Nowy Bluray LG BD370

[BitTornado 1]

jeszcze jedno pytanie jak takie filmy wypalac na plytke z nero DVD-Rom (UDF 2.50) albo inaczej ?

[windmill 4]

..Kto by kupowal odwarzacze mp3 gdyby nie darmowa muzyka z sieci...

Niżej podpisany.

Cała moja kolekcja MP3 to zgrane na dysk płyty CD. A trzymam je na dysku po to, aby było czym zapełnić pamięć przenośnego odtwarzacza. Gdybym nie miał takowego, to nie ripowałbym CD...

Z tym spadkiem sprzedaży o 90% to też bym tak nie przesadzał, tak samo jak ze znaczeniem ekonomicznym rynku odtwarzaczy NMT...

A wracając do głównego tematu, czy ktoś próbował odtwarzania na LG zgranych na HDD lub pena filmów DVD (VIDEO_TS lub ISO)?

[benek07 1]

P2P zmienia branże rozrywkową, i to bardzo pozytywnie, może kiedyś dostrzegą to prawodawcy coraz bardziej ulegajacy lobby producentów.

A o jakich pomysłach prawnych myślisz?

W tym wątku przytoczyłem taki pomysł, o którym mówiono w mediach swego czasu.

Dotyczy on dodatkowego opodatkowania usługi dostarczania internetu. Byłyby to swego rodzaju tantiemy dla właścicieli praw.

Skoro tego typu "obrót" kontentem video i audio w sieci nie jest możliwy do opanowania (DRM i inne wcześniejsze rzeczy raczej zawiodły) to może warto się z tym pogodzić a ustawodawców przekonać do wprowadzenia extra podatku, z którego branża coś dostanie.

Przecież tantiemy dla autorów utworów muzycznych są bardzo bliskim temu rozwiązaniem. Np. taka stacja radiowa płaci jakiś % swojego obrotu z racji tego, że ma dostęp do muzyki - nie musi kupować każdego kawałka osobno. Puszcza co chce i ile chce (czerpie z tego korzyści - jak gra fajną muzę - bo zarabia na reklamach)

i autorom odpala procent swojego przychodu. Im więcej razy dany kawałek leciał to procentowo ten autor ma większy udział w torcie. Proste i dość sprawiedliwe. I ja tak rozumiem ten (pewnie jeden z pomysłów) koncept na zmiany legislacyjne, które w jakiś sposób mogłyby zalegalizować obrót filmami i muzą w sieci.

@Ghrom & sheelah

Podejrzewam, że jesteście niestety wyjątkami, którzy w ten sposób traktują ściąganie filmów z sieci - jako swego rodzaju "preview" przed zakupem "hard copy" (na BD czy DVD) jakiegoś filmu. I nawet jak tutaj na forum jest takich osób więcej, to większość właśnie dlatego ciągnie filmy aby nie musieć nigdy za nie płacić.

Ja też nie kupuję filmów w ciemno. Tez robię sobie "preview" przed zakupem, ale zwykle jest to seans w kinie albo wypożyczalnia video. A sporo starej klasyki to przecież zna się jeszcze z TV i z grubsza wiadomo co warto mieć na BD/DVD a co nie.

Ale generalnie w tej teorii przeglądania przed zakupem ściągniętych z sieci filmów jest jednak znacząca luka.

Bo co jeśli weźmiemy pod rozwagę filmy, które ktoś ściągnął i stwierdził, że były co prawda warte obejrzenia, ale raz wystarczy i nie ma sensu kupowania płyty. Przecież takich filmów jest naprawdę dużo. Nie ma żalu, że się go raz obejrzało ale repety raczej nie będzie.

Ktoś uraczył się rozrywką - skorzystał z własności intelektualnej ale jednak nie na tyle ją docenił aby dokonać zakupu.

To tak jakby kupić płaszcz na sezon zimowy a na wiosnę stwierdzić, że był ok, no ale na następny sezon to już go nie ma sensu brać i idzie się do sklepu żądać zwrotu kasy. Różnica w ściąganiu jest tylko taka, że tej kasy "in front" nie ma nigdy.

W rzeczywistości nie ma przecież tak, że na 10 tytułów np. 3 są tak extra, że kupienie BD jest oczywistością a 7 pozostałych tak złych, że ich obejrzenie było męczarnią. Może jednak tym "średniakom", którzy jakoś również umilają nam czas tez warto trochę zapłacić?

Taki pomysł z opodatkowaniem netu może być jak widać pewnego rodzaju rekompensatą za straty wynikające ze strategi "preview", którą przyjmować może coraz więcej ludzi

Bo biedni Ci twórcy i producenci takich filmów (średnich), bo gdyby przyjąć, że taka free selekcja przed zakupem byłaby bardzo powszechna, to pewnie nie zarobiliby ani grosza

Ale jednak banda kretynów, która wybrała się na taki film do kina czy wypożyczyła cały czas daje im trochę zarobić

Ktoś powie, że dzięki takiej selekcji nie powstawałyby filmy słabe i średnie tylko wybitne i blockbustery.

No niestety to nie jest prawda. Nie ma tak, że można produkować filmy, które albo są arcydziełami albo lokomotywami kasowymi. Albo jednym i drugim.

[Newren 31]

Chyba nie ma sensu dyskutować na temat "ściągania filmów",powodów tego,czy moralnych aspektów.

Za dużo było powiedziane.

Często aspekt ceny był przytaczany jako główny argument.

Może i tak jest,ale nie do końca.

Pewnie jakaś tam część by kupiła w dobrych cenach...ale sporo nadal nie.

Mimo wszystko nawet wydania gazetkowe np seriali...jak Monk,Colombo,czy Married with children..co są często po 5-10 zł, są na p2p,i ludzie to ściągają.

[Ghrom 18]

Bo co jeśli weźmiemy pod rozwagę filmy, które ktoś ściągnął i stwierdził, że były co prawda warte obejrzenia, ale raz wystarczy i nie ma sensu kupowania płyty. Przecież takich filmów jest naprawdę dużo. Nie ma żalu, że się go raz obejrzało ale repety raczej nie będzie.

Hmm, ale nie to dobre co dobre, tylko co się komu podoba. To co ja kupuje bo trafia w mój gust Ty możesz uznawać za pewną kandydurę do złotych malin, a to co Ty kupujesz ja mogę uznawać za "średniaka na raz" jak to trafnie określiłeś. Przy milionach konsumentów każda filmowa potwora znajdzie swojego amatora.

Twoja analogia z płaszczem jest raczej nietrafiona. Równie dobrze można powiedzieć, że kupno filmu w ciemno to jak kupowanie płaszcza bez przymierzania, tylko z opisu "ma kołnierz, ma guziki, sąsiad ma taki i sobie chwali". Informacja i recenzja niby jest, ale niezbyt użyteczna w praktyce. Płaszcz może by pasował, może nie, dlatego towar na ogół warto obejrzeć przed zakupem.

Tantiemy wydają całkiem dobrym pomysłem, kiedy szefem Stowarzyszenia Artystów Wykonawców był Jacek Skubikowski, stowarzyszenie forsowało taki pomysł. Nawet przedstawili projekt ustawy o dobrowolnej opłacie za pobieranie plików przez Internet. Niestety ustawa umarła razem ze Skubikowskim, nowe władze nie podejmują tematu. Myślę, że kiedyś jeszcze do tego ktoś wróci, przy rozsądnej stawce rzędu kilkunastu złotych miesięcznie i kilku milionach internautów oznaczałoby to wielomilionowe wpływy dla organizacji reprezentujących artystów.

Mimo wszystko nawet wydania gazetkowe np seriali...jak Monk,Colombo,czy Married with children..co są często po 5-10 zł, są na p2p,i ludzie to ściągają.

I bardzo dobrze, większość seriali jest dostępnych za darmo i legalnie w serwisach stacji telewizyjnych czy na Hulu. Fox udostępnia seriale nawet w HD.

Wystarczy zajrzeć tu: http://www.hulu.com/browse/popular/tv albo tu: http://www.tvsquad.com/2006/10/01/where-to...e-shows-online/ żeby sie zapienić, bo po kliknięciu w interesujący nas odcinek zobaczymy komunikat ""sorry, this content is for the US only". Więc jakoś sobie trzeba radzić, jeśli pochodzimy z tej "niecywilizowanej" części świata której rozrywka się nie należy.

Tu przynajmniej jakoś kulturalnie na te tematy się dyskutuje, gdzie indziej zaraz jakiś łoś pisze "złodzieje dorabiają sobie ideologie żeby usprawiedliwić piractwo", inny odpowiada "a może jakiś argument przeciw zamiast inwektyw ty kretynie" i tak to się ciągnie bez żadnych wniosków.

[BitTornado 1]

jaki jest uwas obraz przy rozdzielczosci 1280×544 macie scienty obraz po bokach albo od gury

[lipa_ml 9]

A o jakich pomysłach prawnych myślisz?

W tym wątku przytoczyłem taki pomysł, o którym mówiono w mediach swego czasu.

Dotyczy on dodatkowego opodatkowania usługi dostarczania internetu. Byłyby to swego rodzaju tantiemy dla właścicieli praw.

Skoro tego typu "obrót" kontentem video i audio w sieci nie jest możliwy do opanowania (DRM i inne wcześniejsze rzeczy raczej zawiodły) to może warto się z tym pogodzić a ustawodawców przekonać do wprowadzenia extra podatku, z którego branża coś dostanie.

Przecież tantiemy dla autorów utworów muzycznych są bardzo bliskim temu rozwiązaniem. Np. taka stacja radiowa płaci jakiś % swojego obrotu z racji tego, że ma dostęp do muzyki - nie musi kupować każdego kawałka osobno. Puszcza co chce i ile chce (czerpie z tego korzyści - jak gra fajną muzę - bo zarabia na reklamach)

i autorom odpala procent swojego przychodu. Im więcej razy dany kawałek leciał to procentowo ten autor ma większy udział w torcie. Proste i dość sprawiedliwe. I ja tak rozumiem ten (pewnie jeden z pomysłów) koncept na zmiany legislacyjne, które w jakiś sposób mogłyby zalegalizować obrót filmami i muzą w sieci.

@Ghrom & sheelah

Podejrzewam, że jesteście niestety wyjątkami, którzy w ten sposób traktują ściąganie filmów z sieci - jako swego rodzaju "preview" przed zakupem "hard copy" (na BD czy DVD) jakiegoś filmu. I nawet jak tutaj na forum jest takich osób więcej, to większość właśnie dlatego ciągnie filmy aby nie musieć nigdy za nie płacić.

Ja też nie kupuję filmów w ciemno. Tez robię sobie "preview" przed zakupem, ale zwykle jest to seans w kinie albo wypożyczalnia video. A sporo starej klasyki to przecież zna się jeszcze z TV i z grubsza wiadomo co warto mieć na BD/DVD a co nie.

Ale generalnie w tej teorii przeglądania przed zakupem ściągniętych z sieci filmów jest jednak znacząca luka.

Bo co jeśli weźmiemy pod rozwagę filmy, które ktoś ściągnął i stwierdził, że były co prawda warte obejrzenia, ale raz wystarczy i nie ma sensu kupowania płyty. Przecież takich filmów jest naprawdę dużo. Nie ma żalu, że się go raz obejrzało ale repety raczej nie będzie.

Ktoś uraczył się rozrywką - skorzystał z własności intelektualnej ale jednak nie na tyle ją docenił aby dokonać zakupu.

To tak jakby kupić płaszcz na sezon zimowy a na wiosnę stwierdzić, że był ok, no ale na następny sezon to już go nie ma sensu brać i idzie się do sklepu żądać zwrotu kasy. Różnica w ściąganiu jest tylko taka, że tej kasy "in front" nie ma nigdy.

W rzeczywistości nie ma przecież tak, że na 10 tytułów np. 3 są tak extra, że kupienie BD jest oczywistością a 7 pozostałych tak złych, że ich obejrzenie było męczarnią. Może jednak tym "średniakom", którzy jakoś również umilają nam czas tez warto trochę zapłacić?

Taki pomysł z opodatkowaniem netu może być jak widać pewnego rodzaju rekompensatą za straty wynikające ze strategi "preview", którą przyjmować może coraz więcej ludzi

Bo biedni Ci twórcy i producenci takich filmów (średnich), bo gdyby przyjąć, że taka free selekcja przed zakupem byłaby bardzo powszechna, to pewnie nie zarobiliby ani grosza

Ale jednak banda kretynów, która wybrała się na taki film do kina czy wypożyczyła cały czas daje im trochę zarobić

Ktoś powie, że dzięki takiej selekcji nie powstawałyby filmy słabe i średnie tylko wybitne i blockbustery.

No niestety to nie jest prawda. Nie ma tak, że można produkować filmy, które albo są arcydziełami albo lokomotywami kasowymi. Albo jednym i drugim.

po pierwsze nie wal stale off topa bo ja czytam temat bo interesuje mnie bd370 a poza tym dlaczego wszyscy mają płacić podatek za internet? jak ktoś kupuje neta żeby robić przelewy przez ekonto ma płacić za ściąganie ? nie przesadzajmy i zakończmy te dyskusje a jak chcesz na ten temat podyskutować załóż nowy temat

[Incrediboy 0]

Domyślacie się może dlaczego LG BD370 jest osiągalny w tak małej ilości punktów sprzedaży?

[lipa_ml 9]

Domyślacie się może dlaczego LG BD370 jest osiągalny w tak małej ilości punktów sprzedaży?

dopiero co wprowadzony do sprzedaży i pewnie to dlatego , z czasem będzie tego więcej

[TomekC 0]

Ten sam materiał, puszczony jeden po drugim, zapewne każdy odróżni, Ty również. Niedawno widziałem Big Buck Bunny na 52'' w rozdziałce 1080p - wrażenie super. Później ten sam Big Buck Bunny na 56'' w rozdziałce 3840 x 2160 (4K), odbiór super, ale trochę rozczarowanie bo wrażenia miały być "ultra". Po czym znowu patrzysz na 1080p, i nagle masz wrażenie jakby ci się wzrok pogorszył, obraz jakiś zamglony, kontury zniknęły, pojedyńcze źdźbła trawy zamieniły się w zieloną plamę łąki. Dopiero się dostrzega profity płynące z wysokiej rozdzielczości. Bez bezpośredniego porównania może nie odróżnisz 720p vs 1080p, ale jeśli porównasz to dostrzegasz który jest "prawie HD". A prawie podobno robi różnicę Oczywiście pod warunkiem, że materiał jest naprawde 1080p a nie skalowane tvripy z sieci.

Mam pytanie za 100 punktów skąd można ściągnąć Big Buck Bunny w rozdziałce 3840 x 2160 bo bardzo chciałbym takie cudo u siebie obejrzeć. Pozdrawiam

[x666 3]

Po LG również Samsung też wprowadza modele czytające pliki HD, w/g wstępnych informacji DivxHD.

[sheelah 0]

Ale jakie pliki HD? W DivXHD czy Matrosce? Jeżeli tylko DivXHD to i tak są z tyłu. LG już ma model DVS450H z DivXHD.

[Ghrom 18]

Mam pytanie za 100 punktów skąd można ściągnąć Big Buck Bunny w rozdziałce 3840 x 2160 bo bardzo chciałbym takie cudo u siebie obejrzeć. Pozdrawiam

Odpisałem Ci w osobnym wątku, bo ktoś by nas znowu słusznie pogonił za offtop.

Po LG również Samsung też wprowadza modele czytające pliki HD, w/g wstępnych informacji DivxHD.

DivX HD ma od dawna mnóstwo urządzeń, łącznie z tanimi odtwarzaczami DVD. To jest tylko zapewnienie zgodności z kodekiem DivX i odpowiedniej mocy by odtworzyć materiały kodowane divxem w rozdzielczości HD. Są jeszcze certyfikaty DivX Ultra i DivX Plus HD. DivX Ultra oznacza zgodność z kontenerem DivX zawierającym dodatkowo menu, chaptery, napisy itd. Dopiero certyfikat DivX Plus HD oznacza, że sprzęt jest zgodny z H.264 i 1080p. Podejrzewam, że po ruchu LG mało który producent bedzie kupował certyfikat od DivX jeśli Matroska nie kosztuje nic a daje więcej możliwości. Chyba, że za za obsługę H.264 w matrosce też jakieś licencje trzeba płacić, ale raczej nie bo bo przecież istnieje darmowy enkoder X.264.

[sheelah 0]

Mnóstwo urządzeń? Z tego co się orientuję z Divxem HD to są raptem... 3... Manta, Ferguson i LG. DivX Plus nie oznacza raczej sprzętu zgodnego z H.264 1080p, tylko DivX Plus ma nową architekturę opartą o kodek .264, z rónoczesną obsługą kontenera .mkv. Oczywiście zawsze mogę się mylić hehe

Tyle offtopu. Wróćmy do tematu BD370.

[BitTornado 1]

Hallo Ludzie pomocy co jest lepsze ten LG albo WD TV HD Player, i niech mi ktos powie czy ten LG odpala divx z usb stika i jak wypalac plytki dvd+r z tymi mkv, niewiem czy dobrze mysle ale to chyba wypalac z nero dvd-rom UDF 2.5.

Edytowane 20 Marca 2009 przez BitTornado

[sheelah 0]

Lepszy choćby pod tym względem że ma polskie czcionki. Czyta Divxy z pena, ale po to chcesz odtwarzacz blu-ray kupić? Filmy większe od 4,7GB trza zapisywwać w UDF, inaczej nie pozwoli

PS. W EURO promocja jest do 4 kwietnia - 1099PLN. To już jest dobra cena.

[BitTornado 1]

Ale te filmy do 4,7 tez trzeba z UDF wypalac ale chodzi mi czy trzeba z UDF 1.0 albo 2.5 albo jeszcze inaczej

[sergio213 0]

Probuje kupic ten odtwarzacz w stanach ale wszedzie tylko "pre-order". Cena standardowa 299$

[Hiperboll 2]

Ale te filmy do 4,7 tez trzeba z UDF wypalac ale chodzi mi czy trzeba z UDF 1.0 albo 2.5 albo jeszcze inaczej

Witam

1.DVDROM(UDF)

2.Zakladka UDF

3.Dstawienia automatyczne(zalecane)

Wypalilem tak mnostwo plyt z MKV i wszystkie odtwarzaja sie bez jakichkolwiek problemow

Pozdrawiam

[sheelah 0]

No z reguły powinno się brać jak najwyższe wersje UDF Nagrywałem BD-R z zapisem UDF2.5 i płytka chodzi jak ta lala.

[BitTornado 1]

to znaczy ze obojentne jest co wybiore w UDF ustawienia automatyczne albo UDF 2.1 czy naprzyklad 2.50 i tak odwarzacz to odpali rozumiem.

[Hiperboll 2]

to znaczy ze obojentne jest co wybiore w UDF ustawienia automatyczne albo UDF 2.1 czy naprzyklad 2.50 i tak odwarzacz to odpali rozumiem.

Nie probowalem na UDF 2.1 czy 2.50 tylko na ustawieniach automatycznych dla DVD 4.5 GB +/-. oraz 8.5 DL i plyty sa poprawnie odczytywane. Dla BD-R/RE UDF to 2.50.

Pozdrawiam

[BitTornado 1]

Ok teraz rozumiem, wielkie dzieki Hiperboll, a powiedz odpala tez ten LG Mkv na usb stiku i do jakiej pojemnosci.

[Hiperboll 2]

Ok teraz rozumiem, wielkie dzieki Hiperboll, a powiedz odpala tez ten LG Mkv na usb stiku i do jakiej pojemnosci.

Odpalalem MKV 720p.na 4.5GB, 8.5GB w RTV AGD nie bylo poblemow. Odtwarzacza nie mam planuje kupic na nastepny miesiac.

Pozdrawiam

[stelo76 0]

Odpalalem MKV 720p.na 4.5GB, 8.5GB w RTV AGD nie bylo poblemow. Odtwarzacza nie mam planuje kupic na nastepny miesiac.

Pozdrawiam

Jak mogłeś odpalić MKV 720p.na 4.5GB, 8.5GB na pendrive, jeśli ten odtwarzacz nie czyta NTFS, a na FAT32 czyta do 4GB. Odpalisz te pliki: MKV 720p.na 4.5GB, 8.5GB na płytkach, ale nie na pendrivach, bo one działają na tej samej zasadzie, co dyski HDD.