Skocz do zawartości

Kemot7

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Kemot7


  1. Witam

    Wzbogaciłem chłodzenie o rezystor, który spowolnił wiatraczek i już nie trzeba każdorazowo po uruchomieniu odtwarzacza zmniejszać jego obroty.

    Nie chciałem na razie bawić się w jakieś wyszukane układy i po prostu wlutowałem 2W rezystor o wartości około 82ohm (dokładniej mówiąc to 2 połączone szeregowo). Wartość dobierałem doświadczalnie. Nie można przesadzić z wielkością rezystancji, gdyż w moim przypadku już dla 116ohm wiatrak nie był w stanie sam wystartować (był on co prawda praktycznie niesłyszalny, ale trzeba było go "pchnąć" aby ruszył :) ). Może w wolnej chwili zmajstruję prościutki układ znaleziony na elektrodzie, który daje pełne napięcie przy starcie a następnie obniży obroty wentylatora do żądanych (koszt elementów to kilka zł).

    Na razie jednak jestem bardzo zadowolony.

    Jedyne co jeszcze przetestuję, to przymocuję wentylator na silikonowych kołkach, takich jakie stosuje się do wyciszania PC.

    Można jeszcze, tak jak radzi BoDeX, zmienić wentylator na ciut solidniejszy, np. Cooling Super Silent R4 który przy niespełna 2000obr/min generuje szum poniżej 8dB (dane ze strony producenta) - cena jakieś 16zł plus wysyłka.

    Co do chłodzenia laptopowego. Rozważałem takie rozwiązanie, lecz nie miałem pomysłu, jak zapewnić prawidłowy równomierny docisk do procesora. Straszna ciasnota. Trzeba by całość umieścić w większej obudowie. Ale jak już zmieni się "budę" to pojawiają się inne możliwości chłodzenia. Choć sama zmiana obudowy wcale nie jest taka łatwa jakby mogło się wydawać. Trzeba by zastanowić się nad przedłużkami tylnych gniazd XT albo schować całość nieco w środku (po to żeby zmieścić pasywne głodzenie na Realteka). Kolejna sprawa to wpinanie HDD (teraz bezpośrednio w płytę). Idealnie byłoby skombinować jakąś giętką przejściówkę, aby dysk twardy umieścić wygodnie w obudowie bez konieczności bezpośredniego styku z płytą główną. Ale to już rozważania na osobny wątek. Kto wie, może kiedyś zdecyduję się na takie przeróbki...

    Pozdrawiam

    Tomek


  2. Witam.

    Zapewne nie tylko mnie denerwuje w Xtreamerze Pro szumiący wiatraczek. Dodatkowo w nowych wersjach oprogramowanie istnieje błąd w sterowaniu obrotami tego wentylatora. Każdorazowo po włączeniu urządzenie pierwsze co robię to ustawiam 120obr na wiatraczku dzięki czemu nie jest ona aż tak bardzo uciążliwy.

    Postanowiłem jednak spróbować zmodernizować nieco odtwarzacz, tak aby pozbyć się nieszczęśliwego wentylatorka. Rozważałem dwa warianty.

    1. Nowa obudowa z jakiego ITX’a (przy okazji można by dodać jakiś napęd DVD)

    2. Pozostanie w oryginalnej „budzie” ale z radiatorem na procesorze.

    Na początek spróbowałem drugiego rozwiązania, łatwiejsze i tańsze. Pierwsze co mnie mocno zaskoczyło to brak jakiegokolwiek radiatora na układzie Realteka. Co dziwniejsze w starszych wersjach XT PRO radiator na procesorze był (mały bo mały, ale jednak był). Teraz wiatrak dmucha bezpośrednio na układ. Wstępnie usunąłem z otworu wiatraka wszelkie „przeszkody”

    Jako główny element chłodzący wykorzystałem radiator z uszkodzonej grafiki GeForce. Musiałem go troszkę poprzycinać, tak aby zmieścił się wewnątrz i nie zawadzał o niektóre elementy na płytce drukowanej Xtreamera. Gąbki widoczne na zdjęciu to oparcie dla metalowego elementu i jednocześnie zabezpieczenie przed kontaktem z elektroniką odtwarzacza. Bezpośredni styk z Realtekiem zapewnia pasta z domieszkami srebra (typowa „komputerowa”). Odpowiedni docisk całości uzyskałem dzięki oryginalnym nóżkom dla wiatraczka. Pięknie wciskają się one między blaszki radiatora zapewniając odpowiedni styk z Realtekiem.

    th_rad01.jpg th_rad02.jpg th_rad03.jpg

    th_rad04.jpg th_rad05.jpg

    Czas na testy.

    Do rozgrzewania procka wykorzystałem film Full HD.

    Niestety z braku urządzenia do precyzyjnego pomiaru wszystko robione było, że tak powiem na palec.

    Jeszcze przed zainstalowaniem radiatora sprawdziłem jak zachowuje się odtwarzacz przy „firmowym” chłodzeniu (obroty programowo ustawione na minimum – tak jak zwykle pracuje u mnie XT. Po około 15 minutach filmu płytka drukowana pod procesorem (czyli niejako od strony kieszeni na dyski) była bardzo gorąca, niektóre fragmenty nie pozwalały na mocniejsze przyciśnięcie palca gdyż po prostu parzyła.

    Z pasywnym chłodzeniem sytuacja jest bardzo podobna. Sam radiator jest ciepły, żeby nie powiedzieć gorący. Płytka od wewnątrz również na dłuższą metę parzy. Być może nieco większe „otwarcie” obudowy z tyłu poprawiło by sytuację, ale nie chciałem aż tak dewastować urządzenia. Czyli niestety tego typu chłodzenie raczej nie zda egzaminu (być może nic by się nie stało, gdyż temperatury zdają się być bardzo podobne, jednak nie chciałem ryzykować uszkodzenia sprzętu.

    Aby całości już nie rozbierać, zamocowałem prowizorycznie wiatraczek na zewnątrz obudowy (u mnie xtreamer jest dość mocno schowany i brak estetyki wcale mi nie przeszkadza). Idealnie byłoby, gdyby udało się odseparować wiatrak od obudowy, tak aby nie przenosił on drgań na całość. Wtedy praktycznie byłby niesłyszalny (ale pozostaje niestety konieczność każdorazowego ustawiania obrotów na 120). Przychodzi mi jeszcze do głowy wstawienie jakiegoś układu, który sam spowolni wiatraczek, dzięki czemu nie musiałbym za każdym razem ustawiać jego obroty. Ewentualnie jakiś cichy większy gabarytowo wiatraczek o niskich obrotach.

    Warto wspomnieć jeszcze na koniec, że komplet radiator + wentylator znacząco schłodził wszystko (dlatego na chwilę obecną go zostawiłem). Płytka już nie parzy, ba jest one teraz po prostu chłodna.

    Jeśli ktoś dotrwał do tego miejsca, pragnę mu pogratulować i podziękować za zapoznanie się z moim postem.

    Chciałbym na koniec zapytać się, czy ktoś nie wie, jaki rodzaj odbiornika podczerwieni jest zastosowany w XT PRO. W moim przypadku odtwarzacz stoi dość nisko na komodzie i sterowanie polotem jest troszkę uciążliwe. Chętnie przeniósł bym odbiornik w bardziej dostępne miejsce (a nie chcę wylutowywać oryginalnego). Jasne że można kupić coś gotowego, lecz wiadomo – dodatkowe koszty, kolejne graty na komodzie…


  3. Jak dla mnie to nowe oprogramowanie jest do bani.

    Fakt odtwarza 7.1 ale tylko DD. U mnie DTS nie idzie w 7.1

    Zresztą to akurat mało istotna dla mnie

    Najbardziej denerwuje mnie szalony wiatraczek. Piszą, ze poprawili. Przepraszam, ale g...no poprawili. Jest jeszcze gorzej niż dla 2.4.0

    Wiatrak w trybie WOLNO zasuwa mniej więcej z prędkością 160 (wszystko orientacyjne na słuch) i jest po prostu nie do wytrzymania.

    poprawili manuala, ale cóż z tego jak cicha praca dla 120 obrotów nie jest zapamiętywana po restarcie.

    Dopóki tak prostej sprawy ni poprawią to używanie XT PRO z tym softem mija się z celem (chyba że po każdym restarcie ktoś ma ochotę zmieniać ręcznie obroty wiatraka).

    Co do odtwarzania filmów, na oryginalnym sofcie dość stary film Cobra z S Stallone (720p) nie chodził płynnie. Z 2.4.1 jest OK.

    Podoba mi się też usypianie HDD (czasem oglądam filmu po sieci lokalnej).

    Niemniej jednak ja nadal czekam na normalnie pracujący wiatraczek.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...