Piractwo na allegro - tym razem trafilo na mnie :(

[adammm 1]

Nie masz racji, w razie przypadkowej nawet kontroli kompa musisz tłumaczyć się co do wszelkich plików jakie posiadasz u siebie.

Tu się nie zgodzę, za ustawą o prawie autorskim:

Art. 23.

1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego. Przepis ten nie upoważnia do budowania według cudzego utworu architektonicznego i architektonicznourbanistycznego oraz do korzystania z elektronicznych baz danych spełniających cechy utworu, chyba że dotyczy to własnego użytku naukowego niezwiązanego z celem zarobkowym.

2. Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego.

Mowa o filmach i muzyce, nie o programach!

W razie kontroli nie musisz się tłumaczyć z każdego pliku

P.S.

W co do meritum: Allegro nie jest sprzedawcą - nie oni odpowiadają za legalność towaru. Za legalność odpowiada sprzedawca.

Zgłoś sprawę na policję. Żyletki też są ścigane: zgłoście sprawę do firmy produkującej. Policja ściga też i takie sprawy.

adamm

Edytowane 13 Kwietnia 2011 przez adammm

[Ghrom 18]

Lekkim offtopem: czy ktoś ma pomysł, jak potraktować sprzedaż próbek kosmetyków (na których nawet jest napisane "nie do sprzedaży")?. Niedawno na Allegro kupiłem coś takiego nie wiedząc, że to próbki, na aukcji był standardowy opis "100% oryginał" itd.. Dopiero po otrzymaniu towaru moja Pani mnie uświadomiła (i napis "Próbka bezpłatna - nie do sprzedaży"). Towar zasadniczo zgodny z opisem, pojemność itd., cena niższa niż w sklepie więc klient nie ma się do czego przyczepić. Z drugiej strony jakaś firma jest okradana z materiałów marketingowych, więc ich sprzedawanie i kupowanie to chyba paserstwo.

Edytowane 13 Kwietnia 2011 przez Ghrom

[Deimos 824]

Zwykle próbki takie otrzymują przedstawiciele handlowi, co z nimi robią to ich sprawa, więc jakie tu paserstwo?

W tym przypadku nie ma się czego czepiać...

Edytowane 13 Kwietnia 2011 przez Deimos

[mars100 0]

Ale macie problemy :lol:

[gees 5]

Lekkim offtopem: czy ktoś ma pomysł, jak potraktować sprzedaż próbek kosmetyków (na których nawet jest napisane "nie do sprzedaży")?.

Z drugiej strony jakaś firma jest okradana z materiałów marketingowych, więc ich sprzedawanie i kupowanie to chyba paserstwo.

Informacja typu "nie do sprzedaży", "do sprzedaży tylko razem z..." czy "próbka" dotyczy tylko i wyłącznie sytuacji wprowadzania towaru do obrotu. Gdy doszło do pierwszego "przeniesienia władztwa" nad przedmiotem to od tego momentu można robić z towarem wszystko nie przejmując się tego typu uwagami.

wprowadzenie do obrotu to przekazanie wyrobu po raz pierwszy w kraju: użytkownikowi, konsumentowi bądź sprzedawcy przez producenta, jego upoważnionego przedstawiciela lub importera

Przypominam o sytuacji sprzed paru lat, gdy Allegro ośmieszyło się zdejmując aukcje płyt dołączanych jako gratisy do gazet bo widniała na nich informacja, że przeznaczone są do sprzedaży wyłącznie razem z czasopismem. Ewidentna bzdura, ale Allegro zdejmowało takie aukcje przez parę miesięcy.

Zastrzegam jednak, że nie jestem prawnikiem a moja wiedza w tym temacie jest domorosła.

[phonik 2]

mulec, wystaw tej pani stosowny komentarz, opisz dokładnie zawartość przesyłki, tak żeby nikt inny się nie naciął. Nie każdy kupujący zagląda tu na forum.

Czy oryginalna płyta nie powinna mieć jakiegoś certyfikatu autentyczności? Na Twoich zdjęciach nic takiego nie widać, więc jej tłumaczenie "że ona nie wiedziała, bo się nie zna" może między bajki włożyć, nigdzie coś takiego nie przejdzie.

pozdr

[Jax 1]

Są już u tej Pani kolejne aukcje ... ale komentarze dotyczace gier PS3 sa pozytywne

[Seba_Fan 18]

Na stadionie Dziesięciolecia też były pozytywne komentarze jak można było tanio coś kupić.