Denon AVR X4000 Amplituner wyłącza się sam bez powodu.

[Hanibal-Jin 0]

Witam wszystkich mam problem z amplitunerem jak w temacie, napisze dokładną specyfikacje sprzętu

a potem dokładnie opiszę problem.

Amplituner Denon AVR X4000

Głośniki:

Kolumny podłogowe : Dali Lektor 6

Kolumny efektowe : Dali Lektor 1
Kolumna centralna : Dali Lektor LCR
Subwoofer : Polk Audio PSW125

Kable głośnikowe Melodika MDC2400 Purple Rain 2x4mm2 z żyłą BassCore

z bananami założonymi przez sklep.

Kabel Subwoofera Monkey Cable Clarity

Kabel HDMI Lindy 1.4

Całość jest podłączona obecnie tak :
Odtwarzacz Mede8er MED800x3D do amplitunera kablem hdmi lindy

amplituner z projektorem za pomocą kabla hdmi 10 metrowego nie markowego

głośniki podłączone do amplitunera kablami Melodika i subwoofer podłączony

kablem monkey kable

Opis problemu:

Problem polega na tym że amplituner ostatnio mi się wyłącza
w różnych momentach na przykład słucham sobie spokojnie muzyki na 50
volume i pyk wyłącza się w parę minut od słuchania muzyki lub dłużej i
miga czerwona dioda to jest objawa z jaką mam problem.

Testowałem na większej głośności i to samo nawet zdarzyło mi się że
przy włączonym amplitunerze bez słuchania czego kol wiek tylko na
włączeniu się wyłączył po paru minutach i miga czerwona dioda.

Amplituner stoi na moim biurku od sunięty jest od ścian na środku w
ogóle nie jest nigdzie przytkany do ścian wszystkie boki ma odsłonięte
i górę żeby był dobry przepływ powietrza i się nie przegrzewał.

Próbowałem sugestii z forum z tym problemem innych forumowiczów co
mają te same problemy i odłączyłem wszystkie kable zostawiłem tylko
dwa przednie głośniki Dali Lektor i tylko kabel HDMI sprawdziłem czy
są dobrze podłączone czy nic nie jest przerwane i nic nie dotyka
amplitunera z tyłu i zrobiłem test słuchałem trochę muzyki volume było
na 45 i się znowu wyłączył po jakiś 15 minutach i znowu migała
czerwona dioda robiłem reset amplitunera i nic nie pomógł dalej to
samo.

Myślałem że udało mi się rozwiązać problem a dokładnie amplituner

mam podłączony kablem hdmi lindy do komputera karty graficznej

i często jak coś słuchałem lub oglądałem to się wyłącza jak by było

zwarcie lub momentami przy podkręcaniu karty graficznej wyłapywał

amplituner większe napięcie w karcie graficznej. Kupiłem odtwarzacz

Mede8er MED800x3D podłączyłem go tak samo kablem hdmi lindy co

był podłączony do komputera, komputer odłączyłem od amplitunera i

myślałem że już niema problemu testowałem parę filmów i nagle znowu

się wyłączył. Brakło mi pomysłów co może być tego powodem

dlatego bardzo proszę was o pomoc sugestie co może być przyczyną

tego wyłączenia amplitunera potem żeby go włączyć na nowo muszę

odłączyć zasilanie poczekać chwilę i na nowo go podłączyć do listwy.

[Jasiek_31 187]

Pewnie świruje Ci procesor i czeka wizyta w serwisie.

Najbardziej wskazuje na to, to co napisałeś na końcu, czyli że musisz go odłączać od prądu żeby wrócił do życia, gdyby wyłączenia były powodowane przez jakiś zewnętrzny impuls to dałoby się go włączyć bez odcinania od zasilania.

Proponuje jak najszybciej porozmawiać z serwisem, tym bardziej że sprzęt nie jest szczególnie stary i może jest jeszcze na gwarancji.

Pozdrawiam.

[Hanibal-Jin 0]

Witam dziękuje bardzo za odpowiedz w takim razie zaraz zamawiam serwis w Hornie tak sprzęt jest na gwarancji 5 lat a w tym roku go kupowałem i zaraz go wyśle.

[vandelone 0]

Sprwadz jeszcze kod błędu w instrukcji. Ale jak mogą czerwona dioda to serwis miałam tak z Marantz a to ta sama firma

Sprwadz jeszcze kod błędu w instrukcji. Ale jak miga czerwona dioda to serwis miałam tak z Marantz a to ta sama firma

[Hanibal-Jin 0]

Amplituner wrócił do mnie z serwisu Horn i jak napisali w opisie naprawy : Naprawa układu zabezpiecza termicznego transformatora.

Tak wiec jednak się popsuł co jestem trochę zawiedziony wcześniej miałem Yamaha i nigdy nic mi się nie zepsuło a tu sprzęt 2 razy droższy i po niespełna połowie roku siadł ale co zrobić jutro zrobie sprawdzian czy działa i się faktycznie nie wyłącza i naprawili problem.