The Glenn Miller Orchestra w Sali Kongresowej w Warszawie

[pmcomp 1 489]

[img]http://hdtvpolska.com/news/news-shadow.png[/img]

Dzisiaj (19.12.2008) w Sali Kongresowej w Warszawie odbył sie wspaniały koncert The Glenn Miller Orchestra pod kierownictwem Wila Saldena.
Miód dla oczu, uszu, duszy i ciała miłośników Big Bandów i swingu.

[center][url="http://www.fotosik.pl"][img]http://images6.fotosik.pl/354/64f2304cda4d0939.jpg[/img][/url][/center]

Dlaczego o tym piszę?

Ponieważ nic, nawet na blu-ray'u, nie zastąpi TAKIEGO koncertu na żywo !!!
Jakość obrazu: noooo, tak jak moje oko widziało czyli ... nie wiem ... ze 40k ??? BTW jaka jest rozdzielczość oka ludzkiego? Bo taka była . jakieś 30 w skali do 10-u.
Jakość dźwięku: wymiata, wszystkie DTS HD MA i DTHD sie chowają. Po prostu poezja. Inżynier dźwięku dał popis i klasę. Byłem ostatnio na Michaelu Boltonie i ELO ale wtedy było do bani. Tutaj ideał. Fakt, akustyka Sali Kongresowej jest OK. Konkluzja: band mógł spokojnie grać unplugged bez żadnych mikrofonów i wzmacniaczy. Dali czadu. Jakieś 100 w skali do 10-u.
Dodatki specjalne: jedyna kobieta grająca na saksie. SZOK !!! .
Inne: zakupiłem w antrakcie (koncert był dwuczęściowy) płytę CD i DVD. Jutro nastąpi powtórka ... nie w Łodzi tylko u mnie w chałupie :

[center][url="http://www.fotosik.pl"][img]http://images6.fotosik.pl/354/46b8b6734d5a1793.jpg[/img][/url] [/center]

Oto garstka dodatkoych info ze strony www.audio.com.pl:

Orkiestra Glenna Millera jest najpopularniejszą i najbardziej pożądaną kapelą swingową na świecie. Mimo że jej początki sięgają lat 30 ubiegłego stulecia, to właśnie ona jest niekwestionowanym liderem big-bandowego formatu po dziś dzień. W grudniu wystąpi w Polsce i to dwukrotnie.

Po śmierci założyciela orkiestry - Glenna Millera, jego najbliższy przyjaciel -Tex Benek, postanowił kontynuować działalność zespołu już pod nazwą The World Famous GLENN MILLER ORCHESTRA. Od tego momentu grupa nieprzerwanie występuje na całym świecie, dając blisko 300 koncertów rocznie. Śmiało można powiedzieć, że formacja Glenna Millera to kopalnia hitów.

Ani Beatlesi, ani Elvis Presley nie mogą poszczycić się taką liczbą przebojów królujących na pierwszych miejscach list przebojów, jak właśnie Orkiestra Glenna Millera. Dzięki tak wyśmienitym utworom jak "Moonlight Serenade," "In the Mood", "Tuxedo Junction", "Chattanooga Choo Choo" czy "I`ve Got a Gal in Kalamazoo" kapela ugruntowała swoją pozycję na scenie.

Orkiestra została okrzyknięta najpopularniejszą na świecie, a jej grafik jest zawsze wypełniony występami oraz współpracą z innymi artystami min. Frankiem Sinatrą, Johnnym Desmondo, Ericiem Delaneyem. Prestiż jaki towarzyszy ich występom wart jest każdych pieniędzy. Orkiestra Glenna Millera zapełnia sale po brzegi i jest zapraszana dla uświetnienia swoją obecnością nawet najbardziej elitarnych przyjęć dla ludzi ze świata polityki i biznesu.

Na historię grupy składa się nie tylko wieloletnia działalność koncertowa, lecz także liczne rekordy. Tylko ta kapela może poszczycić się czterdziestoma światowymi trasami koncertowymi, na które bilety zostały wyprzedane w ciągu jednego dnia! Jest to także jedyny zespół, który występuje przed większość dni w roku, dając blisko 300 koncertów rocznie, odwiedza nawet najodleglejsze zakątki świata. Występowali w całych Stanach Zjednoczonych, Europie, Australii, Islandii, Nowej Zelandii, Ameryce Południowej, Japonii i na Filipinach.

Edytowane 20 Grudnia 2008 przez pmcomp

[jaczro 0]

Oko ludzkie ma ok. 160 Mpx

[hr.susel 0]

Nieważne, oni koncertują przez ponad 300 dni w roku, nikt nie ma tylu przebojów na 1 miejscach list przebojów. Są wielcy!!!

[pmcomp 1 489]

No to miałem dzisiaj rano chwilę żeby zobaczyć swój nowy nabytek na DVD czyli koncert The World Famous Glenn Miller Orchestra.

Cóż mogę powiedzieć ... niestety DVD i jakość SD choć krążek nagrany jest nadspodziewanie dobrze, zarówno pod katem obrazu jak i dźwięku.
Przygotowano wydanie na dwuwarstwowym DVD9, gdzie dwugodzinny materiał zajmuje ok. 7,2 GB. Jakość video po upscalowaniu do 1080p przez moją Toshibę XE1 bardzo dobra. Uwierzcie mi bo ja już praktycznie na SD patrzeć nie mogę. Na szczęście scena była oświetlona bardzo dobrze, czego nie można powiedzieć o widowni, tam jest już słabo. Ale w końcu patrzymy na band a nie na widownię 70+. Masakra ... wczoraj w Kongresowej było tak 40+ .
Za to jakośc dźwięku jest jak na wydanie DVD znakomita. Nie bez przyczyny Wil Salden sygnuje swoje krążki CD i DVD znakiem DDD, co oznacza najwyższą (możliwą) jakość dźwięku. Mam też CD, jakość sprawdzę wieczorem. Ścieżka dźwiękowa to DD 5.1 (448kb) i DD 2.0 (192kb). Szkoda, że nie max. mozliwe 640 kb, jak widać na krążku zostało jeszcze sporo wolnego miejsca. Ale i tak koncert brzmi znakomicie, pod kątem dźwięku jedno z lepszych wydań jakie miałem w ręku. Przede wszystkim scena odtwarzana jest poprawnie. W skrócie muzyków grają przody i centralny a tyły "robią salę". I tak byc powinno. Dodatkowo tyły rozszerzają troszkę scenę muzyczną poza koniec przednich głosników. Oczywiście ten dźwięk nie ma absolutnie nic wspólnego z tym co słyszałem wczoraj na żywo w Kongresowej. Mam nadzieję, że kiedyś doczekam się ich koncertu na blu-ray ze ścieżką PCM 5.1.

Co do zawartości muzycznej grają najlepsze swoje kawałki (31 sztuk). Wczoraj w Kongresowej dołożyli troszkę numerów christmasowych, za którymi, może poza dwoma wyjatkami, ja osobiście nie przepadam. Wolę swing w czystej postaci i tak jest na tym krążku DVD. Dla fanów big bandów i swingu obowiązkowa pozycja "must have".

Jak ktoś nie wierzy to "wyganiam" na dzisiejszy (20.12.2008) koncert w Łodzi, choc sądzę, że konie będą musiały zarobić. Maxiuca ... ty masz niedaleko !!!

BTW jedna sztuka tego koncertu jest do kupienia na niemieckim amazonie, spieszcie się.

Pozdro

Edytowane 20 Grudnia 2008 przez pmcomp

[paw 0]

Ja mam niedaleko,jednak niestety się nie wybieram.