Skocz do zawartości

LosSisos

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    63
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez LosSisos


  1. No to juz wyjasniam.

    Nie chodzilo mi o to, ze jest tragicznym akltorem, ani tez o antypatie z przeszlosci. Jestem na tyle stary, zeby pamietac "Marky Mark-a", tragiczne zachowanie i Jego autobiografie, ktora zadedykowal wlasnemu penisowi. Chodzilo mi glownie o to, ze obejrzalem tuz przed napisaniem komentarza,film, okrzyczany swietnym, na ktorym wynudzilem sie cholernie. (The Lone Survivor) z tym Panem w roli glownej. I natychmiastowa mysl mnie naszla, ze nadaje sie on wylacznie do roli komediowych, a wszystkie "nowe" z Nim filmy poza Pain and Gain I Fighterem (Buggie Nights nie licze, reszty jakos przypomniec sobie teraz nie moge) meczyly mnie strasznie.

    Stad ciesze sie, ze jednak nie zagral w tym filmie.

    A ok ok, już rozumiem. Tak, mam jakiś problem z zaakceptowaniem go jako aktora :), zawsze widzę Markiego Marka, a nie postać z filmu :D. W takim razie też wolę, żeby skupił się na produkcji, bo to mu wychodzi ;).


  2. Film niezly.

    No i najlepsza zyciowa rola Marka Wahlberga - nie dosc, ze nie zagral, to jeszcze kase wylozyl na produkcje..

    Tej ironii akurat nie rozumiem - Wahlberg jest wymieniany obecnie w pierwszej piątce najbardziej wpływowych ludzi w Hollywood jeśli chodzi o produkcję filmów. "Labirynt" jest jednym z pięciu tytułów które wyprodukował w 2013 roku, widzę tu raczej miejsce na gratulacje.


  3. Nie mogę z was ;)

    Ta unikatowa, brakująca płyta jest na calym świecie taka sama z napisami pl. Materiał faktycznie świetny ale do kupienia za 17 funtów obecenie na amazonie uk z cala antologia aliena i prometeuszem 3d.

    Hej, ale patrz z perspektywy momentu premiery, kiedy ten box o którym wspominasz kosztował pewnie minimum 70 euro. Nie twierdzę, że teraz trzeba wydawać 150zł na Prometeusza, w dniu premiery przy braku alternatyw było warto.


  4. ostatnio z ciekawości przejrzałem portal All... i znalazlem np Pluton steelbook, z napisami pl za 75zł, wiec cena naprawde atrakcyjna jak na takie wydanie i takiej klasyki, no ale np weźmy Prometeusz'a, wersja 2D+3D na 2BD kosztuje ok 50-60zl, a za steelbooka zapłacimy od 150zł...

    Tyle, że właśnie ta brakująca płyta w wydaniu Prometeusza to najlepsze co spotkało ten film. Prawie pięciogodzinny dokument to jeden z najlepszych dodatków jakie powstały w historii tego nośnika, warty wydania tych 150zł. A stosunkowo niewielki nakład wydania też robi swoje.


  5. Dokładnie tym się różni - grzbietem. No i mam wrażenie, że jest zrobiony z lepszego materiału tzn. lakierowanie jest błyszczące, steelbooki są bardziej matowe.

    Dostałem swoją kopię, edycja z Czech jest limitowana do 700 sztuk, miło :). Od kilku lat zastanawia mnie logika Warnera. Konsekwentnie nie tłumaczą komentarzy audio do wydawanych przez siebie filmów, ale już taki "dziennik reżysera" z drugiej płyty "Pacific Rim", interaktywny dodatek z filmami, grafikami i tekstami jest w całości przetłumaczony.

    lQA8FLhl.jpg


  6. Kiedy już wszyscy kupili polskie edycje ponawiam apel :) - zerknijcie, czy komentarz Blacka ma polskie tłumaczenie. Ktoś wspomniał wyżej, że to wydanie jest przygotowane tylko pod nasz rynek i ma jedynie polską i angielską wersję językową, czyli inaczej, niż wydanie czeskie.


  7. Gdyby ktoś już miał w ręku polskie wydanie to niech sprawdzi proszę czy płyta zawiera komentarz reżysera w dodatkach (i czy ew. jest przetłumaczony). Nie wiem - cdp.pl kastruje w jakiś sposób rodzime wydania czy wypuszcza dokładnie to co dostaje cały świat?


  8. Witajcie,

    Zakupiłem oceniany w teście model telewizora Sony nie spodziewając się cudów w 3D. O zaletach nie będę opowiadał, bo są one wymienione w teście na stronie i zgadzam się z nimi, ogólnie funkcje i jakość wyświetlanego obrazu jest znakomita jak za tą cenę.

    Jako laik technologii 3D w wersji domowej mam jednak pytania i obawy. Oglądałem kilka materiałów w 3D gdzie źródłem był laptop podpięty do telewizora, jak również Tron: Dziedzictwo na Blu-ray 3D odtwarzany z Playstation 3.

    I tak: drażni mnie rozjeżdżanie się fragmentów obrazu lub całych kadrów w wybranych ujęciach, przez co zamiast trójwymiaru mimo założonych okularów widzę rozmazany obraz w dwóch płaszczyznach. Weźmy taki Tron. Jest jedno ujęcie gdzie głębia jest idealna, kolejne też, a w następnym gdzie akurat widać zbliżenie na czyjąś twarz jest ona podwójna. Co ciekawe, w tych momentach kiedy występuje takie wyświetlanie problem widać również na napisach - one również są rozjechane na dwie "płaszczyzny". Albo w Autach 2 - w scenie wyścigu w Tokio w pewnym momencie samochody są wyraźne i mają głębię, ale już kolorowe, pełne neonów budynki w ich tle są rozjechane, rozmazane, tam 3D sobie nie radzi.

    Na te problemy częściowo pomaga jedna z opcji w telewizorze - stopień głębi (w skali od -2 do +2). Kiedy ją reguluję na stopklatce to wspomniane wyżej ujęcie twarzy z Tronu staje się idealne, natomiast po chwili kiedy ujęcie się zmieni analogicznie to co wcześniej wyświetlało się poprawnie jest rozmazane, rozjechane.

    W grach 3D podobnie, jeśli pierwszy plan z bronią jest idealny to już budynki w tle mają większy problem z uzyskaniem głębi.

    Oczywiście, reasumując ogólnie to 3D w przeważającej większości jest zadowalające, ale jednak co chwilę jakieś pojedyncze ujęcie przypomina mi, że coś jest nie do końca tak. I teraz mam pytanie do posiadaczy telewizorów 3D. Czy to jest normalna niedoskonałość technologii i cena, jaką trzeba zapłacić za oglądanie materiału 3D czy może defekt telewizora Sony / okularów Sony / jakichś innych czynników zewnętrznych, ustawień. Będę wdzięczny za każdą opinię i radę, szczególnie aktywnych użytkowników tej technologii.


  9. Witajcie,

    Zakupiłem taki oto model telewizora nie spodziewając się cudów w 3D. O zaletach nie będę opowiadał, bo są one wymienione w teście na stronie i zgadzam się z nimi, ogólnie funkcje i jakość wyświetlanego obrazu jest znakomita jak za tą cenę.

    Jako laik technologii 3D w wersji domowej mam jednak pytania i obawy. Oglądałem kilka materiałów w 3D gdzie źródłem był laptop podpięty do telewizora, jak również Tron: Dziedzictwo na Blu-ray 3D odtwarzany z Playstation 3.

    I tak: drażni mnie rozjeżdżanie się fragmentów obrazu lub całych kadrów w wybranych ujęciach, przez co zamiast trójwymiaru mimo założonych okularów widzę rozmazany obraz w dwóch płaszczyznach. Weźmy taki Tron. Jest jedno ujęcie gdzie głębia jest idealna, kolejne też, a w następnym gdzie akurat widać zbliżenie na czyjąś twarz jest ona podwójna. Co ciekawe, w tych momentach kiedy występuje takie wyświetlanie problem widać również na napisach - one również są rozjechane na dwie "płaszczyzny". Albo w Autach 2 - w scenie wyścigu w Tokio w pewnym momencie samochody są wyraźne i mają głębię, ale już kolorowe, pełne neonów budynki w ich tle są rozjechane, rozmazane, tam 3D sobie nie radzi.

    Na te problemy częściowo pomaga jedna z opcji w telewizorze - stopień głębi (w skali od -2 do +2). Kiedy ją reguluję na stopklatce to wspomniane wyżej ujęcie twarzy z Tronu staje się idealne, natomiast po chwili kiedy ujęcie się zmieni analogicznie to co wcześniej wyświetlało się poprawnie jest rozmazane, rozjechane.

    W grach 3D podobnie, jeśli pierwszy plan z bronią jest idealny to już budynki w tle mają większy problem z uzyskaniem głębi.

    Oczywiście, reasumując ogólnie to 3D w przeważającej większości jest zadowalające, ale jednak co chwilę jakieś pojedyncze ujęcie przypomina mi, że coś jest nie do końca tak. I teraz mam pytanie do posiadaczy telewizorów 3D. Czy to jest normalna niedoskonałość technologii i cena, jaką trzeba zapłacić za oglądanie materiału 3D czy może defekt telewizora Sony / okularów Sony / jakichś innych czynników zewnętrznych, ustawień. Będę wdzięczny za każdą opinię i radę, szczególnie aktywnych użytkowników tej technologii.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...