Skocz do zawartości

LosSisos

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    63
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez LosSisos


  1. Czy jeśli film ma oznaczenie Dolby Vision to znaczy, że efektu HDR (nawet w zubożonej wersji) nie zobaczymy w ogóle na wyświetlaczach nieobsługujących konkretnie tej technologii? Czy działa to na zasadzie takiej, że wyróżniona w opisie jest najlepsza możliwa technologia HDR, ale w praktyce każdy odbiornik 4K z HDR w jakimś zakresie ją wykorzysta? W filmach Warnera wszędzie panoszy się znaczek Dolby, u Foxa dominuje HDR, niefajnie, gdyby funkcjonowało takie różnicowanie formatów w zależności od dystrybutora, odcinające część odbiorców od tej kluczowej funkcji obrazu :-/.

  2. Dnia 13.11.2016 o 12:00, Frantix napisał:

    heh standart, ja tez walczyłem u sibie z hdr ps4 i pro ladnych pare h zanim udało się właczyc. Daj znac jak poszlo bo tez sie przymierzam do wymiany Samsunga na Sony. btw swoja droga irytujace to jest mega, ze konsola jak pc nie wkladasz plyty i grasz tylko walczyszvz ustawieniami i szukasz po necie jak to skonfigurowac zeby hulało...:\ dramat

     

     

    Wydaje mi się, że to nie kwestia PS4 PRO. Tam wszystko ustawiłem na auto, w ustawieniach wyjść HDMI w telewizorze również uaktywniłem ulepszony format sygnału, konsola w ustawieniach wideo pokazuje zgodność z rozdzielczością 4K i HDR w 2K/4K. Natomiast wbrew słowom z powyższego testu mój egzemplarz nie rozpoznaje metadanych i nie włącza trybu HDR ani rozszerzonej palety barw w momencie odpalenia gry/filmu obsługującego te dobrodziejstwa. Co więcej - tak jak napisałem wyżej nie ma w ogóle zakładki "opcje wideo" w ustawieniach obrazu w której można manualnie ustawiać HDR i rozszerzoną paletę barw.

    Pomyślałem w pierwszej chwili, że to może kwestia kabla, ale HDR i reszta nie dają znaków życia również przy korzystaniu z wbudowanych w telewizor aplikacji wideo.

    Z drugiej strony jakoś nie chce mi się wierzyć, że jest to jakaś usterka, może zapomniałem o czymś, nikt nie miał podobnych doświadczeń?

    Dnia 13.11.2016 o 11:49, mataman napisał:

    Na Netflixie masz Marco Polo i pierwszy sezon Dare Devil w HDR.

    Tak tak, wiem o tym, m.in. na tych materiałach próbowałem zmusić telewizor do pokazania mi dobrodziejstw nowej technologii. Bezskutecznie.


  3. Szczęśliwie zanabyłem model 55XD9305 w Saturnie za 6800zł, radość była, wszystko ładnie pięknie, PS4 Pro na pokładzie. Pierwszy raz zobaczę z czym się ten HDR je - pomyślałem. No i [beeep]a. W żaden sposób ten tryb wyświetlania nie chce się aktywować. Włączyłem ulepszony format sygnału HDMI, w konsoli wszystko ustawione na AUTO i nic :(. Sprawdzam appkę Netflixa "wbudowaną" w telewizor - również nic o trybie HDR nie słyszała. W ogóle nie mam w menu kategorii "Opcje wideo" widocznej na filmiku z testów trybu HDR w Deus Exie, pod którą to szanowni panowie redaktorzy w locie włączali i wyłączali HDR.

    Help :(


  4. Ależrozwiązanie jest bardzo proste ... nie kupować tego badziewia tylko wydania zachodnie i podkładać polskie napisy.

    Jak ktoś już bardzo musi to bawić się w zamianę ścieżkie na polską z lektorem.

    Narzędzia darmowe sæ w necie ... to nie przestępstwo :).

    BTW ceny na amazonie duuuuużo lepsze niż u polskich dystrychujbiorów :).

    Polecam.

    Pozdro.

    Jasne. Tak też zrobiłem np. w przypadku Igrzysk Śmierci czy Zniewolonego, ale zdajesz sobie sprawę, że mówimy tu o filmie polskiej produkcji, którego na Amazonie nie uświadczymy :) ?


  5. Chciałem ewentualnych zainteresowanych tym wydaniem przestrzec, że Imperial/Vue (nie wiem kto pakował płyty) przyoszczędził na produkcji i praktycznie wszystkie pudełka są uszkodzone. Przez zastosowanie najtańszej zgrzewanej foliarki przy okazji przytopiono folię z pudełka z filmem. Jest dziwnie pomarszczona - na części egzemplarzy na rogach, na części na całej powierzchni. Sprawdzałem w dwóch sklepach wszystkie dostępne sztuki i nie było ani jednej nadającej się do zakupu (jasne, można sobie kupić coś zamiennego, ale zakładam, że przy cenie 80zł za film nie godzimy się na taką tandetę).


  6. sekretne-zycie-waltera-mitty-b-iext2514893194_large.jpg

    Premiera w Polsce 21 maja, w UK film już dostępny. Moim zdaniem będzie to idealna pozycja do demonstracji kina domowego dla osób, które nie przepadają za standardowymi blockbusterami. Urocza, prościutka historia z oszałamiającymi zdjęciami i cudowną muzyką Theodore Shapiro.

    Ale ale :). Zakładam temat interesownie. Jak myślicie, czy jeśli wydanie amerykańskie ma polskie napisy to jest prawdopodobne, że brytyjska edycja również je będzie miała? Byłoby szybciej, taniej, brytyjska okładka też chyba fajniejsza :).


  7. witam wsystkich ! jesli chcesz miec na starcie bardzo przyzwoity obraz daj na kino 1 lub kino 2 i wyłącz ulepszacze .Kilka minut temu tu na forum komus juz w tym temacie nieco szerzej odpisałem. Prosba do Los Sisos ,posiadam tv led 46 Hx850 i potrzebuje zakupic 50 W829 ke tzn mam zamiar ,bardzo mnie interesuje porównanie jakosci obrazów tych telewizorów ,zebym nie był rozczarowany pozniej,konkretnie jakosc obrazu 2 D , jak wyglada porównanie czerni kontrastu a co za tym idzie jakosci obrazu ,w sd i full hd ,głębia obrazu ,płynnosc itp,z góry dziękuje za jakies informacje. i pytanie ogólolne jak sie sprawuje 829 do sportu.

    Bardzo trudne pytanie :). Nie bardzo mam jak porównać te dwa modele, a to z tego powodu, że korzystam z nich w dwóch mocno oddalonych od siebie miastach mając podpięte zupełnie różne źródła sygnału.

    Ja osobiście na Twoim miejscu bym nie zmieniał, HX850 to nadal jest bardzo dobry model. Teraz jestem zachłyśnięty tym, że mam 10 cali więcej w nowym telewizorze, "wygodniejszy" trójwymiar i multimedia z dysku, ale jak to minie to raczej nie będę miał zdecydowanego faworyta w konfrontacji telewizorów o które pytasz. Największa różnica na ten moment to sporo gorsze kąty w 829B.


  8. To jest opcja nadrzędna, znajduje się w home -> system -> eco -> czujnik światła.

    Na prawdę aż taka trudność znajduje znalezienie tego? Przecież wystarczyło by Ci odpalić instrukcję od telewizora w pdf i wyszukać słowo "czujnik światła". Ja wiem, że w XXI wieku pierwsze co człowiek robi to pisze na forum, zamiast zajrzeć do instrukcji, ale uwierz mi, czasem warto to zrobić ;)

    W międzyczasie się do niej doklikałem :). Przepraszam, same ustawienia są w tym modelu w zupełnie innym miejscu niż w pozostałych Braviach które mam, to mnie zmyliło.


  9. Chciałem napisać dwa słowa o testowanym modelu po kilku dniach użytkowania.

    Po pierwsze jak Wam się udało odpalić te wszystkie formaty napisów, na moje telewizor przyjmuje jedynie .sub, poradźcie jak to zrobiliście :).

    Bardzo zmartwiłem się opiniami o jakości trójwymiaru przed zakupem, ale stwierdziłem - zaryzykuję. Faktycznie rozdzielczość jest niższa względem modeli z aktywnym 3d z poprzednich lat. Natomiast osobiście (posiadając również model HX850) filmy trójwymiarowe z blu-ray wolę oglądać na W829B. Z prostego powodu. Tu mimo aktywnych okularów kompletnie tego nie czuję, po seansie oczy ani trochę nie są zmęczone, nie widać migotania. Przy aktywnym 3d full hd w HX850 przekręcenie głowy o milimetr zmieniało temperaturę barw, przy kolejnych milimetrach wszystko się rozjeżdżało, tu musi być jakaś inna, pośrednia technologia bo nie ma żadnego z tych mankamentów, można swobodnie kręcić głową na wszystkie strony, a kolory i trójwymiar pozostają na swoim miejscu.

    W zasadzie komfort projekcji jest jak przy technologii pasywnej, ale sama jakość efektu 3d znacząco ją przewyższa. Ale oczywiście w tym temacie wszystko rozbija się o osobiste preferencje i to jak człowiek widzi takie obrazy, jestem daleki od wmawiania komukolwiek, że takie rozwiązanie jakie zaproponowało w tym roku Sony jest najlepszym z możliwych.

    Gmeru / Macieju, mam przede wszystkim pytanie do któregoś z Was, bo zakładam, że spędziliście z tym modelem sporo czasu. Jedyna rzecz jaka mnie frapuje to jasność. Nawet podkręcenie suwaka podświetlenia na maxa daje obraz zauważalnie ciemniejszy niż przy analogicznych źródłach/ustawieniach we wspomnianym wyżej HX850 (parametru "jasność" nie ruszam, bo odchylenia od defaultowych 50% robią więcej szkody niż pożytku). W ogóle jest ciemniej niż w jakimkolwiek telewizorze jaki posiadałem wcześniej. I teraz nie wiem czy się zamartwiać, czy może taki teraz jest trend, że bardziej liczy się komfort projekcji i to, żeby nie męczyć oczu nadmiernym świeceniem. Pierwszy kontakt z ciemnymi scenami z Thora 2 nie był przyjemnym doświadczeniem :). W zasadzie zadowalającą jasność osiągam dopiero wieczorami w wyciemnionym pokoju, ale może to kwestia wmówienia sobie nowych przyzwyczajeń i standardów :). Moglibyście opowiedzieć jakie macie odczucia co do tego parametru?

    Ostatnie spostrzeżenie - bez przełączenia się na tryb kinowy (a co za tym idzie wyłączenia polepszacza o nazwie "zwieszenie realizmu") kanały z cyfrowej kablówki (również te HD) nie nadają się do oglądania. Ilość artefaktów, dziwnych poświat i ziarna jest nie do zniesienia :).


  10. Absolutnie bez złośliwości chciałem zapytać - nie warto było zaczekać na polskie wydanie, przyjrzeć się czy nie zostało zgwałcone podobnie jak Drive (który najogólniej mówiąc miał podobną sytuacje dystrybucyjną w Polsce), opisać dodatki (jeśli będą) itd.? Bo to, że wydanie zachodnie ładnie wygląda i gra to już są obecnie raczej takie oczywiste oczywistości ;).

    Tym niemniej podziękowania dla autorki za pracę włożoną w przygotowanie tekstu.


  11. Będąc kilka dni temu w Londynie zanabyłem taki oto wynalazek:

    yn3l1Swl.jpg

    "Trójwymiarowa" okładka i druga płyta z dodatkami podobno ekskluzywna dla sieci marketów Sainsbury's. Nie dowiedziałbym się o tym gdyby nie plakaty w metrze reklamujące to konkretne wydanie (drugim tak intensywnie promowanym była nadchodząca "Gra Endera").

    Ale ja nie o tym chciałem. Widać golusieńkim okiem, ze rynek blu-ray (i ogólnie elektroniki) zawłaszczył na wyspach niemal w całości Amazon. Nie ma żadnych "Saturnów", "Empików", na palcach jednej ręki policzymy sieć HMV, a wspomniane markety Sainsbury's oferujące "super-limitowanego" Rusha ofertą zawstydza dział z filmami w polskim Tesco. Do tego regułą są ceny ZAWSZE wyższe od tych Amazonowych, chyba jedynie świeżutki czwarty sezon "Gry o Tron" promocyjnie zrównano do 30 elżbiet.

    Ot taka ciekawostka dla zainteresowanych :).


  12. Bałem się, że próba wprowadzenia lżejszej atmosfery skończy się wycieczkami do "chłopaków", "misiów pluszowych' itd. więc napiszę bez ozdobników jeszcze raz - to jest jakieś totalne nieporozumienie wynikające najpierw z mojego niezrozumienia (była 5 rano) Twojej pierwszej, celnej wypowiedzi (którą wyjaśniłeś i z którą się zgadzam), a potem najwyraźniej z Twojej złej interpretacji moich kolejnych postów.

    Chyba po tej pierwszej mojej uwadze się nastroszyłeś i uprzedziłeś, bo ja nigdzie nie byłem złośliwy, może od początku w jakimś złym kontekście czytałeś to co piszę. Od początku ja i myślę, że wszyscy użytkownicy forum zrozumieli, że nie darzysz wielką miłością Marka W. a od filmów z nim się odbijasz, nie trzeba było tych kilobajtów tekstu, bo jaki jest Mark chyba każdy widzi. Po Twoich pierwszych wyjaśnieniach przyznałem Ci rację i zgadzam się, że to dobrze, że ograniczył się w przypadku Labiryntu do nadzorowania produkcji. Pozwoliłem sobie następnie dodać moją opinię jaki ja mam problem z Wahlbergiem, zakładam, że wolno mi było, skoro najpierw Ty na ten temat coś napisałeś.

    To nie była uszczypliwość, ja na serio mam z Markiem taki problem, że kiedy widzę go w filmach to zawsze widzę jego, a nie postać którą odgrywa, stąd praktycznie każdorazowo odbijam się od produkcji w których gra i nie znajdują one u mnie z tego przedziwnego powodu uznania. Prościutka refleksja, ale stwierdziłem, że się nią podzielę. De facto więc już na samym początku przyznałem, że podobnie jak Tobie tak i mi filmy z bohaterem wątku w roli głównej nie wchodzą. Napisałeś powody tego stanu rzeczy u siebie, a ja u siebie.

    I tyle, żadnych osobistych wycieczek, złośliwości tam nie było z mojej strony, Ty zacząłeś potem historie z Doktorkiem, że Cię niby analizuję, a ja przecież słowa o Tobie nie napisałem, pisałem o moich problemach z aktorem :), dalej porównywanie mnie do jakiejś koleżanki itd. Przyznam, że na początku myślałem, że wątki ktoś pomylił bo nijak to się nie kleiło.

    Żeby była też jasność - dopiero teraz widzę, że były gdzieś tam kolejne zdania ukryte w "spoilerze", nie zaglądałem, bo założyłem, że jeśli tam coś jest to to komentarz stricte do użytkownika mateo.

    Podsumowując - tak jak mnie na samym początku przytrafiło się nie wyłapać Twoich intencji tak i Ty potem jak widać kompletnie przestrzeliłeś ze zrozumieniem, być może zbyt skrótowo napisałem, może za dużo emotków, ale to nie powód, żeby się do kogokolwiek tak uprzedzać i szafować tanimi tekstami o posiadaniu jaj i mleczakach.

    Tak więc proszę, nie ciągnijmy już tej dramy, z chęcią na privie na spokojnie możemy sobie to wyjaśnić jeśli jest taka potrzeba. Ostatnią rzeczą jakiej możesz się po mnie spodziewać jest wbijanie na fora, żeby pisać kontrowersyjne czy agresywne opinie (co też możesz sprawdzić w historii moich postów, naprawdę, te uczucia są mi obce :) ). No i napisz mi proszę co jest w nicku buńczucznego bo przez wiele lat nikt mi na niego uwagi nie zwracał, to parafraza nazwiska z dodanym hiszpańskim rodzajnikiem, banalny nick - owszem, ale że buńczuczny :) ?

    Pozdrowienia (już bez buziaków, żebym nie narażał się na uszczypliwości ;) ) i dobrej niedzieli.


  13. Mistrzu, pochlebia mi, że zainspirowałem Cię do opowiedzenia nam historii twojej koleżanki, ale serio, co Cię ugryzło. Opowiedziałeś nam wszystkim w temacie o płytach w jakości HD o swoim stosunku do Marky Marka. Ok, fajnie. Jako, że to forum dyskusyjne podchwyciłem temat i pozwoliłem sobie zrobić to samo, a Ty odpowiadasz jakimiś złośliwościami z kosmosu. Buziaki i więcej spokoju, bo złego słowa w Twoją stronę nie powiedziałem :).

    I żeby nie odchodzić tak daleko od głównego tematu, bo off-top straszny się zrobił - to że czeskiemu wydawcy opłaca się wypuszczać pełne wydanie "Labiryntu" na czterokrotnie mniejszym rynku od Polski tylko potwierdza, że dla konsumpcji kultury w takiej formie nie ma już w naszym kraju szans. Dobrze to widać na przykładzie płatnych telewizji, gdzie czas oczekiwania na film po premierze w kinach skurczył się do 6 miesięcy, rynek dvd/blu-ray i jego konkurencyjność jest w tym przypadku zupełnie nieistotna i pomijana.

    Ciekaw jestem czy za 5 lat ktoś poza Imperialem i Galapagos (które wydają część filmów zapewne z obowiązku, a nie biznesowej opłacalności) będzie jeszcze zawracał sobie głowę fizycznymi nośnikami.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...