Wraz z wprowadzeniem technologii QD-OLED przez Samsunga w 2022 roku, nazwa “OLED” przestała być jednoznaczna. Obecnie pod tym hasłem kryją się dwa produkty i w zależności który z nich wybierzemy, możemy spodziewać się lepszej lub gorszej: sprawności w dzień, pokrycia palety barw, maksymalnej jasności czy kątów widzenia. To jednak tylko główne różnice spośród wielu. Wyjaśniłem dokładnie wszystkie.
Telewizory OLED i QD-OLED – czym się różnią? Analiza matryc wykonanych w obu technologiach
Pierwszym telewizorem OLED, jaki zadebiutował na rynku, był LG EA980V w 2014 roku. Od tamtej pory, aż przez 8 lat, hasło OLED kojarzyło się wyłącznie z technologią matryc pochodzących z fabryk LG Display. Koreański producent stał się monopolistą na rynku organicznych paneli, których cechą charakterystyczną było wykorzystanie białych diod OLED przesłoniętych filtrami barwnymi oraz to, że każdy piksel składał się z czterech subpikseli w układzie WRGB. Z biegiem czasu matryce te zaadoptowali inni producenci telewizorów. Mam tu na myśli gigantów takich jak Sony, Philips i Panasonic, a także wielu innych mniejszych chińskich producentów. Wszyscy, którzy mieli w ofercie OLEDa, budowali go na matrycy WRGB od LG Display.
Sytuacja zmieniła się rok temu, gdy Samsung pokazał swoje matryce OLED, które mają z pozoru tą samą nazwę, jednak bazują na kompletnie innej technologii. Mowa tu oczywiście o ekranach typu QD-OLED, choć sam producent woli skracać tą nazwę do czterech liter. Ten rodzaj matrycy także wykorzystuje diody stworzone z materiałów organicznych, jednak nie posiadają one w górnej warstwie filtrów barwnych. Zamiast nich są kropki kwantowe, wzbudzane niebieskim światłem, którego fala elektromagnetyczna jest krótsza, a co za tym idzie niesie więcej energii. Zapewnia to wyższą sprawność energetyczną, którą producent może wykorzystać albo do uzyskania wyższej jasności, albo do zminimalizowania ryzyka wypaleń. Zawsze jednak jest to kwestia balansu pomiędzy jednym a drugim. Każdy piksel tych matryc zbudowany jest klasycznie z trzech subpikseli bez dodatku białego, co niesie za sobą szereg korzyści.
Jakie są główne różnice w telewizorach wykorzystujących jeden i drugi typ matryc? Czy można powiedzieć, że jedna jest lepsza od drugiej? Zapraszam na dogłębną analizę:
Przeczytaj więcej:
- Test niezwykłego telewizora Sony X95L Mini LED – wizja reżysera na twoim ekranie!
- Test Philips OLED818 Ambilight TV – dla tej funkcji kupisz ten telewizor!
- Przystępny telewizor dla każdego – test i recenzja Sony X75WL
- Test projektora JVC DLA-RS3100 8K. Referencja w świecie kina domowego w twoim domu!
- Test prawdziwego giganta! TCL C735 98 cali 120Hz w gigantycznie niskiej cenie
(17009)