Digitalo Czy to sa powazni ludzie

[kodo3 0]

Witam wszystkich, czy są jacyś niezadowolenia z obsługi tego ''sklepu'' pytam trochę ''komicznie'' ale po raz kolejny zostałem zrobiony w bambuko z czasem realizacji zamówienia przekładanie terminów , nierzetelne obietnice i sprzęt który ma być a nie ma. Nie wiem moze mam pecha do tego sklepu ale cos jest nie tak. pozdr

[demek 2]

podaj wiecej szczegolow a sprawa sie rozwiaze
wypowie sie odpowiednia osoba i nie zostaniesz posadzony o antyreklame

[mobor 233]

z zapasem postów w liczbie 2 nie jesteś zbyt wiarygodny
do tego ten brak szczegółów uniemożliwiający drugiej stronie skuteczną obronę...

czarno to widzę Kolego

[SlawekR 118]

[quote name='kodo3' post='128316' date='29.10.2008, 20:52 ']Witam wszystkich, czy są jacyś niezadowolenia z obsługi tego ''sklepu'' pytam trochę ''komicznie'' ale po raz kolejny zostałem zrobiony w bambuko z czasem realizacji zamówienia przekładanie terminów , nierzetelne obietnice i sprzęt który ma być a nie ma. Nie wiem moze mam pecha do tego sklepu ale cos jest nie tak. pozdr [/quote]

Jak ja lubię takie wątki palcem na wodzie pisane, szczególnie przez forumowiczów z jednodniowym stażem .....

Albo pisz konkretnie, albo nie pisz wcale. A jak chcesz wylewać żale "ogólnie", to są do tego dedykowane serwisy konsumenckie typu Ceneo czy Skąpiec. Tam zdecydowanie łatwiej będzie Ci zebrać klub dyskusyjny niezadowolono-zadowolonych. Bo jak rozumiem taka jest intencja Twojego obecnego wątku, skoro nic konkretnego nie napisałeś.

A nasze forum raczej średnio się do tego nadaje.

Edytowane 29 Października 2008 przez SlawekR

[mobor 233]

no wiesz- jednodniowego stażu to on jednak nie ma
dwa lata wlasnie mu strzeliły
średnia roczna to 1 post na rok

[SlawekR 118]

[quote name='mobor' post='128333' date='29.10.2008, 21:58 ']no wiesz- jednodniowego stażu to on jednak nie ma
dwa lata wlasnie mu strzeliły
średnia roczna to 1 post na rok[/quote]


Mój błąd, przyznaję się wszem i wobec. Zmylił mnie ten 28 października, parzysty rok i ilość postów .

Ale reszta mojej wypowiedzi, tak czy inaczej, nic nie traci na znaczeniu.

Takie gdybanie na zasadzie, a może gdzieś, ktoś, coś..... nie ma większego sensu. Równie dobrze mógłby zapytać u nas na forum, czy może kogoś tak samo łamie w kościach jak jego . Sens takiego pytania byłby podobny. Co innego zadać takie pytanie w miejscu do tego dedykowanym. Zdecydowanie łatwiej tam spotkać się ze zrozumieniem, współczuciem i znaleźć współtowarzyszy niedoli do narzekania. Oczywiście piszę w tym momencie o łamaniu w kościach

Edytowane 29 Października 2008 przez SlawekR

[marcus64 1]

Widzę, że zglebiliście i onieśmieliliście człowieka równo. Dwa posty jeszcze o niczym nie świadczą. Poczekajcie, może konkretnie wyleje swoje żale.
Sam jestem zarejestrowany na kilku forach od lat - nigdy nic tam nie napisałem, tylko czytam.

[hubikas 0]

[quote name='kodo3' post='128316' date='29.10.2008, 21:52 ']Witam wszystkich, czy są jacyś niezadowolenia z obsługi tego ''sklepu'' pytam trochę ''komicznie'' ale po raz kolejny zostałem zrobiony w bambuko z czasem realizacji zamówienia przekładanie terminów , nierzetelne obietnice i sprzęt który ma być a nie ma. Nie wiem moze mam pecha do tego sklepu ale cos jest nie tak. pozdr [/quote]
Ja jestem bardzo zadowolony, w poniedzialek zrobilem przelew, we wtorek dostalem info o wysylce, dzisiaj ciesze sie nowym Panasem PZ-8

[SlawekR 118]

[quote name='marcus64' post='128344' date='29.10.2008, 22:26 ']Widzę, że zglebiliście i onieśmieliliście człowieka równo. Dwa posty jeszcze o niczym nie świadczą. Poczekajcie, może konkretnie wyleje swoje żale.
Sam jestem zarejestrowany na kilku forach od lat - nigdy nic tam nie napisałem, tylko czytam.[/quote]


Może i masz rację, że trochę poszliśmy po bandzie, ale czasem pewnie i tak trzeba .

Ale faktycznie zakładanie takiego wątku i w takiej formie jest naprawdę wielce dyskusyjne.


Widzisz, pojawił się kolejny post, tym razem od osoby zadowolonej, pewnie pojawi się następny od niezadowolonej z czegoś tam kiedyś tam... Później kolejny, znowu zadowolonego klienta itp. itd.

Różni ludzie wyrażą swoje poglądy na sprawę.Oczywiście ni czorta nie będzie szło zweryfikować kto ma rację, bo zazwyczaj przy takich sytuacjach nigdy do końca nie znamy wszelkich okoliczności spornej sytuacji, aby dokonywać w sensowny sposób ocen komu przyznać rację. Zresztą nikt na forum nie jest władny aby roztrząsać racje stron w takiej konfliktowej sytuacji.

Następnie górę wezmą emocje, komuś puszczą nerwy, zaczną się kłótnie, wycieczki osobiste.

Kolejnym krokiem będzie interwencja moderatorów w celu obniżenia temperatury dyskusji. Okaże się ostatecznie, że pies drapał sam problem. najważniejsze że i tak wszystkiemu winni są moderatorzy bo śmieli się wtrącić, zaczną się teksty o cenzurze i tym podobne dyrdymały .

Ładnie nakreśliłem możliwy przebieg dalszej dyskusji? Ale prawda jest taka że taki właśnie obrót spraw jest wielce prawdopodobny. Dlatego tak alergicznie reagujemy na takie wątki.

I co z tego ostatecznie będzie wynikać i komu to przyniesie pożytek na naszym forum? Ano niestety nikomu. Ja do kolegi Kodo3 nic nie mam, ale jakoś nie widzę aby ostatecznie mogło coś dobrego wyniknąć z tego wątku.

Edytowane 29 Października 2008 przez SlawekR

[kodo3 0]

Witam

Ciesze sie ze mój post został poruszony ale widzę ze pewne osoby traktują go jak ''konkurencje'' ale to problem tych którzy zawsze węszą jakieś cwaniactwo albo kombinacje niskich lotów . Zadałem proste pytanie czy ktoś miał złe doświadczenia z tym sklepem. Obsługa Digitalo jest miła ale ich rzetelności jest naprawdę na niskim poziomie juz drugi raz musiałem anulować zakup ponieważ sprzęt ( jaki to był zachowam dla siebie - pop TV) miał być na środę, dzwonie dzisiaj nie ma , pytam czy jest szansa ze będzie na czwartek ( tel wykonany o godz 12 rozmowa z miła panią ) powiedziano mi ze będzie na piątek ok , to dzwonie upewnić sie ( tego samego dnia tylko o 14 (odbiera miły pan -mówię poważnie) ) i dowiaduje sie ze będzie w piątek ale wieczorem czyli po zamknięciu sklepu. Podsumowanie jest takie ze będę go mógł odebrać dopiero w poniedziałek jeśli faktycznie dojedzie.... sklep fajny, ceny bardzo fajne ale niestety tylko na papierze....

[kodo3 0]

[quote name='SlawekR' post='128347' date='30.10.2008, 00:43 ']Może i masz rację, że trochę poszliśmy po bandzie, ale czasem pewnie i tak trzeba .

Ale faktycznie zakładanie takiego wątku i w takiej formie jest naprawdę wielce dyskusyjne.


Widzisz, pojawił się kolejny post, tym razem od osoby zadowolonej, pewnie pojawi się następny od niezadowolonej z czegoś tam kiedyś tam... Później kolejny, znowu zadowolonego klienta itp. itd.

Różni ludzie wyrażą swoje poglądy na sprawę.Oczywiście ni czorta nie będzie szło zweryfikować kto ma rację, bo zazwyczaj przy takich sytuacjach nigdy do końca nie znamy wszelkich okoliczności spornej sytuacji, aby dokonywać w sensowny sposób ocen komu przyznać rację. Zresztą nikt na forum nie jest władny aby roztrząsać racje stron w takiej konfliktowej sytuacji.

Następnie górę wezmą emocje, komuś puszczą nerwy, zaczną się kłótnie, wycieczki osobiste.

Kolejnym krokiem będzie interwencja moderatorów w celu obniżenia temperatury dyskusji. Okaże się ostatecznie, że pies drapał sam problem. najważniejsze że i tak wszystkiemu winni są moderatorzy bo śmieli się wtrącić, zaczną się teksty o cenzurze i tym podobne dyrdymały .

Ładnie nakreśliłem możliwy przebieg dalszej dyskusji? Ale prawda jest taka że taki właśnie obrót spraw jest wielce prawdopodobny. Dlatego tak alergicznie reagujemy na takie wątki.

I co z tego ostatecznie będzie wynikać i komu to przyniesie pożytek na naszym forum? Ano niestety nikomu. Ja do kolegi Kodo3 nic nie mam, ale jakoś nie widzę aby ostatecznie mogło coś dobrego wyniknąć z tego wątku.[/quote]



drogi Sławku R nie każdy ma czas całymi dniami siedzieć przed kompem i pisać posty , przecież ktoś musi pracować....

[mobor 233]

nie chcę być adwokatem diabła ale pomysl...

1 - nie jest to dla przedsiebiorcy luksus jesli nie moze dostarczyc towaru swojemu klientowi. Nie po to dziala firma zeby nie sprzedawac
2 - zważ ze po ostatnich zawirowaniach finansowych, ludzie dosc ostro ruszyli na zakupy co by kupic sprzet przed podwyzkami a przez to niektory sprzet został wymieciony
3 - polska to nie niemcy czy francja. Tutaj sprzet - jesli chcesz kupic tanio - rzadko kiedy jest na miejscu /nikt nie lubi topić gotówki/ Najczesciej się go ściąga z innych firm- czasami tzw łańcuszkiem... a to trwa

Edytowane 29 Października 2008 przez mobor

[SlawekR 118]

Ja mam podobne odczucia jak Mobor. Od razu podobnie pomyślałem. Abstrahując, (ładne słowo, aż sprawdziłem w słowniku ) od konkretnej sytuacji i firmy, zazwyczaj pochodną lepszej ceny jest dłuższy czas oczekiwania. Faktycznie jeśli jakaś firma jedzie na małej marży, to ma wąski margines na wahania kursów walut, więc i czeka z realizacją zamówień i z zakupami hurotwymi, aż waluty potanieją, żeby zwyczajnie nie być do tyłu, a móc dotrzymać ceny z cennika.

Oczywiście frustracja i niezadowolenie klienta są zrozumiałe, bo sprzętu upragnionego nie ma, a już sobie wyobrażał że powinien grać u niego w domku. Ale jednak widać, coś za coś. Chce się mieć taniej, trzeba czasem poczekać. Albo faktycznie wybrać droższą opcję gdzie indziej.

[kodo3 0]

[quote name='mobor' post='128361' date='30.10.2008, 00:39 ']nie chcę być adwokatem diabła ale pomysl...

1 - nie jest to dla przedsiebiorcy luksus jesli nie moze dostarczyc towaru swojemu klientowi. Nie po to dziala firma zeby nie sprzedawac
2 - zważ ze po ostatnich zawirowaniach finansowych, ludzie dosc ostro ruszyli na zakupy co by kupic sprzet przed podwyzkami a przez to niektory sprzet został wymieciony
3 - polska to nie niemcy czy francja. Tutaj sprzet - jesli chcesz kupic tanio - rzadko kiedy jest na miejscu /nikt nie lubi topić gotówki/ Najczesciej się go ściąga z innych firm- czasami tzw łańcuszkiem... a to trwa[/quote]


Tutaj nawet nie chodzi o czas tylko o rzetelność , wystarczy powiedzieć : musi pan poczekać 2 tygodnie i ok wiem na czym stoje..... a nie ze będzie jutro albo jutro albo po jutrze. Sam jestem Handlowcem w dużej elektronicznej firmie i tez mam czasem problem z towarem ale klienta informuje ze czas oczekiwania jest np 2 tygodnie i zazwyczaj jest on wcześniej i wtedy klient jest zadowolony ze dostał on coś szybciej niż przewidywano....

[Ator 0]

[quote name='mobor' post='128361' date='30.10.2008, 01:39 ']nie chcę być adwokatem diabła ale pomysl...

1 - nie jest to dla przedsiebiorcy luksus jesli nie moze dostarczyc towaru swojemu klientowi. Nie po to dziala firma zeby nie sprzedawac
2 - zważ ze po ostatnich zawirowaniach finansowych, ludzie dosc ostro ruszyli na zakupy co by kupic sprzet przed podwyzkami a przez to niektory sprzet został wymieciony
3 - polska to nie niemcy czy francja. Tutaj sprzet - jesli chcesz kupic tanio - rzadko kiedy jest na miejscu /nikt nie lubi topić gotówki/ Najczesciej się go ściąga z innych firm- czasami tzw łańcuszkiem... a to trwa[/quote]

Ja tam gościa w 100 procentach rozumiem i nie ma dla mnie tłumaczenia, że coś podrożało, że jest ciężko itd. To jest sklep, jak coś obiecuje to powinien się wywiązać, a jak wiedzieli wcześniej że może być problem to mogli mu powiedzieć, Ponadto najniższa cena nie daje nikomu prawa do gorszego podejścia do klienta na zasadzie: u nas masz najtaniej więc nie piskaj tylko czekaj. Osobiście nie mam żadnych doświadczen z firmą digitalo więc o nich się nie wypowiem, natomiast sam jak zamawiam to lubię mieć coś od razu, więc wybieram sklep w którym gwarantują mi że towar będzie najszybciej (oczywiście przy założeniu innych kryteriów ale ten ma duże znaczenie). Czasem wolę dopłacić ale mieć to coś od ręki i cieszyć się szybciej. I wpienia mnie jeśli ktoś coś obieca, a potem okazuje się, że ktoś nie dojechał, że były korki na granicy albo ciul wie co jeszcze i towaru nie ma. Firma rzetelna to firma słowna, więc ma prawo facet się wkurzać. Może zakupił już skrzynkę piwa i zaprosił wszystkich kumpli na meczyk na dużym ekranie a tu kicha

[SlawekR 118]

[quote name='kodo3' post='128359' date='29.10.2008, 23:35 ']drogi Sławku R nie każdy ma czas całymi dniami siedzieć przed kompem i pisać posty , przecież ktoś musi pracować....[/quote]


Nie no, masz oczywiście rację. Dlatego jak widać siedzę przed tą padliną głównie po nocach i staram się z grubsza pilnować żeby wszystkie trybiki na forum kręciły się bez zgrzytów.

Za dnia pracuję jak większość ludzi, jeść w końcu też czasem trzeba. A jak rozumiem to był komentarz pod moim adresem.

Tylko jakoś trudno mi ten komentarz odnieść do merytoryczności posta pierwotnego, który był po prostu zbyt lakoniczny i każdy mógł sobie wyobrażać kto wie jakie rzeczy. I o to tak naprawdę nam chodziło. Jak się pisze o drażliwych kwestiach, to warto od razu pisać konkretnie, bo można komuś zrobić krzywdę niewspółmierną do sytuacji.

No ale niech i tak będzie że nie mieliśmy krzty racji, późna pora w końcu, nie ma co dzielić włosa na czworo. Twoje niezadowolenie rozumiem. Zatem niech zapanuje pokój . Szczególnie, że waluta wreszcie zaczęła tanieć, bo to co się działo do tej pory to było wariactwo.

Pozdrawiam
Sławek

Edytowane 29 Października 2008 przez SlawekR

[emigrant 4]

@mobor

Nie słodź tutaj. Wyraźnie było powiedziane, że sprzęt ma być na środę. Jakaś musi być odpowiedzialność za słowa które się mówi, czyż nie? Na pewno to jest w interesie sprzedającego a jeżeli nie są dotrzymane terminy o których zapewnił sprzedawca i na dodatek trzeba samemu dzwonić i się dowiadywać jak to w końcu jest to dziękuję za taki sklep. Jest 1000 innych sklepów, które obsłużą prawidłowo i rzetelnie. Nienawidzę niedotrzymywania terminów, pół biedy jak ktoś się pofatyguje i przedzwoni/napisze i powie sorry, ale taka sytuacja wyszła i czy jest Pan w stanie poczekać jeszcze dzień czy dwa, więc albo ja też dziękuję i straciliście klienta, albo zgadzam się.
Nie rozumiem, po co te taki posty, jak małe dzieci się poskarżyć, że Digitalo jest beee. Osobiście do Digitalo nic nie mam, nic nie kupiłem od nich i nie mam zamiaru kupić, mam wyrobioną własną opinię o tym sklepie i to moja sprawa. Poza tym podziwiam odwagę tych ludzi co publicznie oskarżają ten sklep. Za takie publiczne zniesławienie firmy może grozić rozprawa sądowa, tylko kwestia firmy czym im w to się chce bawić z niezadowolonym klientem, który de facto w swoim interesie ma rację, ale leci na forum i pisze swoje wypociny(mowa o dawnych postach i oskarżeniach na konto firmy) i publicznie zniesławia firmę.

[kodo3 0]

[quote name='emigrant' post='128370' date='30.10.2008, 01:11 ']@mobor

Nie słodź tutaj. Wyraźnie było powiedziane, że sprzęt ma być na środę. Jakaś musi być odpowiedzialność za słowa które się mówi, czyż nie? Na pewno to jest w interesie sprzedającego a jeżeli nie są dotrzymane terminy o których zapewnił sprzedawca i na dodatek trzeba samemu dzwonić i się dowiadywać jak to w końcu jest to dziękuję za taki sklep. Jest 1000 innych sklepów, które obsłużą prawidłowo i rzetelnie. Nienawidzę niedotrzymywania terminów, pół biedy jak ktoś się pofatyguje i przedzwoni/napisze i powie sorry, ale taka sytuacja wyszła i czy jest Pan w stanie poczekać jeszcze dzień czy dwa, więc albo ja też dziękuję i straciliście klienta, albo zgadzam się.
Nie rozumiem, po co te taki posty, jak małe dzieci się poskarżyć, że Digitalo jest beee. Osobiście do Digitalo nic nie mam, nic nie kupiłem od nich i nie mam zamiaru kupić, mam wyrobioną własną opinię o tym sklepie i to moja sprawa. Poza tym podziwiam odwagę tych ludzi co publicznie oskarżają ten sklep. Za takie publiczne zniesławienie firmy może grozić rozprawa sądowa, tylko kwestia firmy czym im w to się chce bawić z niezadowolonym klientem, który de facto w swoim interesie ma rację, ale leci na forum i pisze swoje wypociny(mowa o dawnych postach i oskarżeniach na konto firmy) i publicznie zniesławia firmę.[/quote]



Nie chodzi w postach ( oczywiście na pewnym poziomie) o to aby wyklinać sklep albo obrażać pracujących w nich ludzi tylko o to aby ktoś miał pojecie co to znaczy po prostu dobry rzetelny sklep. Forum jest pewnym tworem opiniotwórczym którym zawsze będą negatywy i pozytywy a publiczne zniesławienie jest to kompletnie co innego.

[sawosz 2]

a ja bym w takiej sytuacji wytargowal jakis kabel HDMI

[SlawekR 118]

[quote name='emigrant' post='128370' date='30.10.2008, 00:11 ']@mobor

Nie słodź tutaj. Wyraźnie było powiedziane, że sprzęt ma być na środę. Jakaś musi być odpowiedzialność za słowa które się mówi, czyż nie? Na pewno to jest w interesie sprzedającego a jeżeli nie są dotrzymane terminy o których zapewnił sprzedawca i na dodatek trzeba samemu dzwonić i się dowiadywać jak to w końcu jest to dziękuję za taki sklep. Jest 1000 innych sklepów, które obsłużą prawidłowo i rzetelnie. Nienawidzę niedotrzymywania terminów, pół biedy jak ktoś się pofatyguje i przedzwoni/napisze i powie sorry, ale taka sytuacja wyszła i czy jest Pan w stanie poczekać jeszcze dzień czy dwa, więc albo ja też dziękuję i straciliście klienta, albo zgadzam się.
Nie rozumiem, po co te taki posty, jak małe dzieci się poskarżyć, że Digitalo jest beee. Osobiście do Digitalo nic nie mam, nic nie kupiłem od nich i nie mam zamiaru kupić, mam wyrobioną własną opinię o tym sklepie i to moja sprawa. Poza tym podziwiam odwagę tych ludzi co publicznie oskarżają ten sklep. Za takie publiczne zniesławienie firmy może grozić rozprawa sądowa, tylko kwestia firmy czym im w to się chce bawić z niezadowolonym klientem, który de facto w swoim interesie ma rację, ale leci na forum i pisze swoje wypociny(mowa o dawnych postach i oskarżeniach na konto firmy) i publicznie zniesławia firmę.[/quote]

No i tu kolega Emigrant zasadniczo dotarł do sedna. W zasadzie nic dodać nic ująć. Zgadzam się w 100%.

Każdy w końcu swój rozum ma i nie ma co tego dalej roztrząsać, bo to takie trochę gadanie po próżnicy i do niczego nie prowadzi.

Wiadomo, ktoś jest niezadowolony, zapewne ma do tego prawo, pewnie ma i powody. Ale czy warto akurat roztrząsać to w taki właśnie specyficzny sposób? Już czytając sam tytuł wątku mam dość mieszane odczucia, dodam że firma też mnie ani ziębi ani grzeje. Nie miałem z nią nic do czynienia i pewnie nie będę miał.

Ale taka forma rozpoczynania dyskusji ogólnie rzecz biorąc jest lekko irytująca, jeśli można tak to ująć. Emigrant nazwał to bardziej po imieniu, pisząc o tym w zdaniu "o skarżeniu się jak małe dzieci".

Jeśli już ktoś odczuwa potrzebę uzewnętrzenienia swoich odczuć to wystarczy napisać: "jestem niezadowolony, czy też nawet bardzo niezadowolony, z obsługi sklepu X ponieważ..." byłoby to mniej kontrowersyjnie-dwuznaczne, niż tak jak to miało miejsce w tytule wątku i w poście pierwotnym, który z natury rzeczy prowokuje polemikę z autorem i próby naprowadzenia dyskusji na bardziej rzeczowe tory.

Mało tego, taka konkretna wypowiedź na samym początku, od razu nastawiłaby dyskutantów poważniej do samego wątku, a tak... cóż, pewien niesmak pozostał. I w konsekwencji kolega Kodo3 ma nam za złe, że się czepialiśmy. Cóż, mówi się trudno .

I to jest rada na przyszłość dla każdego, ktoś koniecznie chce rozpoczynać podobną dyskusję w przyszłości. Napisać konkretnie i bez emocji co i jak na samym początku. Taka wypowiedź będzie zdecydowanie lepszym przyczynkiem do rzeczowej dyskusji.

[AreckiW 6]

odpowiadam na pytanie z tytułu tego tematu: tak, digitalo to są poważni ludzie,
sprzedają tyle TV ile cała sieć Euro w Polsce, z pierwszej 20-tki na Ceneo, połowa się u nich zaopatruje,
jako pierwsi w Polsce i Europie mają w ofercie najnowszą Toshibę RV555, o czymś to świadczy,
a że czasem popełniają błędy, cóż, tylko ten co nic nie robi ich nie popełnia,
grunt, żeby na koniec transakcji wszyscy byli zadowoleni, kupujący, że nabył TV o 20-30% taniej niż w MM, Saturnie czy Euro, i sprzedający, że zadowolił kolejnego klienta.

Piszę nie dlatego, że mam w tym jakiś interes, bo nic mnie z digitalo nie łączy i nie mam żadnych korzyści ze znajomości z nimi, ale piszę na bazie doświadczenia, bo kilkunastu moich znajomych i bliskich kupiło tam swoje TV i wszyscy TV dostali, czasem na drugi dzień, czasem po 2 tygodniach...ale zawsze na koniec TV dojechał...
sam nie kupiłem u nich telewizora, bo nie byli w stanie mnie obsłużyć tak szybko, jak tego chciałem, ale nie mam o to pretensji, bo wiedziałem jakie są warunki, które mi przedstawili...

pozdrowienia

[kodo3 0]

I konkluzja jest taka ze, jak zawsze jest rożnie natomiast faktem jest to co napisałem ,ze nie można robić kupującego w jajko bo nie na tym polega handel .Tak naprawdę każdy sklep inter. jest taki sam, ale o jego renomie świadczą właśnie takie detale co czynią ich lepszymi bądź gorszymi.

PS dzięki wszystkim za zabranie głosu w tej sprawie

[leeroy77 0]

Albo się mylę albo mamy demokrację i nikt nikomu nie każe robić zakupy w tym czy innym sklepie. Ja jak widzę niekompetencje sklepu to drugi raz nie korzystam z jego usług a nie wypisuję później jaki to on jest be. Trochę cierpliwości i wyrozumiałości koledzy. Z doświadczenia wiem, że czasem klient robi awanturę bo uważa "płacę i rządam" nie mając ku temu przesłanek bądź racji.

[SAM60 0]

odpowiadam na pytanie z tytułu tego tematu: tak, digitalo to są poważni ludzie,

sprzedają tyle TV ile cała sieć Euro w Polsce, z pierwszej 20-tki na Ceneo, połowa się u nich zaopatruje,

jako pierwsi w Polsce i Europie mają w ofercie najnowszą Toshibę RV555, o czymś to świadczy,

a że czasem popełniają błędy, cóż, tylko ten co nic nie robi ich nie popełnia,

grunt, żeby na koniec transakcji wszyscy byli zadowoleni, kupujący, że nabył TV o 20-30% taniej niż w MM, Saturnie czy Euro, i sprzedający, że zadowolił kolejnego klienta.

Piszę nie dlatego, że mam w tym jakiś interes, bo nic mnie z digitalo nie łączy i nie mam żadnych korzyści ze znajomości z nimi, ale piszę na bazie doświadczenia, bo kilkunastu moich znajomych i bliskich kupiło tam swoje TV i wszyscy TV dostali, czasem na drugi dzień, czasem po 2 tygodniach...ale zawsze na koniec TV dojechał...

sam nie kupiłem u nich telewizora, bo nie byli w stanie mnie obsłużyć tak szybko, jak tego chciałem, ale nie mam o to pretensji, bo wiedziałem jakie są warunki, które mi przedstawili...

pozdrowienia

Z tego co przeczytałem w regulaminie forum, to reklamy firm są niedopuszczalne.

Radzę przeczytać wątek poświęcony 46zf355 usterka.

http://hdtvpolska.com/index.php?showtopic=11116&st=300

Czy "poważni ludzie" posługują sie Kartami Gwarancyjnymi na sprzęt nie objęty tą usługą przez polski autoryzowany serwis.

Jest to celowe wprowadzanie w błąd klientów, którzy dopiero o tym fakcie przekonują się w momencie awarii.

Ale wtedy jest już za póżno !!! Siedzisz po uszy w szambie.

AreckiW może zaproponujesz jakąś nazwę na taką działalność ?!?

P.S.

I szczerze Ci gratuluję , że jak napisałeś - nie kupiłeś w Digitalo telewizora.

A warunki jakie Ci przedstawili, a te jakie są naprawdę wychodzą dopiero "w praniu".

A to niestety dwie zupełnie różne bajki.

Edytowane 28 Stycznia 2009 przez SAM60

[SlawekR 118]

Z tego co przeczytałem w regulaminie forum, to reklamy firm są niedopuszczalne.

Radzę przeczytać wątek poświęcony 46zf355 usterka.

http://hdtvpolska.com/index.php?showtopic=11116&st=300

Czy "poważni ludzie" posługują sie Kartami Gwarancyjnymi na sprzęt nie objęty tą usługą przez polski autoryzowany serwis.

Jest to celowe wprowadzanie w błąd klientów, którzy dopiero o tym fakcie przekonują się w momencie awarii.

Ale wtedy jest już za póżno !!! Siedzisz po uszy w szambie.

AreckiW może zaproponujesz jakąś nazwę na taką działalność ?!?

P.S.

I szczerze Ci gratuluję , że jak napisałeś - nie kupiłeś w Digitalo telewizora.

A warunki jakie Ci przedstawili, a te jakie są naprawdę wychodzą dopiero "w praniu".

A to niestety dwie zupełnie różne bajki.

Mała uwaga techniczna, przy odpowiadaniu w jakimś wątku proponuję na dobry początek spojrzeć na daty postów na które odpowiadamy.

Merytoryczność tego typu dyskusji mocno cierpi w przypadku takiej trzymiesięcznej czkawki. Przejrzałem z ciekawości wszystkie Twoje posty na forum i mam obawy, że za moment zaczniesz odpowiadać na wątki z przed pół roku albo i z przed roku.

Litości.... po co odgrzewać jakieś stare kotlety. Mało Ci identycznej dyskusji którą prowadzisz w innych wątkach? Zarzucasz komuś reklamę w poście z października, a przy okazji sam podbijasz jakieś starocie z przed 3 miesięcy. A zarzucając komuś błędy w rozumowaniu i wypowiedzi z końca października, posługujesz się cytatem z końca grudnia, tak jakby on mógł ten grudniowy post w październiku przeczytać. A robisz to wszystko na dokładkę pod koniec stycznia....

Nie chcę żeby to wyglądało na próbę zamykania komuś ust, bo nie czepiam się Twojej dyskusji gdzie indziej, która powiedzmy ma cień szansy na aktualność. Ale tutaj? Trochę więcej pomyślunku, a nie na ślepo żale wylewać gdzie tylko się da!