Witam. Na dzień dzisiejszy posiadam w salonie telewizor LG OLED kupiony w 2018 roku LG OLED55B7V. Przed końcem gwarancji miał wymienioną matrycę na nową z powodu 8-9 bad pixeli. Wczoraj z czystej ciekawości sprawdziłem ile jest bad pixeli i się trochę przeraziłem... 30 na pewno i to w pewnych skupiskach. Głównie góra i dół matrycy. Dodatkowym problemem, który mnie trochę denerwuje to jak aplikacje (HBO, Disney) zamulają i korzystanie z nich jest bardzo uciążliwe. Jedynie YouTube i Netflix nie ma problemów z płynnością.
W drugim pokoju na górze (gamingowym :P) posiadam drugiego LG OLED55CX3LA. Ostatnio żona zaproponowała to może w takim razie zanieś tego do salonu, a do pokoju kupisz sobie nowego oleda. Cały czas myślałem nad 65' tv do salonu lecz cena no trochę się różni od 55 nie ma co się oszukiwać. W salonie oglądamy tv w odległości 2,5m. Czy 65' ma sens w tym przypadku ? Czy jednak 55' wystarczy w zupełności ?
Jaki na dzień dzisiejszy polecicie oled LG 55 cali ? Zastosowanie to tv satelitarna, filmy, seriale, aplikacje i oczywiście gry. Dobry ogólnie pomysł ? CX3LA nie ma żadnych problemów z płynnością.
Za jaką kwotę mógłbym sprzedaż 55B7V ?
Doradźcie . Dziękuję bardzo.