Skocz do zawartości

mihau_

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez mihau_


  1. @Xisiek. O CX700 czytałem tu na forum. W sklepie 49PUS6561 widziałem i tragedii nie było. Niemniej jednak boję się kupna Philipsa, i ciągle szukam czegoś lepszego od niego i we w miarę zbliżonym budżecie. 

    Z SONY tylko 49X8309C mieści się w budżecie. Ale to też IPS, i ma gorsze bebechy jak chodzi o Androida. Czy jest coś z tegorocznej serii co ma matrycę VA 100 Hz? 

    Możecie polecić jakieś materiały demo? Np żeby sprawdzić smużenie i inne artefakty? 


  2. Nie chcę zakładać nowego tematu, bo ten doskonale wpisuje się w moje poszukiwania. Od jakiegoś czasu rozglądam się za telewizorem około 50". Będzie to pierwszy własny telewizor, przez co proces wybierania trwa strasznie długo. Niestety należę do tych osób które czytają  173 opinie i 28 testów 30 urządzeń zanim podejmą decyzję o kupnie. Z jednej strony to dobrze, bo chcę w miarę rozsądnie wydać pieniądze, ale z drugiej strony zazdroszczę pokoleniu przedinternetowemu tego, że wchodzą do sklepu i wybierają co chcą kupić w dużo krótszym czasie. Tak więc zagłębiam się coraz bardziej we wszystkie niuanse techniczne, ale nie zbliżam się ani odrobinę do rozwiązania mojego problemu.

    Telewizor oglądany będzie głównie na wprost (+-30 stopni) z około 3m. Maksymalnie 50 cali. Nic większego nie wchodzi w grę. Raczej 4K z racji na to, że nie planuję co chwilę zmieniać telewizora i ma to być zakup na lata. Przemawia do mnie Android TV i wydaje mi się, że ten system w TV będzie tylko zyskiwać na sile (choćby KODI i obsługa wszystkich formatów).

    Po długich poszukiwaniach znalazłem Philipsa (tak wiem, IPS) 49PUS6561 oraz 7101 (lub 7181). W stawce ze 120 Hz matrycami jest jeszcze Panasonic TX-50XC700 (super opinie, b.dobry obraz i kolory, tragiczny upłynniacz oraz brak dalszego wsparcia dla OS). Niestety odrzuciłem go ze względu na śmierć Firefox OS. Nie chcę kolejnych dokupywać jakiegoś smartboxa za kilka lat  i dodatkowych pilotów w salonie. Rozważałem też SONY, ale w budżecie do 4000 nie ma modeli VA i ze 120 Hz matrycą. Jedynie zeszłoroczne modele i to jeszcze powystawowe. Myślałem też, żeby poczekać jeszcze trochę i dołożyć (albo liczyć na promocję) i kupić Samsunga 49KS7000 ale martwi mnie jakość wykonania jak na produkt za 5000. Swoją drogą 5000 za TV to dla mnie i tak bardzo dużo (mentalnie, nie finansowo).

    Jedynie Philips wydaje się spełniać moje wymagania (120 Hz, przyzwoity input lag, pilot z klawiaturą). Żonie spodobał się Ambilight, i ciężko będzie ją odwieść od Philipsa argumentami za jakością obrazu. Niby można postawić Raspberry Pi z Hyperionem i bawić się w dorabianego Ambilighta, ale wydaje mi się, że nie będzie to tak bezobsługowe i bezawaryjne jak rozwiązanie Philipsa. Ale jestem pewien, że jeżeli pojawi się coś wartego uwagi to poradzę sobie z argumentacją.

    Czy wady IPS Philipsa będą dla mnie widoczne, jeżeli jedyne TV z jakimi do tej pory miałem styczność to stare kineskopowce, LCD SONY z 2008r i LCD LG z 2007r?

    Moje poszukiwania wyglądają trochę jak pasta o chodzeniu po bułki.

    "Witam, chcę sobie kupić TV. Czy lepiej Philips czy SONY? Pozdrawiam."

×
×
  • Dodaj nową pozycję...