Skocz do zawartości
ein

Jedyny dostępny w Polsce przełącznik DVI? Warto?

Rekomendowane odpowiedzi

Bottom Line
Sharp UQ10 dobrze zapowiadał się w materiałach reklamowych producenta, niestety zderzenie z rzeczywistością było niezwykle brutalne...
 
[nag]Trochę historii[/nag]

Telewizory marki Sharp były niegdyś jednymi z najlepszych telewizorów LCD, a przynajmniej taką cieszyły się renomą. Każdy kto interesował się wyświetlaczami kilka ładnych lat temu, na pewno pamięta takie modele jak XL2E, czy HD1E. W następnych latach obserwowaliśmy ich ewolucję, aż do roku bodajże 2010, kiedy to podjęto ekstrawagancką decyzję i światło dzienne ujrzał pierwszy telewizor posiadający nie trzy, a cztery subpiksele. Oznaczało to, że rzeczywistość rysowana na ekranie nie powstawała już wyłącznie z barwy zielonej, czerwonej i niebieskiej, ale także z żółtej.
 
Pierwsza seria posiadała oznaczenie LE810 i LE820 (2010r), kolejna - LE830 (2012r.), konsekwentnie podtrzymano numerację i w następnych latach wychodziły: LE840 (2013r.) i LE857 (2014r.). Obecnie na rynku debiutuje nowa seria nazwana UQ10. Odcina się ona od schematu nazewniczego "LE" i myślę, że powód tej zmiany jest stosunkowo prosty do odgadnięcia - rozpoczyna się ekspansja w świat rozdzielczości 4K. Sam telewizor jest, jak to producent sam określił 4K Ready, czy też po prostu "prawie" 4K. Co ten skrót myślowy dokładnie oznacza zaraz się dowiemy w praktyce  ;)
 
Nadmieniam, że poniższy tekst nie będzie zawierał testu funkcji multimedialnych jakie oferuje telewizor, ponieważ nie miałem tego egzamplarza u siebie na testach. Na podstawie doświadczeń zebranych podczas kalibracji tego modelu, mogę jednak wydać bardzo rzetelną i szczegółową opinię o najważniejszym - o jakości obrazu  :) Bierzmy się zatem do dzieła.

[nag]Obraz 2D[/nag]

Telewizory z matrycą Quattron są owiane pewną tajemnicą jeśli mowa o odwzorowaniu barw. Takie zdanie usłyszałem nawet od europejskiej przedstawicielki Sharpa na targach IFA. Tajemnicą - ze względu na obecność czwartego subpiksela, który dla wielu jest wielce zagadkowy.
 
[green_info]Dla tych, którzy lubią drążyć tajemnice polecam świeżo założony temat o technologii Quattron - http://hdtvpolska.com/topic/32936-technologia-quattron-i-quattron-pro-co-daje-czwarty-subpiksel-przed-testem-sharp-uq10/[/green_info]
 
Pozostałych, którzy chcą jedynie dowiedzieć się jak radzi sobie z barwami UQ10 zapraszam do kontynuowania czytania  ;) Telewizor jak już wspomniałem posiada certyfikat THX, który nie tylko świadczy o dodatkowym rzekomym zestawie badań, ale także o obecności dodatkowego trybu (presetu ustawień) obrazu - "Film THX". Tryb ten ma z założenia dostarczać obraz na tyle wiernie odwzorowany na ile możliwie. Innymi słowy tryb THX jest trochę lepszą fabryczną kalibracją do obowiązujących standardów wizyjnych, które zapewniają odwzorowanie filmu tak jak na monitorze reżysera. Bez wahania ustawiłem więc telewizor w ten sposób i zabrałem się do dalszych testów. Powiem szczerze, że w pierwszej chwili obraz wyglądał bardzo ciekawie i poprawnie. Miałem wręcz wrażenie, że będzie to pierwszy Quattron z którym się polubię. Niestety wrażenie to opuściło mnie tak szybko jak tylko pojawiły się pierwsze, bardziej kolorowe sceny w filmach które używam jako referencję.
 

frvo.jpg

Odcienie skóry potrafią przybierać różne fałszywe odcienie. W tym przypadku widzimy dominantę zieleni na skórze.

 
Litanie problemów z kolorami zacząć by należało od nadmiernego wychłodzenia obrazu. Dominacja barw zimnych jest, ale nie jakaś duża i de facto jest to najmniejszy problem. Dlatego też TV nie robi złego pierwszego wrażenia. Jeśli chodzi jednak o barwy, to jak we wszystkich Quattronach, żyją one własnym życiem. Najbardziej dotkliwe problemy dotykają zieleni, żółci i czerwieni. Większość odcieni tych barw jest albo nienasycona, albo poprzesuwana w dziwnych kierunkach np. w kierunku morskiego. Najgorzej, że problemy te dotykają także w dużym stopniu odcieni skóry, szczególnie tej ciemnej. Zatem nawet jeśli ktoś nie dba o wierność odwzorowania obrazu to i tak będą pewnie mu doskwierać np. nienaturalne wyglądające twarze. Ciemne odcienie skóry przybierają tu zbyt wysokie nasycenie. Te jaśniejsze ciągnie znowu do zieleni, cóż... Na osłodę mogę jedynie powiedzieć, że telewizor nie posiada problemów z ekspozycją detali w cieniach, lub z przepalaniem bieli, bowiem jego charakterystyka jasności (gammą) jest stosunkowo płaska (to dobrze!), a jej wartość oscyluje w okolicach wzorca - 2.35.
 

z3bpf.jpg

Ciemne barwy na twarzach cechują się sporym przesytem i nienaturalnością. Na zdjęciu widać także mierną czerń telewizora, o której później.

 
Uzasadnionym pytaniem czytelnika, w obliczu takich problemów z barwami, byłoby co na to może pomóc kalibracja? Z przykrością stwierdzam: niewiele. Da się uratować część nasyceń. Da się poprawić paletę barw skóry. Większość kolorów jednak pozostaje nadal dzikich i to w istotnych rejonach żółci i zieleni, co widać na wykresach.
 

xtfr2.jpg

Tu kolejny przykład przesytu - nie ważne, czy w trybie po kalibracji, czy w fabrycznym "Film THX".

 
W obliczu powyższych faktów nie jestem w stanie przyznać dobrej oceny za reprodukcję obrazu 2D. To co udało mi się obejrzeć na Sharpie UQ10 po prostu za bardzo odstaje od tego jak obraz powinien wyglądać poprawnie. Jeśli ktoś nie dba szczególnie o wygląd kolorów, a chce jedynie by na ekranie było jaskrawo i dynamicznie to z pewnością nie będą mu przeszkadzać wymienione uchybienia. Miłośnicy naturalnego przekazu powinni jednak wybrać inny telewizor niż Quattron. Niepodważalnym faktem jest jednak, że UQ10 zrobił postęp jeśli chodzi o jakość ustawień fabrycznych. W LE857 sytuacja była jeszcze gorsza. 
 

[table][tr][th]Fabryczny tryb "Film THX"[/th][th]Telewizor po kalibracji[/th][/tr]

[tr][td]rd93.jpg[/td][td]zrorl.jpg[/td][/tr][/table]

W niektórych scenach widać znaczną różnicę na korzyść trybu indywidualnie skalibrowanego. W prawie każdej jednak scenie pozostaje jakiś mankament.

 

Na problemach z odwzorowaniem barw niestety nie kończy się koniec problemów z obrazem. Matryca UQ10 wygląda na wyjątkowo obciętą pod względem ilości stopni gradacji, jakie jest w stanie wyświetlić. Każde ruszanie suwaków pogarsza problem, a już w trybie THX nie jest najciekawiej. W praktyce oznacza to, że możemy zauważyć odcinające się od ciebie fale zamiast płynnych przejść. Problem jest najbardziej widoczny w ciemnych odcieniach barw pomarańczowych. Np. na logo 20th century fox. Na filmie z płyty blu-ray logo ma płynne przejścia tonalne:

 

rfq6.jpg

 

Natomiast na Sharpie to samo ujęcie prezentuje się mniej więcej tak:

 

fgyg.jpg

 

[nag]Pomiary[/nag]

[table][tr][th]Fabryczny tryb "Film THX"[/th][th]Telewizor po kalibracji[/th][/tr]

[tr][td]1qf0.png[/td][td]f63b.png[/td][/tr][/table]

 

Input Lag telewizora wynosi: 59.5 [msec]

 

[nag]Kontrast i czerń[/nag]

Satynowo-matowa powłoka matrycy zapewnia całkiem dobrą czerń za dnia, w warunkach dużego nasłonecznienia otoczenia. Dodatkowo nie powstają na niej nazbyt przeszkadzające odblaski światła. Gorzej niestety gdy światło w pomieszczeniu przygasa, a telewizor obnaża swoje realne możliwości. Szybko okazuje się wtedy, że UQ10 zdecydowanie nie należy do czołówki jeśli chodzi o kontrast. Czerń nie jest zbyt głęboka i ma głęboko granatowy zafarb. Skłamałbym jeśli bym powiedział, że nie nadaje się do oglądania po ciemku. Spokojnie - nadaje się, ale są telewizory w podobnej klasie cenowej, które dostarczają dużo bardziej głęboki i plastyczny obraz.
 

nav7.jpg

Czerń w Sharpie UQ10 na prawdę robi przeciętne wrażenie. Na powyższym zdjęciu dodatkowo widać problemy z równomiernością podświetlenia.

 
Zmierzony kontrast po kalibracji wynosi 1950:1. Jest to niezbyt dobry wynik, co potwierdziła moja wstępna ocena wzrokowa. W prawdzie telewizory z matrycą IPS osiągają połowę tego, ale mają za to szerokie kąty widzenia i często funkcje lokalnego wygaszania, która jest w stanie miejscowo wygasić diody podświetlające ekran i znacząco pogłębić czerń. Takiej funkcji w Sharpie brak... Oznacza to, że widz będzie przez cały seans widział jednolitą przeciętną czerń.
 
[nag]Technologia Quattron Pro[/nag]

Sharp UQ10 jest pierwszym telewizorem wyposażonym w najnowszą technologię "Quattron Pro"...
 
[green_info]Podstawą do zrozumienia co opisywana technologia wnosi jest artykuł o matrycy Quattron. Jeszcze raz gorąco zachęcam do przeczytania go najpierw: http://hdtvpolska.com/topic/32936-technologia-quattron-i-quattron-pro-co-daje-czwarty-subpiksel-przed-testem-sharp-uq10/[/green_info]
 
Skoro każdy, kto doszedł do tego akapitu, ma już podstawy teoretyczne działania funkcji to skupmy się teraz na tym co się dzieje z obrazem w praktyce po uruchomieniu jej (funkcję można włączać i wyłączać w menu "obraz"). Do sprawdzenia na ile 4K może się stać telewizor użyłem tablicy testowej zaprojektowanej przez Imaging Science Foundation. Bez pomniejszenia i kompresji wygląda ona tak: http://img835.imageshack.us/img835/9295/8a2c.png
 
Skupmy się teraz na jednopikselowych kreskach pionowych i skośnych. Bez aktywowania funkcji Quattron Pro, linie są nierozróżnialne, co nie powinno nikogo dziwić. Są bowiem przeskalowane z powrotem z 4K do Full HD.
 

cor6.jpg

 
Włączenie funkcji skutkuje pokazaniem się linii. Brawo, mamy teraz faktycznie rozdzielczość 4K w poziomej orientacji ekranu. Niestety mamy też duże przekłamania kolorów. Szare linie wyglądają bowiem jak... niebieskie! W artykule poświęconym technologii wspominałem o tego typu prawdopodobnych powikłaniach.
 

7542.jpg

 
Niestety na tej samej planszy testowej Sharp nie był w stanie uzyskać zwiększonej rozdzielczości pionowej. Bez względu na ustawienia pokazał linii w osi pionowej. Jest do dziwne, bowiem jasność tej planszy wynosi 50%, a więc funkcja powinna już być rzekomo skuteczna.
 

tcpl.jpg

 
Po udanych, przynajmniej do połowy, testach przeszedłem dalej i... mój entuzjazm trochę opadł:
 

[table][tr][th]Wyłączona funkcja[/th][th]Włączona funkcja[/th][/tr]

[tr][td]9z6y.jpg[/td][td]zwl8.jpg[/td][/tr][/table]

 
Powyższe zdjęcia ilustrują czarne linie na szarym tle. Każdy prążek to kilka czarnych pikseli bez żadnej otoczki. Funkcja Quattron Pro dodaje natomiast białą aureolkę, czyli... zwyczajnie wyostrza obraz, zupełnie jak suwak "ostrość". Cóż za tania sztuczka ze strony producenta! Z jednej strony faktycznie użycie Quattron Pro jest w stanie dostarczyć ostrzejszego i bardziej detalicznego obrazu, gdy podamy materiał 4K, a z drugiej po prostu wyostrza krawędzie, żeby niedoświadczony widz miał wrażenie że jest bardziej ostro i fajnie. Co więcej, nie da się tego przeostrzania zniwelować.
 
Powiem szczerze, że to ostatnie odkrycie trochę mnie zniesmaczyło, podobnie jak zaburzenia barw na krawędziach obiektów. Gotów bym był jednak zalecić używanie tech. Quattron Pro, gdyby nie kolejny fakt, że...

 

[yellow_info]Włączenie funkcji blokuje korzystanie z trybu poprawy ostrości ruchu Active Motion, czyli jednej z niewielu zalet testowanego telewizora. W obliczu tego faktu lepiej korzystać już z Active Motion niż z funkcji Quattron Plus.[/yellow_info]
 
[nag]Kąty i równomierność podświetlenia[/nag]

Matryca zastosowana w Sharp UQ10 jest pochodną matryc VA, zatem nie chwali się dobrymi kątami widzenia. Niewielkie zejście z osi ekranu powoduje uwypuklanie się ciemnych odcieni, co jeszcze bardziej pogarsza kontrastowość obrazu. Nie jest to jednak wyjątek. Każdy ekran tego typu (czyli de facto ponad 80% rynku) cierpi przy nawet niewielkich kątach oglądania. Matryca Quattron nie ma krótko mówiąc większego wpływu na ten aspekt, ani pozytywnego, ani negatywnego.
 
Odnośnie równomierności podświetlenia ekranu sporo zapewnień znajdziemy na ulotkach. UQ10 posiada bowiem certyfikat THX, który rzekomo wymaga ponadprzeciętnej równomierności podświetlenia. Tym razem muszę jednak położyć nacisk na słowo "rzekomo", ponieważ egzemplarz z którym miałem do czynienia miał paskudny clouding. Tak brzydkie podświetlenie zdarza obecnie w budżetowych telewizorach, do których UQ10 zdecydowanie nie należy. Cóż, może to kwestia danego egzemplarza, jednak redaktorzy, które miały okazję uczestniczyć w prezentacji rodziny telewizorów, podzielili się ze mną dokładnie takimi samymi spostrzeżeniami - podświetlenie nie było równomierne.
 

0795.jpg

Równomierność podświetlenia pozostawiała dużo do życzenia. Taki stan trochę nie przystaje do telewizora pozycjonowanego na wysoką półkę.

 

[nag]Odwzorowanie ruchu[/nag]

Menu Sharpa nie należy do ubogich jeśli chodzi o funkcje poprawy płynności i ostrości ruchu. Zobaczmy zatem co UQ10 ma do zaoferowania:
- Korekcja ruchu (warianty: „Active motion 800”, „Active motion 200”, „Wysoka”, „Niska”, „Wył.”)
- Tryb filmu (warianty: "Zaawansowane" z regulacją od 0 do 10, "Standardowe", "Wył")
 
Pierwsza z tych funkcji odpowiada za interpolacje klatek obrazu przy materiałach 50 i 60Hz, oraz modulowanie podświetlenia (tzw. strobujące podświetlenie, lub skanowanie podświetlenia). W praktyce sprowadza się to do zapobieganiu rozmywania się obrazu przy szybkich ruchach. Przy całkowitym wyłączeniu systemu możemy spodziewać się sporego smużenia na ekranie, jak w każdej matrycy LCD niekorzystającej ze wspomagacza. Tryb "Niska" i "Wysoka" podbija wyświetlaną ilość klatek, by uzyskać lepsza ostrość. Tryby Active motion 200 i 800 dodatkowo przygaszają podświetlenie w momencie, gdy zaczyna się pojawiać nowa klatka na ekranie. Moim wyborem stał się ostatecznie "Active Motion 200". W wersji "800" za bardzo zmniejszała się jasność matrycy, a dodatkowo pojawiały się dziwne problemy z kolorami, których analizę sobie z miejsca darowałem. 
 
Active Motion 200 pozwoliło uzyskać lepszą ostrość w ruchu. Problemy jedynie w tym, że... była ona niewiele lepsza, a przy tym funkcja działała bardzo niestabilnie i co jakiś czas kontury ulegały wyraźnemu rozdwojeniu. Nie udało mi się nawet zmierzyć rozdzielczości w ruchu, bo obraz testowy był rozwarstwiony przez cały czas. O zgrozo... Po przetestowaniu szybko przesuwających się scen nagranych lustrzanką doszedłem do wniosku, że UQ10 jest zdecydowanie w tyle telewizorów, jeśli chodzi o dostarczanie wyraźnego obrazu w ruchu. Miejscami dawało się także zauważyć kolorowe (fioletowo-niebieskie) smugi zostawiane za przesuwającymi się obiektami. Wniosek - nie jest to najlepszy telewizor dla osób, które chcą mieć czysty, niesmużący obraz.
 

6ybp.jpg

Rozdwajające się kontury przy szybkich ruchach, cienie, czy fioletowo-niebieskie smugi okresowo goszczą na matrycy Sharpa UQ10

 
Druga zaś opcja (Tryb Filmu) odpowiada za obróbkę płynności materiału filmowego (tj. 24Hz lub 25Hz). Przy całkowitym wyłączeniu funkcji telewizor nie będzie rozpoznawał treści filmowej znajdującej się np. w strumieniu 60Hz wychodzącym z odtwarzacza blu-ray lub z komputera. Nie ma więc powodu dla którego nie mielibyśmy włączyć funkcji przynajmniej w tryb "Standardowy". Nas jednak ciekawi na ile sprytnie telewizor jest w stanie poprawić płynność filmu, bez powodowania nielubianego efektu teatru. Przypomnijmy, że filmy ze względu na swoją naturę mają szarpiący ruch, bez względu na to czy oglądamy w kinie, czy na telewizorze. 24 klatki obrazu na sekundę zwyczajnie nie wystarcza, by oddać zjawisko ruchu płynnie. Gdy przesadzimy jednak z dorabianiem klatek ruch staje się sztuczny. Mając aż 10 stopniową regulację siły działania upłynniacza, nie powinno być teoretycznie problemu by znaleźć złoty środek w Sharpie UQ10. Teoria niestety zawodzi w tym przypadku. Ustawienie zaledwie 1/10 powoduje już momentami komiczną płynność postaci, a miejscami pozostawia szarpanie. Po raz kolejny wygląda to jakby upłynniacz nie działał do końca stabilnie. Daleko mu więc do doskonałej regulacji płynności znanej na przykład z telewizorów LG, czy Samsung. Pomimo aż 10 kroków nie byłem w stanie uzyskać satysfakcjonującej płynności filmów.
 
Możecie posądzać mnie o czepialstwo, ale po obcowaniu z telewizorami posiadającymi doskonałą płynność i ostrość ruchu, takimi jak: Sony, Samsung, czy LG, zwyczajnie nie jestem w stanie zaakceptować tego co oferuje UQ10. Nie znoszę smużenia, podwójnych konturów, ani kinowego szarpania, ani efektu teatru. W testowanym Sharpie nie da się po prostu znaleźć zadowalającego ustawienia.

 

[nag]Podsumowanie[/nag]

Nie ukrywam, że Sharp UQ10 był jednym z najbardziej interesujących mnie telewizorów w tym roku. Byłem poważnie ciekaw na ile poprawił się Quattron by otrzymać certyfikat THX. Poprawił się - faktycznie, ale nie na tyle by nawet nawiązać walkę z produktami konkurencyjnymi np: Philipsa, Samsunga, czy Sony. De facto mamy więc sytuację jak w zeszłym roku, w czasach modeli LE840, czy jak dwa lata temu z LE830. Jedynym powodem jaki znajduję by polecić telewizory Sharp Quattron jest korzystny stosunek rozmiaru matrycy do ceny. Pod względem jakości obrazu nie ma jednak uzasadnienia dla UQ10, ani dla innych modeli Quattron. Sharp dobrze zapowiadał się w materiałach reklamowych producenta, niestety zderzenie z rzeczywistością było niezwykle brutalne.

 
PLUSY

  • Dobry stosunek ceny do wielkości
  • Funkcja Quattron Pro pozwala uzyskać ułamek rozdzielczości 4K 

MINUSY

  • Najgorsze w klasie odwzorowanie barw
  • Najgorszy w klasie kontrast
  • Miernie działający system poprawy ostrości i płynności ruchu
  • Funkcja Quattron Pro przeostrza krawędzie i blokuje tryb Active Motion
  • Praktycznie brak zalet

 

 
Oceny
 
Najlepszy tryb fabryczny:
 
Oddanie kolorów
4a.png
Skala szarości
5a.png
Gamma
5a.png

TV po kalibracji:
 
Oddanie kolorów 
4a.png
Skala szarości

6a.png
Gamma

7a.png

Kontrast i czerń

5a.png
Odwzorowanie ruchu (ostrość i poprawa płynności) 

4a.png
Jednorodność obrazu
 
5a.png
Degradacja obrazu pod kątem 

5a.png
Odporność na światło zewn. 

7a.png
Obróbka sygnału (deinterlacing, skalowanie)

6a.png

Obraz 3D:
 
Crosstalk
7a.png
Wygoda użytkowania
8a.png

Pozostałe elementy:
 
Smart TV
6a.png
 
Jakość dźwięku
7a.png
 
Wykonanie
8a.png
 
Cena / Jakość
6a.png
 
Cena: Sharp LC-60UQ10E: około 8799,00 zł[/table]

Edytowane przez Gmeru

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...