Skocz do zawartości

Deimos

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 514
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    67

Zawartość dodana przez Deimos

  1. Potwierdzam. Dwa miesiące odebrane, a jutro czyli w piątek premiera dobrze zapowiadającej się komedii pt. "Randka bez odbioru". Film trwać będzie 1 godz. 56 minut - oczywiście w 4K, Dolby Vision i Dolby Atmos.
  2. Tylko dlaczego nie raczono wspomnieć iż od 3 marca zostanie udostępniony najnowszy Top Gun? No i wreszcie udostępniono go z dźwiękiem wielokanałowym , obraz oczywiście tylko full HD, ale przyzwoitej jakości.
  3. Redakcja "zapomniała" wspomnieć, że jedyny dźwięk jaki tu jest dostępny to tylko stereo, nawet na filmie z 2022 roku! Obraz oczywiście tylko full HD i to nie najwyższych lotów... Czyli ten "show" w nazwie to spora przesada. Mnie póki co dzięki uprzejmości kolegów kosztuje to 6 zł miesięcznie i za takie parametry oglądania i słuchania więcej bym nie zapłacił. Jeszcze dodam, że na marzec zapowiedziano między innymi trzy produkcje rumuńskie! No po prostu show🤣
  4. A o czym ja wcześniej pisałem? Nieładnie tak małpować😝 https://hdtvpolska.com/forum/topic/68266-netflix-obniża-ceny/
  5. Netflix obniża cenę abonamentu. Polaków potraktowano dokładnie tak, jak się ci wydaje Bardzo możliwe, że po przeczytaniu tego tytułu przecieracie oczy ze zdziwienia. Niemniej to prawda! Netflix zdecydował się obniżyć ceny swoich planów abonamentowych na wybranych rynkach. Dlaczego doszło do tak niespodziewanego wydarzenia i czy wśród rynków objętych promocją znajduje się Polska? Netflix na smartfonie© Dostarczane przez android.com.pl Rozrywka Netflix obniża ceny subskrypcji — co z Polską? Netflix na smartfonie© Dostarczane przez android.com.pl Rozrywka Netflix od kilkunastu miesięcy z całych sił stara się zostać synonimem haseł takich jak: „podwyżka”, „utrudnianie życia”, „kombinowanie” czy „denna jakość”. W takim przekonaniu utwierdzają nas między innymi ruchy platformy związane z wprowadzonym już zakazem współdzielenia kont poza osoby z rodziny czy funkcjonujący na rynku plan abonamentowy z reklamami. Tymczasem amerykańska firma zdecydowała się wykonać ruch, którego NIKT SIĘ NIE SPODZIEWAŁ. Dokładniej mówiąc — Netflix obniżył ceny swoich subskrypcji w 30 krajach. Niestety wśród nich nie znajdziemy Polski, co oznacza, że na naszym rynku wciąż musimy płacić 29, 43 lub 60 złotych miesięcznie za dostęp do treści serwisu. Na liście dostrzeżemy natomiast między innymi Chorwację, Indonezję, Bułgarię, Słowenię, Kenię czy Ekwador. Dlaczego Netflix zdecydował się na tak niecodzienny krok? Cóż, gigant branży chce utrzymać wysoką liczbę subskrybentów w obliczu potężnej konkurencji oraz niezadowolenia klientów z konieczności opłacania trzech czy czterech platform streamingowych jednocześnie. W związku z tym Netflix nieco sztucznie stara się przekonać widzów, aby wciąż co miesiąc przelewali do kieszeni serwisu mniejsze (ale zawsze) pieniądze. Co ciekawe na niektórych rynkach cena abonamentów miała spaść nawet o połowę. Skoro już przy spadaniu jesteśmy — akcje firmy spadły o blisko 5%, więc utrzymanie dużego grona subskrybentów wydaje się teraz jej celem numer jeden. Przypomnijmy, że omawiany właśnie serwis działa w 190 krajach. Źródło: Reuters,
  6. W dniu dzisiejszym Amazon Prime Video udostępnił 1 odcinek 3 sezonu serialu Star Trek Picard. Następny odcinek za tydzień. Niestety obraz jest tylko w full HD, a dźwięk to wielokanałowy 5.1. Czyli tak jak w poprzednich sezonach. W tej nowej produkcji brak Dolby Vision i Dolby Atmos jest co najmniej niezrozumiałe. Ale fani tego serialu pewnie jakoś to "przetrawią"🤨
  7. Netflix odpuszcza weryfikację w Polsce? Nowe zasady zniknęły ze strony (msn.com)
  8. Netflix wprowadził zakaz współdzielenia konta przez pomyłkę? Firma wycofała się z nowych zasad. Netflix wprowadził zakaz współdzielenia konta przez pomyłkę? Firma wycofała się z nowych zasad© East News Netflix zapowiedział jakiś czas temu płatne współdzielenie konta. Teraz okazuje się, że informacja wypłynęła ze strony platformy... w wyniku pomyłki. Netflix - zakaz współdzielenia konta był przypadkiem? Od kilku miesięcy Netflix przygotowuje się do walki ze współdzieleniem kont przez użytkowników. Ostatnio jednak poinformowano, że informacja dotycząca płatnego dodania dodatkowej osoby do gospodarstwa domowego została udostępniona w wyniku pomyłki.Jak podaje Business Insider, do tej pory testy nowych rozwiązań przeprowadzono w kilku krajach Ameryki Środkowej i Południowej. Użytkownicy z Chile, Peru i na Kostaryce musieli zapłacić 3 dolary miesięcznie za dodatkowych widzów. Co ciekawe informacje dotyczące nowych zasad współdzielenia konta pojawiły się na stronach pomocy dla użytkowników Netflix również w innych krajach niż wymienione powyżej, w tym w USA.Okazało się jednak, że była to pomyłka pracowników. Rzecznik prasowy Netflix poinformował, że aktualizacja w wielu krajach nastąpiła w ramach błędu, który już został naprawiony. Firma stwierdziła też, że tak drastyczna zmiana regulaminu nie zostałaby wprowadzona z dnia na dzień, bez poprzedniego ostrzeżenia klientów.Nie oznacza to jednak, że Netflix rezygnuje ze swoich planów ograniczających korzystanie z platformy. Prawdopodobnie prędzej czy później wprowadzi je w życie.Oczywiście o tym, że Netflix stara się znaleźć sposób na to, by ukrócić dzielenie się hasłem do ich usługi, wiemy już od co najmniej kilku lat. Co jakiś czas szefostwo firmy mówi publicznie o tym, że wprowadza różne wersje próbne nowych systemów w regionach na całym świecie - jak opisywana wyżej sytuacja z Ameryki Południowej.Chociaż szybki research pokazuje, że użytkownicy nie byli zbyt zadowoleni z takiego obrotu spraw, to Netflix wówczas podobno zakochał się w swoim rozwiązaniu. Wygląda na to, że jednak zmienił zdanie albo przynajmniej postanowił jeszcze przemyśleć swoją decyzję. Czy tak faktycznie będzie, przekonamy się niebawem. żródło: msn.
  9. Stało się. Netflix przedstawił zasady i cennik udostępniania haseł Netflix zapowiadał zrobienie porządku z użytkownikami, którzy dzielą się hasłami z osobami spoza gospodarstwa domowego już od dłuższego czasu. Na tyle długiego, że można było pomyśleć, że jest to jedynie forma "zastraszania" subskrybentów. Szefowie platformy streamingowej w tym tygodniu podali jednak bardzo konkretne zasady i cennik udostępniania haseł. Nowe zasady udostępniania haseł w pierwszej kolejności mają dotyczyć czterech krajów: Kanady, Nowej Zelandii, Portugalii oraz Hiszpanii. Wybór tych państw wskazuje, że szefowie platformy, choć zdeterminowani, aby wprowadzić dodatkowe opłaty, nie są do końca pewni reakcji użytkowników na poszczególnych kontynentach. Dlatego na początek wybrano Kanadę, a nie USA, Nową Zelandię w miejsce Australii i kraje Półwyspu Iberyjskiego, a nie Wielką Brytanię czy Niemcy. Wirtualnemedia.pl podają, że użytkownicy Netfliksa w wybranych krajach zostaną poproszeni o ustawienie głównej lokalizacji. Będą mogli też ustanowić dwa podrzędne konta dla osób z innych miejsc. Opłata za dodatkowego użytkownika w Kanadzie wyniesie 7,99 dol. kanadyjskich, czyli blisko 26 zł. Mieszkańcy Nowej Zelandii będą musieli dopłacać 7,99 dol. nowozelandzkich, a więc około 22 zł. W Hiszpanii dopłatę wyceniono na 5,99 euro (równowartość 28 zł), a w Portugalii na 3,99 euro (blisko 18 zł). Opłaty nie będą naliczane automatycznie. Dalsza część artykułu pod materiałem wideo Zróżnicowane opłaty za udostępnienia hasła w poszczególnych krajach wskazuje, że szefowie Netfliksa są też na etapie testowania cennika. W grę, jak łatwo policzyć, wchodzą ogromne pieniądze. W ostatnim raporcie kwartalnym medialnego giganta podano, że niemal połowa spośród ponad 230 mln subskrybentów udostępnia swoje hasła rodzinie i znajomym. Nowe zasady Netflix testował w kilku krajach Ameryki Południowej. Polegały one na tym, że urządzenie do odbioru treści platformy musiało połączyć się z domową siecią Wi-Fi przynajmniej raz w miesiącu. Jeśli tak się nie stało, było blokowane. Osoby, które zostały wskazane jako korzystające z kont podrzędnych, miały osobne loginy i hasła. Musiały też przebywać w tym samym kraju, co właściciel konta. Platforma weryfikowała lokalizacje urządzeń za pomocą numerów IP. Zarząd Netfliksa przekazał również ważną dla Polaków informację, że lista krajów z dopłatami zostanie rozszerzona w marcu. Z naszego podwórka wiemy, że pomysł wprowadzenia opłat za udostępnianie haseł budzi bardzo negatywne emocje. Zwłaszcza, że konkurencyjne platformy nie mają na razie zamiaru wprowadzać dodatkowych ograniczeń w tym obszarze. żródło: msn.
  10. "Dźwięk 3D jest włączany automatycznie podczas oglądania obsługującego go filmu, serialu lub programu z dźwiękiem stereo". "Tytuły, które nie obsługują tej technologii, będą odtwarzane w standardzie dźwięku stereo". Czyli, to co napisali w podanym powyżej linku przeczy jedno drugiemu. A sprawdzałem to na komputerze i pokazuje znaczek 3D. Potem sprawdzałem to na amplitunerze i tam gdzie jest dźwięk Dolby Atmos to taki jest pokazany. Tam gdzie jest wielokanałowy to taki jest! I nie ma żadnego 3D!
  11. Jedna wielka ściema. Przy filmie znaczek 3D sobie dodali. Czyli tak naprawdę to takie pitolenie o rzekomo wysokiej jakości dźwięku przestrzennego, bo nic o bitrate w tym "super dźwięku" nigdzie informacji nie widać. Wysoką jakość dźwięku to mamy na płytach Blu ray, gdzie DTS HD MA ma najwyższe bitrate!
  12. żródło: Portal i.pl TVP2 najpopularniejszym kanałem telewizyjnym. Spadła oglądalność TVN TVP2 najpopularniejszym kanałem telewizyjnym. Spadła oglądalność TVN© Dostarczane przez Portal i.pl TVP2 wygrywa W styczniu nowego roku na szczycie najpopularniejszych stacji telewizyjnych znalazła się TVP2. Względem stycznia 2022 roku średni dobowy udział kanału wzrósł o 8,52 proc. i wyniósł 7,90 proc. To oznaczało awans stacji na pozycję lidera z czwartego miejsca. Telewizyjna „jedynka” została wyprzedzona, jej udział w tym samym okresie zmniejszył się o 4,59 proc. – do 7,89 proc. Brązowym medalistą na podium najchętniej oglądanych stacji jest Polsat, który odnotował spadek z drugiego miejsca. Udział stacji w styczniu wyniósł 7,48 proc., co oznaczało spadek o 4,47 proc. Spadła również oglądalność kanału TVN. Ostatecznie miał 7,38 proc. udziału, czyli o - 2,12 proc. mniej. Należąca od 2022 roku do koncernu Warner Bros stacja TVN zajmuje aktualnie czwartą pozycję.
  13. Platforma streamingowa SkyShowtime od lutego dostępna w Polsce. Co oferuje nowy konkurent Netflixa? Serwis streamingowy Showtime powstał z myślą o europejskim rynku i to tam buduje kolejne biura regionalne. Platforma jest już dostępna m.in. w Norwegii, Danii, Szwecji, Holandii i Portugalii. Na początku 2023 roku do tego grona dołączą kolejne kraje, w tym także Polska. Platforma streamingowa SkyShowtime od lutego dostępna w Polsce. Co oferuje nowy konkurent Netflixa?© Dostarczane przez Strefa Biznesu Na polskim rynku Skyshowtime wystartuje w lutym 2023 roku, jednak dokładny termin debiutu nie został jeszcze ujawniony. Zawartość serwisu będzie dostępna w 18 językach na ponad 20 rynkach. Co znajdziemy na SkyShowtime? Skyshowtime zamierza konkurować z Netflixem, Disney+, Prime Videos, a także HBO Max. Co ciekawe właściciele platformy podpisali umowę z właścicielem ostatniego z wymienionych wyżej serwisów, znacznie rozszerzając w ten sposób swoją ofertę. Nowy portal streamingowy ogłosił, że uzyskał wyłączne prawa do emisji 21 lokalnych seriali należących do HBO. Umowa obejmuje trzy nowe seriale, które jeszcze w tym roku zadebiutują na platformie. Łącznie będzie to 160 odcinków i ponad 150 godzin nowych i emitowanych wcześniej produkcji oryginalnych. Seriale, które zadebiutują jako SkyShowtime Originals to The Winner, ID oraz Warszawianka. Polskich widzów może szczególnie zainteresować trzeci z wymienionych seriali, czyli Warszawianka, gdzie główną rolę gra Borys Szyc. Warszawianka, serial, który zrobiliśmy razem z Izą Łopuch, Jackiem Borcuchem, Borysem Szycem, Piotrem 'Uzi' Uznańskim i całą masą utalentowanych ludzi, znajdzie się w bibliotece nowej platformy SkyShowtime Polska i będzie tam dostępny od marca tego roku - poinformował Jakub Żulczyk na Facebooku. Oprócz tego na SkyShowtime znajdą się inne produkcje HBO takie jak: Foodie Love, Głodni Razem, Sukces, Trefny Szmal, Witamy na Odludziu czy Cała reszta. Wkrótce do biblioteki trafią też rozmaite kinowe hity tworzone przez Paramount Pictures, Universal Pictures, Paramount+, SHOWTIME, DreamWorks i Nickelodeon. Czy SkyShowtimes się opłaca? Skyshowtime w tej części Europy będzie miał trudne zadanie, gdyż wchodzi na rynek zdominowany przez czterech streamingowych gigantów, czyli Netflixa, HBO Max, Disney+ i Amazon Prime. Debiut w innych europejskich krajach pokazuje jednak, że serwis ma szansę przebić się, chociażby ze względu na rozsądną cenę abonamentu. W przeliczeniu na polską walutę miesięczna subskrypcja w Szwecji kosztuje około 34 zł, Holandii 33 zł, a Portugalii tylko 24 zł. Platforma będzie dostępna na urządzeniach z systemami Android, Android TV, Apple iOS, WebOS, GoogleTV. Tak jak w przypadku innych serwisów możliwe będzie także oglądanie z poziomu przeglądarki internetowej. Ceny za miesięczną subskrypcję na konkurencyjnych platformach prezentują się następująco: Netflix - od 29 do 60 zł, HBO Max - 29,99 zł, Disney+ - 28,99 zł, Amazon Prime Video - 10,99 zł. W Polsce największą popularnością cieszą się platformy streamingowe Netflix, HBO Max, Disney+, Player, CANAL+, CDA, Amazon Prime Video, Viaplay, TVP oraz WP. zródło: MSN.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...