Skocz do zawartości
koval44

Zasilacz do C200.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Prawdopodobnie padł w moim odtwarzaczu zasilacz, taką informacje uzyskałem z serwisu HM. Termin oczekiwania na zasilacz, to około 2-3 tygodni. Orientuje się ktoś, czy można gdzieś dostać taki zasilacz, może jakiś zastępczy - choć z tym pewnie będzie większy problem. Z góry dziękuję za odp.

Pozdrawiam

Przemek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

C-200 używa do połączenia zasilacza z płytą główną standardowego złącza ATX, więc jakikolwiek zasilacz od komputera będzie dobry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakikolwiek? A jak go tam wstawić? A ile kosztuje zaoferowany zasilacz oryginalny? Może nie warto kombinować?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakikolwiek? A jak go tam wstawić? A ile kosztuje zaoferowany zasilacz oryginalny? Może nie warto kombinować?

No właśnie o to chodzi, ze chyba nie będzie warto, koszt zasilacza, to 110 zł + koszt przesyłki. Myślę, ze może być problem z zasilaczem od komputera, bo jak go wsadzić do obudowy i zamontować, aby nie latał w środku? Chyba, ze ktoś ma sprawdzony zasilacz? Dodatkowo zasilacze komputerowe posiadają wentylator, a nie chciałbym go słyszeć.

Wysłano z HTC Desire HD z użyciem Tapatalk

Edytowane przez koval44

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie Twój zasilacz da się w prosty sposób naprawić. Częstą przyczyną awarii są kondensatory.

Jeśli w Twoim c200 mruga przycisk power jak tu to rozbierz zasilacz i sprawdź czy któryś kondensator nie jest spuchnięty.

Kupujesz na wszelki wypadek, koszt parę złotych.

2200 uF / 10V - 3 szt.

1100 uF / 25V - 2 szt.

4,7 uF / 400V - 1 szt.

Problem już opisywany

Właśnie wczoraj wieczorem padł mi w ten sposób zasilacz w c200. Upewnić się, że to awaria zasilacza możesz podpinając zwykły zasilacz ATX. Jak wszystko ruszy to znaczy, że padł popcornowy zasilacz.

Rozkręciłem dziada (zasilacz) i się okazało, że wywaliło (wybrzuszony) kondensator. Po wylutowaniu zepsutego i wlutowaniu nowego wszystko działa jak należy. Koszt operacji 2.5pln + chwila czasu z lutownicą.

Jak nie chcesz się bawić w wylutowanie, a masz nadmiar gotówki to możesz kupić nowy zasilacz ze strony popcorna. Bodaj ok 50$ z przesyłką. humancośtam w pl (dystrybutor popcorna) nie sprzedaje zasilaczy więc trzeba prosto z Chin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie Twój zasilacz da się w prosty sposób naprawić. Częstą przyczyną awarii są kondensatory.

Jeśli w Twoim c200 mruga przycisk power jak tu to rozbierz zasilacz i sprawdź czy któryś kondensator nie jest spuchnięty.

Kupujesz na wszelki wypadek, koszt parę złotych.

2200 uF / 10V - 3 szt.

1100 uF / 25V - 2 szt.

4,7 uF / 400V - 1 szt.

Problem już opisywany

Dokładnie mam taki objaw jak na filmiku do którego podałeś linka. Jak będę w domu i będę miał trochę czasu (jestem w trakcie remontu), to sprawdzę kondensatory. Dam znać. Dzięki za pomoc.

Pozdrawiam.

C200 już sprawny, padły kondensatory. Wymiana 5 kondensatorów w zaprzyjaźnionym sklepie wyszło mi 35zł. Wiem, ze byłoby taniej, gdybym robił, to sam, ale wolałem, aby zrobił to fachowiec. Dzięki wszystkim za pomoc.

Wysłane z HTC Desire HD!

Edytowane przez koval44

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opisze swój przypadek - niech służy potomności..

U mnie objawem był migający na czerwono przycisk on/off i zero reakcji na jego przyciskanie. Na początek próba sprawdzenia zasilaczem z PCta ale moj PCtowy miał 24 pinowe złącze więc zacząłem szukać jakiegoś starszego z 20 pinowym (jak sie okazało niepotrzebnie bo 24 pinowe jest kompatybilne wstecznie i da sie je podłączyć do 20pinowego gniazda płyty główniej C200). Niestety jak w końcu wygrzebałem jakiś wiekowy zasilacz ATX 20pinowy to po podłączeniu do C200, przycisk ON/OFF świecił czerwono-biało światłem ciągłym i po przyciśnięciu odcinał zasilanie.

Na szczęście nie dałem za wygraną i ponowiłem próbę ze świeżym zasilaczem ATX i C200 ożył. Upewniwszy się zatem, że to zasilacz nawalił, za radą forumowiczów udałem się zakupić kondensatory: 4.7uF/400v po stronie pierwotniej i 3 x 2200uF/10V + 2 x 1000uF/25V po stronie wtórnej (na kilku forach znalazłem info że te 25V to 1100uF ale takich kondensatorów chyba nie ma w obrocie). Spuchnięty był tylko ten 4,7uF ale profilaktycznie kupiłem komplet - koszt parę złotych. Do tego musiałem dokupić precyzyjną lutownicę 40W (25 zł) i plecionkę miedzianą do wylutowania starych (bez tych akcesoriów było by bardzo ciężko). Moje doświadczenie z lutowaniem precyzyjnym zerowe ale na Youtube wszystkiego można się nauczyć (tam się dowiedziałem m.in co to plecionka - bardzo przydatne). Wymieniłem spuchnięty kondensator i nic. Wymieniłem pozostałe i dalej nic.

Już się szykowałem na zakup nowego zasilacza, co dziś w Polsce oznacza wysłanie do www.ibdlpoland.pl (bo oni nie chcą sprzedawać samych zasilaczy) i koszt 200 pln lub szukanie za granicą (w cloud media nie są/były dostępne). Jednak po uważnej inspekcji zauważyłem że nóżki elementów U1,2,3 są przeżarte (nie ma tam chyba nic w okolicy co mogłoby wyciec powodując korozje więc wygląda że ten klej/pasta - cokolwiek to jest czym zalewają układy a u mnie nóżki elementów U1,2,3 - z czasem powoduje korozje). Poszukiwanie w necie co to są elementy U1-3 nie pomogły, ale tu bardzo pomocny okazał się pan w pawilonie 19 WGE (Wawa) - któremu pokazałem zasilacz. Rzut oka i wszytko jasne - transoptor 817C, koszt 1 zł/szt. Wymieniłem tansoptory i zasilacz wrócił do żywych. Ukłony dla pana z paw.19 WGE.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie padł mi zasilacz w C200. Zastanawiam się czy jest sens go naprawiać? Sam tego nie zrobię. Zna ktoś może kogoś w Poznaniu? Byłbym wdzięczny za jakiś namiar. W ostateczności jak naprawa będzie nie opłacalna sprzedam na części, bo płyta jest sprawna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...