bialawy 0 Napisano 13 Września 2012 Witam szanownym Forumowiczów Przedwczoraj dotarł do mnie nowy TX-P50ST30E. Kupiłem go w ciemno bo byłem bardzo zadowolony z poprzednego tv (TX-P46G10E), który z czystym sercem sprzedałem przyjacielowi. No i po podłączeniu do eNki i anteny zewnętrznej wszystko wydawało się być OK pomimo lekkich różnic w jakości obrazu. Wczoraj odzyskałem mojego Novatrona NTR83d i podłączyłem go także do nowej plazmy. Włączyłem Tron Legacy, koncert Madonny i mase innych znanych mi dobrze materiałów z super ścieżką dźwiękową i ręce opadły mi razem ze szczęką do samej podłogi. Dźwięk jest po prostu KOSZMARNY. Jak się słucha czy muzyki, czy nawet dialogów to ma się wrażenie, że dźwięk wychodzi z kartonowego pudła. W poprzedniej plazmie 46' dźwięk był czysty i wyraźny bez żadnych zniekształceń. Tutaj natomiast masakra! Chciałem zmienić ustawienia w korektorze ale na nic się to zdało. Dźwięk jak był kartonowy tak i pozostał. Nawet żona która nigdy nie zwracała uwagi na jakość obrazu i dźwięku powiedziała, że dźwięk jest gorszy i dodała, że przyjdzie się do tego przyzwyczaić. W związku z tym mam pytanie - czy ktoś odniósł podobne wrażenie? Czy ktoś może coś wie o tym, że Panasonic zaczął wstawiać jakieś badziewne głośniki? Kiedyś przecież wypadał lepiej od LG czy Samsunga jeżeli chodzi o głośniki w telewizorach. A może uważacie, że głośniki się jeszcze 'wygrzeją' i przestaną aż tak tragicznie brzmieć? Czy to nie jest wina tego, że P46G10e miał po prostu lepsze głośniki które mógł schować w grubszej obudowie, natomiast P50ST30E ze względu na o wiele cieńszą obudowę musiał ukryć w sobie coś co miało jedynie głośniki przypominać? Przyznam, że nie planuje wysyłać go z powrotem do sklepu. No chyba, że ktoś napisze, że to wada fabryczna. Poradźcie w czym może być problem. Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach