Robbie Williams - Live At Knebworth

[depe 8]

Po prostu płakać się chce..

Jak można było tak s*pier*dolić tak fantastyczny koncert???

W dodatku jest to '10th Anniversary Edition' czyli specjalne jubileuszowe wydanie.

Bardzo sie cieszyłem, że ten show wreszcie wyjdzie na BD ale to co zobaczyłem to po prostu.. brak słów.

Nie da się tego oglądać. Czasami po prostu oczy bolą. Ewidentnie coś poszło nie tak.

Kiedy obraz jest stabilny, np. zbliżenie na twarz Robieego to jeszcze jest OK, tragedia zaczyna sie przy bardziej dynamicznych zdjęciach. Kiedy Robbie biega po scenie lub gdy kamera szybko 'jedzie'.. ból oczu.. Dźwięk też pozostawia wiele do życzenia.

Sensowne wytłumaczenie tego stanu rzeczy znalazłem gdzieś w necie:

"The concert was recorded in european HD-standard 1080i50 and therefore released in 2003 on DVD with 50 frames per seconds in 576i50.
For the Blu-ray release 10 years after the concert though, something went seriously wrong:
The 1080i50 production was converted for no reason to NTSC standard 1080i59,97 and what's even worse: Using totally unprofessional processing.
The new videoframes of the target NTSC format have been generated by just mixing the nearby neighbouring frams of the recording format.
That results in pumping of the sharpness depending on the time-distance between original an newly generated frames.
Such conversions are necessary when live sports broadcasts from the US are aired in the UK, because TV-stations only use one fixed framerate depending on the country.
And: Even expensive hardware converter-boxes offer way better quality than the software that was used on this release.
For Blu-ray mastering though the conversion is totally pointless:
Every Blu-ray player can play both systems (PAL+NTSC)!
I've got the original DVD from 2003 and I've bought the Blu-ray to finally get the concert in HD-quality.
Due to the faulty video mastering, a lot of the fantastic original production quality has been spoiled.
While steady scenes are slightly oversharpened, scenes with movement and fine details (crowd, hair, ...) look strange.
The audio isn't too good eigther:
The drums could be more compact, guitars tend to be too loud and isolated, and the brilliant horn arrangements (KIDS!) sound horribly thin.
Expecially the baritone sax sounds like a kazoo!
Universal has delivered a poor job on this release!"

Są spore różnice pomiędzy tym wydaniem, a wcześniejszym na DVD. Wiele innych ujęć, nowy montaż całości, chyba lepszy niż na DVD.

W dodatkach krótki dokument i 3 piosenki.

Obraz: 2/10

Dźwięk: 5/10

Koncert: 9/10

Dodatki: 6/10

Ogólnie: 4/10

Edytowane 21 Grudnia 2013 przez depe

[Gatar 60]

Dzięki za "ostrzeżenie".

Jego starszy koncert na BR (Live at The Royal Albert Hall) z 2001 roku bardzo mi się podoba.

[pmcomp 1 481]

Na DVD było OK.

Pozdro

[depe 8]

Wiem, że było OK. Ale teraz poszło coś nie tak.. nie wiem, nie znam się.. cos z transferem, masteringiem.

[mikel3 0]

Hej, czy problem z wersją BD dotyczy również wersji DVD (Dystrybutor: Universal Music Group , Lipiec 2013)? 

Pozdro!