i głupotą byłoby sądzić, że zamiast kupić film za 29, przy okazji zakupi pralkę albo telewizor. Biorąc pod uwagę fakt, że on idzie po to aby zaoszczędzić na filmie jakieś 30 złoty, to nie spodziewałbym się, że ma tysiaczka do zakupu czegoś innego. Taka forma promocji raczej powoduje więcej szkód bo raz, drugi. trzeci polecimy do tego sklepu, a potem już będziemy olewać ich choćby nie wiem co wypisywali w tej swojej gazetce.

2. Z drugiej strony jeśli faktycznie to obsługa nabywa je po to, aby dorobić do pensji opychając je na allegro to jest łątwy sposób, żeby z tym walczyć. Wystarczy wysłać parę maili do centrali z negatywną opinią na temat "takiej promocji". Jeśli centrala ma świadomość, że filmów w promocji jest więcej, a od klientów dostaje info, że jest po 1, 2 sztukach to jest szansa, że ktoś się skapnie, ze ich pracownik robi na boku. Może to trochę naiwne co piszę, i pewnie jest mała szansa na walkę z ty czymś, ale nie robiąc nic godzimy się na robienie nas w bambuko. Ostatecznie sklep na tym traci i powinno im zależeć na zachowaniu dobrego wizerunku, a tego typu praktyki zdecydowanie im nie służą.

Edytowane 6 Lutego 2010 przez Ator

[marciniozo 64]

Niestety w Polsce daleko nam do normalności. Szefostwo polskich oddziałów różnych firma głęboko w poważaniu ma zadowolenie klienta...( czytaj w d.....)

I nie chodzi tutaj tylko o te śmieszne promocje, ale o całokształt.

Ostatnio kolega chciał kupić amplituner. Z pełnym portfelem poszliśmy więc do sklepu. Wybór był i owszem, kilku sprzedawców i....zero zainteresowania z ich strony. Po 20 minutach udało nam się uprosić jedną panią, ale ona przyznała, z rozbrajającą szczerością, że na sprzęcie RTV się nie zna i poszła po kolegę. Wrócili razem po 10 min, ale ten kolega bardzo się spieszył i nie miał czasu podłączyć amplitunera. Gdy zaczęliśmy nalegać to coś tam usiłować włączyć, ale mu nie wyszło i się po prostu oddalił. I tak minęła prawie godzina.... nie pozostało nam nic innego jak opuścić ten sklep....

Sorry, że odbiegłem od tematu, ale tak wyglądają zakupy w polskich sklepach( wcześniej też już miałem takie przygody). Dlatego od dłuższego czasu dokonuję zakupów w internecie.

Edytowane 6 Lutego 2010 przez marciniozo

[Fantom 81]

janek_pl .... dzięki za film ale ciągle nie mam od ciebie informacji o numerze konta. Chciałbym zapłacić za niego

Albo nie czytasz wiadomości albo masz skrzynkę zapchaną.

Daj znać proszę.

[lipa_ml 9]

Ja już z tymi marketowymi promocjami dałem sobie dawno spokój , tak czytam i widzę jak każdy narzeka (oczywiście słusznie) rada prosta olać całkowicie zakupy w marketach to w końcu zaczną ludzi normalnie traktować . Pojechałem z ciekawości do media expert zobaczyć jakie mają ceny na stacjonarki bluray sony jak robili wietrzenie magazynu cena standardowa 999 zł za model bdp-360 a po wietrzeniu 799 zł . Gość podchodzi do mnie i mówi że mają super cenę bo robią wietrzenie magazynu ja mu na to że 799 zł to tragiczna cena że normalna cena rynkowa to 550 maks 600 i że ten co ustalił te ceny sam powinien się przewietrzyć i ze to jawne nabijanie ludzi w butelkę . Gostek już nic nie powiedział. Nie ma cudów u nas jak ktoś widzi napis "promocja" " wietrzenie magazynów" to myśli ze dostanie za 50% ceny a tak się nie da i na tym bazują markety . Z filmami BD dokładnie tak samo skoro wszyscy wiedzą ze cena 29 zł to cena pod wodę dla sklepu to logiczne ze nie będzie na półce po 100szt bo jaki to interes dopłacać pewnie do każdej sztuki z 40-50 zł . Jak już pisałem ja mam już dosyć proszenia się żeby mi coś sprzedali !

[Seba_Fan 18]

i gdzie bedzie towar dotykal i ogladal, na stronie www, bez przesady!

[lipa_ml 9]

i gdzie bedzie towar dotykal i ogladal, na stronie www, bez przesady!

bez przesady tylko markety istnieją ? ja wole w mniejszych sklepach oglądać bo po pierwsze lepsza obsługa mająca pojęcie o tym co sprzedaje , zero tłoku i można po negocjować ceny