Witam,
jestem w trakcie procesu reklamacyjnego z moim LG OLED65C11LB.
W pierwszym podejściu po zarejestrowaniu TV na stronie LG i zgłoszeniu poprzez stronę reklamacji stwierdzono, że załączenie zdjęcia są w ciemnym pomieszczeniu, chciano zdjęcia w dzień, zdjęcie tego ujęcia z autodiagnostyki ekranu itd.. Ogółem podejście z góry, że nie uznają reklamacji.
Następnie złożyłem reklamację poprzez allegro, gdzie kupowałem telewizor w 2021 roku. Tam w ramach rękojmi zaproponowano odesłanie TV, na co się nie zgodziłem. Po kilku dniach odpisali że jednak w ramach rękojmi muszę wysłać TV i sugerują kontakt bezpośrednio do serwisu LG.
Złożyłem więc drugą reklamację na stornie LG, zdjęcia przy świetle gdzie dalej widać wyraźny banding. Tym razem LG sprawę przekazała do autoryzowanego technika.
Po jego kontakcie dostarczyłem Panu zdjęcia bandingu, fakturę i zdjęcie tabliczki znamionowej TV.
W dniu dzisiejszym technik zadzwonił, że ma wwstępną zgodę z LG na wymianę matrycy w moim TV. Zasugerował jednak abym włączył dwukrotnie, zaraz po sobie czyszczenie pikseli i ponownie wysłał mu zdjęcia.
Wykonałem te procedurę, jednak nie widzę żadnej zmiany ma korzyść, banding jest dokładnie taki sam.
Technik wspomnial przez telefon, że widział lepsze jak i gorsze matrycę i stwierdził, że nie obiecuje, że ta którą założy będzie lepsza.
Czy dokonywalibyście wymiany matrycy w moim TV, biorąc po uwagę banding widoczny na udostępnianych zdjęciach?
Czy technik na 100% wymieni matrycę na fabrycznie nową? Jest jakiś sposób żeby to sprawdzić? Jeżeli matryca będzie nowa to chyba warto zaryzykować choćby dla samego faktu że będzie miała przebieg 0h.
Prośba o Wasze opinie.
Dodam, że te zdjęcia są wykonane na skalibrowanym TV. Ale mam swój kalibrator, więc kalibracja kolejnej matrycy nie będzie problemem.