Skocz do zawartości
ein

Na chłopski rozum - 1080p "a sprawa polska"

Rekomendowane odpowiedzi

Od niedawna na forum wybuchają spory czego naprawdę obecnie HD maniacy potrzebują. Technoawangardzisci mówią: tylko fullHD, po czym dodają ciekłykryształ 3xtak. Z drugiej strony mamy maniaków jakości, których nazwałbym technorealistami... Ci mówią fullHD? Dobrze jak ktoś ma pieniądz na około czy ponad 50 cali, dostęp do zagranicznych platform HD (czyt. kilku/nastu programów z widokami na kilkadziesiąt) to oczywiście jak najbardziej, tylko że to jakiś promil populacji (tu zaznaczam - mówimy głównie o PL, choć nie tylko o czym niżej), więc idź na kompromis i bierz HDready, najlepiej PDP, bo to właśnie taka technologia łącząca sprawiedliwie (czyt. bez większego uszczerbku) stare z nowym.

Ok... Mamy jednakowoż trzy ważne wydarzenia, które już albo zaraz staną się codziennością HD maniaka. Pierwsze - Rozwój telewizji HD zatrzyma się prawdopodobnie na standardzie 1080i, co oznacza że matryce HDfull i HDready w kontekscie oglądania telewizji będą generowały zbliżony obraz (? - choć tutaj ciekawe było by porównanie paneli o bardzo dużcych przekątnych, tych full i nie full - pewnie jakieś różnice wtedy wypłyną na korzyść full-i). Nowe generacje telewizorów będą (imho) zarówno fullHD jak i HDready (wielkość matrycy jest tu kluczowa! Będzie rynek zarówno na powyżej 40" jak i na ekrany mniejsze)
Drugie - konsole nextgen umożliwią w miarę tanie (porównując do sprzętu A/V) oglądanie filmów HD z płytek. To będzie mocny impuls dla całego rynku, to dalsze spadki cen.
Trzecie - jak na razie gro binarek jest w 1080i, to może (choć nie musi) się zmienić, gdy dostępna będzie odpowiednio bogata oferta HD 1080p@24


1. Można dzisiaj przyjąć bez ryzyka, że to LCD będzie technologią wiodącą a propoz propagacji fullHD. Przekątne od 37" łapią się na 1080p, ceny pewnie niedługo osiągną pułap 5-6k zł. No pięknie. Hmmm... pięknie? No właśnie niekoniecznie. To co będzie stanowić większościowy wolumen sprzedarzy, ofertę w miarę na kieszeń, czyli panele o wielkości 37-46" (przyjmuję tutaj pułap maksymalnie 12k zł, choć dla wielu imho magiczną granicą nieprzekraczalności jest 10k - to jest spora suma i trudno się dziwić, że ktoś kto nawet nieźle zarabia nie wyda równowartości np. wyposażenia całej kuchni na telewizor) nawet przy odbiorze HD stacji telewizyjnych nie będzie lepiej świecić od "de mode" paneli 720p. Przy takich wielkościach mówimy przecież o konieczności bliskiego wpatrywania się w ekran, a typowe 2-3 metry raczej uniemożliwią jakiekolwiek uwidocznienie zalet takich fulli nad matrycami 720p. [b]Do tego po prostu przyda się minimum 50 i więcej cali (tak, wiedzą o tym w Ameryce - tam docelowe dla oglądania HD, w tym 1080p rozmiary właśnie zaczynają zdobywać popularność... mam tu na myśli wielkości >50"). Czyli co? Czyli odpadamy.[/b]
2. Co się tyczy konsoli to jedna z nich - klocek M$ będzie ograniczać posiadacza do trybu 1080i/720p, bo przeca 1080p, dodane ostanio w dashu, nie ruszy na 99% dostępnych tele na rynku (brak obsługi 1080p po komponencie czy D-sub). Tutaj tylko Amoi jest alternatywą, niezłą alternatywą ale jedyną na rynku i nie bardzo widać by to się zmieniło. Czyli znowu jakieś ograniczenia, oczywiście nadal aktualna pozostaje kluczowa imho sprawa rozmiaru matrycy dla podziwiania 1080p. Jest oczywiście PS3 z BD i 1080p/24 po HDMI - tutaj fullwypas potencjalnie mamy, oczywiście pod warunkiem zakupu wielkiego panelu (powtarzam się chyba :P). Na marginesie - pamiętam wypowiedź olatigid-a o tym, że dzisiejsze tele (hdready ale także trueHD bez obsługi 1080p) niczego nam nie wyświetlą w fullHD (żegnaj PS3, żegnajcie HD-DVD/BD playery! :D)... ano, coś tu jest nie tak, bo pomijając dziesiątki milionów użytkowników odbiorników 720p, sami producenci wypuszczają sprzęt który materiały HD z płyt wyświetli w 1080i lub 720p (wspomniany Xbox360 czy najtańsza Toshiba HD-DVD z obsługą maksymalnie [u]1080i[/u].
3. Materiał który potencjalnie może na odpowiednio dużym panelu full spektakularnie wbić nas w ziemie - binarki 1080p z b.wysokim bitrate i dodatkowo dzwiękiem HD-DTS czyli analogi takiego BD. Oka fajno, fajno... tylko, że po pierwsze to będzie 50? czy nawet 100? GB (oczywiście od czego są/będą nagrywareczki) czyli przynajmniej początkowo takich źródeł będzie tyle co kot napłakał (albo i mniej), po drugie sieć nie z gumy i taaaaaaki wzrost wielkości plików, przy standaryzacji takiego formatu dla większej części dostępnego materiału, oznacza pilne zapotrzebowanie na gigałącza instytutów naukowych, może jakiś nowy net2 z możliwości udźwignięcia wielokrotnie większego i szybszego ruchu. Dobra czas zejść na ziemię - binaria będą takie jak w chwili obecnej, pewnie z dodanym dzwiękiem HD.

No i jest jeszcze to nieszczęsne SD. Analitycy rynku mówią, że przynajmniej przez parę najbliższych lat (5? 10?) będziemy nadal głównie oglądać upscalowane DVD (filmy) oraz oglądać przede wszystkim cyfrową telewizję SD z przestrzennym dźwiękiem (na zachodzie głównie DVB-T, DVB-C i S (a to u nas jako standard)), gdzie ilość satelitów i miejsca na nich wystarczy na kilkadziesiąt programów HD i [b]te będą głównie domeną premium[/b] (dodatkowo sieci kablowe i naziemna sieć telewizji cyfrowej dorzuci te kilka głównych stacji krajowych w pełnym czy częściowym HD - tutaj zresztą będą widoki na HD nie tylko gigantów medialnego rynku, czy raczej głównych stacji publicznych, ale mniejszych nadawców... szkoda, że nie u nas :) ). Przy SD, nawet tym cyfrowym z przyzwoitym bitrate wielkie będzie wrogiem mniejszego (LCD-ki, panele fullHD choć i na plazmie im dalej od PAL-u tym gorzej, tyle że lepiej niż w ciekłymkrysztale). W zanadrzu są niby te wszystkie truD-y i insze takie oraz systemy poprawy nadawania przez nadawców czy dostosowania do telewizorów "za dobrych" na wasz sygnał :P ale hmmm... ktoś tu pisał, że najlepiej te poprawiacze wyłączyć. Docelowe upscalowanie materiału PAL nienagannej jakości, jakieś sztuczki w boksach (owy system w n-boxach, co to chyba był elementem marketingowej "rzeczywistości") na 1000% nie będą lepiej wyglądać na fullach, bo to będzie raczej tak, że im mniejsza rozdzielczość matrycy tym imho lepiej będzie docelowo świecił taki upiększany obraz. A może się mylę?
Naszło mnie na te dywagacje, bo sam zaczynam włączać roztropność, ciekawość daję na standby-a, bo nie chcę wtopić kasy nie mając pewności, że to co wybrałem jest OPTYMALNE. Gdyby wprowadzili jeden topowy standard dla wszystkiego - filmów, gier(konsole), telewizji... wszytko docelowo w 1080p, bez kompromisów było by prościej. A tak... nawet przyszłość rysująca się w HD niekoniecznie daje maniakowiHD z panelem fullHD komfort pełnego zadowolenia, że ma zawsze najlepiej i że zawsze ma bez kompromisów... chyba... imho... amen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[quote name='ein' post='20006' date='04.11.2006, 22:42 ']
Od niedawna na forum wybuchają spory czego naprawdę obecnie HD maniacy potrzebują. Technoawangardzisci mówią: tylko fullHD, po czym dodają ciekłykryształ 3xtak. Z drugiej strony mamy maniaków jakości, których nazwałbym technorealistami... Ci mówią fullHD? Dobrze jak ktoś ma pieniądz na około czy ponad 50 cali, dostęp do zagranicznych platform HD (czyt. kilku/nastu programów z widokami na kilkadziesiąt) to oczywiście jak najbardziej, tylko że to jakiś promil populacji (tu zaznaczam - mówimy głównie o PL, choć nie tylko o czym niżej), więc idź na kompromis i bierz HDready, najlepiej PDP, bo to właśnie taka technologia łącząca sprawiedliwie (czyt. bez większego uszczerbku) stare z nowym.

Ok... Mamy jednakowoż trzy ważne wydarzenia, które już albo zaraz staną się codziennością HD maniaka. Pierwsze - Rozwój telewizji HD zatrzyma się prawdopodobnie na standardzie 1080i, co oznacza że matryce HDfull i HDready w kontekscie oglądania telewizji będą generowały zbliżony obraz (? - choć tutaj ciekawe było by porównanie paneli o bardzo dużcych przekątnych, tych full i nie full - pewnie jakieś różnice wtedy wypłyną na korzyść full-i). Nowe generacje telewizorów będą (imho) zarówno fullHD jak i HDready (wielkość matrycy jest tu kluczowa! Będzie rynek zarówno na powyżej 40" jak i na ekrany mniejsze)
Drugie - konsole nextgen umożliwią w miarę tanie (porównując do sprzętu A/V) oglądanie filmów HD z płytek. To będzie mocny impuls dla całego rynku, to dalsze spadki cen.
Trzecie - jak na razie gro binarek jest w 1080i, to może (choć nie musi) się zmienić, gdy dostępna będzie odpowiednio bogata oferta HD 1080p@24
1. Można dzisiaj przyjąć bez ryzyka, że to LCD będzie technologią wiodącą a propoz propagacji fullHD. Przekątne od 37" łapią się na 1080p, ceny pewnie niedługo osiągną pułap 5-6k zł. No pięknie. Hmmm... pięknie? No właśnie niekoniecznie. To co będzie stanowić większościowy wolumen sprzedarzy, ofertę w miarę na kieszeń, czyli panele o wielkości 37-46" (przyjmuję tutaj pułap maksymalnie 12k zł, choć dla wielu imho magiczną granicą nieprzekraczalności jest 10k - to jest spora suma i trudno się dziwić, że ktoś kto nawet nieźle zarabia nie wyda równowartości np. wyposażenia całej kuchni na telewizor) nawet przy odbiorze HD stacji telewizyjnych nie będzie lepiej świecić od "de mode" paneli 720p. Przy takich wielkościach mówimy przecież o konieczności bliskiego wpatrywania się w ekran, a typowe 2-3 metry raczej uniemożliwią jakiekolwiek uwidocznienie zalet takich fulli nad matrycami 720p. [b]Do tego po prostu przyda się minimum 50 i więcej cali (tak, wiedzą o tym w Ameryce - tam docelowe dla oglądania HD, w tym 1080p rozmiary właśnie zaczynają zdobywać popularność... mam tu na myśli wielkości >50"). Czyli co? Czyli odpadamy.[/b]
2. Co się tyczy konsoli to jedna z nich - klocek M$ będzie ograniczać posiadacza do trybu 1080i/720p, bo przeca 1080p, dodane ostanio w dashu, nie ruszy na 99% dostępnych tele na rynku (brak obsługi 1080p po komponencie czy D-sub). Tutaj tylko Amoi jest alternatywą, niezłą alternatywą ale jedyną na rynku i nie bardzo widać by to się zmieniło. Czyli znowu jakieś ograniczenia, oczywiście nadal aktualna pozostaje kluczowa imho sprawa rozmiaru matrycy dla podziwiania 1080p. Jest oczywiście PS3 z BD i 1080p/24 po HDMI - tutaj fullwypas potencjalnie mamy, oczywiście pod warunkiem zakupu wielkiego panelu (powtarzam się chyba :P). Na marginesie - pamiętam wypowiedź olatigid-a o tym, że dzisiejsze tele (hdready ale także trueHD bez obsługi 1080p) niczego nam nie wyświetlą w fullHD (żegnaj PS3, żegnajcie HD-DVD/BD playery! :P)... ano, coś tu jest nie tak, bo pomijając dziesiątki milionów użytkowników odbiorników 720p, sami producenci wypuszczają sprzęt który materiały HD z płyt wyświetli w 1080i lub 720p (wspomniany Xbox360 czy najtańsza Toshiba HD-DVD z obsługą maksymalnie [u]1080i[/u].
3. Materiał który potencjalnie może na odpowiednio dużym panelu full spektakularnie wbić nas w ziemie - binarki 1080p z b.wysokim bitrate i dodatkowo dzwiękiem HD-DTS czyli analogi takiego BD. Oka fajno, fajno... tylko, że po pierwsze to będzie 50? czy nawet 100? GB (oczywiście od czego są/będą nagrywareczki) czyli przynajmniej początkowo takich źródeł będzie tyle co kot napłakał (albo i mniej), po drugie sieć nie z gumy i taaaaaaki wzrost wielkości plików, przy standaryzacji takiego formatu dla większej części dostępnego materiału, oznacza pilne zapotrzebowanie na gigałącza instytutów naukowych, może jakiś nowy net2 z możliwości udźwignięcia wielokrotnie większego i szybszego ruchu. Dobra czas zejść na ziemię - binaria będą takie jak w chwili obecnej, pewnie z dodanym dzwiękiem HD.

No i jest jeszcze to nieszczęsne SD. Analitycy rynku mówią, że przynajmniej przez parę najbliższych lat (5? 10?) będziemy nadal głównie oglądać upscalowane DVD (filmy) oraz oglądać przede wszystkim cyfrową telewizję SD z przestrzennym dźwiękiem (na zachodzie głównie DVB-T, DVB-C i S (a to u nas jako standard)), gdzie ilość satelitów i miejsca na nich wystarczy na kilkadziesiąt programów HD i [b]te będą głównie domeną premium[/b] (dodatkowo sieci kablowe i naziemna sieć telewizji cyfrowej dorzuci te kilka głównych stacji krajowych w pełnym czy częściowym HD - tutaj zresztą będą widoki na HD nie tylko gigantów medialnego rynku, czy raczej głównych stacji publicznych, ale mniejszych nadawców... szkoda, że nie u nas :D ). Przy SD, nawet tym cyfrowym z przyzwoitym bitrate wielkie będzie wrogiem mniejszego (LCD-ki, panele fullHD choć i na plazmie im dalej od PAL-u tym gorzej, tyle że lepiej niż w ciekłymkrysztale). W zanadrzu są niby te wszystkie truD-y i insze takie oraz systemy poprawy nadawania przez nadawców czy dostosowania do telewizorów "za dobrych" na wasz sygnał :P ale hmmm... ktoś tu pisał, że najlepiej te poprawiacze wyłączyć. Docelowe upscalowanie materiału PAL nienagannej jakości, jakieś sztuczki w boksach (owy system w n-boxach, co to chyba był elementem marketingowej "rzeczywistości") na 1000% nie będą lepiej wyglądać na fullach, bo to będzie raczej tak, że im mniejsza rozdzielczość matrycy tym imho lepiej będzie docelowo świecił taki upiększany obraz. A może się mylę?
Naszło mnie na te dywagacje, bo sam zaczynam włączać roztropność, ciekawość daję na standby-a, bo nie chcę wtopić kasy nie mając pewności, że to co wybrałem jest OPTYMALNE. Gdyby wprowadzili jeden topowy standard dla wszystkiego - filmów, gier(konsole), telewizji... wszytko docelowo w 1080p, bez kompromisów było by prościej. A tak... nawet przyszłość rysująca się w HD niekoniecznie daje maniakowiHD z panelem fullHD komfort pełnego zadowolenia, że ma zawsze najlepiej i że zawsze ma bez kompromisów... chyba... imho... amen.
[/quote]


Sam to wymyśliłeś?
Jakieś wnioski?
Co ma 1080i do 1080p w TV fullHD?
A może 1920x1080i nie wchodzi pixel w pixel w fullHD?
Jak będziesz chciał sobie zrobić z i lepsze p to sobie zrobisz, są po temu odpowiednie narzędzia.
Kompletnie nie rozumiem celu Twojego wywodu, to taka HDfilozofia i wróżenie z fusów.

PS. to świecidło sony, które planuję zakupić w przyszłym tygodniu ma wbudowany skaler do 1080p, zapewne poczuję się lepiej siedząc ze szklaneczką dobrego łyskacza i wpatrując się w ekran wmawiając sobie, że widzę różnicę pomiędzy i a p :) .
PS.2 różnicę pomiędzy 768 a 1080 widze bez łyskacza :P .

Pozdrawiam

Edytowane przez pmcomp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Z tego elaboratu wyłowiłem jedną kwestię rzeczywiscie słuszną; obraz HD odkrywa swoją mega przewagę na naprawdę wielkich screenach. Nie bez powodu ten format cyfrowy jako pierwszy zaczął skutecznie konkurowć z taśmą 35mm na obszarze produkcji kinowych. I nie mówię tutaj wyłącznie o amerykańśkich superprodukcjach HD z nowymi "Star Wars" na czele, wystarczy obejrzeć naszego "Mojego Nikifora" w kinie. Recenzenci na cnet.com już dawno temu robiąc dokładne porównania projekcji tego samego filmu w jakości SD i HD jasno stwierdzili, że HD wychodzi wyraźnie na prowadzenie w obiektywnych odczuciach komfortu oglądania przy projekcjach na ekranach 50" i większych. Oczywiście trzeba tutaj przyjąć założenie, że test odbywa się z normalnie przyjętej "zdrowej" odległości od ekranu a nie z nosem do niego przyklejonym jaj większość testujących (ze mną również) często czyni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[quote name='pmcomp' post='20030' date='04.11.2006, 21:09 ']
Sam to wymyśliłeś?
Jakieś wnioski?
Co ma 1080i do 1080p w TV fullHD?
A może 1920x1080i nie wchodzi pixel w pixel w fullHD?
Jak będziesz chciał sobie zrobić z i lepsze p to sobie zrobisz, są po temu odpowiednie narzędzia.
Kompletnie nie rozumiem celu Twojego wywodu, to taka HDfilozofia i wróżenie z fusów.

PS. to świecidło sony, które planuję zakupić w przyszłym tygodniu ma wbudowany skaler do 1080p, zapewne poczuję się lepiej siedząc ze szklaneczką dobrego łyskacza i wpatrując się w ekran wmawiając sobie, że widzę różnicę pomiędzy i a p :) .
PS.2 różnicę pomiędzy 768 a 1080 widze bez łyskacza :) .

Pozdrawiam
[/quote]

Nie ciocia jadzia...
Wnioski są w podsumowaniu - fullHD (tanie, a więc w praktyce tylko LCD, tylna projekcja to mała nisza na rynku) będzie się u nas okrutnie lenić, często pokazywać wstydliwe wady w SD. Stąd wniosek - żeby uzyskać efekt adekwatny do oczekiwań należy nabyć nie małe fullHD tylko wielki ekran, do tego jeszcze doskonały scaler i mieć abo na zachodnią platformę, gdzie HD będzie iść w dziesiątki/setki programów (instalacja z wielkim talerzem etc). Ok - 30...40..50 tysięcy?
Ekhmm co ma 1080i w full-u? Sam sobie odpowiadasz pisząc, że zrobię sobie z i lepsze p dzięki scalerowi za kilka czy bardziej -naście tysięcy. U nas to są urządzenia niszowe i takimi ze względu na cenę pozostaną.
Nie rozumiesz, o co chodzi? Podsumowując wcześniejsze wywody jedziemy ekhmm po bandzie - FullHD zaczyna się więc, nie od 37 calowego XD, to nie 40 calowy Samsung, niestety i 42 calowa Toshiba za mała, ba nawet 46 cali to mało (ciągle to tylko metr czy nieco ponad metr ekranu)... fullHD to dopiero taki 70 calowiec jakiego staniesz się posiadaczem... pewnie na takim ekranie nawet bez łyskacza, dzięki skalerowi (raz) oraz jakimś 180 cm ekranu (dwa) będzie widać moc pełnego HD. Dodatkowo nie będzie pewnie słabizny, jaka jest udziałem dużych fulli LCD ze zwykłym SD sygnałem (Ten skaler to tylko dla złącz HD czy działa z każdym sygnałem?). A to, co dzisiaj stanowi główny pkt odniesienia i pewnie długo będzie u nas jedynym w praktyce, osiągalnym top-em, niestety imho nie da/daje pojęcia o tym, czym jest prawdziwe HD.
(ad ps2) Ta różnica zauważalna (rozumiem, że full z tych mniejszych?) to tak z metra? Pół? :D Bo raczej nie z 2 czy 3, nieprawdaż?
Przez forum przewinęły się liczne wypowiedzi o podobnej jakości, czy może subiektywnie takich samych odczuciach, co do jakości sygnału stand 1080i na fullHD czy HDready oglądanego z typowej, ponad 2 metrowej odległości. Pewnie na 70 calach, przy kanapie odległej nawet o 3 czy 4 metry będziesz dawał nura w obrazie ( + wszystkie smaczki na tacy się ujawnią, bez ślęczenia z lupką i z nochalem przy ekranie). Tylko, że będziesz jednym z nielicznych, którzy to zobaczą i będą mogli docenić. Natomiast posiadacze małych full-i będą widzieć mniej więcej to, co nabywcy dobrych 720p.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[quote name='ein' post='20078' date='05.11.2006, 04:12 ']
Nie ciocia jadzia...
Wnioski są w podsumowaniu - fullHD (tanie, a więc w praktyce tylko LCD, tylna projekcja to mała nisza na rynku) będzie się u nas okrutnie lenić, często pokazywać wstydliwe wady w SD. Stąd wniosek - żeby uzyskać efekt adekwatny do oczekiwań należy nabyć nie małe fullHD tylko wielki ekran, do tego jeszcze doskonały scaler i mieć abo na zachodnią platformę, gdzie HD będzie iść w dziesiątki/setki programów (instalacja z wielkim talerzem etc). Ok - 30...40..50 tysięcy?
Ekhmm co ma 1080i w full-u? Sam sobie odpowiadasz pisząc, że zrobię sobie z i lepsze p dzięki scalerowi za kilka czy bardziej -naście tysięcy. U nas to są urządzenia niszowe i takimi ze względu na cenę pozostaną.
Nie rozumiesz, o co chodzi? Podsumowując wcześniejsze wywody jedziemy ekhmm po bandzie - FullHD zaczyna się więc, nie od 37 calowego XD, to nie 40 calowy Samsung, niestety i 42 calowa Toshiba za mała, ba nawet 46 cali to mało (ciągle to tylko metr czy nieco ponad metr ekranu)... fullHD to dopiero taki 70 calowiec jakiego staniesz się posiadaczem... pewnie na takim ekranie nawet bez łyskacza, dzięki skalerowi (raz) oraz jakimś 180 cm ekranu (dwa) będzie widać moc pełnego HD. Dodatkowo nie będzie pewnie słabizny, jaka jest udziałem dużych fulli LCD ze zwykłym SD sygnałem (Ten skaler to tylko dla złącz HD czy działa z każdym sygnałem?). A to, co dzisiaj stanowi główny pkt odniesienia i pewnie długo będzie u nas jedynym w praktyce, osiągalnym top-em, niestety imho nie da/daje pojęcia o tym, czym jest prawdziwe HD.
(ad ps2) Ta różnica zauważalna (rozumiem, że full z tych mniejszych?) to tak z metra? Pół? :) Bo raczej nie z 2 czy 3, nieprawdaż?
Przez forum przewinęły się liczne wypowiedzi o podobnej jakości, czy może subiektywnie takich samych odczuciach, co do jakości sygnału stand 1080i na fullHD czy HDready oglądanego z typowej, ponad 2 metrowej odległości. Pewnie na 70 calach, przy kanapie odległej nawet o 3 czy 4 metry będziesz dawał nura w obrazie ( + wszystkie smaczki na tacy się ujawnią, bez ślęczenia z lupką i z nochalem przy ekranie). Tylko, że będziesz jednym z nielicznych, którzy to zobaczą i będą mogli docenić. Natomiast posiadacze małych full-i będą widzieć mniej więcej to, co nabywcy dobrych 720p.
[/quote]


Amen,

teraz zrozumiałem ... i popieram :) .
Jest tylko jedno ale ... ci co kupują 32, 37 czy 40 cali też chcą mieć HD, albo przynajmniej jego namiastkę, i bez łyskacza zaklinać się będą że jest OK i tak być musi. Tutaj chodzi też o marzenia, chęć wyróżnienia się, pewnego rodzaju snobizm, pogoń za nowym itp. - dlatego nazwałem to HD-filozofia.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
[quote name='pmcomp' post='20082' date='05.11.2006, 02:55 ']
Jest tylko jedno ale ... ci co kupują 32, 37 czy 40 cali też chcą mieć HD, albo przynajmniej jego namiastkę, i bez łyskacza zaklinać się będą że jest OK i tak być musi. Tutaj chodzi też o marzenia, chęć wyróżnienia się, pewnego rodzaju snobizm, pogoń za nowym itp. - dlatego nazwałem to HD-filozofia.
[/quote]

Sa tez tacy, ktorzy maja pokoj ~16m2 i nie wstawia 70'' kolosa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[quote name='pbuda' post='20096' date='05.11.2006, 07:08 ']
Sa tez tacy, ktorzy maja pokoj ~16m2 i nie wstawia 70'' kolosa...
[/quote]A dlaczego nie?
Wystarczy jedną ścianę pozostawić wolną dla kolosa. Kiedyś były modne fototapety na całą ścianę. :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...z tą namiastką HD...)

Zapominacie że od paru lat nowoczesne TV CRT sprzedawane i u nas w kraju maja ok. 700linii (widzialnych = na koniec).
Marketingu brak (bo i po co)....

Najliczniejszą grupę (przez "ładnych parę lat") będa stanowili posiadacze TV "SD" z podłączonym Set-Top-Boxem, którzy już przeżywają szok gdy podłączają np. do TV "Nkę".

Jednak inna sprawa - to jakość (prawdziwa) przekazu cyfrowego!!!!
Przeczytałem ostatnio (na innym forum), że ten sam film (transmitowany równolegle na "Nce" i analogowo) - różni się rozmiarem (czyli ratio) i okrojenie nastąpilo na cyfrze....

Oj - do sprawy: Cyfry/HD trzeba podchodzić b.ostroznie, bo teoria przekładana na praktykę nadawców odbiega znacznie od prawdziwej jakości.

Pozdrawiam. :blink:

Edytowane przez hojlo1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[quote name='s2k2' post='20106' date='05.11.2006, 11:18 ']
A dlaczego nie?
Wystarczy jedną ścianę pozostawić wolną dla kolosa. Kiedyś były modne fototapety na całą ścianę. :blink:
[/quote]

Jak sie ma dwa pokoje z kuchnia to przeznaczenie jednej sciany na TV rowna sie ograniczeniu przestrzeni magazynowej/uzytkowej/wypoczynkowej... Nie zrozum mnie zle, ale w moim przypadku to oznaczaloby likwidacje biurka z kompem, a na to nie moge sobie pozwolic :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
[quote name='ein' post='20006' date='04.11.2006, 19:12 ']

... nie mając pewności, że to co wybrałem jest OPTYMALNE. ... że zawsze ma bez kompromisów...[/quote]


Uważam, że z całego wywodu zdanie o "optymalności" jest najważniejszy. Przeanalizuj znaczenie słowa optymalny (za słownikiem j. polskiego)

[color="#FF0000"]optymalny «najlepszy z możliwych w jakichś warunkach» [/color]

(jakichś waunkach : czyli czasowych, lokalowych, zewnętrznych, finansowych, sygnału,.. itp jakichkolwiek, które bierzesz pod uwagę - dodanie : moje - nowy66)

Nic dodać nic ująć.

pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[quote name='s2k2' date='05.11.2006, 11:18'] dlaczego nie?
Wystarczy jedną ścianę pozostawić wolną dla kolosa. Kiedyś były modne fototapety na całą ścianę. :)
[/quote]

[quote name='pbuda' post='20121' date='05.11.2006, 12:50 ']
Jak sie ma dwa pokoje z kuchnia to przeznaczenie jednej sciany na TV rowna sie ograniczeniu przestrzeni magazynowej/uzytkowej/wypoczynkowej... Nie zrozum mnie zle, ale w moim przypadku to oznaczaloby likwidacje biurka z kompem, a na to nie moge sobie pozwolic :)
[/quote]

Ale się uśmiałem z tym tekstem o fototapecie ;) ale po chwili myśl w sumie taka oczywista mi przeleciała w mózgowiu :D . Otóż jak kupisz projektor 720p i rzucisz na ścianę "fototapetę" z HDTV to w tym czasie biurko przesuniesz do kuchni i wracając z niej nie zapomnij o whisky B) nawet nie po to aby nie widzieć różnicy, ale to chyba najrozsądniejsze wyjście via źródła i up/down-scalery, a i ekran możesz sobie zrobić jaki chcesz od 32" do 200" oby tylko projektora nie umieszczać za oknem jak zabraknie przestrzeni domowej ... :D

ogólnie to zgadzam się z ein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...